Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Co z tym mięsem?

Tutaj jest wątek dla zainteresowanych.
Pawel R.

Pawel R. www.roogmedia.pl

Temat: Co z tym mięsem?

No nieee...skonczmy juz ten temat :) jak komus sluzy to niech je. Jak ktos nie lubi to niech nie je.
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Co z tym mięsem?

Ja widzę, że jednak ludzie chcą dialogu, a nawet chcą przejść od słów do czynów ;)
Dorota Z.

Dorota Z. staram się być

Temat: Co z tym mięsem?

Krzysztof Szopa:
a nawet chcą przejść od słów do czynów ;)

co masz na myśli?????? :)

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

dobrze, to i ja się dołączę. jest to kwestia świadomości. będę mówiła od strony duchowej, nie medycznej, bo te dwie strony mocno się różnią.

świat medyczny będzie podchodził bardzo sucho i nieduchowo. mięso trzeba jeść, bo białko. nie ma tam mowy o pranie, o tym, że ciało może się odżywiać również w inny sposób i nie będzie niedoboru białka.

świat duchowy mówi natomiast, żeby zdecydowanie nie jeść mięsa. powody są następujące:
- zwierzęta zabijane często są w niehumanitarny sposób
- mięso wprowadza nasze ciało w niskie wibracje
- żadna wysoko rozwinięta duchowo osoba nie je mięsa
- dieta obfitująca w dużą ilość czerwonego mięsa i ciężkich protein czyni go bardziej agresywnym. Zamyka jego spirytualne drogi
- ciężkostrawne pokarmy zaniżają wibrację ciała, zatrzymują przenikanie światła w komórkach

jeśli ktoś twierdzi, że trzeba jeść mięso niech spojrzy na sportowców wegetarian, którzy uzyskują wysokie wyniki, mimo iż nie jedzą mięsa:

http://www.wegesport.pl/index.php?option=com_content&t...

http://www.wegetarianie.pl/Article44.html

http://www.slawniwegetarianie.republika.pl/

dla tych, którym się nie chce klikać w linki wycinki krótkie:

W "British Medical Journal" opublikowano wyniki z 13 lat badań stanu zdrowia 11 tys. osób - "Studia Oksfordzkie": wśród wegetarian o 40% mniejsze jest ryzyko zachorowania na raka, o 30% ryzyko choroby wieńcowej serca, o 20% - przedwczesnej śmierci. "Właściwie zaplanowana dieta wegańska i inne typy diet wegetariańskich są odpowiednie na wszystkich etapach życia, włączając w to okres ciąży, karmienia piersią, niemowlęctwa, dzieciństwa i okresu dojrzewania" - Amerykańskie Stowarzyszenie Dietetyczne i Dietetycy Kanady "Stanowisko na temat diet wegetariańskich"

------------------------------------------------------

Czołowi światowi sportowcy dietę bezmięsną wybierali z różnych powodów. Jedni, jak np. Carl Lewis, stosują dietę wegańską z powodu korzyści zdrowotnych i poprawy wyglądu zewnętrznego. Inni, jak np. Brendan Brazier czy Scott Jurek poza aspektami zdrowotnymi dostrzegają także pozytywny wpływ diety wegańskiej na stan środowiska naturalnego. Jeszcze inni jak np. Fiona Oakes przy wyborze diety wegańskiej kierowali się przede wszystkim czystą i bezinteresowną miłością do zwierząt.

Nie ważne, który z powyższych argumentów skłania Ciebie do przejścia na dietę roślinną; ważne, że czyniąc to pomagasz sobie, zwierzętom i planecie.

Dodatkowo, odpowiednio skomponowana dieta roślinna z powodzeniem przyczynia się do wzrostu formy sportowców.

-------------------------------------------
Przez długie lata naukowcy utrzymywali, że to tłuszcze i węglowodany, a nie białko, są niezbędne przy wykonywaniu ćwiczeń fizycznych. Jednak sportowcy - wegetarianie regularnie pokonywali sportowców jadających potrawy mięsne. W wyścigu marszowym od Berlina do Wiednia wegetarianie zajęli pierwsze i drugie miejsce. W roku 1986 rowerzysta James Prestley wygrał nie tylko prestiżowy konkurs w Anglii, ale także pobił rekord czasu o prawie jedną minutę. Już w roku 1909 Yale Medical Journal opublikował badania porównujące fizyczną wytrzymałość jedzących mięso i wegetarian. Wniosek z tych badań brzmiał następująco: "bez żadnych wątpliwości można wywnioskować, że grupa sportowców jadających mięso jest daleko słabsza od niejadających mięsa".
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Co z tym mięsem?

