konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

Maria N.:
To ja Wam teraz opowiem historię,
jak to Spółdzielnia Mieszkaniowa nie zgadza sie na zakładanie jakichkolwiek zabezpieczeń na balkonie. Ponieważ nie wolno zmieniać wyglądu elewacji budynku. Zaznaczam, że nie jest to zabytek klasy zerowej, ani nawet "stare budownictwo", ot taki PRL-owski blok.Maria Nowicka edytował(a) ten post dnia 27.06.07 o godzinie 10:46

spoldzielnie, relikt przeszlosci
sprawdzilam na wspolnotach i moj balkon jest tylko moj
i moge z nim robic co mi sie zywnie podoba :)

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

Chyba jednak nie bardzo. Zależy od Regulaminu Wspólnoty.

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

Robert D.:
Chyba jednak nie bardzo. Zależy od Regulaminu Wspólnoty.

no tak
grilowac nie mozna ;)
nie zebym chciala ale wpisalismy w regulamin
ale wracajac do siatek
moj balkon jest moj i ja odpowadam za jego stan
siatek się u nas nikt nie czepia
a juz trochę osiatkowanych balkonow mamy-ochrona przed gołebiami i ochrona kotow
ale to wspolnota, nie spoldzielnia z nadetym preziem
moja siatka czeka na powieszenie
a kotow z oka nie spuszczam i na balkon wychodzą z obstawą
fruwac ich nie mam ambicji uczyc

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

Agnieszka D.:

Proponuje nie pytac, tylko zakladac ;) ale ja to juz mam taka dusze wichrzycielska... pssst ;)

To jest dobry pomysł, pod warunkiem, że nie ma sie wścibskich sąsiadów. Chciałam sie wcześniej zabezpieczyć przed donosami i mieć pozwolenie. Niestety, będę zakłócać nieskalany wygląd elewacji. Gdy zapytałam czy w takim razie na moskitiery też trzeba mieć specjalne pozwolenie, pan uświadomił mnie, że to nie ten klimat i moskitów nie mamy w Polsce. A wiem że,jak u mnie zacznie coś stukać i pukać, zaraz sąsiedzi pobiegną do administracji (już to przerobiłam :)).
Gdzie można złożyć jakieś zażalenie???

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

Maria N.:
Agnieszka D.:

Proponuje nie pytac, tylko zakladac ;) ale ja to juz mam taka dusze wichrzycielska... pssst ;)

To jest dobry pomysł, pod warunkiem, że nie ma sie wścibskich sąsiadów. Chciałam sie wcześniej zabezpieczyć przed donosami i mieć pozwolenie. Niestety, będę zakłócać nieskalany wygląd elewacji. Gdy zapytałam czy w takim razie na moskitiery też trzeba mieć specjalne pozwolenie, pan uświadomił mnie, że to nie ten klimat i moskitów nie mamy w Polsce. A wiem że,jak u mnie zacznie coś stukać i pukać, zaraz sąsiedzi pobiegną do administracji (już to przerobiłam :)).
Gdzie można złożyć jakieś zażalenie???

czy mieszkasz w geriatryku?ja wynajmowalam kiedsy mieszkanie w takim bloku i jak sie wprowadzilam do swojego na nowym /mlodym osiedlu to prog mieszkania chcialam wycalowac z radosci.
to straszne jak ludzie nie potrafia sie starzec i nie maja zadnego hobby
budowali huty i zaklady pracy
panstwo dalo im mieszkania/prace/marną place ale zawsze/obiady w stolowkach zakladowych/organizowalo im wolny czas poprzez wyjazdy na ryby/grzyby/ogniska/i czas ich dzieci -kolonie
a kiedy sie system posypal to nagle sie okazalo ze nuda panie nuda a samemu to tylko pilota od tv si eumie obslugiwac
zeroi ciekawosci tego co jest w innym miescie, bo po co.
a kiedy przeszli na emeryture to sie okazalo ze ani hobby ani znajomych nie mają
i jedyny cel zycia stanowi dla nich podp***lanie sasiadow

a wracajac do tematu
czy siatka jest trwalym elementem elewacji?

a teraz spisuje z gazety

balkony jako części służące do wyłacznego użytku właścicieli mieszkań, do których przylegają, stanowią własność indywidualną właścicieli tych mieszkań.
jedynie balkony przylegające do części wspolnych -np holi lub korytarzy-będączęścią wspólną nieruchomości.
potwierdził to sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3.10.2002 r (sygn. III RN 153/01) stwierdzając że balkon stanowi część składowąmieszkania które jest wyodrębnioną nieruchomością lokalową .

wyrok dotyczył finansowania remontów ale skoro sn stwierdził ze moj balkon jest tylko moj , to chiba (niech sie ktoś biegły w prawie wypowie bo ja jestem inz) wolno mi go osiatkowac

a siatka rybacka naprawdę nei szpeci i trzeba sie wpatrzyc aby ja zauwazyc

wklejam linka do zdjecia pewnej forumowiczki z innego forum
czy ta siatka jest tak bardzo widoczna ?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5387bfb5ea82...
Elżbieta K.

