Iwona O.

Iwona O. nauka to potęgi
klucz :)

Temat: zbyt częste oddawanie moczu przez samca

Witam Wszystkich,
Jestem ciekawa czy ktoś z Was ma podobny problem ze swoim psiakiem.

Otóż, po wykonanej kastracji (roczny samiec), piesek zaczął siusiać w domu. Często daje znać znać, że chce wyjść, jednak nie zawsze. Potrafi wytrzymać kila godzin, całą noc, a bywa że sika co 2 godziny. Po zabiegu miał infekcję układu moczowego, zaleczoną antybiotykiem a problem nadal jest. Przeszedł wszystkie możliwe badania - USG, rtg, badanie moczu, krwi itd. Od strony fiz. wszystko jest ok. Lekarz pokusił się o diagnozę, że owo nadmierne oddawanie moczu jest na tle behawioralnym. Psiak jest na lekach "antydepresyjnych", mimo że jest mega wesoły i ruchliwy. W sumie jest lepiej, ale nie jest dobrze w 100%. Prawda jest taka, że psinka jest bardzo uczuciowa i szczególnie emocjonalnie reaguje na zostawianie jej samej lub ignorowanie jej.
Nie wiem już co mam robić. Na szczęście nie mam dywanów w domu, ale mimo wszystko jest to kłopotliwe. zaczynam obwiniać się, że wszystko to przez zabieg ... stare powiedzenie mówi, że "dobrymi chęciami piekło wybrukowane"...
---------------------------------
Aktualizacja
Nie chcę zapeszać, ale jest dobrze. Oby tak dalej... Jak tak dalej będzie, to za ok. miesiąc będę stopniowo odstawiać leki.Iwona L. edytował(a) ten post dnia 25.06.09 o godzinie 22:37

konto usunięte

Temat: zbyt częste oddawanie moczu przez samca

U mojego psa jest podobna sytuacja. Co prawda nie jest wykastrowany - na propozycję pani weterynarz odnośnie kastracji zareagowałem negatywnie i oczywiście zostałem zaatakowany za "typowo męską solidarność" ;), ale do rzeczy. Miał jakiś czas temu problem z pęcherzem. Biegał po domu z "otwartym zaworkiem" i zostawiał za sobą mokrą ścieżkę. Po antybiotyku mu przeszło. Ostatnio sytuacja się powtórzyła. Znów dostał antybiotyk, ale zdarza mu się nadal zmoczyć dywan albo co najgorsze moje łóżko. Nie załatwia się szczególnie często na spacerze bo nauczył się jako szczeniak załatwiać wszelkie potrzeby w domu na specjalne podkłady. I tu pojawia się problem, bo czasem ma do tego podkładu kilka yorkowych kroków a mimo to siusia na podłogę. Doszedłem do wniosku, że robi to chyba złośliwie. Jak mu się coś zabierze albo gdy nie chcę się z nim bawić (lub wręcz przeciwnie jesteśmy w trakcie zabawy) to ostentacyjnie patrzy mi w oczy i siusia. Mimo, że nigdy nie zostaje sam w domu to po moim wyjściu potrafi również tak się zachować. Od dwóch dni na szczęście nie zamoczył niczego czego mu zamoczyć nie wolno. Mam nadzieję że mu te humorki yorkowe w końcu przejdą. Pozdrawiam
Elżbieta Ostrowska

Elżbieta Ostrowska www.salon-latka.pl

Temat: zbyt częste oddawanie moczu przez samca

Iwona L.:
zaczynam obwiniać
się, że wszystko to przez zabieg ... stare powiedzenie mówi, że "dobrymi chęciami piekło wybrukowane"...Iwona L. edytował(a) ten post dnia 07.04.09 o godzinie 16:06

Nie ma co się obwiniać. Problem prawdopodobnie wynika z zapalenia układu moczowego, które miał po zabiegu. W czasie infekcji pieskowi ciężko utrzymać mocz i uczy się na nowo, że można robić to w domu i nawet po całkowitym wyleczeniu zostaje mu ten kłopotliwy nawyk. Rada na to jest jedna - uczyć pieska od początku czystości, tak jak byśmy uczyli szczeniaka. Warto zajrzeć do książek i na strony internetowe dotyczące szkolenia pozytywnego, aby przeprowadzić to w dobry sposób.

Następna dyskusja:

Picie moczu przez górników




Wyślij zaproszenie do