Jarosław
Rafa
senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska
Temat: Odcinek 6x07 MIAŻDŻY...
...a następny powinien być jeszcze lepszy, biorąc pod uwagę ostatnia scenę. Tajemniczym "kimś kto miał przybyć na wyspę" jest Widmore - czyżby zapowiadała sie powtórka z "Kahany"?Tylko dlaczego Jacob chciał, żeby pomóc Widmorowi przybyć na wyspę? Przecież raczej wygląda na to, że Widmore jest po stronie Flocka...
Dziwnie, ale z przyjemnością ogląda się "dobrą" wersję Bena w alternatywnej rzeczywistości...
Coraz bardziej podoba mi się Ilana. Widac jak ta postac jest fajnie rozwijana - na początku była to wojowniczka, zdecydowana twardzielka, potem okazało sie że prawdopodobnie ze wszystkich którzy zostali przy życiu wie najwięcej o wyspie (nie licząc Flocka :)), a w tym odcinku okazała niesamowita wielkoduszność i szlachetnośc wobec Bena...
Jack stał sie chyba już stuprocentowym "man of faith"...
Coraz więcej rzeczy sie wyjaśnia - już wiemy, kim jest i skąd wziął sie Richard Alpert :). Zaczynam odzyskiwać już po trochu utraconą wiarę w to, że jednak scenarzyści dadzą nam na zakończenie serialu rozwiązanie wszystkich najważniejszych zagadek...Jarosław Rafa edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 12:23