Dorota Z.:
Krzysztof Szopa:
a nawet chcą przejść od słów do czynów ;)

co masz na myśli?????? :)


na temat rzucania mięsem ktoś się wypowiadał

Temat: Co z tym mięsem?

no to co w końcu z tymi wibracjami? wyjaśni ktoś??
Dorota Z.

Dorota Z. staram się być

Temat: Co z tym mięsem?

Krzysztof Szopa:
Dorota Z.:
Krzysztof Szopa:
a nawet chcą przejść od słów do czynów ;)

co masz na myśli?????? :)


na temat rzucania mięsem ktoś się wypowiadał

Ja o tym napisałam. To miał być taki żart. Nie wiem dlaczego potraktowałeś to jako złożenie deklaracji o "przejściu od słów do czynów"? Mięso = wulgarne słowo. Naprwdę pomyslałeś, że mam zamiar rzucać (dosłownie) mięsem (takim fizycznym)????
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Co z tym mięsem?

Dorota Z.:
Krzysztof Szopa:
Dorota Z.:
Krzysztof Szopa:
a nawet chcą przejść od słów do czynów ;)

co masz na myśli?????? :)


na temat rzucania mięsem ktoś się wypowiadał

Ja o tym napisałam. To miał być taki żart. Nie wiem dlaczego potraktowałeś to jako złożenie deklaracji o "przejściu od słów do czynów"? Mięso = wulgarne słowo. Naprwdę pomyslałeś, że mam zamiar rzucać (dosłownie) mięsem (takim fizycznym)????

no chyba żartujesz że myślisz że ja tak myśłałem....

Temat: Co z tym mięsem?

Chyba co niektórzy po jednej i drugiej strony barykady powinni się wyzwolić z poczucia, że to w co ja wierzę jest cacy, a reszta be...

Na mnie mięso działa nie najlepiej, jem jak jestem u rodziny (czyli raz na 2 tyg)
Przeczytałam mnóstwo na temat, że jest ok i na temat że nie jest ok -- i tak naprawdę, żadna ze stron mnie nie przekonała jeśli chodzi o wyniki medyczne.
Wegetarianie mają lepsze argumenty ideologiczne, mięsożercy społeczne.

Nie zdecyduję się by jednoznacznie potraktować mięso jak silne używki np. papierosy, które są po prostu negatywne i już!!
Mięso traktuję raczej jak czarną herbatę -- nadmiar szkodzi, ale szklanka raz na kilka dni jest na plus.

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

Magdalena M.:

- mięso wprowadza nasze ciało w niskie wibracje
- ciężkostrawne pokarmy zaniżają wibrację ciała, zatrzymują przenikanie światła w komórkach

No dobra, ale tak z ciekawości - jak sobie wetnę kabanosa i mi się zaniży ta wibracja ciała, to co konkretnie mi się od tego stanie...?
Radek Dobke

Radek Dobke Mandala - Rozwój
Duchowy

Temat: Co z tym mięsem?

też kiedyś naczytałem się dużo za i przeciw
i "nawracałem" na niejedzenie mięsa

potem jednak przyznałem że nie wiem czy jedzenie mięsa jest złe dla wszystkich a po za tym to nie moja sprawa co inni jedzą

natomiast jak ktoś się mnie pyta o zdanie i chce medytować, rozwijać się duchowo to stanowczo stwierdzam że nie należy upierać się przy jedzeniu mięsa gdyż medytacja i rozwój duchowy nie idzie w parze z wypełnianiem się energią śmierci i szkodzi

ps. a jeszcze niedawno słyszałem od znajomego że samym tłustym mięsem wyleczył się z raka
Dorota Z.

Dorota Z. staram się być

Temat: Co z tym mięsem?

Radek Dobke:

natomiast jak ktoś się mnie pyta o zdanie i chce medytować, rozwijać się duchowo to stanowczo stwierdzam że nie należy upierać się przy jedzeniu mięsa gdyż medytacja i rozwój duchowy nie idzie w parze z wypełnianiem się energią śmierci i szkodzi

wielu świętych wcinało pakarmy mięsne (oczywicie zachowując jak we wszystkim konieczne umiarkowanie), a trudno powiedzieć o nich, że nie byli mistrzami w życiu duchowym. Coś mi nie gra w Twojej opinii :(

P.S.

Proste łączenie jedzenia mięsa bądź jego niejedzenie z rozwojem duchowm jest według mnie naiwne i trąci ideologizowaniem.Dorota Z. edytował(a) ten post dnia 20.06.08 o godzinie 15:34

Temat: Co z tym mięsem?

