konto usunięte
Temat: Siostrzana wrogość
Mamy dwa kotki - rodzeństwo. Na ogół świetnie się dogadują.Oddaliśmy dziś kocurka do kastracji.
W sensie - o wpół do dziewiątej poszliśmy z nim do weta, o 13 byliśmy już z nim w domu.
Siostra najpierw się go bała, a potem zaczęła na niego warczeć i prychać. I tak do teraz.
Co jest?
Dziwnie jej pachnie?
Pachnie wetem? (Nie sądzę, by to było przyczyną, bo u weterynarza sama już była kilka razy, czuła się tam dobrze i nie wyglądała na specjalnie przejętą).
Jest "dziwny", bo jeszcze osłabiony po narkozie i traktuje go jak obcego kota?
Mam nadzieję, że kiedy Tymianek otrzeźwieje, Bazylii przejdzie wrogość, bo teraz aż przykro na nie patrzeć - on się słania i spada ze wszystkiego, na co próbuje wskoczyć, a ona jeszcze na niego warczy. :/Ida K. edytował(a) ten post dnia 11.12.08 o godzinie 16:11