konto usunięte
Temat: Pomarańczowe skrzyżowanie zachęci do myślenia
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,6986288,Pomara...Przydał by się jeszcze spychacz do zgarniania po czerwonym świetle , tych co koloru nie zrozumieli :)
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Ania L.:Wcale nie tylko we Wrocku, nie tylko we Wrocku. W każdym większym mieście, w którym byłam takie wydarzenia miały miejsce.
- tylko we Wrocu spotkałam się z wpychaniem się na siłę na skrzyżowanie, z którego nie można zjechać!
Paweł Jakubowski sam sobie
konto usunięte
Agnieszka Litarowicz reklama
Szczerze mowiac watpie, by ludzie przestali wjezdzac na skrzyzowanie w przypadku braku miejsca. Choc nie mam takiego zwyczaju, to rozumiem ludzi, ktorzy tak postepuja - lepiej sie wcisnac i byc zatrabionym przez pol minuty niz czekac 5 minut na kolejna zmiane swiatel - bo skrzyzowan takiego typu jest wiecej. Kalkulacja prosta.
konto usunięte
Piotr
Krakus
music, sport & event
management
Rafał
Hostyński
Ten od
pozycjonowania
Paweł Balcerzak:Nie wierzę, że pisze to ten sam osobnik, który narzeka na korki w mieście ;)
To cos na drodze raczej rozprasza niz pomaga - zapytajcie ludzi na ulicy czy wiedza w jakim celu tak pomalowano skrzyzowanie. Ja przejechalem po tym kilka razy i dopiero teraz czytam po co to ktos wymyslil.
Szczerze mowiac watpie, by ludzie przestali wjezdzac na skrzyzowanie w przypadku braku miejsca. Choc nie mam takiego zwyczaju, to rozumiem ludzi, ktorzy tak postepuja - lepiej sie wcisnac i byc zatrabionym przez pol minuty niz czekac 5 minut na kolejna zmiane swiatel - bo skrzyzowan takiego typu jest wiecej. Kalkulacja prosta.
konto usunięte
Dawid
Krause
Business Development
Manager , Hellmann
Worldwide Logisti...
Paweł Pysznik:
W niektórych kraja UE stosują inne rozwiązanie. Podobnie do zielonego światła dla pieszych, miga także zielone światło dla kierowców. Niby banalne, ale działa. Ciekawe czy we wrocku by się sprawdziło. Wtedy nie ma już tłumaczenia, że nie widziałem "pomarańczowego"
Cytat jednego z forów (http://www.forumsamochodowe.pl/sygnalizacja-swietlna-m...:
Obecnie:
Dojeżdżając do skrzyżowania ze sygnalizacją świetlną, widzę zielone światło. Nie wiem kiedy się włączyło i kiedy zmieni się na żółte, więc nie wiem jak się dostosować - czy przyspieszyć, czy zwolnić, czy nadal jechać ze stałą prędkością. Bo jak wiadomo, na żółtym nie powinienem wjechać na skrzyżowanie.
Po wprowadzeniu migającego zielonego:
Ta sama sytuacja co wyżej. Widzę zielone i cały czas świeci światłem ciągłym. Wiem, że mogę spokojnie przejechać, więc jadę bez zmiany prędkości. Gdy widzę, że zaczyna mrugać, w zależności od odległości w jakiej się znajduję od skrzyżowania, to albo zwalniam i się zatrzymuję, albo delikatnie przyspieszam. Ja przejeżdżam na migającym zielonym, a jadący za mną wie, że zaraz będzie miał żółte, więc może (i powinien) się zatrzymać.
konto usunięte
konto usunięte
Paweł Pysznik:
Obecnie:
Dojeżdżając do skrzyżowania ze sygnalizacją świetlną, widzę zielone światło. Nie wiem kiedy się włączyło i kiedy zmieni się na żółte, więc nie wiem jak się dostosować - czy przyspieszyć, czy zwolnić, czy nadal jechać ze stałą prędkością. Bo jak wiadomo, na żółtym nie powinienem wjechać na skrzyżowanie.
konto usunięte
Tomek Niedbała:Dziwne :) Bo ja jeszcze przed tym artykułem domyśliłam się o co chodzi :) Śmiałam się z mężem w niedzielę z tego faktu, że w ten sposób miasto chce wychowywać blokujących skrzyżowanie.
A co do pomarańczowej nawierzchni to przejeżdżając tamtędy dziwiłem sie co to za cudo... Nijak nie wpadłem na to, że to powstrzyma wyjeżdżających na skrzyżowanie na siłę...
Rafał
Hostyński
Ten od
pozycjonowania
Marek T.:
To może nie jest pomysł na wielkie miasto, ale też jakiś pomysł. Zwłaszcza, skoro sztaby urzędników, tysiące znaków drogowych i elektronicznie sterowana sygnalizacja świetlna się nie sprawdzają...
konto usunięte
konto usunięte
Jolanta
M.
Technology Transfer
Engineer,
Colgate-Palmolive
Rafał Hostyński:
Paweł Balcerzak:Nie wierzę, że pisze to ten sam osobnik, który narzeka na korki w mieście ;)
To cos na drodze raczej rozprasza niz pomaga - zapytajcie ludzi na ulicy czy wiedza w jakim celu tak pomalowano skrzyzowanie. Ja przejechalem po tym kilka razy i dopiero teraz czytam po co to ktos wymyslil.
Szczerze mowiac watpie, by ludzie przestali wjezdzac na skrzyzowanie w przypadku braku miejsca. Choc nie mam takiego zwyczaju, to rozumiem ludzi, ktorzy tak postepuja - lepiej sie wcisnac i byc zatrabionym przez pol minuty niz czekac 5 minut na kolejna zmiane swiatel - bo skrzyzowan takiego typu jest wiecej. Kalkulacja prosta.
Zastanówmy się dlaczego występują korki w mieście? ;) ;) ;)
I kto jest ich głównym sprawcą?
Wydaje mi się, że właśnie tacy, na których trzeba trąbić bo wjechał na środek skrzyżowania, którego opuścić nie można.
Ręce opadają Pawle, gdy się czyta Twoje posty.
Ewa
Gruz
PMP, Senior Project
Manager, Credit
Suisse
Następna dyskusja: