Danuta L.

Danuta L. Business Development
and Marketing
Manager

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Najbardziej interesującą zabawką mojej Trinki są chrupki kukurydziane - jak takiego dostaje jest szaleństwo na maksa. Dodatkową frajdą jest to, że trochę się rozpuszcza i przykleja do podniebienia. Na jakimś festynie kupiłam jej w prezencie mysz nakręcaną. Czasem więc urządzam jej polowania i mała bawi się przy tym nie gorzej ode mnie. Niezłą zabawką oczywiście są także moje nogi wystające spod kołdry...
Wędka z puchatą kuleczką też jest niezłą zabawką. Trini bawiąc się nią skacze na wysokość jednego metra tylko odbijając się od ziemi. Nie trzeba telewizora, żeby mieć ubaw w domu... :)))
Ewelina Hepner

Ewelina Hepner Project Manager

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

A czy wasz ulubieniec ma w naturze rzucanie się na wasze nogi bądź ręce jak są w ich zasięgu? Moja Beti ma taki mało lubiany przeze mnie zwyczaj i szczerze mnie to troszkę niepokoi bo jak urośnie (ma dopiero 4 miesiące) to będzie to spory problem. Nie wiem skąd jej się biorą napady złości w czasie których właśnie zaczyna polować na moje ręce :)

konto usunięte

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Ptyś sprawdza zawartość mojej torby. nie ważne, czy torba ma suwak, czy zwykłe zapięcie - z każdym sobie poradzi. a potem sprawdza, co pańcia ma fajnego w torbie. wszelkie gumki recepturki są natychmiast wyjmowane i konsumowane; a jak nie ma nic ciekawego, to 'wybebesza' zawartość torby, potem układa się wewnątrz torby i relaksuje się. jak mu się znudzi - przychodzi Balbina. ją interesują wszelkie torebki foliowe - jeśli są jakieś - należy je wyjąć i ganiać po mieszkaniu. jeśli nie ma - należy upchnąć się w torbie i też porelaksować.

no, a ja lubię duże torby, więc rano przed pracą mogę popatrzeć czego koty mnie pozbawiły, wytrząsnąć koty, wytrząsnąć kocie kłaki i pójść do roboty..
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Moje też uwielbiają foliowe torebki i reklamówki.
Jak wracam z zakupów to kot już zagląda do reklamówki, potem do niej włazi - lub bawi się.

konto usunięte

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

moj sanchez, czarny dachowiec kocur:) upodobał sobie moją dłon, z czasów gdy był mały tak sie z nim bawiłam ze polował na moja ręke, kot dorósł i nadal poluje, od czasu do czasu co prawda, ale jest nieprzewidywalny...jak to kot :)
Elżbieta P.

Elżbieta P. badania rynku

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Ewelina H.:
A czy wasz ulubieniec ma w naturze rzucanie się na wasze nogi bądź ręce jak są w ich zasięgu? Moja Beti ma taki mało lubiany przeze mnie zwyczaj i szczerze mnie to troszkę niepokoi bo jak urośnie (ma dopiero 4 miesiące) to będzie to spory problem. Nie wiem skąd jej się biorą napady złości w czasie których właśnie zaczyna polować na moje ręce :)

to jeszcze mały kociak - ja mam dwu i pół letniego Behemota, z którym walki na rękę odgrywam codziennie. jak nie chce mi się pazurków poprzycinać, to zakładam skarpetę na dłoń i zabawy są nawet dość brutalne. koty między sobą bawią się w ten sposób, a skoro nie ma żadnego towarzysza do kocich zabaw, to zaczepia Ciebie ;-).
jedyne wyjście moim zdaniem to drugi kot - wtedy wyżywają się na sobie, a do Ciebie przychodzą już tylko na mizianki.
niektórzy proponują odstraszanie kota od takiego zachowania np pryskaniem wodą, ja uważam jednak, że to trochę jak zabieranie mu głównej przyjemności z życia - polowanie to kocia natura, w domu nie mają na co polować, więc w zastępstwie jest ręka.

tak więc - albo drugi kot, albo skarpeta na rękę i do zabawy ;-)
Katarzyna Starzyńska - Nierodka

Katarzyna Starzyńska -
Nierodka
Psycholog,
specjalista z
zakresu zarządzania
zasobami lud...

