konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

Juz rok (dokladnie) jak jest w domu.
Owszem, mimo sterylizacji, ciagne go na podworko. Czasem mlodszy z nim chodzi, trzymajac go na smyczy.

Ale na oknie siedzi grzecznie - wie dobrze, ze lapki przed framuga okna, ze na parapet zewnetrzny nie mozna...

Rano, lekko uchylone (od gory!!!) okno.
2 pietro, stara kamienica, wiec odpowiednik 4 pietra w bloku.
Na podworku kamienne plytki.

Zona przychodzi i mowi, ze kota nie ma, a byl w kuchni.
Po chwili slyszy miauczenie na schodach.
Lekko oszolomiony siedzi pietro nizej, uszy po sobie.
Przyniesiony po domu pokrecil sie po kuchni, skubnal troche jedzenia, polozyl sie dzemac. Jak wstawal, mial wszystkie kocie odruchy, typu automatyczne przeciaganie sie po lezeniu, wylizywanie sie itd.
Patrze na dziada - broda otarta, nos tez (tak jak kazdy z nas mial otarte kolana w dziecinstwie). No iwidac, ze go boli, bo sie oblizuje po tym.

Zachowuje sie - poki co - normalnie.
Jest pod uwazna obserwacja 3 domownikow.

Skurwiel jeden, zdenerwowal mnie.
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Skoczyl :((((

Ja bym jednak do weterynarza podjechał nie go obmaca.

A z oknem uchylanym to teraz lepiej uważaj (skoro ma takie pomysły) bo nie dość że może wyskoczyć to jeszcze na dokładkę jak mu się nie uda wyskoczyć to się powiesi.

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

moja miśka jakoś w październiku, chciała dopaść ptaszka, zawsze grzecznie siedziała na balkonie, balkon zaznaczam zabezpieczony siatką. na balkonie stała susdzarka z praniem. ta wariatka wskoczyła na suszarke, i potem na ptaszka. oczywiście spadła a mieszkamy na drugim piętrze. siedziała skulona pod balkonami. na całe szczescie oprócz tego że była mega przestraszona nic jej się nie stało, ale jak po nią biegłam to myślałam że nogi połame sobie na schodac
może jak taki poobiojany to jedź to weterynarza??bo jak coś się będzie działo w święta to będzie problem!
ten twój kociak chyba popił na wczorajszej imprezie.hehe

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

Michał B.:
Ja bym jednak do weterynarza podjechał nie go obmaca.

Wiesz dziewczyny w pracy (obie kociary) mnie uspokoily, jak uslyszaly szczegoly.

Ale obserwujemy go.
A z oknem uchylanym to teraz lepiej uważaj (skoro ma takie pomysły) bo nie dość że może wyskoczyć to jeszcze na dokładkę jak mu się nie uda wyskoczyć to się powiesi.

Wiem - slyszalem nawet o uszkodzonych biodrach!!!!
Bo sie kot zawiesza i probujac wyrwac z plapki - uszkadzaJerzy K. edytował(a) ten post dnia 09.04.09 o godzinie 11:42

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

Jagoda Joanna K.:
moja miśka jakoś w październiku, chciała dopaść ptaszka, zawsze grzecznie siedziała na balkonie, balkon zaznaczam zabezpieczony siatką. na balkonie stała susdzarka z praniem. ta wariatka wskoczyła na suszarke, i potem na ptaszka. oczywiście spadła a mieszkamy na drugim piętrze. siedziała skulona pod balkonami. na całe szczescie oprócz tego że była mega przestraszona nic jej się nie stało, ale jak po nią biegłam to myślałam że nogi połame sobie na schodac

No mam nadzieje, ze moj tez tak to przejdzie - na strachu (i obitej mordce)
może jak taki poobiojany to jedź to weterynarza??bo jak coś się będzie działo w święta to będzie problem!