Ewka Kira C.:
Magdalena M.:

- mięso wprowadza nasze ciało w niskie wibracje
- ciężkostrawne pokarmy zaniżają wibrację ciała, zatrzymują przenikanie światła w komórkach

No dobra, ale tak z ciekawości - jak sobie wetnę kabanosa i mi się zaniży ta wibracja ciała, to co konkretnie mi się od tego stanie...?
Wiesz co Kira? To jest chyba jakiś wielki sekret, którego niewtajemniczeni nie mogą poznać...
Mariusz Górczyński

Mariusz Górczyński Wierzę w cuda :)

Temat: Co z tym mięsem?

Przepraszam że tak tu wyskoczę, ale nie musiałbym pisać tego tu, gdyby Doroty profil pozwalał na pisanie wiadomości prywatnych.

Co to ma być?!
"Gdybyś od czasu do czasu poczytał gazety, obejrzał TV, posłuchał PR (piszę o tym ponieważ napisałeś gdzie indziej, że nie robisz tego i dlatego jesteś szczęśliwy) czy pogrzebał w necie łatwo natrafiłbyś na tą stronkę:"

To że nie sięgam codziennie po gazetę i nie oglądam wiadomości, nie znaczy, że nie interesuje się pewnymi tematami i nie umiem obsługiwać wyszukiwarki Google.
W przeciwieństwie do Ciebie znam stanowiska obu stron i wiem jakie właściwości ma mięso! Bo Tobie to się nawet nie chce poczytać o szkodliwości mięsa! O :)))))) ;))))) Czy poza negowaniem poczytałaś sobie o szkodliwości mięsa gdzieś coś bardziej niż kilka wyrywkowych zdań???
I Twoje kupki to żaden argument :)))
To że robisz je codziennie nie znaczy że dzisiejsza jest tym co zjadłaś wczoraj!!! ;)))))

Dziękuję i przepraszam za emocje w tym miejscu, ale jakoś wybitnie mnie to zirytowało. ;)
Mam nadzieję, że nie uraziłem Cię Dorotko.
A tak w temacie, to bardzo gorąco polecam Ci obejrzenie filmu:
Cud Terapii Gersona.
Film nieco odbiega od tematu, ale mówi o bardzo ważnych rzeczach, także o mięsie.
Obejrzyj sobie proszę i wtedy zapraszam do dalszej dyskusji.
http://video.google.com/videoplay?docid=61690501394830...
Krzysztof Szopa

Krzysztof Szopa Produkcja filmów na
zamówienie

Temat: Co z tym mięsem?

Joanna Kochmańska:
Ewka Kira C.:
Magdalena M.:

- mięso wprowadza nasze ciało w niskie wibracje
- ciężkostrawne pokarmy zaniżają wibrację ciała, zatrzymują przenikanie światła w komórkach

No dobra, ale tak z ciekawości - jak sobie wetnę kabanosa i mi się zaniży ta wibracja ciała, to co konkretnie mi się od tego stanie...?
Wiesz co Kira? To jest chyba jakiś wielki sekret, którego niewtajemniczeni nie mogą poznać...

Masz rację.

Oto przepis na wtajemniczenie:

unikaj mięsa, kawy, alkocholu, papierowsów, ciast i ciastek i smarzonego.
Jedz nasiona, warzywa, owoce i ryby, pieczywo tylko ciemne i bez środków spulchniających. Wszystko minimalnie przetwarzane.

Każda zmiana diety powinna dziać się stopniowo przez około miesiąc czasu, jeśli ktoś potrzebuje to nawet 3. Inaczej organizm będzie protestował tak jak po odstawieniu papierosów.

Jak miną problemy wynikające z uzależnienia dietetycznego, zacznie być miło i przyjemnie.

Dieta powinna być zróżnicowana, a białka egzogenne które praktycznie występują głównie w mięsie powinny być uzupełniane za pomocą takich produktów jak jaja, soja czy bób. Bez tych białek to wegetarianizm jest również szkodliwy. Bo organizm ich nie wytwarza sam, musi je dostawać.

Jak bardzo będzie miło i przyjemnie to wiedzą tylko wtajemniczeni.

Amen

Temat: Co z tym mięsem?

Krzysztof Szopa:
Joanna Kochmańska:
Ewka Kira C.:
Magdalena M.:

- mięso wprowadza nasze ciało w niskie wibracje
- ciężkostrawne pokarmy zaniżają wibrację ciała, zatrzymują przenikanie światła w komórkach

No dobra, ale tak z ciekawości - jak sobie wetnę kabanosa i mi się zaniży ta wibracja ciała, to co konkretnie mi się od tego stanie...?
Wiesz co Kira? To jest chyba jakiś wielki sekret, którego niewtajemniczeni nie mogą poznać...