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Artur N.:
FREDZIO to wyjątkowo zabawowa wersja.
Do jego ulubionych zabawek należą oczywiście MYSZY i PIŁECZKI.
MYSZY: najlepsze grzechorząco dzwoniące, najfajniej jest oczywiście zgubić taką mysz, a potem ją niespodziewanie znaleźć o 4.30 nad ranem :-) , to samo dotyczy PIŁECZEK najlepsze są kauczukowe im mocniej się odbijają i tłuką po panelach jak karabin maszynowy tym lepiej i dziwnym trafem też znajdują się w środku nocy :-).
Hitem cały czas jest niezniszczalna niczym CHUCK NORRIS mysza z procesorem , rewelacja. Do końca jeszzce nie wiem jak to ustrojstwo działa bo FREDZIU nie rozpruł jej na amen (twarda sztuka) ale popiskuje jak ptaszek (ćwirk ćwirk :-) ) kiedy się ją w nosek dotknie... mówie wam to jest czad.
Gdybym był kotem też bym ją lubił najbardziej :-)
Zapomniałeś jeszcze o przeboju zeszłego roku - czyli o Myszy - Borsuku...Ta zabawka była ogromna, nie mieściła się pysku naszego dormozjazdka i wygladał z nią absolutnie komicznie. Dodam tylko że mysz była zrobiona z prawdziwego futra i miała ogon, którego nie powstydziłaby się piekna wiewiórka...Niestety dość szybko się popsuła - po prostu szwy nie wytrzymałay...
Artur Nierodka

Artur Nierodka BRE Bank Łódź

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Danuta L.:
Najbardziej interesującą zabawką mojej Trinki są chrupki kukurydziane - jak takiego dostaje jest szaleństwo na maksa. Dodatkową frajdą jest to, że trochę się rozpuszcza i przykleja do podniebienia. Na jakimś festynie kupiłam jej w prezencie mysz nakręcaną. Czasem więc urządzam jej polowania i mała bawi się przy tym nie gorzej ode mnie. Niezłą zabawką oczywiście są także moje nogi wystające spod kołdry...w domu... :)))

Trzeba spróbować z chrupkami ... pomysł godny uwagi :-)
A co do nóg wystających z pod kołdry ... to nasz też to uwielbia pasjami
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Ewelina H.:
A czy wasz ulubieniec ma w naturze rzucanie się na wasze nogi bądź ręce jak są w ich zasięgu? Moja Beti ma taki mało lubiany przeze mnie zwyczaj i szczerze mnie to troszkę niepokoi bo jak urośnie (ma dopiero 4 miesiące) to będzie to spory problem. Nie wiem skąd jej się biorą napady złości w czasie których właśnie zaczyna polować na moje ręce :)
Z moim Filemonem niestety tez tak było...teraz juz gryzie tylko nogi;);( po prostu juz jest mniej skoczny i bardziej leciwy:)

konto usunięte

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Ulubiona zabawka mojej białej puchatej gwiazdy to uszczelka od rury kanalizacyjnej - wykradła ją w trakcie remontu z zakupionych materiałów:)
Agata Macierzyńska (Fredyk)

Agata Macierzyńska
(Fredyk)
Specjalista, PKO
Bank Polski

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Teoś kocha sie bawić balonami i zwykłymi kartkami papieru! Szaleje kiedy fruwają stronice z gazety. Dodatkowo co nie ukrywam - jest małym problem każdy kawałek papieru jest jego- wbija w niego swoje kiełki i dziurkuje jak mały dziurkacz. W ten sposób książeczka zdrowia - dobrze ze kocia ma pierwszą stronę całą w dziurach, odpis aktu urodzenia potrzebny do wymiany dowodu niestety tez został przystrojony wzorkami :) Za to moja kocica Masza ma od poczatku kiedy jest u nas czyli od 6 miesięcy ma ulubioną myszkę. Obecnie mysz owa nie ma oczu, ogona, futerka tylko kawałek na głowie pozostał, no i ostatnio straciła również kawałek bocznej częsci ciała - ulubioną zabawka jest jednak nadal!

konto usunięte

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Agata B.:
Ulubiona zabawka mojej białej puchatej gwiazdy to uszczelka od rury kanalizacyjnej - wykradła ją w trakcie remontu z zakupionych materiałów:)
Hi Hi:-)) To coś jak moja Tutka z korkiem od wanny ganiająca po mieszkaniu albo aportująca tenże korek;-)))

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Musashi lubi bawic sie juką ( zrzuca na głowe o 5 rano)- czytałam ze nie tylko mój kotek lubi juki o świcie

lubi winorgona,czerśnie, myszki z dzwoneczkiem,rolki papieru toaletowego, pieska z macdonalda, a najbardziej miękką piłeczę z gąbki ( niestety wszytko wpycha pod szafę lub w inne dziwne miejsca)

konto usunięte

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Małgorzata B.:

Hi Hi:-)) To coś jak moja Tutka z korkiem od wanny ganiająca po mieszkaniu albo aportująca tenże korek;-)))

Moja też ją aportuje - a uszczelka ma średnicę zdecydowanie większą od kociej głowy:)Przezabawnie to wygląda - jak skacze na tą uszczelkę od góry cała najeżona, na wyprostowanych czterech łapkach:)