Dlatego obserwujemy dziada.
ten twój kociak chyba popił na wczorajszej imprezie.hehe

Wlasnie, to ciekawe... ;)

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

moją kiedyś złapałam jak lizała kieliszki po tequili :-)

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

Jerzy K.:

Jurek, cholera jasna!
Tyle tu (i nie tylko tu) piszemy o KONIECZNOŚCI ZABEZPIECZANIA OKIEN I BALKONÓW! To, że kot sobie grzecznie siedzi i siedział przez X czasu TO NIC NIE ZNACZY! Koty to tylko koty, kórych natura jest nieokiełznana, momentami dzika i nieprzewidywalna!

1. Natychmiast, w te pędy, jedź z kotem do weta (SIC!!!!), bo możliwe, że ma obrażenia wewnętrzne.
2. Przeczytaj sobie co nie co:
a) kocie latanie: http://www.muezzi.pl/bezpiecznydom.html
b) zabezpieczanie okien i balkonów:
http://koty.rokcafe.pl/zabezpieczenia/okna.php
http://koty.rokcafe.pl/zabezpieczenia/balkony.php
http://koty.rokcafe.pl/zabezpieczenia/uchylne.php
c) co się dzieje kotu gdy upada: http://koty.rokcafe.pl/zabezpieczenia/index.php

Ps. Nie gniewaj się na mnie, Jurku, ale źle znoszę krzywdę zwierząt. Bardzo źle. I momentalnie pojawiają się emocje...
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Skoczyl :((((

Jerzy K.:
Wiem - slyszalem nawet o uszkodzonych biodrach!!!!
Bo sie kot zawiesza i probujac wyrwac z plapki - uszkadza

Ja niestety słyszałem o gorszej akcji związanej z szyja i uduszeniem.
Podobno sa jakieś obudowy dla uchylanych okien żeby kot nie mógł próbować.
Moje na szczęście póki co nie próbują.Michał B. edytował(a) ten post dnia 09.04.09 o godzinie 11:53

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

Alicja Banaś:
Jerzy K.:

Jurek, cholera jasna!

Ala, szanuje i podziwiamtakich ludzi jak Ty, ale nie panikujmy.

1. Kot chory CHOWA sie.
Falkon ma swoje ulubione miejsca do chowania, ale lazi po domu, teraz (ponoc, bo dzwonilem) spi w nogach chorego domownika.
Nie schowany.

2. Nic sobie nie zlamal - nie kuleje, wyskakuje na lozko, przeciaga sie, wylizuje. Zona go obmacala, nie wyrywa sie, nie miauczy itd.

3. podalas drastyczne przykłady, krew itd. Fakon ma OBTARTY pyszczek. Li i jedynie

4. Kot rasowy jest "delikatniejszy" od zwyklego dachowca. Moj kot to totalny siersciuch, kundel przygarniety z bidula.

5. Owszem, boje sie obrazen wewnetrznych, ale:
- kot sam z wlasnej nieprzymuszonej woli jadl
- nie rzyga, nie defekuje, jest pod uwazna obserwacja 3 domownikow. Nie daj Boze zesika sie nie tak jak trzeba, albo inny objaw - natychmiast pędzą do weta.

6. O zabezpieczaniu okien wiem. Siedza na parapecie z Filka tylko wtedy, gdy ktos nad nimi czuwa. Nigdy nie zostaja same przy otwartym oknie. Dzisiejszy passus spowodował, że już wiem, że trzeba będzie używać gornych okien do wietrzenia i ze musze zrobic sietke na okno, zeby mialy "okno na swiat".

7. Twoja reakcja i linki to jeden biegun. Na drugim sa moje kolezanki z pracy, kociary od wielu wielu lat, ktore jak uslyszaly, jakie sa reakcje kota i znajac moje mieszkanie, machnely reka i powedzialy, ze ich koty tez tak spadaly.
Ps. Nie gniewaj się na mnie, Jurku, ale źle znoszę krzywdę zwierząt. Bardzo źle. I momentalnie pojawiają się emocje...

