konto usunięte

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Witam,

Nie wiem skąd, nie wiem jak, ale niestety mój Elmo umiera :-((((((((

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Trzymaj się :(
Ta choroba prawie nigdy nie daje rokowań... :(((((((
Wiem co czujesz, straciłam rok temu koteczkę na FIPa.

Nie pozwól mu cierpieć :(((((

I bardzo mocno przytulam :(

PS. Skąd, jak - przyczyny sa kiepsko znane, najsilniejsza hipoteza to koronawirusy "wyssane" z mlekiem matki (często umieraja rodzeństwa) + jakiś czynnik, który takiego koronawirusa (nosicielami jest ok. 70% populacji kociej) ukatywnia.
Jeśli Elmo ma rodzeństwo i masz kontakt z właścicielami - koniecznie powiadom, weterynarz takiego zwierza musi o tym wiedzieć...

Jeszcze raz ściskam.

konto usunięte

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Robert brak mi słow, naprawdę nie wiem co napisać.
kontaktowałeś się z hodowlą? co z pozostałym rodzeństwem?
:((((((((

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Bardzo mi przykro...
Moje koty teraz chorują, więc jestem bliska wyobrażenia sobie co czujesz.

Przytulam was.
Grażyna C.

Grażyna C. mgr turystyki,

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Wiecie co, może spróbujcie coś niekonwencjonalnego...może to głupio brzmi, ale medycyna konwencjonalna nie zna leków na każdą chorobe. Gdy mój pies zachorował, leczyłam go bioterapią, przez kilka lat było dosyć dobrze, dożył 11 roku...
Gdzieś słyszałam o takich ludziach, którzy potrafią leczyć zwierzęta nawet w beznadziejnym stanie. Musze pomyśleć i poszukać w necie, może znajdę.
Kolejny sposób, to...metoda silvy. Nie smiejcie się, ale ja wyleczyłam się z beznadziejnej choroby sama...a przykładów jest wiele wśród ludzi. Na forum silvy, Tina opowiadała, jak sama pozbyła się ciężkiej choroby, to samo mozna zrobić dla zwierzaka. Tu znajdziecie kontakt:
MetodaSilvyGrażyna C. edytował(a) ten post dnia 20.09.07 o godzinie 17:53
Dorota P.

Dorota P. HR z pasją :-)

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Koty bardzo dobrze reagują na homeopatię!
Moja pani wet zawsze odwołuje się do homeopatii kiedy inne środki nie są skuteczne. Może warto spróbować? W razie czego służę namiarami na nią. Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Witam,

Byliśmy u kilku dobrych i polecanych weterynarzy. Wszędzie ta sama odpowiedź: jedyne co można, to przedłużać agonię. Dziś minęło dokładnie 21 tygodni życia :-((( Nie chcę już nigdy oglądać zamykających się oczu kochanego sierściucha ...

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Robercie,
jesteśmy z Tobą...

konto usunięte

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

nie mogę w to uwierzyć :(
Monika S.

Monika S. Career break for
world traveling

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

przechodzilismy to w ubieglym roku, moja słodka Zula odeszla.. najbardziej zaluje ze nie przerwalam jej cierpien w odpowiednim momencie, caly czas kurczowo trzymalam sie mysli, ze cos sie jeszcze da zrobic.. niestety, nie dalo sie, a sterydy pomogly na bardzo krotko..

wiem co czujesz, trzymaj sie cieplo.

aha, czy wiesz ze ukochane koty do nas wracaja? czasem tylko w innych futerkach :)

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

bardzo mi przykro, współczuję

konto usunięte

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Witam,

Serdecznie wszystkim dziękuję za słowa otuchy, wsparcie i pomoc. Dzięki Wam zacząłem już przeglądać zdjęcia kotów i planować kolejnego brimisia. Niestety nie będzie to szybko, bo musimy przejść kwarantannę.

Mam nadzieję, że mój Elmo wróci do mnie w kolejnym wcieleniu, chyba że to było jego siódme. Nie obrażę się również, jeśli uszczęśliwi swoją miłością i ogromnym przywiązaniem kogoś innego.

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Robert trzymaj się
Małgorzata Skoczeń

Małgorzata Skoczeń sektetarka, DOMSTAL

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Robert głowa do góry
http://leksykot.top.hell.pl/koty/teksty/klasyka/rainbo...Małgorzata Skoczeń edytował(a) ten post dnia 25.09.07 o godzinie 14:34
Magdalena G.

Magdalena G. Supply Chain
Director, Sodexo
Polska

Temat: Wirusowe zapalenie otrzewnej

Trzymaj sie, ja tez stracilam kota z powodu FIPa :(( zgadzam sie, ze nie mozna dopuscic, aby zwierzak sie meczyl. nie powinnismy przedluzac agonii ukochanego siersciuszka. moj Gustaw byl najpiekniejszy i najukochanszy i nie wyobrazalam sobie, ze pokocham innego, ale jednak dosc szybko znalazl sie nastepca, ktorego kochamy rownie mocno.

Następna dyskusja:

Gruczoly okoloodbytowe - z...




Wyślij zaproszenie do