Tomasz
N.
Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...
Temat: Czym jest forma?
Jerzy C.:
Jarosław J.:
Tomasz N.:Umysł w w kontekscie intencji i jednosci w działaniu, szczegolnie jesli chodzi o działanie spontanicze zwiazane z ruchem, to nie to samo co w naszym zachodnim rozumieniu umysł w sensie aparat myslaco sterujacy umiejscawiany w głowie. To działanie z głowy nie z centrum ruchowego.
W Tai Chi Chuan ( i nie tylko) pojęcie ruchu jest o wiele szersze i dotyczy też intencji ruchu. Czyli i przy tym jak dobrze koordynowany ruch z centrum zaczyna się od dobrze ustawionego środka ciężkości (nawiązuję tu do mojej wcześniejszej wypowiedzi) o tyle intencja ruchu, która jest z punktu widzenia Tai Chi nierozdzielną częścią całości ruchu, powstaje w umyśle. Ta świadoma całość to, właśni koordynacja umysłu i ciała w jednej akcji o której pisałem już wcześniej.
Umysł w kontekscie jednosci w działania to 'hsin" "serce-umysł' Trudno okreslic gdzie ma fizyczne centrum, ale uwaza sie, ze umiejscowiony jest wtzw"trzewiach' To tzw "drugi mozg" w obszarze dantian.
Tak na marginesie w ezoteryce wschodniej uwaza sie ludzi za istoty "trojmozgowe"
Ruch 'z głowy' bedzie zawsze poza centrum. Centrum uzywane jest przez 'głowe' jako wspomniany przez kolege Jerzego 'wytrych'
Intencja i ruch jest w spontanicznej reeakcji nierozdzielna
Dokładnie Tak!
Z czterech stylów walki które uprawiałem ( Judo , Karate styl Shotokan ,Karate styl Kyokushinkai, oraz Aikido ) najwyraźniej widać to w Aikido często nazywanym z tego względu "walka bez walki".
To oczywiste (mam nadzieję) dla każdego zaawasowanego praktyka sztuk walki i nie tylko sztuk walki, że intencja i ruch jest nierozdzielna. Na dobrym, zawansowanym poziomie oczywiście. Oraz, że pojęcie umysł-serce używane w medycynie chińskiej, w qi gong, azjatyckich sztukach walki itp., nie dotyczy tylko obszaru mózgu, czyli tylko głowy. Tak samo jak nie dotyczy tylko wspomnianego tu „drugiego mózgu" w obszarze brzucha.
Jak kolega Jarosław sam przyznaje, to o wiele szersze pojęcie.
Nie ma jednak co do tego wątpliwości, że cały system nerwowy włącznie z mózgiem, rdzeniem kręgowym, unerwieniem w brzuchu itp., po prostu cały system, jest pewnego rodzaju „narzędziem pracy" umysłu-serce.
Nie powiedziałem przecież, że to tylko głowa.
Panowie, przecież wszyscy, rożnymi słowami mówimy o tym samym, więc nad czym tu polemizować:)
A Twoje wypowiedzi Jerzy są po prostu ciekawe, przynajmniej dla mnie. A moje uwagi bardziej dotyczą ich uzupełnienia o pewne wątki a nie chęci udowadniania, że nie masz racji. A na pewno nie neguję Twoich doświadczeń.
W tym wypadku bardziej chodziło mi o zwrócenie uwagi na o wiele szersze pojęcie ruchu. Na istotną jego część, czyli intencję ruchu. Z punktu widzenia Tai Chi intencja ruchu jest bardzo ważną częścią i samego zjawiska ruchu i świadomości ruchu. Która to świadomość ruchu jest też częścią całości zjawiska, lub inaczej mówiąc procesu ruchu.
Nie chodziło mi o to, że proces ruchu z centrum zaczyna się tylko w mózgu:) Albo, że centrum i środek ciężkości ciała tam się znajduje:)Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.01.14 o godzinie 18:14