Magdalena
J.
Specjalista d/s
sprzedaży
Temat: Terror w domu :)
Oj chwilami to też mam wrażenie, że na Filemona to tylko jakieś choróbsko działa pozytywnie. Rok temu w styczniu wrócił do domu z wielką gulą na łepku. Dotknęłam aby sprawdzić czy go to boli i nawet nie zareagował ale po chwili sam się tam podrapał i się zaczęło... Przez prawie godzinę wyciskałam mu z tego czegoś śmierdzącą ropę. Filemon nawet raz nie miauknął ani się nie wyrywał, no w szoku byłam bo oczekiwałam wielkiej awantury z jego strony, a tu nic. Dziura mu wielka została ale to wszystko - chwile jego spokoju minęły tak samo nieoczekiwanie jak przyszły.Karolina Ł.:
Mialam to samo. Wiesz co zmienilo mojego prawie autystycznego kota?
wypadła z V. pietra i złamała lape w biodrze... 3 dni sie chowala w dziurze w ziemi, tam ja znalazłam i zostala wyleczona.
Teraz jest normalnie przylepa :)
oczywiscie nie zycze tego horroru...
Magdalena J.:>
Moje gałgany...