Danuta
L.
Business Development
and Marketing
Manager
Temat: sterylizacja kotki
A ja swoje oba koty - kotkę i kocurka, powierzyłam pani dr. Wilkowskiej z kliniki na Białobrzeskiej. Wszystko udało się super, koteczki niemal nie odczuły że były poddane jakiemuś zabiegowi. Nawet przez chwilę nie dały znać, że je coś boli. Nie wiem co dostały w przychodni, ale koty po przywiezieniu z lecznicy zachowywały się jak lekko naćpane, i nawet zadowolone;) Kicia była operowana małym cięciem, ze szwami rozpuszczalnymi, dostała kaftanik i było wszystko w porządku.Za sterylizację koteczki zapłaciłam coś koło 200 zł. Nie pamiętam dokładnie, bo przy okazji zrobiłam jej badania i w sumie mi wyszło chyba 300 zl. Kastracja kocurka kosztowała dużo mniej - 100 zł.Danuta Laskowska edytował(a) ten post dnia 20.06.08 o godzinie 15:02