konto usunięte

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

..no wlasnie.. macie jakies swoje przekonania co do pochodzenia auta? ja musze przyznac wiekszosc moich przygod motoryzacyjnych spedzilem z rodzina VW.. aczkolwiek kupilem ostatnio mojej dziewczynie Clio i jezdzilem nim troche czasu robiac rozeznanie zanim oddam w kobiece rece.. i jestem bardzo zadowolony :) co wiecej.. przejechalo juz ponad 20tys km od marca i odpukac.. nic sie nie dzieje :)

konto usunięte

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

ups.. wyslalo sie dwa razy :|
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

ZRaziłem się do niemieckich dawno temu, właśnie do VW, za to z japońskimi nie ma kłopotu, poza tym, że na nasze drogi są trochę za delikatne, ale za to niezawodne.
Monika Filipowska

Monika Filipowska MF Grupa Kontakt

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

powiem tak uwielbiam francuskie samochody. zaczynałam jeździć renault 21 i bardzo sobie chwalę ten samochód. chyba juz nigdy później żadnym innym tak płynnie mi się nie jeżdziło. o corsie 1,0 juz nie będę wspominać :)))))Monika Filipowska edytował(a) ten post dnia 18.08.07 o godzinie 23:44
Rafał Dolata

Rafał Dolata fryzjer stylista

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Przyznaję rację Monice że autka francuskie mają bardzo komfortowe i zarazem bardzo miękkie zawieszenie ale niestaty gdy zacznie takie autko się psuć to takiemu pechowcowi należy tylko wspołczuć bo naprawy nie są tanie

konto usunięte

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

PRZEMYSŁAW J.:
Przyznaję rację Monice że autka francuskie mają bardzo komfortowe i zarazem bardzo miękkie zawieszenie ale niestaty gdy zacznie takie autko się psuć to takiemu pechowcowi należy tylko wspołczuć bo naprawy nie są tanie

tak racja..komfort jazdy OK ale cześci( ktore wcale nie sa takie tanie), czestotliwosc napraw to juz momentami jest tragikomedia...
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

A broń mnie Panie B. przed francuskimi pomysłami!!
Jak trzeba przegub wymienić to się nie da, tylko od razu musisz kupować całą półoś.....brrrrrrr....

konto usunięte

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Witold F.:
A broń mnie Panie B. przed francuskimi pomysłami!!
Jak trzeba przegub wymienić to się nie da, tylko od razu musisz kupować całą półoś.....brrrrrrr....

nie mowiac o tym ,ze podobnie jak we włoskich np łozysko sprzegła moze byc z fiata ,alfy itd..a nie sa takie same..i szukamy..we francuskich cześć jest zamontowana z innych bo na tasme produkcyjna zabrakło oryg i zaczyna sie zabawa w serwisie.
A juz nie daj Boze zaawansowana technologicznie hydraulika padnie
usiac / zaplakac lub celnym strzałem skrócic sobie zywot :-)

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Witold F.:
Jak trzeba przegub wymienić to się nie da, tylko od razu musisz kupować całą półoś.....brrrrrrr....


Przeciez to jest docelowa polityka wszystkich koncernow. Chcesz wymienic pierdole, trzeba wymienic caly modul w ktorym pierdola sie znajduje.

Przyklad? Musze wymienic gumke, ktora oslania wiazke miedzy drzwiami a slupkiem w moim Galaxy. Pojechalem wczoraj do serwisu. Nie ma. Nie mozna. To jest element wiazki i musze kupic cala wiazke. Gdybym kazal to wymienic w serwisie skasowali by mnie 80 funtow za wiazke i drugie tyle za robocizne (zdjecie boczku, rozpiecie instalacji, wymiana, zlozenie do kupy). Tymczasem zeby wymienic gumke nalezy wypiac gniazdo w slupku, sciagnac gumke, zalozyc nowa, podlaczyc gniazdo.
Na ktorej czynnosci koncern zarobi wiecej? ;)

Fakt, ze w wielu przypadkach jest odwrotnie i dobranie sie do pierdoly pochlania wiecej czasu niz wymiana calego elementu, ale klient powinien miec wybor.

Przy dzisiejszej globalizaji, wg mnie nie ma sensu stwierdzenie: Fiaty sa "be", a Toyoty super. Nigdy nie wiesz, co Ci padnie, i nie wiesz jak do problemu podchodzi producent.

