konto usunięte
Temat: Szukuje się budowlana katastrofa?
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,8029555,Drobn...Dokładnie te kamienice
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=666128&...
konto usunięte
konto usunięte
Adrian Banaś:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,8029555,Drobn...
Dokładnie te kamienice
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=666128&...
konto usunięte
konto usunięte
monika M.:
Tak na gorąco komentując - deweloper powinien bezdomnym z jego winy mieszkańcom oddać mieszkania w jakiejś inwestycji w centrum /jeśli konieczne będzie wyburzenie kamienic, albo same runą/- choćby w tej powstającej a tymczasowo opłacić jakieś mieszkania zastępcze..... Ciekawe czy miasto upomni się o zwrot kosztów remontu przynajmniej....
Bardzo szkoda, to bardzo ładne kamienice :(
konto usunięte
Rafał
Hostyński
Ten od
pozycjonowania
Marcin Kasprzak:Nie no Marcin, tu się nie zgodzę, że to takie oczywiste. Racją jest, że każda konstrukcja ma 'swój czas przeznaczenia', ale za słowami Archimedesa "Dajcie mi punkt podparcia, a poruszę Ziemię"
Monika...tak na gorąco to raczej piszesz bzdury.
Po pierwsze jeśli budynek zaczął pękać w skutek pracy jakiejs maszyny to znaczy, żę jego konstrukcja byłą już tak słaba, że prędzej czy później by się to stało.
Nie oszukujmy się ale takie natężenie ruchy tramwajowego oraz samochodowego w tak bliskim otoczeniu budynków z pewnością naruszyło konstrukcję budynku przez lata.Tak, ale to wszystkie budynki tak mają.
Za to, że pękają jasne że nikogo, ale jeśli obok takich budynków ktoś zaczyna naruszać - być może podstawę na jakiej oparty jest budynek, to ruszenie fundamentów może być przyczyną tych pęknięć.
Dwa- ktoś wydaje pozwolenei na budowę-tak? Zna dokłądny zakrees prac. Nawet nie wiem, czy można winic kogokolwiek za to ,że stare kamienice po prostu pękają.
Krzysztof
W.
profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie
Marcin Kasprzak:Oczywiście obowiązek zapewnienia lokali zastępczych należy do miasta, ale nie widzę NAJMNIEJSZEGO powodu, dla którego (po udowodnieniu związku przyczynowo-skutkowego budowy z naruszeniem konstrukcji) developer nie miałby zwrócić zarówno kosztów ewentualnego remontu, jak i użyczenia lokali zastępczych.
monika M.:zapewneinei lokali zastępczych jest w kompetencjach miasta ,a nie developera.
Tak na gorąco komentując - deweloper powinien bezdomnym z jego winy mieszkańcom oddać mieszkania w jakiejś inwestycji w centrum /jeśli konieczne będzie wyburzenie kamienic, albo same runą/- choćby w tej powstającej a tymczasowo opłacić jakieś mieszkania zastępcze..... Ciekawe czy miasto upomni się o zwrot kosztów remontu przynajmniej....
konto usunięte
monika M.:
Jasne..... A prowadzone prace nie mają wpływu na istniejącą tkankę miejską....
Poza tym pozwolenie na budowę wydaje się nie na zakres prac tylko na budynek. Od kontroli procesu budowlanego jest nadzór budowlany i kierownik budowy, nie urząd miasta.
Powstające budynki nie mogą powodować dewastacji istniejących zwłaszcza o istotnych walorach architektonicznych.
Kamienica jak pewnie przeczytałeś była remontowana, więc z pewnością przeszła ekspertyzę budowlana i jakby jej konstrukcja budziła wątpliwości to zostały by podjęte jakieś kroki.
Wykonano wykop , odsłonięto ścianę na całej długości.... i prowadzono prace..
Nie dyskutowałabym więc o tramwajach w tym przypadku....
konto usunięte
monika M.:
Kamienica jak pewnie przeczytałeś była remontowana, więc z pewnością przeszła ekspertyzę budowlana i jakby jej konstrukcja budziła wątpliwości to zostały by podjęte jakieś kroki.
Wykonano wykop , odsłonięto ścianę na całej długości.... i prowadzono prace..
Nie dyskutowałabym więc o tramwajach w tym przypadku....monika M. edytował(a) ten post dnia 18.06.10 o godzinie 08:14
Krzysztof
W.
profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie
Marcin Kasprzak:
ktoś wydał pozwolenie na budowę tak? Powinien przewidzieć, że zabytkowa kamienica jest w bezpośrednim sąsiedztwie budowy, ma swoej lata i wytrzymałość. A jednak je wydał, być może nie zważajac zbytnio na ten fakt. Dlatego trudno mieć pretensje do inwestora, że prowadząc prace budowlane zaczęły pękać sciany w sąsiednim budynku. Nie sądzę , aby inwestor celowo działał na szkodę- pozwolenie posiadał.
konto usunięte
Marcin Kasprzak:
monika M.:
Kamienica jak pewnie przeczytałeś była remontowana, więc z pewnością przeszła ekspertyzę budowlana i jakby jej konstrukcja budziła wątpliwości to zostały by podjęte jakieś kroki.
Wykonano wykop , odsłonięto ścianę na całej długości.... i prowadzono prace..
Nie dyskutowałabym więc o tramwajach w tym przypadku....monika M. edytował(a) ten post dnia 18.06.10 o godzinie 08:14
Nie jesteś w stanie przewidzieć w trakcie remontu kamienicy w jaki sposób zachowa sie , kiedy w jej sąsiedztwie bedą przeprowadzane prace budowlane. W swoim tonie wydajesz jednoznaczny osąd- INWESTOR WINNY- zgadzam się z Tobą i Twoimi argumentami jednak uważam, że zbyt daleko pociągasz wnioski.
Wnioskujesz tak jak podczas zderzenia BMW z trabantem...z pewnoscia ten z BMW zapier...
konto usunięte
Krzysztof W.:>
Marcin Kasprzak:
ktoś wydał pozwolenie na budowę tak? Powinien przewidzieć, że zabytkowa kamienica jest w bezpośrednim sąsiedztwie budowy, ma swoej lata i wytrzymałość. A jednak je wydał, być może nie zważajac zbytnio na ten fakt. Dlatego trudno mieć pretensje do inwestora, że prowadząc prace budowlane zaczęły pękać sciany w sąsiednim budynku. Nie sądzę , aby inwestor celowo działał na szkodę- pozwolenie posiadał.
Nie chodzi o "pretensje" czy zawinione działania wykonawcy, ale na każdej budowie mogą się pojawić zjawiska nieprzewidziane, tąpnięcia itp. Inwestor wraz z wykonawcą, a nawet projektantem musi się liczyć z ich wystąpieniem, a do tego celu od paru lat wymaga się posiadania przez strony ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (która też ma zastosowanie w tym przypadku). Krótko mówiąc, należy to od nich ściągnąć, a oni później powinni to ściągnąć od ubezpieczyciela.
konto usunięte
Marcin Kasprzak:
Są organy odpowiedzialne za wydanie pozwolenia, nadzór budowlany i one powinny głownie zostać pociągnięte do odpowiedzialności.
Następna dyskusja: