Katarzyna B.

Katarzyna B. You never find
something until you
replace it.

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Mój kot od jakiegoś czasu je tylko suchą karmę z łyżeczką oliwy - tak mi poradził zaprzyjazniony weterynarz. Wczesniej pochłaniał olbrzymie ilości mokrej karmy i stąd jego problem z nadwagą. Teraz jest już dużo lepiej. Poza tym Feluś jest wysterylizowanym samcem i weterynarz powiedział, ze bedzie mial problem z nerkami i z siusianiem, jesli bede mu podawac takiego np. Whiskasa z jelly. Nie mogę się powstrzymać i od czasu do czasu daję mu puszeczke tuńczyka albo plasterek szynki, ale juz nigdy więcej nie dostanie mokrej karmy.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Adrian Banaś:
Arkadiusz G.:
Adrian Banaś:
zwłaszcza że rasowce są mniej odporne na wszytko.

a to niby czemu ??

Brak selekcji naturalnej- dużo ras jest sztucznym wytworem gdzie gatunek sam w sobie miałby problemy z przeżyciem w środowisku.
Odnoszę się zarówno do psów jak i kotów.
U hodowców ostatnie z miotu ( które są najczęściej najsłabszymi osobnikami) przeżyją i idą dalej a w naturze......itd.Adrian Banaś edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 01:40

a czym się różni ostani z miotu kota hodowlanego od ostatniego z miotu kota "dachowca" takze mieszkajacego z ludźmi? (nie mowie tu o kotach zyjacych na wolnosci, gdzie matka zjada najsłabsze)
Popatrz na kota Maine Cone (największego kota długowłosego) albo kota brytyjskiego (najwiekszego kota krótkowłosego, masywna sylwetka, grube łapy, itp.) - czy one wyglądają Ci na cherlaków?
Anna T.

Anna T. Wszystko jest
możliwe. Niemożliwe
po prostu wymaga
więcej...

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Koty mają odpowiednio 13 i 11 lat, aby wszystkim właścicielom koty chowały się tak zdrowo i długo.
Ale to taka ludzka mentaloność, że jak coś jest drogie to na pewno musi być dużo lepsze ... Człowieka jesli nie stac też je biały chleb zamiast ciemnego ze sklapu ze zdrową żywnością i co tych od białego chleba też należy nazwać "gorszym gatunkiem" bo nie dba o siebie, bo w tym chlebie z marketu to większośc to spulchniacze i chemia.

Nadal uważam, że jesli kogoś nie stać to dobrze że karmi zwierzę Whiskasem niżby miał to zwierzę wyrzucić, bo w schronisku to zwierzak nawet na to nie może liczyć.

> Elżbieta Choina-Łucjan:
Anna T.:
Mario, należysz do tych "szczęśliwych" posiadaczy kotów, których pupile nie puszczają z torbami. Jeśli karmisz swoje czworonogi tylko suchym to tak się mniejwięcej kształtuje koszt utrzymania, ale jeśli dodasz również karme mokrą nie zamkniesz się w tej kwocie.
Co do jakości karmy z marketów czy karm "specjalistycznych" z sklepów mogę napisac tylko jedno, koty mojej mamy będące na KitKat oraz Whiskas wyglądaja tak samo zdrowo (lśniąca sierść i zdrowe zęby) jak i moja kotka na ProPlan, Royal, Eukanuba.

Kotom naprawdę wystarcza sucha karma. Dla zdrowia. Jest lepiej zbilansowana niż mokra, jest dużo więcej norm które musi spełniać. Każdego kota można nauczyć jeść suchą karmę. Oczywiście na początku może oponować, bo mokra wydaje mu się smaczniejsza. Ale niekoniecznie jest zdrowsza.