Na pewno przed zakupem nalezy sprawdzic fora internetowe pod wzgledem najczestszych usterek i zadac sobie pytanie: "Czy bede potrafil(a) zyc z ewentualnymi usterkami nawiedzajacymi dany model?" Bo poza tymi usterkami zdarzyc sie moze wszystko. Kazdemu.

konto usunięte

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Piotr G.:

Przy dzisiejszej globalizaji, wg mnie nie ma sensu stwierdzenie: Fiaty sa "be", a Toyoty super. Nigdy nie wiesz, co Ci padnie, i nie wiesz jak do problemu podchodzi producent.
mimo ,ze Toyoty naprawde sa dobre to juz nie to co było kiedys ( niektóre modele).
Najlepszym przykładen na "nie " jest Mercedes ,ktory uwierzył w swoja niezawodnośc i to ,ze znaczek to synonim top jakosci.
Od momentu kiedy zatrudnili w Stuttgarcie ( i innych zakladach pracujacych dla MB )np Turków a potem Osti ..oczywiscie zeby było tanio..jakosc poleciała na łeb na szyje. Do tego niedopracowana elektronika, elementy /podzespoły no i jest jak jest mimo, ze w daszym ciagu Mercedes to synonim luksusu.

Problemem przede wszystkim sa zabojcze marze na części w koncowych łancuchu - producent- klient.
Przemilcze marke, ale kupujac je hurtowo na terenie Niemiec i to od autoryzowanego " zaprzyjaznionego" dealera! - fakt w duzych ilosciach czesci najbardziej popularne czyli blacharsko-lakiernicze ( tak je nazwijmy)+ te czesto psujace sie / nasze drogi/ kupowałm w cenie "x" - sprzedawałem w punktach dealerskich / wiem , wiem,ze im nie wolno kupowac po za wlasna siecia ale to teoria / ponizej 20-25% niz to co musieli zaplacic w centralnym magazynie a i tak miałem "przebicie" od 80-150%. To daje rzad wielkosci zarobku. A byłem/lismy malenkim trybikiem. dla jasnosci ..mam na mysli elementy oryginalne!!! na fakture / cło/ VAT ect..zadne tam na lewo i inne kombinacje bo podróbkowe z Włoch czy Holandii jak blachy, swiatła, chłodnice ect..to juz bajka przebicie.. Z tym ze Włosi to partacze i np znam takiego dealera ,który kupił od nich hurtowo duza partie błotników i okazało sie ,ze sa 4 cm za małe :-)))) i to nieodosobniony przypadek...
Sa oczywiscie i firmy wyjatki jak np Textar - hamulce..firma jak firma a potem wlasnie jakoscia zawojowala swiat i ich klocki sa wymieniane i monotowane jako fabryczne juz w zakladach produkujacych auta firm xxx/ zzz/ yyy

Na pewno przed zakupem nalezy sprawdzic fora internetowe pod wzgledem najczestszych usterek i zadac sobie pytanie: "Czy bede potrafil(a) zyc z ewentualnymi usterkami nawiedzajacymi dany model?" Bo poza tymi usterkami zdarzyc sie moze wszystko. Kazdemu.
a pewnie..nie ma auta które nie nawala..
tylko sa te ,których wlasciciel jest czestym gosciem w serwisie a sa takie modele, ze okazjonalnie ew. przeglad okresowy
Inna sprawa to takze zalezy od kierowcy i jego " nogi" i checi dbania o auto.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Jak dotąd, odpukać, przy blisko 200 tys. dwa razy padł mi moduł zapłonu i to były właściwie jedyne poważne usterki. Oczywiście, cała reszta eksploatacyjna normalnie, co jakiś czas wymiana.

konto usunięte

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Witold F.:
Jak dotąd, odpukać, przy blisko 200 tys. dwa razy padł mi moduł zapłonu i to były właściwie jedyne poważne usterki. Oczywiście, cała reszta eksploatacyjna normalnie, co jakiś czas wymiana.

Panie Witoldzie.. jedna z lepszych marek to Mazda.
Całe południe Niemiec, Szwajcaria, Austria -jezeli nie niemiecki to własnie Mazda jako jedna z niewielu preferowanych przez nich marek.
Mankamentem cena czesci..ale za to nie nawalaja! :-)
To nie jakies tam składaki robione w Holandii. Jezeli ma Pan 626 lub 323 to przy dobrej eksploatacji bez problemu przejedzie Pan 500.000km! i obojetnie czy to diesel czy benzyna.
Tomasz R.