Elżbieta K. Ad Sales Manager

Temat: Uwaga na okna !!!

Moja kotka niestety wypadła pod moją nieobecność z okna (tzn. pewnie wyślizgnęła sie przez lufcik) i obawiam się, ze jej juz nie znajde... mineło juz ponad miesiąc i nie mogę jej znależć...
A nigdy bym sie nie spodziewała, ze zrobi taki numer.

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

[author]Barbara

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

Agnieszka D.:
Maria N.:
To ja Wam teraz opowiem historię,
jak to Spółdzielnia Mieszkaniowa nie zgadza sie na zakładanie jakichkolwiek zabezpieczeń na balkonie. Ponieważ nie wolno zmieniać wyglądu elewacji budynku. Zaznaczam, że nie jest to zabytek klasy zerowej, ani nawet "stare budownictwo", ot taki PRL-owski blok.Maria Nowicka edytował(a) ten post dnia 27.06.07 o godzinie 10:46
Proponuje nie pytac, tylko zakladac ;) ale ja to juz mam taka dusze wichrzycielska... pssst ;)
Tym bardziej, że sa takie siatki, których nie widac z dołu. Są nieco droższe od plastikowych, a sa świetne:-)

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

A tak poza tym okna oknami na wysokościach, ale nasze dzielne kocurki mają stres jak są na parterze i jakieś obce puchate napastniki wskakują na parapet i nasz przewodnik stada wtedy jest w takim stresie, że szok, że jakieś obce śmie wleżć na jego terytorium... dobrze, że jest szyba, ale nasz ukochany kocurek przeżywa swoje...Małgorzata B. edytował(a) ten post dnia 06.07.07 o godzinie 10:55
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: Uwaga na okna !!!

mieszkam na parterze ale wyższym w bloku, na wawkowym osiedlu...
...otóż wróciłam wczoraj wieczorkiem do
domku ale mój kot mnie nie witał...stwierdziłam franca jedna śpi i się
na coś obraził. Wstawiłam pranie, zrobiłam herbatkę podelca nie ma.
Otworzyłam lodówkę, dałam mu jeść a jego nie ma. Szukałam we wszystkich
kątach, nawet przyszła mi do głowy myśl,że może właśnie się pierze...no
coż w pralce czasem sypia, może go nie zauważyłam. Pralka nie miauczała
więc stwirdziłam,że go nie uśmierciłam. Rozejrzałam się po domu i
doznałam olśnienia...nażarł się, narobił do kuwety i spi.......
lufcikiem ;))). Ubrałam się,szukałam w krzaczorach, łaziłam przez płoty
, nadarłam się, "nakiciałam" i nic.
Myśli dwie, albo ktoś go sobie wziął - no to źle nie będzie miał, albo
kiedyś może wróci. Popłakałm sobie za "workiem na pchły" i poszłam spać.
Rano o 4.30 zerwało mnie przeraźliwe miauczenie za oknem, wyglądam a to
mój Edek, mokry, wystraszony...Inne koty zszokowane i wybudzone jego
darciem patrzyły tylko przerażone co będzie dalej.Wskoczyłam w dresik,
baletki sportowe i po francę poleciałam...Był tak wystraszony i chyba
miał dość bo szedł do mnie biegiem.Sam wpakował się w ręce, a darł się
niemiłosiernie. W domu wytarty, najadł się i cicho siedział. Oczy miał
ze strachu cały czas jak pięciozłotówki.
Niedoceniłam go. Sądziłam,że do lufcika nie doskoczy z lenistwa albo nie
wpadnie na ten pomysł...Muszę tam siatkę jakąś przybić nim wymieni się
okna.
To był właśnie wątek z życia kota domowego, Edka ;))))Beata Lipiecka edytował(a) ten post dnia 06.07.07 o godzinie 11:05