Co do zdrowego wyglądu jeśli przez całe życie zwierze je karmę, ktora ma max 4% mięsa i nie to niekoniecznie wysokogatunkowego i 96% nie wiadomo czego (chemii, konserwantów, genetycznie mutowanej soi, i wszystkiego co tylko da się zmielić) - nie będę polemizować. Oby tylko na starość ich wątroba, trzustka, nerki itd wyglądały porównywalnie z organami zwierząt karmionych lepszym jedzeniem (chociażby domowym jeśli sucha karma to za duży wydatek). Oby nie miały nowotworów. Ostatnio niestety coraz więcej zwierząt je ma... Nie twierdzę, że akurat kiepskie jedzenie jest ich przyczyną. Ale to trochę tak jak człowiek jedzący całe życie ... w fast foodzie - ani tanio, ani zdrowo.Elżbieta Choina-Łucjan edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 02:18
Ewa Skrzypek (Lotko)

Ewa Skrzypek (Lotko) SEM * AdWords *
linki sponsorowane *
Strategia SEM,
Strat...

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Wow, świetna wypowiedź Alicja :-)
właśnie ze względu na takich "nadąsanych kociarzy" rzadko biorę czynny udział w forach dyskusyjnych. Mimo, że kocham mojego sierściucha baaaaaaaardzo, to cały czas staram się sobie powtarzać, że to jest tylko zwierzę ;-) (czasem wychodzi lepiej, czasem gorzej to powtarzanie ;-) )
Elżbieta C.

Elżbieta C. Menedżer, Ernst &
Young

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Anna T.:
Koty mają odpowiednio 13 i 11 lat, aby wszystkim właścicielom koty chowały się tak zdrowo i długo.
Ale to taka ludzka mentaloność, że jak coś jest drogie to na pewno musi być dużo lepsze ... Człowieka jesli nie stac też je biały chleb zamiast ciemnego ze sklapu ze zdrową żywnością i co tych od białego chleba też należy nazwać "gorszym gatunkiem" bo nie dba o siebie, bo w tym chlebie z marketu to większośc to spulchniacze i chemia.

Nadal uważam, że jesli kogoś nie stać to dobrze że karmi zwierzę Whiskasem niżby miał to zwierzę wyrzucić, bo w schronisku to zwierzak nawet na to nie może liczyć.

> Elżbieta Choina-Łucjan:
Anna T.:
Mario, należysz do tych "szczęśliwych" posiadaczy kotów, których pupile nie puszczają z torbami. Jeśli karmisz swoje czworonogi tylko suchym to tak się mniejwięcej kształtuje koszt utrzymania, ale jeśli dodasz również karme mokrą nie zamkniesz się w tej kwocie.
Co do jakości karmy z marketów czy karm "specjalistycznych" z sklepów mogę napisac tylko jedno, koty mojej mamy będące na KitKat oraz Whiskas wyglądaja tak samo zdrowo (lśniąca sierść i zdrowe zęby) jak i moja kotka na ProPlan, Royal, Eukanuba.

Kotom naprawdę wystarcza sucha karma. Dla zdrowia. Jest lepiej zbilansowana niż mokra, jest dużo więcej norm które musi spełniać. Każdego kota można nauczyć jeść suchą karmę. Oczywiście na początku może oponować, bo mokra wydaje mu się smaczniejsza. Ale niekoniecznie jest zdrowsza.

Co do zdrowego wyglądu jeśli przez całe życie zwierze je karmę, ktora ma max 4% mięsa i nie to niekoniecznie wysokogatunkowego i 96% nie wiadomo czego (chemii, konserwantów, genetycznie mutowanej soi, i wszystkiego co tylko da się zmielić) - nie będę polemizować. Oby tylko na starość ich wątroba, trzustka, nerki itd wyglądały porównywalnie z organami zwierząt karmionych lepszym jedzeniem (chociażby domowym jeśli sucha karma to za duży wydatek). Oby nie miały nowotworów. Ostatnio niestety coraz więcej zwierząt je ma... Nie twierdzę, że akurat kiepskie jedzenie jest ich przyczyną. Ale to trochę tak jak człowiek jedzący całe życie ... w fast foodzie - ani tanio, ani zdrowo.Elżbieta Choina-Łucjan edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 02:18


Aniu, chyba się nie zrozumiałyśmy, ja chciałam zaznaczyć że Whiskasem to ani zdrowo, ani wbrew pozorom tanio... Bo chociażby domowe jedzenie będzie na pewno bardziej wartościowe, a i tańsze.

konto usunięte

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Arkadiusz G.:

a czym się różni ostani z miotu kota hodowlanego od ostatniego z miotu kota "dachowca" takze mieszkajacego z ludźmi? (nie mowie tu o kotach zyjacych na wolnosci, gdzie matka zjada najsłabsze)
Popatrz na kota Maine Cone (największego kota długowłosego) albo kota brytyjskiego (najwiekszego kota krótkowłosego, masywna sylwetka, grube łapy, itp.) - czy one wyglądają Ci na cherlaków?
Jeśli oba mieszkają w domu to raczej niczym.
Napisałem przecież ,że mam na myśli to kiedy postawić dwie gatunki zwierząt( sztuczna rasę i kundla podwórzowego) w środowisku bez ingerencji człowieka.
Większość ras ( nie wykształconych przez naturę tak jak MCO)
uległa by ewolucji ale przede wszystkim selekcji.
Hodowca ma ograniczone pole selekcji ze względu na wady danej rasy( specyficzne choroby) - a i tego często nie robi.
Dachowiec podwórzowy nie ma tego dylematu bo selekcję zrobi za niego natura.

Posiadam MCO i jest słabszym osobnikiem z miotu.
Jest najmniejsza i z jej charakterem bycia ofiarą stada - nie dawał bym jej wielkich szans na wolności.
Np. sierota ma tendencje do siadania na kaflach i przeziębiła ostatnio pęcherz.

To miałem na myśli, choć to osobny temat :)
Wioletta W.

Wioletta W. SDS Authoring Team
Lead

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

A ja mam takie oto pytanie:
skąd czerpiecie informacje na temat tego, co jest złe, gorsze, lepsze? I nie chodzi mi o to, że "Wet powiedział" albo "Znajomy postraszył Whiskasem".
Pytam o konkrety - czy po Whiskasie koty chorowały, czy ktoś im robił badania podczas spożywania złego whiskasa i cudownego np royala?
Czy ktoś był na liniach produkcyjnych wymienianych firm? Czy ktoś zna receptury? Czy może jednak każdy ślepo wierzy w sprytnie skonstruowane informacje na opakowaniach "dobrych, droższych" produktów? :)
Czy jednak w naszym społeczeństwie nadal zwycięża najbardziej błędny stereotyp pt. "Co drogie/droższe, to dobre/lepsze"?

PS. To, że kot zjada więcej saszetek whiskasa niż np. royala nie musi świadczyć o gorszej jakości pierwszego.

konto usunięte

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Czymś trzeba sie sugerować... Niektórzy słuchają weterynarza, inni znajomych, jeszcze inny czytają to, co jest wypisane na opakowaniach karm.
Bardzo często też nos kota powie nam co jest dobre, a co nie:) Już niejedna osoba pisała o tym, iz jedna karme kot je, a drugiej jeść nie chce.
Nie wiem, czy to kwestia uzależnienia...ale myślę, że każde zwierzę instynktownie wie co jest dla niego dobre.
Uważam również...inaczej- wierzę, że w karmach nie ma środków uzależniajacych. Gdyby tak było, to chyba nikt by nie pozwolił na produkcję, prawda?
Moi rodzice karmią swojego(i mojego) kota "gorszą" karmą Purina- GourmeGold w saszetkach (teoretycznie gorszą, bo tańszą niż Proplan). Mój kot wylizuje tylko sok, ale mięsa nie je.
Raz na jakiś czas przywiozę mu Shesir i kicia zjada wszystko. Dlaczego??
Człowiek ma gorszy węch niż kot, ale nawet ja otwierając saszetkę Gourme czuję wiele gorszy zapach niż przy Shesir, czy Hill's.
Nie twierdzę, że tańsze karmy muszą być gorsze!
Kiedyś byłam zmuszona kupić mojej drugiej kici "tanią karmę", bo innej nie było...kupiłam Frieskies (czy jakos tak :P) Puriny i kot za tym szalał!!
Nie wiem, czy dlatego, że było pyszne, czy dlatego, że miało jakis środek uzależniający...Nie wnikam.
W każdej karmie jest coś, co kotu się podoba i to on decyduje co chce jeść.

Do wpisu innych osób:
- mi całkiem ciemny chleb, a ponoć taki zdrowy nie smakuje. A przecież należy czerpać przyjemność z jedzenia..?:)
- mój kot może i by zjadł 3 saszetki mokrego i jeszcze suche, ale potem by to zwymiotował...to strasznie dużo!!
Tomasz Groński

Tomasz Groński kierownik oddziału,
Adecco Sp. Z. o.o.

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Ja staram sie swojemu futrzakowi urozmaicać dietę o naturalne i świeże składniki;
poza (niestety zwykle konserwowanymi) gotowymi karmami suchymi, w puszkach i w saszetkach - daję potworowi troche mielonej chudej woławiny, co jakiś czas surową wątróbkę drobiową, chętnie wcina jajko ugotowane na miekko, kawełek świeżego fileta z ryby.

Ma się na tej diecie baradzo dobrze :)

konto usunięte

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Justyna U.:
Uważam również...inaczej- wierzę, że w karmach nie ma środków uzależniajacych. Gdyby tak było, to chyba nikt by nie pozwolił na produkcję, prawda?

Człowieka np uzależnia smakowo glutaminian sodu i potem wszystko co jest bez dodatku tegoż wydaje się mdłe. A glutaminian jest jak najbardziej legalny przecież :D

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Z doświadczenia: 2 koty w rodzinie miały kamicę, 3 niezależnych weterynarzy powiedziało, że przez whiskas. Mój obecny kot whiskasa uwielbia faktycznie (whiskas supreme), ale natychmiast po jego zjedzeniu dostaje uczulenia na brzuszku (widzę, bo to devon a one brzuchy mają łyse), najpierw jest różowy jak świnka, a potem ma ciemne plamy. I tak przez tydzień. Za trzecim razem się dopiero zorientowałam i odstawiłam całkiem. Plus sam fakt, że w składnikach whiskasa 2% stanowi mięso, hm. Trochę mało. Animonda ma 40% na przykład.

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Whiskas dla kotów to tak jak McDonald dla nas. Pyszny! I tylko tyle.
Wioletta W.

Wioletta W. SDS Authoring Team
Lead

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Sylwia Antoszkiewicz:
Z doświadczenia: 2 koty w rodzinie miały kamicę, 3 niezależnych weterynarzy powiedziało, że przez whiskas. Mój obecny kot whiskasa uwielbia faktycznie (whiskas supreme), ale natychmiast po jego zjedzeniu dostaje uczulenia na brzuszku (widzę, bo to devon a one brzuchy mają łyse), najpierw jest różowy jak świnka, a potem ma ciemne plamy. I tak przez tydzień. Za trzecim razem się dopiero zorientowałam i odstawiłam całkiem. Plus sam fakt, że w składnikach whiskasa 2% stanowi mięso, hm. Trochę mało. Animonda ma 40% na przykład.

Sylwia, mnie dwóch niezależnych lekarzy powiedziało, że skóra na dłoniach schodziła mi od syropu, a prawdy w tym było tyle, co NIC.
Uczulenie też niczego nie tłumaczy, bo ja też jestem na niejedno uczulona i nie znaczy wcale, że jest to złe. Wiadomo, uczulenie jest, karmę odstawiasz, OK.
A w te 40% mięsa w Animondzie to polecam się dokładniej wczytać i zastanowić... :) Karmy dla zwierząt rządzą się tymi samymi prawami, co i produkty, nie tylko spożywcze, dla ludzi, więc nie dajmy się zwariować.
Suma sumarum konkretów nadal brak :(
Wioletta W.

Wioletta W. SDS Authoring Team
Lead

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Tak naprawdę zwierzęta dobrze wiedzą co dla nich dobre. Moje mogłyby robić za testery żywności ;)) i wykrywacze konserwantów :))
Elżbieta C.

Elżbieta C. Menedżer, Ernst &
Young

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

2-4% mięsa w mokrych karmach supermarketowych versus co najmmniej 40% lub więcej mięsa w karmach trochę lepszej jakości, zwłaszcza w karmach w których widać mięso (a nie jakiś przemiał) mówi chyba samo za siebie, mnie przekonują jedynie takie mokre karmy w których mam dokładny opis składu nie zawierający pozycji dziwnych, a do tego mogę naocznie go zweryfikować (nie koniecznie Animonda...)

