konto usunięte

Temat: Zachowania agresywne

Witam,
od ponad roku Gusia jest znami. Wcześniej miałam koty - dosłownie.
Pierwszy raz trafiła mi sie kotka. I pierwszy raz spotkałam się z agresywnym zachowaniem. Po prostu mnie atakuje. Czasami mam wrażenie, że traktuje mnie jak obiekt łowiecki. Wiele razy zostałam dotkliwie pogryziona. Ciągle szukam sposobu jak ją tego oduczyć. Czy to normalne u kotek??
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Zachowania agresywne

może po prostu czuje na Tobie zapach kotów- samców ?

Temat: Zachowania agresywne

Jest teraz jedynym kotem w domu czy są inne? Kto mieszka jeszcze z wami? I ile czasu spędzasz z nią?

konto usunięte

Temat: Zachowania agresywne

Kotka została prze ze mnie adoptowana i jest jedynym zwierzakiem w domu. Przypuszczam, że za wcześnie została zabrana od matki i nie miała możliwości doświadczyć bólu w zabawach z rodzeństwem. Jednak może są jakieś sposoby by oduczyć tych zachowań. Naprawdę sporadycznie się zdarza, że dzień spędzi w samotności. W ogóle z natury jest niechętna do pieszczot i głaskania. Jest bardzo silną indywidualistką.

konto usunięte

Temat: Zachowania agresywne

Polecam drugiego kota.
My stosujemy zasadę, że ludzie są do przytulania i głaskania, a do "dzikich zabaw" jest drugi kot. Jak któryś się na nas rzucał, był odstawiany i ignorowany, więc do polowania zostawał tylko koci towarzysz. Działa do tej pory:-)

Temat: Zachowania agresywne

Kolejne pytanko kotkę wzięłaś od kogoś kto miał koty domowe czy kogoś kto kotom pozwalała na wychodzenie? Pytam bo ja osobiście mam kota z domu i do tej pory ma takie zagrania ale w wypadku gdy jest albo uważa, że jest ignorowany wtedy chce się bawić i chce zwrócić na siebie uwagę. Z kolei siostra ma kotkę, która była chowana na gospodarstwie domowym. Też jest indywidualistką, która nie znosi przychodzenia na ręce chyba, że sama ma ochotę. Co do drugiego kota nie wiem czy to dobry pomysł szczególnie w tym przypadku, zgadzam się że z drugim się pobawią ale niekoniecznie będzie dobrze. Mus mój kocur był zabrany później niż 9 tygodni on się nauczył bawić i tak też potem uczył kotkę siostry a w tym przypadku kotka nie zna granic może kociakowi coś zrobić, poza tym przyjście 2 kota do domu to ogromny stres, może się po prostu obrazić i atakować nie tylko właścicielkę ale i nowego kota. Albo jest zazdrosna o właścicielkę:)

konto usunięte

Temat: Zachowania agresywne

Ja również przychylam się do wniosku, żeby dobrać drugiego kota (kotkę). Współtowarzysz jest do gryzienia i tarmoszenia, a właściciel jest dostarczycielem żywności, więc należy okazywać mu miłość i uwielbienie. :))

konto usunięte

Temat: Zachowania agresywne

Sterylka + drugi kot

Temat: Zachowania agresywne

Mój szatanek też jest wysterylizowany i też mamy taki problem. Przytulanki są tylko kiedy kota ma nie ochotę, najczęściej przed snem. Poza tym nie da się kota dotknąć, ponieważ zaraz są zęby i pazurki i to naprawdę bolesne. To nie są zabawy, widzę po wściekłości w jego oczach, że jest to namiastka polowania i walki. Kot ma zawsze masę energii, którą pożytkuje w ten właśnie sposób. Inaczej jest kiedy zabieram go do rodziców, gdzie jest kotka (również wysterylizowana). Wtedy do zabawy i polowań jest już drugi kot, a próby dotknięcia nie kończą się pazurami. Tak więc być może drugi kot byłby rozwiązaniem.