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

Beata L.:
mieszkam na parterze ale wyższym w bloku, na wawkowym osiedlu...
...otóż wróciłam wczoraj wieczorkiem do
domku ale mój kot mnie nie witał...stwierdziłam franca jedna śpi i się
na coś obraził. Wstawiłam pranie, zrobiłam herbatkę podelca nie ma.
Otworzyłam lodówkę, dałam mu jeść a jego nie ma. Szukałam we wszystkich
kątach, nawet przyszła mi do głowy myśl,że może właśnie się pierze...no
coż w pralce czasem sypia, może go nie zauważyłam. Pralka nie miauczała
więc stwirdziłam,że go nie uśmierciłam. Rozejrzałam się po domu i
doznałam olśnienia...nażarł się, narobił do kuwety i spi.......
lufcikiem ;))). Ubrałam się,szukałam w krzaczorach, łaziłam przez płoty
, nadarłam się, "nakiciałam" i nic.
Myśli dwie, albo ktoś go sobie wziął - no to źle nie będzie miał, albo
kiedyś może wróci. Popłakałm sobie za "workiem na pchły" i poszłam spać.
Rano o 4.30 zerwało mnie przeraźliwe miauczenie za oknem, wyglądam a to
mój Edek, mokry, wystraszony...Inne koty zszokowane i wybudzone jego
darciem patrzyły tylko przerażone co będzie dalej.Wskoczyłam w dresik,
baletki sportowe i po francę poleciałam...Był tak wystraszony i chyba
miał dość bo szedł do mnie biegiem.Sam wpakował się w ręce, a darł się
niemiłosiernie. W domu wytarty, najadł się i cicho siedział. Oczy miał
ze strachu cały czas jak pięciozłotówki.
Niedoceniłam go. Sądziłam,że do lufcika nie doskoczy z lenistwa albo nie
wpadnie na ten pomysł...Muszę tam siatkę jakąś przybić nim wymieni się
okna.
To był właśnie wątek z życia kota domowego, Edka ;))))Beata Lipiecka edytował(a) ten post dnia 06.07.07 o godzinie 11:05
no własnie dlatego moje śliczne oglądają świat tylko zza okna szyby. Choć Krzysztof po ostatnich ostrzegawczych wrzaskach na obce puchate podlece za oknem na parapecie na pewno chciałby im dokopać:-)
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: Uwaga na okna !!!

U mnie te obce nie dają rady wskoczyc to na szczęście dość wysoki parter. Tak szczerze gdyby było nisko to spokojnie bym go wypuszczała bo trafiałby do domu bezproblemowo, a tak bidulek nie wskoczy...

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

Beata L.:
U mnie te obce nie dają rady wskoczyc to na szczęście dość wysoki parter. Tak szczerze gdyby było nisko to spokojnie bym go wypuszczała bo trafiałby do domu bezproblemowo, a tak bidulek nie wskoczy...
A u mnie własnie dziwnie, bo podlece wskakuja choć parter dość wysoki... Krzysztof kiedyś był wychodzący (u poprzedniej mamy). Mi w poprzednim mieszkaniu zwiał z balkonu z 1 piętra dobrze, że w ogródek sąsiadki na dole... ja bladym świtem z chrupkami przełażąca przez ogródki i wołająca Krzysiu kici kici... dobrze, że jakiś facet Krzysiek nie wyszedł z mieszkania:-) Ale sąsiadka wylazła mocno ziewająca i powiedziała, że słyszała kota. W końcu synusia znalazłam pod schodkami u nastepnej sąsiadki całego w pajęczynach i mocno przestraszonego.... a jego siostra nie zwiała choć wtedy miała okazję...
Generalnie boję się za bardzo o nie, że ktoś je capnie, że gówniarze coś im zrobią. Dlatego balkon+siatka+pieniek drzewa+zielenina do leżenia+kocimiętka --> to jest to!
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: Uwaga na okna !!!

Właśnie nigdy nie boję się o inne zwierzaki tylko o ludzi...poprzednio jak mi 2 razy prysnął to już chętne na niego były...dobrze,że podgląd przez okno miałam bo bym szukała chyba "wiatru w polu". A jak głupio się jedna tłumaczyła...,"że z balkonu zobaczyłą i on taki ładny z obrożą, to pewnie ktoś się pozbył kociaka, to ona chciała mu dom zapewnić..."
No szok...

konto usunięte

Temat: Uwaga na okna !!!