Nie gniewam sie - juz CI napisalem, ze podziwiam takch ludzi jak Ty.
Nie uleglem panice i naprawde kocham koty ;)

:)))))
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Skoczyl :((((

Obserwacja obserwacją, ale ja i tak bym pojechała do weta.

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

Michał B.:
Ja niestety słyszałem o gorszej akcji związanej z szyja i uduszeniem.

Tez mozliwe.
Podobno sa jakieś obudowy dla uchylanych okien żeby kot nie mógł próbować.

Podobno.
Moje na szczęście póki co nie próbują.

Ja stwiedzilem OD DZIS, ze bedziemy odchylac gorna kwatere (mam potezne okna, kot na ok. 3,2 m nie wyskoczy ;)
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Skoczyl :((((

Jurek easy, mój samobójca też spadł z 2 piętra w bloku i jeszcze menda społeczna nie chciał się dać złapać w takim był szoku. Nic mu do dzisiaj nie jest.

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

Anna M.:
Jurek easy, mój samobójca też spadł z 2 piętra w bloku i jeszcze menda społeczna nie chciał się dać złapać w takim był szoku. Nic mu do dzisiaj nie jest.

To samo mi powiedzialy kumpele (jednej kilka razy spadl) i troche mnie uspokoily.

Co nie zmienia faktu, ze sie o cholernego futrzaka martwie jak cholera. I mecze domownikow skypem i telefonami co chwile ;)

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

Troche jestem w szoku...jak można tak kusic los!
Widzę że tłumaczenie i tłumaczenie, że Kot za któryms tam razem juz nie wróci pod drzwi z poobijaną brodą, on nie wróci na zawsze!:(
A siatka to wydatek rzędu 50 zł!

Mysleć ludzie ponoć to nie boli!
pzdr

Obrazek

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

masz racje Jurek panika nic nie da, trzeba obserować, czy nie robi czegoś dziwnego i tyle :-)
zobaczysz będzie dobrze.
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Skoczyl :((((

Ireneusz Wasiak:
A siatka to wydatek rzędu 50 zł!
wiesz Irek, no sorry Cię bardzo, ale np w mojej sytuacji i z moim balkonem to wydatek rzędu kilkuset złotych, których w budżecie NIE MAM.
Mysleć ludzie ponoć to nie boli!
poza tym żadne z nas nie napisało, że spadał mu wielokrotnie ot - WYPADEK - więc może nie jedź od razu o braku odpowiedzialności.Anna M. edytował(a) ten post dnia 09.04.09 o godzinie 12:12
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Skoczyl :((((

Jerzy K.:
Co nie zmienia faktu, ze sie o cholernego futrzaka martwie jak cholera. I mecze domownikow skypem i telefonami co chwile ;)
ja też mamę atakowałam co godzinę czy wszystko gra.

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

1. Nie klocmy sie!

:)))

2. Siatka nie wszedzie wchodzi w rachube.
Np. moja kolezanka ma taki balkon, ze podchodzi do dachu.
Zeby zagrodzic go, musiala by zbudowac cala KLATKE o podstawie 2 x 4 m.

konto usunięte

Temat: Skoczyl :((((

Anna M.:
ja też mamę atakowałam co godzinę czy wszystko gra.


Ostatni meldunek sprzed chwili nadana skypem:

Siku i kupa ok

;)
Magdalena Ż.

Magdalena Ż. HR Business Partner

Temat: Skoczyl :((((

:(
dobrze, że nisko mieszkasz!

Ja też mam niepozabezpieczane okna (uchylne do góry), bo kota się nigdy nimi nie interesowała! (za wysoko mieszkamy, ptaki prawie w ogóle nie latają na wysokości okien = nie intrygują jej). Ale idzie wiosna, lato..więcej owadów - więcej obiektów do ścigania. Znowu mam myślówki o zabezpieczeniach. Powinnam to już dawno zrobić, bo też słyszałam o tych tragicznych historiach, uduszeniach..



Wyślij zaproszenie do