Marcin K.

Marcin K. inżynier budowy

Temat: przydatność

jak długo raz zalana yerba jest przydatna do picia? Po jakim czasie liście zaczynają pleśnieć/gnić czy cokolwiek się z nimi dziej? Pytam pod takim kątem czy zalana rano yerba w większym naczyniu (z sitkiem) nadaje się jeszcze do spożycia po powrocie z pracy?

konto usunięte

Temat: przydatność

Może i się nadaje ale jaki jest sens? Trzymasz wodę w termosie i zalewasz wtedy kiedy chcesz się napić.

Z resztą teraz i tak terere jest lepsze. ;-)
Marcin K.

Marcin K. inżynier budowy

Temat: przydatność

Mateusz Koryciński:
Może i się nadaje ale jaki jest sens? Trzymasz wodę w termosie i zalewasz wtedy kiedy chcesz się napić.

Z resztą teraz i tak terere jest lepsze. ;-)

gdzieś czytałem że jedne liście można zalewać aż do utracenia koloru przez napój... z twojej wypowiedzi wynika że zalewasz cały czas nowe...

konto usunięte

Temat: przydatność

Nie o to mi chodziło. Yerbę faktycznie zalewasz ile chcesz razy - to podstawa, nie miałem na myśli nowego suszu. Owszem, zalewać możesz i 50 razy ten sam susz, ale generalnie po 5-7 razach według mnie nie ma już co zalewać bo wszystko się wysiorbie wcześniej.
Marcin K.

Marcin K. inżynier budowy

Temat: przydatność

Mateusz Koryciński:
Nie o to mi chodziło. Yerbę faktycznie zalewasz ile chcesz razy - to podstawa, nie miałem na myśli nowego suszu. Owszem, zalewać możesz i 50 razy ten sam susz, ale generalnie po 5-7 razach według mnie nie ma już co zalewać bo wszystko się wysiorbie wcześniej.

heh... to w takim razie inaczej... zalewam rano susz i piję. wracam po 8h pracy do domu zalewam go i piję drugi raz... pytanie brzmi czy ten susz po 8h jest jeszcze wartościowy?... bo pleśń to się chyba po takim czasie nie "chyci" :)
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: przydatność

Tak, jest wartościowy. Ja piję przez cały dzień, zalewając około 10-12 razy. Jak napisał Mateusz - można zalewać aż do momentu, gdy napar traci kolor. Tak robią Latynosi. Moja żona na przykład decyduje się na picie yerby dopiero po kilku zalaniach, "świeża" jest dla niej za mocna. Ja wolę tą mocniejszą, na początku.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: przydatność

Henryk M.:
Moja żona na przykład decyduje się na picie yerby dopiero po kilku zalaniach, "świeża" jest dla niej za mocna. Ja wolę tą mocniejszą, na początku.

To się dopiero nazywa zgranie. ;-)Mateusz Koryciński edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 13:06
Maciej B.

Maciej B. astrofizyk

Temat: przydatność

Marcin Kram:
jak długo raz zalana yerba jest przydatna do picia? Po jakim czasie liście zaczynają pleśnieć/gnić czy cokolwiek się z nimi dziej? Pytam pod takim kątem czy zalana rano yerba w większym naczyniu (z sitkiem) nadaje się jeszcze do spożycia po powrocie z pracy?

To zależy od gatunku, czasu używania tych samych fusów i... warunków klimatycznych.
Niektóre gatunki spokojnie jeszcze przy 5-7 razie dają mocny smak (i działanie). Z moich doświadczeń np. Pajarito czy Rosamonte. Inne - szczególnie niektóre smakowe - już za 4-5 razem dają smak (i działanie) wody aromatyzowanej mate (tu np. Kraus Organica).
Oczywiście nie ma też co próbować pić tej samej mate, która pierwszy raz była zalana tak ze dwa dni temu - już sam zapach będzie nieciekawy :/
Zazwyczaj z dobę-półtorej mate można zalewać ponownie, choć teraz jak były upały to potrafił mi się popołudniowy napar kompletnie zepsuć (skisnąć?) przez noc.

konto usunięte

Temat: przydatność

Maciej B.:
Niektóre gatunki spokojnie jeszcze przy 5-7 razie dają mocny smak (i działanie). Z moich doświadczeń np. Pajarito czy Rosamonte. Inne - szczególnie niektóre smakowe - już za 4-5 razem dają smak (i działanie) wody aromatyzowanej mate (tu np. Kraus Organica).

Jeszcze zależy jak smakowe są produkowane. Niektóre mają w sobie np. suszone skórki pomarańczy, w innych drewienka są 'namaczane' olejkami, sokami i czym tam jeszcze można. Te drugie szybciej tracą smak i zapach, nawet po 2-3 razie.
Wojciech Mucha

Wojciech Mucha Właściciel, Miracla

Temat: przydatność

Zalewam dopóki czuje smak mate czyli w moim przypadku 3-4 razy. Jak czuje, że w smaku mam samą wodę to wymieniam yerbe.
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: przydatność

A ja czytałam gdzieś, że od pierwszego zalania 6 godzin jest wartościowa i tego się trzymałam. Nie pamiętam już, gdzie się z tym zetknęłam.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: przydatność

Jak już wspomniałem wyżej: moja żona po 10 zalaniach (kiedy ja już odstawiam) nadal czuje yerbę. Ja już nie. Stąd wniosek, że "dla każdego coś innego" oznacza dobra yerba. Poza tym yerba ma "końcówkę" jak zaczyna być słodkawa. Ja właśnie wtedy odstawiam: słodkawy, ledwo wyczuwalny smak.

Pozdrawiam
Agata Gołaszewska

Agata Gołaszewska Specjalista ds.
finansowo-kadrowych

Temat: przydatność

Marcin K.:
jak długo raz zalana yerba jest przydatna do picia? Po jakim czasie liście zaczynają pleśnieć/gnić czy cokolwiek się z nimi dziej? Pytam pod takim kątem czy zalana rano yerba w większym naczyniu (z sitkiem) nadaje się jeszcze do spożycia po powrocie z pracy?

Zalewanie yerby w większym naczynku z sitkiem to masakra dla smaku i wogóle, nie polecam. Zupełnie inaczej smakuje yerba spożywana z naczynka z bombillą. Zbyt rozcieńczony (rozwodniony) napar jest mniej smaczny. Dlatego ważne jest, aby zbyt długo nie moczyć suszu. Zalać i po chwili wypić. Wlewać tyle wody ile zamierzasz wypić.
Jak zauważyłam fusy yerbowe pleśnieją po 1-2 dniach stania bez używania.
Ja osobiście już po ok. 6 godzinach nie tykam tej samej yerby (nie ważne ile razy zalałam). Jak mam ochotę znowu się napić to zaparzam nowy susz.

konto usunięte

Temat: przydatność

a ja zauważyłem, że tempo pleśnienia, czy generalnie zepsucia zależy znacznie od temperatury w pomieszczeniu. W letnie upały to był dużo szybszy proces, ale to chyba generalnie dotyczy pleśnienia i gnicia :)



Wyślij zaproszenie do