Masz rację.

Oto przepis na wtajemniczenie:

unikaj mięsa, kawy, alkocholu, papierowsów, ciast i ciastek i smarzonego.
Jedz nasiona, warzywa, owoce i ryby, pieczywo tylko ciemne i bez środków spulchniających. Wszystko minimalnie przetwarzane.

Każda zmiana diety powinna dziać się stopniowo przez około miesiąc czasu, jeśli ktoś potrzebuje to nawet 3. Inaczej organizm będzie protestował tak jak po odstawieniu papierosów.

Jak miną problemy wynikające z uzależnienia dietetycznego, zacznie być miło i przyjemnie.

Dieta powinna być zróżnicowana, a białka egzogenne które praktycznie występują głównie w mięsie powinny być uzupełniane za pomocą takich produktów jak jaja, soja czy bób. Bez tych białek to wegetarianizm jest również szkodliwy. Bo organizm ich nie wytwarza sam, musi je dostawać.

Jak bardzo będzie miło i przyjemnie to wiedzą tylko wtajemniczeni.

Amen
Krzysztofie! Nie interesuje mnie jak miło i przyjemnie będzie po zmianie diety, tylko co to są niskie/wysokie WIBRACJE i jak to sie ma do jedzenia/niejedzenia mięsa i innych pokarmów.

Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

Krzysztof Szopa:

Oto przepis na wtajemniczenie: [...]

Ale nie utraci się od tego umiejętności czytania? ;) Bo ja się pytałam co mi się stanie od tego obniżenia wibracji - a tu zero odpowiedzi mimo że tekst postu długi ;)
unikaj mięsa, kawy, alkocholu, papierowsów, ciast i ciastek i smarzonego.
Jedz nasiona, warzywa, owoce i ryby, pieczywo tylko ciemne i bez środków spulchniających. Wszystko minimalnie przetwarzane.

Trochę mi się to sprzeczne wydaje...
1. Ryby to nie mięso? A co w takim razie, warzywo...?
2. Jak mam unikać smażonego, to w jakiej postaci te ryby? Bo one najsmaczniejsze właśnie smażone są. Może na surowo?

I co u licha ciężkiego złego w ciastkach i ciastach? Rąbię właśnie sernik z kawałkami truskawek i chyba żadna ludzka siła nie jest mnie w stanie przekonać, że to niedobre jest...
Jak miną problemy wynikające z uzależnienia dietetycznego, zacznie być miło i przyjemnie.

Mi tam cały czas jest miło i przyjemnie...
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński ADMINISTRATOR IT

Temat: Co z tym mięsem?

Jem mieso bo mi smakuje, wiem ze zadne substytuty wegetarianskie nie maja pewnych wartosci ktorych czlowiek potrzebuje.

Jak sa jakies wady jedzenia miesa chetnie je poznam.

konto usunięte

Temat: Co z tym mięsem?

A ja odbiegnę od teorii i filozofii.
Przejdę do prostoty i naturalności.

Słucham swojego serca i słucham swojego organizmu.
Dostarczam mu to, czego czuję, ze potrzebuje.

Był czas, ze stroniłam od czerwonego mięsa, a białego niewiele jadłam. Stało się to trochę pod wpływem partnera, trochę z wewnętrznej potrzeby.
Stwierdzono u mnie anemię z niedoboru żelaza i niewłaściwego odżywiania.
Musiałam faszerować się paskudnymi tabletkami, fu..

Ciekawe, ze mój organizm sam prosił o orzechy i czerwone wino, a o czerwone mięso jakoś nie...
Miałam też moment, że sporadycznie mięso jadałam, unikając go.
Ale wracam do niego, nie czuję potrzeby, by całkowicie się go wyrzec.
Równocześnie uwielbiam kuchnię wegetariańską.
Kiedy mój organizm domaga się mięska - dostarczam mu go w rosądnych ilościach i szukam produktów dobrej jakości.
Kiedy przyjdzie moment, że poczuję, iż w ogole nie chcę mięsa przyswajać - tak uczynię.

I przypominam, że poza hipermarketowym towarem masowym są gospodarstwa rolne dostarczające zdrową żywność nie tylko w postaci zieleninki i serków, ale również w postaci dobrego mięsa i jego wyrobów.
Nie dajmy się zwariować.

Ktoś już gdzieś napisał, że nie ma jednej drogi idealnej dla wszystkich.

Ja wiem, co jest dla mnie dobre, ale co dla Ciebie - już nie.

Pozdrawiam,
Lui.

Następna dyskusja:

Co mnie powstrzymuje przed ...




Wyślij zaproszenie do