Tomasz R. Manager, trener
sprzedaży,
specjalista ds
leasingu

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Krzysztof S.:
Witold F.:
Jak dotąd, odpukać, przy blisko 200 tys. dwa razy padł mi moduł zapłonu i to były właściwie jedyne poważne usterki. Oczywiście, cała reszta eksploatacyjna normalnie, co jakiś czas wymiana.

Panie Witoldzie.. jedna z lepszych marek to Mazda.
Całe południe Niemiec, Szwajcaria, Austria -jezeli nie niemiecki to własnie Mazda jako jedna z niewielu preferowanych przez nich marek.
Mankamentem cena czesci..ale za to nie nawalaja! :-)
To nie jakies tam składaki robione w Holandii. Jezeli ma Pan 626 lub 323 to przy dobrej eksploatacji bez problemu przejedzie Pan 500.000km! i obojetnie czy to diesel czy benzyna.

Ostatnio w Maździe sporo z Forda :) Kwestia czasu jak zaczną nawalać.

konto usunięte

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Tomasz R.:
Krzysztof S.:
Witold F.:
Jak dotąd, odpukać, przy blisko 200 tys. dwa razy padł mi moduł zapłonu i to były właściwie jedyne poważne usterki. Oczywiście, cała reszta eksploatacyjna normalnie, co jakiś czas wymiana.

Panie Witoldzie.. jedna z lepszych marek to Mazda.
Całe południe Niemiec, Szwajcaria, Austria -jezeli nie niemiecki to własnie Mazda jako jedna z niewielu preferowanych przez nich marek.
Mankamentem cena czesci..ale za to nie nawalaja! :-)
To nie jakies tam składaki robione w Holandii. Jezeli ma Pan 626 lub 323 to przy dobrej eksploatacji bez problemu przejedzie Pan 500.000km! i obojetnie czy to diesel czy benzyna.

Ostatnio w Maździe sporo z Forda :) Kwestia czasu jak zaczną nawalać.

zgadza sie..Ale Witold ma juz "nie pierwszej młodosci" Mazde ..wiec pojezdzi nia.... :-) podobnie jak stare Cariny /Corolle czy Galanty/ Lancery...beda jezdziły i jezdziły
Tomasz R.

Tomasz R. Manager, trener
sprzedaży,
specjalista ds
leasingu

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Krzysztof S.:
Tomasz R.:
Krzysztof S.:
Witold F.:
Jak dotąd, odpukać, przy blisko 200 tys. dwa razy padł mi moduł zapłonu i to były właściwie jedyne poważne usterki. Oczywiście, cała reszta eksploatacyjna normalnie, co jakiś czas wymiana.

Panie Witoldzie.. jedna z lepszych marek to Mazda.
Całe południe Niemiec, Szwajcaria, Austria -jezeli nie niemiecki to własnie Mazda jako jedna z niewielu preferowanych przez nich marek.
Mankamentem cena czesci..ale za to nie nawalaja! :-)
To nie jakies tam składaki robione w Holandii. Jezeli ma Pan 626 lub 323 to przy dobrej eksploatacji bez problemu przejedzie Pan 500.000km! i obojetnie czy to diesel czy benzyna.

Ostatnio w Maździe sporo z Forda :) Kwestia czasu jak zaczną nawalać.

zgadza sie..Ale Witold ma juz "nie pierwszej młodosci" Mazde ..wiec pojezdzi nia.... :-) podobnie jak stare Cariny /Corolle czy Galanty/ Lancery...beda jezdziły i jezdziły

będą ale nie wiecznie, szkoda, japończycy robili kiedyś naprawdę niezłe samochody :(
Nowa Avensis czy Corolla jest już niemalże tak samo awaryjna jak marki europejskie ( czyt. niemieckie bo o francuskich i włoskich lepiej nie wspominać)

konto usunięte

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Tomasz R.:
Krzysztof S.:
Tomasz R.:
Krzysztof S.:
Witold F.:
Jak dotąd, odpukać, przy blisko 200 tys. dwa razy padł mi moduł zapłonu i to były właściwie jedyne poważne usterki. Oczywiście, cała reszta eksploatacyjna normalnie, co jakiś czas wymiana.