Beata L.:
Właśnie nigdy nie boję się o inne zwierzaki tylko o ludzi...poprzednio jak mi 2 razy prysnął to już chętne na niego były...dobrze,że podgląd przez okno miałam bo bym szukała chyba "wiatru w polu". A jak głupio się jedna tłumaczyła...,"że z balkonu zobaczyłą i on taki ładny z obrożą, to pewnie ktoś się pozbył kociaka, to ona chciała mu dom zapewnić..."
No szok...
to musisz go naprawdę pilnować...
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: Uwaga na okna !!!

Byłam uradowana,że kot schudł... ale nie zwróciłam uwagi,że może zwiać przez drugi mniejszy lufcik bo się już tam zmieści...zrobił to...nie ma już 3 dni ;((((((((( mam nadzieję,że jak dziś lunie to podelec przyjdzie do domu...smutno tak bez niego, w końcu 8 lat to szmat czasu.....

ciekawe za to jest to,że te podwórkowe, piwniczne bardzo pilnują się bloku...nie odchodzą daleko...no jak pies na łańcuchu
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Uwaga na okna !!!

Beata L.:
Byłam uradowana,że kot schudł... ale nie zwróciłam uwagi,że może zwiać przez drugi mniejszy lufcik bo się już tam zmieści...zrobił to...nie ma już 3 dni ;((((((((( mam nadzieję,że jak dziś lunie to podelec przyjdzie do domu...smutno tak bez niego, w końcu 8 lat to szmat czasu.....

ciekawe za to jest to,że te podwórkowe, piwniczne bardzo pilnują się bloku...nie odchodzą daleko...no jak pies na łańcuchu
Jak to przez lufcik?...ja sie ciesze, ze mam okno z lufcikiem bo Filuś w żaden sposób do niego podskoczy...nigdy go zresztą nie nęcił...Dorota Szczygieł edytował(a) ten post dnia 09.07.07 o godzinie 22:01
Waldemar W.

Waldemar W. Doradca biznesowy,
trener,
szkoleniowiec,
właściciel firm...

Temat: Uwaga na okna !!!

Witam,

mieszkam na 3 piętrze, stare budownictwo. Ponad miesiąc temu mój kot wyskoczył przez okno. Niestety nie przeżył. Spadł na betonowy chodnik. Dlatego apeluję do wszystkich, żeby nie lekceważyli otwartych okien. Koniecznie zabezpieczcie okna, drzwi balkonowe!!! Teraz mam na oknach siatkę i wszystko jest ok ale wcześniej tego nie wiedziałem. Przez moją niewiedzę straciliśmy zwierzaka...

Siatki, które zamontowałem na oknach kupiłem tutaj: http://www.huck.pl/
Wybrałem artykuł nr 22 z tabeli splotów firmy Huck, kolor czarny, rozmiar 3x3 cm. Siatka jest praktycznie nie widoczna. Z dołu kamienicy nie widać siatki na oknach. Siatka jest zamocowana do drewnianych listewek, które zostały pomalowane bezbarwnym lakierem.
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: Uwaga na okna !!!

Edek jest po prostu cwaniakiem...on nawet bez problemu otwiera szafy, szyflady...gdyby miał więcej siły otwierałby lodówkę...

Teraz wrócił po 3 dniach o 4.00 ma pchły jak "ruskie czołgi", zaliczył już weterynrza i nie podobało mu się to...po raz pierwszy w życiu miał badaną temperaturę...na Panią weterynarz patrzył jak "młody gniewny". Po konsultacjach został odpowiednio zaszczepiony, odpchlony, odrobaczony i za jakiś czas mogę go wypuszczać...Pani doktor stwierdziła,że jest bardzo cwany więc znowu może coś wykombinować...z niego jest uciekinier recydywista ;)))
Magdalena Żelech

Magdalena Żelech Hotelarstwo,
Sprzedaż, Eventy,
Kadra zarządzająca

Temat: Uwaga na okna !!!

Z oknami naprawdę trzeba uważać - zarówno jeśli chodzi o to że kot może z nich wypaść - a to wcale nie jest tak że spada na 4 lapy - poza tym okna uchylone - serio kot może się udusic - to jest fart jak uda mu się tym uciec, polecam ograniczniki do okien takie jak dla dzieci - ono uchylone na 2 cm maks. I siatki siatki jeszcze raz siatki, można zrobić samemu, ja mam montowane przez firmę, ale nie trzeba na to majątku wydawać, 1 dzień pracy z siatką metalową ze sklepu i po problemie

Następna dyskusja:

Uwaga na ozdoby choinkowe!!




Wyślij zaproszenie do