Andrzej
P.
Praca mnie lubi - aż
za bardzo
Temat: Zginą w męczarniach - czy to możliwe?
Cytuję: Na greckiej wyspie Rodos pod koniec października rozpocznie się masowe wytruwanie tamtejszych kotów – podaje serwis dailymail.Rodos znane jest ze swoich kotów, wszędobylskich i łaszących się do turystów, którzy chętnie je karmią. Te przemiłe stworzenia będą masowo wytruwane, gdy ostatni turyści wyjadą pod koniec października. Na pytanie, co się stanie z kotami pod koniec sezonu, Grecy odpowiadają niechętnie – czytamy. Czasem tylko można się dowiedzieć, że brak turystów oznacza brak pożywienia i koty są trute "ze względów humanitarnych". Najczęściej pestycydami, bo są najtańsze i łatwo dostępne. Kotom zatruwa się pożywienie, które nauczyły się brać od ludzi w ciągu lata. Zwierzęta umierają w cierpieniach, a ich ciała sprzątają z ulic śmieciarze.
Czy nie ma innej możliwości, by koty przetrwały do kolejnego przyjazdu turystów? Można by je sterylizować, ale jest to drogie i kłóci się z greckim pojmowaniem roli zwierząt. Jedynym sposobem uratowania kotów jest nauczenie turystów, by ich nie dokarmiali. Zwierzęta muszą się nauczyć radzić sobie same.
Żródło: http://koty.pl/ciekawostki/art122,zgina-w-meczarniach....
Na http://dailymail.co.uk nie udało mi się tego newsa znaleźć.Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 30.09.09 o godzinie 09:01