Zgadzam się z Sylwią - McDonalds też jest zdaniem niektórych smaczny... I nie zgodzę się że zwierzęta same wybierają co jest dla nich dobre, niestety nie zawsze smaczne to zdrowe. Trochę jak z dziećmi - niekoniecznie lubią jeść najzdrowsze dla nich rzeczy. A jednak rodzice nie pozwalają im się żywić jedynie słodyczami i fastfoodami...Elżbieta Choina-Łucjan edytował(a) ten post dnia 24.11.08 o godzinie 23:15
Magdalena Grzegorzewska

Magdalena Grzegorzewska samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Zdaniem wielu weterynarzy kryterium decydującym dla kota, czy coś nadaje sie do jedzenia, czy nie, jest nie smak, a węch. Właśnie tym kierują się producenci, aby zachęcić kota do jedzenia jakiejś karmy. Nie musi być ta karma dobra, smaczna, czy zdrowa. Koty przyzwyczajają sie do danego zapachu i jeżeli nie miesza się różnych karm, to następuje zjawisko powszechnie znane jako "uzależnienie się" kota od danej karmy. Jeżli od małego poznał, że karma o tym zapachu nadaje się do jedzenia , to taka karmę najchetniej bedzie jadł, niekiedy tylko tą karmę:(((
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Wioletta D.:
A w te 40% mięsa w Animondzie to polecam się dokładniej wczytać i zastanowić... :) Karmy dla zwierząt rządzą się tymi samymi prawami, co i produkty, nie tylko spożywcze, dla ludzi, więc nie dajmy się zwariować.
Suma sumarum konkretów nadal brak :(
moje koty dostają po animondzie biegunki i to takiej, że czasem się z nich leje :/
wcinają whiskasa aż im się uczy trzęsą i jest ok.
Elżbieta C.

Elżbieta C. Menedżer, Ernst &
Young

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Animonda nie jest najlepszą karmą.
Whiskas niestety też nie...
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Wioletta D.:
A ja mam takie oto pytanie:
skąd czerpiecie informacje na temat tego, co jest złe, gorsze, lepsze? I nie chodzi mi o to, że "Wet powiedział" albo "Znajomy postraszył Whiskasem".
Pytam o konkrety - czy po Whiskasie koty chorowały, czy ktoś im robił badania podczas spożywania złego whiskasa i cudownego np royala?

Tak, mój kot miał mocznice. Bardzo zaufany lekarz powiedział że to przez karmę, kot byl karmiony kiedyś whiskasem potem kitekatem. Po karmie royal zdrowotnej, wlasnie dla tej choroby, wyniki się polepszaly. Niestety kotu kompletnie nie smakowało. Lekarz powiedział że w tamtych karmach sa ulepszacze i "zacheczacze" czyli tak jak pisałam parę stron wcześniej o ludzkim jedzeniu. Tylko człowiekowi można przemówić do rozsądku że je za przeproszeniem gówno, kotu już nie.

Ponadto lekarz powiedział że jego kota je to na co ma ochote:-) wszelkie próby przejścia na "lepszą" karme kończa się głodowaniem kota;-) Po prostu trzeba robic badania i złapac w razie czego chorobe w początkowym stadium i wtedy już nie ma przebacz.
Magdalena Grzegorzewska

Magdalena Grzegorzewska samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa

Temat: Źli ludzie, bo karmią Whiskas'em

Ola Żeleńska:

Ponadto lekarz powiedział że jego kota je to na co ma ochote:-) wszelkie próby przejścia na "lepszą" karme kończa się głodowaniem kota;-) Po prostu trzeba robic badania i złapac w razie czego chorobe w początkowym stadium i wtedy już nie ma przebacz.

Przyzwyczajając kota do nowej karmy należy mieszać "starą", uważaną przez kota za dobrą do jedzenia z nową karmą. Najlepiej wymieszać obie karmy, a następnie na wierzch nasypać troszkę tej uznawanej przez kota. Potem powoli zmieniać proporcje. Nie ma wtedy mowy o głodowaniu kota, zawsze coś sobie wybierze, a karmy przejdą swoimi zapachami:)))Magdalena Grzegorzewska edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 09:58

Następna dyskusja:

czy zli ludzie miewaja koty?




Wyślij zaproszenie do