Panie Witoldzie.. jedna z lepszych marek to Mazda.
Całe południe Niemiec, Szwajcaria, Austria -jezeli nie niemiecki to własnie Mazda jako jedna z niewielu preferowanych przez nich marek.
Mankamentem cena czesci..ale za to nie nawalaja! :-)
To nie jakies tam składaki robione w Holandii. Jezeli ma Pan 626 lub 323 to przy dobrej eksploatacji bez problemu przejedzie Pan 500.000km! i obojetnie czy to diesel czy benzyna.

Ostatnio w Maździe sporo z Forda :) Kwestia czasu jak zaczną nawalać.

zgadza sie..Ale Witold ma juz "nie pierwszej młodosci" Mazde ..wiec pojezdzi nia.... :-) podobnie jak stare Cariny /Corolle czy Galanty/ Lancery...beda jezdziły i jezdziły

będą ale nie wiecznie, szkoda, japończycy robili kiedyś naprawdę niezłe samochody :(
Nowa Avensis czy Corolla jest już niemalże tak samo awaryjna jak marki europejskie ( czyt. niemieckie bo o francuskich i włoskich lepiej nie wspominać)

Tak jest ..nie 100, ale 1000% prawda. To tak jak sie robi własnie składaki gdzies w Anglii , Holandii Podobnie kiedys Volvo..auto nie do zarżnięcia..dzisiaj zabawka gdzie czesc czesci to od Renaulta ( nawiasem mówiac i Carisma to samo na tej samej plycie podlogowej co jeden z modeli Volvo) cześć jakis innych wynalazków.

Został na "placu boju" Lexus, Camry ew Galant lub ekslusywne Hondy jako wyrób stricte japoński.

Choc musze przyznac ,ze mocno na jakość postawiło BMW ostatnio a od paru lat Audi...Reszta jest milczeniem :-(

Ale komu dzisiaj potrzebne auto ,ktorym jak kiedys ( chociazby MB "beczka" ) mozna było przejechac ok miliona km.
Sławomir Łebkowski

Sławomir Łebkowski Grywalizacja dla
handlowców,
aplikacje SFA do
raportowani...

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

A co z koreańskimi? Hyundai od jakiegoś już czasu w czołówce samochodów małoawaryjnych. A jak jest z Kia?
Marek Kozłowski

Marek Kozłowski Employer Branding

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Ja mam bardzo dobre doświadczenia z KIA. 4 lata i zero awarii.
Monika B.

Monika B. specjalista ds
logistyki

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

No właśnie Ja zamierzam zmienić auto. Strasznie spodobał mi się Xsara picasso Tylko różne opinie słyszałam na temat francuzów, w większości niepochlebne. Obecnie jezdzę corsą z 96 roku i odpukać jestem bardzo zadowolona. Zero awaryjności:)monika B. edytował(a) ten post dnia 25.08.08 o godzinie 16:44
Wojciech Z.

Wojciech Z. Country Manager,
Consultant

Temat: Niemieckie? Japonskie? Francuskie? inne?

Jak dla mnie w autach jest widoczna filozofia i stosunek poszczegolnych narodow nie tylko do aut, ale tez innych przedmiotow, architektury, itp. Ponizej krotkie streszczenie tych filozofii:
- Niemcy: auto ma sprawiac wrazenie solidnosci. Fakt jego posiadania przydaje wlascicielowi prestizu - im wieksze i ciezsze tym lepsze.
- Francuzi: auto ma byc wygodne i powinno zadziwiac wygladem. Nie sluzy do jazdy, tylko do podziwiania komfortu i wygladu. Poniewaz po Paryzu i tak nie da sie jezdzic, wiec auto nie jest sprawa prestizowa (bo mozna sie bez niego obejsc), jest swego rodzaju maskotka.
- Wlosi: auto ma sluzyc przede wszystkim do jazdy i podczas jazdy ma sprawiac przyjemnosc. Do tego powinno byc ladne i proporcjonalne. Reszta jest nieistotna. Nie przydaje wlascicielowi prestizu poniewaz wszystkie auta sa fajne bo jezdza.
- Japonczycy (+ Korea): auto jest zwtklym przedmiotem uzytkowym i ma sluzyc do niezawodnego przemieszczenia sie z punktu A do B. Wyglad i wygoda jest sprawa drugorzedna, przede wszystkim ma sie nie psuc.

Oczywiscie, mozecie sa to swego rodzaju stereotypy, ale czy nie zgodzicie sie ze mna, ze wlasnie to podejscie dominujace w kraju pochodzenia najczesciej okresla nam charakter auta..?



Wyślij zaproszenie do