Małgorzata Skoczeń sektetarka, DOMSTAL
Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną
Witam Wszystkich w Nowym RokuPierwszy Sylwester z życiu Mojego kocura Mariana.
Zacżęło już rano i z godziny na godzinę było coraz gorzej. Zaczęły się wędrówki z pokoju do łazienki (im częściej były wystrzały tym częściej był w łazience).
Od godziny chyba 17:00 przeniósł się już na stałe do łazienki.
Najpierw siedział w wannie ale zabardzo było słuchać wystrzały więc wylądował pod wanną i tak już został prawie do rana.
Nie było mowy o jedzeniu , piciu i nie wspomnę o głaskaniu. Był jak w amoku.