Temat: Zachowania agresywne

Kotki z natury są o wiele bardziej łowne niż kocury (wiem z doświadczenia). Jej ataki nie są przejawem agresji, tylko - tak jak napisałaś - próbą zaspokojenia instynktu łowieckiego. Zgaduję, że twoja kicia raczej nie ma okazji do polowania na ptaki na podwórku. Sądzę jednak, że sprawę można rozwiązać dosyć łatwo - można zadbać o kocie towarzystwo do zabaw, albo też - jeśli nie chcesz drugiego mruczka - spróbuj sama pobawić się z nią np. sznurkiem, który będzie mogła gonić. Osobiście bardzo polecam kulki zgniecione z folii aluminiowej - można je rzucać, a kotka będzie za nimi ganiała, albo też kłaść w różnych dziwnych miejscach, np. na szafie - kociak będzie kombinował, jak ją "upolować" i z czasem sam się zacznie bawić kulką (jest lekka i wystarczy, że kicia dotknie ją łapką, a kulka zacznie "uciekać", poza tym całkiem dobrze się ją przenosi w pyszczku ;-) ). Moja Puma (imię jest odzwierciedleniem jej dzikiego charakteru) uwielbiała skakać po szafach i biegać za kulką jak była młodsza. Teraz ma już 10 lat i jest trochę leniwa, ale nadal przybiega na dźwięk gniecionej folii aluminiowej. Tylko zamiast 2 godziny, gania najwyżej 15 minut, ale i to wystarczy, by się trochę zmęczyła i wybiła z tej ślicznej główki pomysł, żeby upolować jakiegoś człowieka :).

Temat: Zachowania agresywne

Kiedy tak czytam Wasze wypowiedzi, mam wrażenie, że te nasze kocurki to jakieś niedopatrzenie ze strony natury ;) Takie wielkie tygrysie charakterki zamknięte w zbyt małych dla nich, kocich ciałkach :) Dowodzi to jednak, że te puchate stworzonka to prawdziwi drapieżcy ;)

konto usunięte

Temat: Zachowania agresywne

Odpowiadając na pytanie Kingi, maleństwo trafiło do mnie od kobiety, której kotka biega po podwórku. Miała mieć 6 tygodni. U weterynarza okazało się, że nie ma więcej jak 4. Tak więc zwyczajnie chodziło o pozbycie się miotu. Nie pierwszy raz zresztą.
Jednak Myślę że Gusia z czasem złagodnieje. A poza tym ja też już wiem kiedy i czego się po niej spodziewać. Coraz częściej potrafię w odpowiednim momencie zareagować. Co ciekawe Gusia nie używa pazurków. Tak więc, jeżeli jestem podrapana to od zębów:))
Wszystkim bardzo dziękuję za rady. Teraz wiem, że to nie odosobniony przypadek. Są i zawsze pozostaną tajemnicze i nieodgadnione. Dlatego właśnie są takie piękne :) I kochane.Ola O. edytował(a) ten post dnia 09.11.09 o godzinie 20:30
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Zachowania agresywne

na pewno najpierw sterylka. Feliway do kontaktu i towarzysz do zabawy.

konto usunięte

Temat: Zachowania agresywne

Kot udomowiony.... sterylizacja czy kastracja- choć z moralnego punktu widzenia jest to nieetyczne wydaje mi się koniecznością. Gusia ma to już za sobą. Pozdrawiam

Temat: Zachowania agresywne

Za jakiś czas powinno to ustąpić jeśli dobrze pamiętam to ma ją Pani od roku trochę ponad, kotka mojej siostry zaczęła się tak zachowywać kiedy była już u nas 1,5 roku ale przeszło jej po kolejnym pół. A to, że nie używa pazurków daje dowód, że nie chce Cię skrzywdzić:) Potrzebuje chyba więcej zabawy:) Pozdrawiam ciepło.

konto usunięte

Temat: Zachowania agresywne

Ja tez miałam taki problem z kotką (teraz też się czasem pojawia). Najczęściej atakowała ręce i nogi. Jeśli widzę, że zbliża się taki "atak" natychmiast odwracam jej uwagę, np. rzucam jej piłeczkę i wtedy jest spokój. Zdarza się, że czasem "zapomni się" i wtedy mam komplet pazurów w ręce. Ale na to też mam sposób. Spryskiwacz do kwiatków. Kiedy tylko się pojawia, ona już wie, że przegięła i się uspokaja. Nawet nie trzeba go używać. Najczęściej również ignoruje ją ok. 30 minut i wtedy już w ogóle jest spokój. Proponuję spróbować, ja przeczytałam o tym sposobie na jakimś forum, w przypadku mojego zwierzaczka zadziałało :)

Następna dyskusja:

agresywne spotkanie




Wyślij zaproszenie do