Joanna W.

Joanna W. farmakologia

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.09.17 o godzinie 21:55
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

Wypadanie sierści, poza tym przypisanym przez naturę, można ograniczyć przez dbanie o zbilansowaną dietę. Oprócz odpowiedniej ilości białka itp. składników, kotek musi dostawać witaminy i mikroelementy - tak samo jak człowiek.

Jeżeli to nie jest naturalne linienie i preparaty z witaminami nie pomagają, trzeba się zastanowić, czy kotek nie jest chory albo nie doświadcza ostatnio stresu.

Doraźnie - czesać i głaskać...

konto usunięte

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

czesac, glaskac, czesac i glaskac grubasa :D
ja tez mam wszystko w siersci, lacznie z plaszczem. wygladam jak bezdomny w zwiazku z tym.
ja do czesania uzywam gumowego zgrzebla do koni - taka rekawica z kolcami. glaszcze i glaszcze, wlosy lataja.
chyba jest jakas karma, ktora zapobiega wypadaniu wlosow. dla psow na bank, dla kotow - nie wiem.

w pracy: "bromska, masz kota?" "mam" "WIDAĆ"
nie wiem, czy to mialo byc zlosliwe, ale teraz jak wychodze z domu i mam wlosy jakies, to sobie mysle, no tak, widac, ze mam koty :-)

no i szafa bez dostepu dla sierciucha - tam sa rzeczy, ktore jak zakladam, to nie widac, ze mam koty
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

Maja B.:
ja do czesania uzywam gumowego zgrzebla do koni - taka rekawica z kolcami.
Mam coś takiego, tylko w kształcie kociej łapki:
http://animalia.pl/produkt,12411,43,Camon_R%C4%99kawic...

konto usunięte

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

no cos w tym stylu - ja mam taka, wyglada jak do pieca, ale jest z gumy i jak sie juz wyglaszcze, to potem sie zdejmuje dywan z dziurkami.
dobra rzecz. i koty lubia.

konto usunięte

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

chociaz, nie ukrywam, czasem mnie korci, zeby je ogolic :D

konto usunięte

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

Jeżeli nie jest to wiosenne wypadanie sierści a brak pewnych mikroelementów ze wzgledu na dietę, chociaż diety dla kastratów są zbilansowane pod wzgledem witamin i mikroelementów, to dodatkowo zastosuj pastę Gimpeta "Multi-Vitaminum, 5 cm dziennie tej pasty do mordeczki.
Musisz również wilgotną ręka przeczesywać z włosem jak i podd włos jego futerko.
Co to za rasa ?
pzdr

Obrazek
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

Maja B.:
chociaz, nie ukrywam, czasem mnie korci, zeby je ogolic :D
Oooo, nic nie mów. Mojego perskiego strzygłam trymerem z zalecenia weta na czas letnich upałów - to dopiero są przygody.
Z rosyjską piękną nigdy nie było takich problemów, nawet podczas choroby futerko jej się trzymało.
Joanna W.

Joanna W. farmakologia

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.09.17 o godzinie 21:55

konto usunięte

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

Większość dobrych karm ( mam na myśli polecanych przez lekarzy, nie supermarketowych) podawanych w zacelacych ilościach zawiera komplet witamin i minerałów potrzebnych kotu do zdrowia. Słyszałam wiele razy, że jak u ludzi, tak i u kotów witaminy i inne specyfiki podaje się tylko na wyraźne zalecenie lekarza. Ponieważ mam taki sam problem - kłaczenie od dwóch tygodni- to radziłam się i ja. Podobno o tej porze już zaczyna się gubienie sierści na wiosnę i jeśli nie ma innych niepokojących objawów - nie ma się czym martwić. Ja mam szczoteczkę do czesania ( kotka uwielbia, a kocur nie da się dotknąć), a oprócz tego niesończoność papierowych rolek z klejem do czyszczenia ubrań, a nawet i pościeli. Nawet taką w wersji mini do torebki. Niestety, z jednej strony wygoda, bo kotkom nie trzeba kupować ubranek, a z drugiej - kłopot, bo same dostoswują swój ubiór do pory roku;
pozdr.

konto usunięte

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

No to Joanna przestań się martwić. Widać z twojego opisu, że to pora roku rozbiera twojego kota do wiosennej kurteczki.
Musisz uzbroić sie w cierpliwość, wyluzować, poddać biegowi wydarzeń i ...czyscić swoje ubranka! :-O)
pzdr


Obrazek

konto usunięte

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

Joanna Wierońska:
Ja kota czasami
kapie, potem czesze i wtedy faktycznie duzo wlosow wychodzi.

wspolczuje... kotu.
Joanna W.

Joanna W. farmakologia

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.09.17 o godzinie 21:55

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

Joanna Wierońska:
Nie ma co współczuc...ma jak u Pana Boga za piecem ;-))


Asiu, u mnie to samo siersciowe szaleństwo, jedyne sensowne rozwiązanie jakie do tej pory znalazłam to rolki z taśmą klejącą. Przed wyjsciem z domu przejezdzasz taka rolką po ubraniu i jest ok:-)
Joanna W.

Joanna W. farmakologia

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.09.17 o godzinie 21:56
Sylwia Sielicka

Sylwia Sielicka wlasciciel, Gabinet
Kosmetyczny

Temat: sierśc-zmora nie do pokonania

Polecam na sierść krople firmy Beaphar - Laveta Super(radzą sobie z siersciuchą) i poza tym ulubiony moich kotów preparat Calo-Pet firmy Vetoquinol(dziala raczej ogólnie i wielokierunkowo ,ale jest znakomity)
Większość lekarzy weterynarii preferuje styl karmienia jedynie sucha karmą,szkoda że tak jest, ale wynika to często z obawy lekarzy przed karmieniem kotów niestosownym jedzeniem.Ja widzę większa skłonnośc do otyłosci u moich kotów jedzących z upodobaniem sucha karmę ,i przeciwnie u tych które preferuja mokry pokarm.Więc może jednak wprowadzić troche mięsa?
Mam też "dachowca - prezesa" z nadwagą ,ktory gubi kłaki prawie przez cały rok i stąd ratunek czyli rolka z Ikea leży w przedpokoju ,zawsze w pogotowiu.

Następna dyskusja:

Czary mary... nie do wiary




Wyślij zaproszenie do