Temat: Nowy york, proszę o porady.

Mam yorka od tygodnia i czytam różne porady na jego temat i informacje, ale każdy pisze co innego. Chciałabym się dowiedzieć podstawowych rzeczy od kogoś doświadczonego i podchodzącego do tematu poważnie. Czy pieskowi obcina się włoski na uszkach już od małego ( byłam dzisiaj u weterynarza na kontroli i on powiedział mi że tak małemu pieskowi nie trzeba tego robić), czy kompie się go już w tym wieku lub obcina pazurki. Bardzo proszę o pomoc i porady, chciałabym się dowiedzieć jak najwięcej na ten temat.

Temat: Nowy york, proszę o porady.

Ja mam yorka od roku, więc super doświadczona nie jestem, ale cośtam wiem ^^

Pazury trzeba będzie mu obciąć jak będzie zahaczał nimi o ubrania, czy inne materiały. Najlepiej gilotynką.
W kwestii kąpieli - jeżeli nie ma takiej potrzeby (nie jest brudny i nie śmierdzi ;), to nie ma takiej potrzeby.

Hm... co by Ci tu jeszcze poradzić... na pewno trzeba go czesać i od małego przyzwyczajać do zabiegów pielęgnacyjnych.
Aha... i podobno włosy w uszach powinno się yorkom wyrywać. Mój miał do tej pory raz wyrywane, u weterynarza.Alicja Berner edytował(a) ten post dnia 02.02.13 o godzinie 21:08

Temat: Nowy york, proszę o porady.

oprocz kwestii pielegnacyjnych (to pozniej) to bardziej zwrocilbym ci uwage na wychowanie :). Nie napisalas w jakim wieku jest psiak. Przypuscmy ze ma 4 miesiace, powinnas juz zaczac go uczyc podstawowych komend typu siad, waruj, zostan, na miejsce, ewentualnie obrót, gwarantuje, ze z czasem po uplywie okolo miesiaca twoja mala kruszynka zacznie pokazywac swój charakter, to znaczy "ja chcialbym tu porządzić" proponuje zacząc od ustalenia miejsca w jakim pies powinien czuć się bezpiecznie, to jego posłanie - wlasny kąt. Powinien nauczyc sie od malego, malusienkiego, że na twoją komende on ma tam pójść. Jako doświadczony posiadacz yorka, mogę ci śmiało powiedzieć, że nawet dorosłe yorki WYMUSZAJĄ - wyjście na dwór, dostanie pożywienia, pozwolenie żeby wskoczyc na łóżko, drapanie, itp. Jak ulegniesz - to pies może tobą rządzić. Musisz okreslić sobie i jemu pewne cele i postanowienia. On będziesieobrazał, odwracał tyłem, nie przychodził, ale gwarantuje przejdzie mu. Podam ci przykład:
1. praca nad młodziakiem to "klucz" dający obraz jaki pies z niego wyrośnie, potem uczysz go cale zycie :)
2. jeżeli czegoś go nauczysz za młodu, on będzie topamietał przez cale zycie
3. Jezeli nauczysz go siadac, warowac, dawac lape, obracac sie, skakac przez przeszkody - on jak juz dorosnie bedzie czekal na twojekomendy i traktowa to jako zabawe (to samo tyczy sie prowadzenia psa na smyczy)

Dajeci radę:jezeli masz checi ucz go sztuczek,posluszenstwa, nie zlosc sie ze nie wychodzi, albo ze nie chce tego wykonywac, to taka mala walka, albo ty albo ja :). Jezeli ci sie to uda to plus dla ciebie i radosc dla niego.

Ps. Co do pielegnacji, jak jest mlody ilekarz stwierdzil ze jeszcze ma czas na strzyzenia uszu to ma racje, po okolo 5-6 miesiacu siersc rosnie juz troszke szybciej jak za mlodziaka i wtedy mozna sluchac rad ryzjerów, weterynarzy - albo samemu kupic maszynke i strzyc.

Mam nadzieje ze coś pomoglem. :)

PodrawiamMaciek G. edytował(a) ten post dnia 03.02.13 o godzinie 21:07

Temat: Nowy york, proszę o porady.

Dzięki, mój psiak ma dopiero 9 tygodni i fakt niezły z niego łobuz. Chcialabym nauczyc go wszystkiego co dobre dla niego. Najtrudniej jest zorganizowac sobie czas tak aby poswiecic mu jak najwiecej uwagi zwlaszcza jak chodzi sie do pracy. Z nauka roznych komend chyba poczekam jeszcze troche bo psiak jest narazie w fazie zabaw 24h/dobe. Trudno jest czasami go wyciszyc