Michał
Cieślak
Senior Konsultant
SAP PP/PM,
SI-Consulting S.A.
Temat: Yerba Mate na zimno
Mate na zimno...Jeśli chodzi o mate na zimno to znane mi są dwa sposoby. Pierwszego nauczył mnie mój kuzyn misjonarz, a na drugi wpadłem eksperymentując sobie troszkę.
Pierwszy polega na zalewaniu matera z yerbą zimną (bardzo zimną wodą z termosu, do którego wkładamy kostki lodu), a następnie opróżnianiu i tak „w koło macieju”
Drugi sposób polega na tym, że zakupioną w sklepie wodę (gazowaną) wkładam na np. 2 godz. do zamrażarki. Po mocnym schłodzeniu przelewam do termosu i tak jak w pierwszym sposobie picia „w koło macieju”. Zalewam i opróżniam. Uwaga! Podczas takiego picia mate bardzo się pieni i zdarza się, że piana potrafi eksplodować przez bombillę - ale my Mateiści nie boimy się wody :)
Wszystkim, którzy będą chcieli spróbować pić mate na zimno sugeruję, żeby zalali i opróżnili matero 3-4 razy, a następnie odstawili naczynko na jakieś 1- 2 godzinki i dopiero po tym okresie zaczeli pić na serio. Piszę to ponieważ wydaje mi się, że prawdziwy mocny smak yerby przy piciu na zimno można uzyskać z zioła, które mówiąc najogólniej pociągnie już trochę wody (nasiąknie).
Pozdrawiam Wszystkich Mateistów
Michał
Ps. Jeśli chodzi o dodatki to ja stosuję plasterek cytryny na wierzchu matera.Michał Cieślak edytował(a) ten post dnia 09.08.07 o godzinie 15:07