Jeśli chodzi o upychanie swoich skarbów w różne dziwne miejsca, to Neo ukochała sobie komodę kolonialną (pewnie jakieś naleciałości czy sentyment po swoich przodkach;), ma tam całą armię różnokolorowych myszy, piłek, kulek, kapsli, zasuszonych oliwek... Od czasu do czasu musimy przesuwać te 100kg i te skarby powyciągać.

konto usunięte

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

GENERALNIE MOJA KICIA UWIELBIA WSZYSTKO CU UKRADNIE CZYTAJ CO UPOLUJE DLUGOPISY,MASKOTKI MOJE ITP.ALE MA SWOJA ULUBIONA MASKOTKE PLUSZOWA KANGURKA
Malwina Ł.

Malwina Ł.
www.greenmedia.com.p
l www.malipa.pl

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Nasza Lola bawi się najchętniej naszym dogiem Gandalfem :)))
Sylwia B.

Sylwia B. ❦ with positive
thinking great
things happen ❦

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Wszelkiego rodzaju reklamówki - nie ma to jak sie do takiej wśliznąć i czołgać się w niej po całym mieszkaniu, a jeszcze lepiej jak się kota wtedy zaczepia i może poatakować łapkami.
Miski - Whisky uwielbia siedzieć w misce. Czasem ją nakrywam, tak, że tylko łapki wystają - zaczepianie wtedy też jest przednią zabawą.
Pudła tekturowe - chyba nie ma takiego, do którego koty by nie wlazły, nawet, gdy mam się wydaje to niemożliwe.
Sznurki wszelkiego rodzaju.
Myszki.

Z kupnych "kocich" zabawek w zasadzie żadna nie przypadła moim kotom do gustu - jedynie małe myszki są godne uwagi, ale jakoś szybko znikają. :-)
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Sylwia L.:
Wszelkiego rodzaju reklamówki - nie ma to jak sie do takiej wśliznąć i czołgać się w niej po całym mieszkaniu, a jeszcze lepiej jak się kota wtedy zaczepia i może poatakować łapkami.
Miski - Whisky uwielbia siedzieć w misce. Czasem ją nakrywam, tak, że tylko łapki wystają - zaczepianie wtedy też jest przednią zabawą.
Pudła tekturowe - chyba nie ma takiego, do którego koty by nie wlazły, nawet, gdy mam się wydaje to niemożliwe.
Sznurki wszelkiego rodzaju.
Myszki.

Z kupnych "kocich" zabawek w zasadzie żadna nie przypadła moim kotom do gustu - jedynie małe myszki są godne uwagi, ale jakoś szybko znikają. :-)

Moje kotki chowają je pod łóżkiem ;)

A reklamówka to fakt - najlepsza zabawa, jaką można sobie wymarzyć!
Michał Byrczek

Michał Byrczek Menedżer Komunikacji
Digital (E-Commerce
/ Social Media)

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Moja starsza kocica nie ma już ochoty na zabawy i czas, który niegdyś na nie poświęcała przeznacza na sen :)

Mały rozrabiaka najbardziej lubi bawić się jedzeniem - mięskiem. Kiedy już się naje a w miseczce jeszcze zostanie mu kawałek mięsa, wyciąga go łapkami i tarza po podłodze. Robi się z tego taka niesympatyczna raczej kulka, której uroku dodaje zebrany przez nią kurz. No i sobie nim strzela po podłodze aż ktoś z domowników się tym zainteresuje i odbierze mu "zabawkę" bo brudzi podłogę ;]

Kotka jak była młodsza lubiła pingpongi i wszelkie tasiemki (ale
tylko ruchome). Mały psotnik lubi za to sznurówki - ale też tylko ruchome, więc wiadomo na czyje towarzystwo i pomoc zawsze można liczyć próbując zawiązać obuwie :)Michał Byrczek edytował(a) ten post dnia 18.10.08 o godzinie 23:18
Sylwia B.

Sylwia B. ❦ with positive
thinking great
things happen ❦

Temat: Ulubione zabawki Waszych kotów

Michał B.:

Mały psotnik lubi za to sznurówki - ale
też tylko ruchome, więc wiadomo na czyje towarzystwo i pomoc zawsze można liczyć próbując zawiązać obuwie :)

Oj tak! Nie raz musiałam się ukrywać, żeby móc założyć buty. :D
Faktycznie, jak sznurek sobie wisi, czy leży to nie jest tak atrakcyjny. :) Ale jak się tylko wkłada kurtkę ze ściągaczami u dołu, albo dres - taki sznurek to dopiero atrakcja. :)

Następna dyskusja:

Zabawki dla kotów




Wyślij zaproszenie do