konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

ja już nie mogę z tą wariatką, wpadła mała torpeda do łazienki, na wannie akurat leżały przygotowane do użycia plastry z woskiem do depilacji...wpadła na te plastry i jeden się przykleił, przy wielkim płaczu kota odkleiłam ten plaster z grzbietu, trochę sierści straciła, ale nie w tym problem, wosk posklejał jej futro na grzbiecie, zmycie tego wodą jest niemożliwe, czekać aż sobie to wyliże??pomóżcie...
Andrzej P.

Andrzej P. Praca mnie lubi - aż
za bardzo

Temat: sierść posklejana woskiem

Jagoda Joanna K.:
ja już nie mogę z tą wariatką, wpadła mała torpeda do łazienki, na wannie akurat leżały przygotowane do użycia plastry z woskiem do depilacji...wpadła na te plastry i jeden się przykleił, przy wielkim płaczu kota odkleiłam ten plaster z grzbietu, trochę sierści straciła, ale nie w tym problem, wosk posklejał jej futro na grzbiecie, zmycie tego wodą jest niemożliwe, czekać aż sobie to wyliże??pomóżcie...

Domowy sposób na wosk to z tego co pamiętam - prasowanie przez pergamin. Może suszarka przez pergamin?

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Andrzej P.:
Jagoda Joanna K.:
ja już nie mogę z tą wariatką, wpadła mała torpeda do łazienki, na wannie akurat leżały przygotowane do użycia plastry z woskiem do depilacji...wpadła na te plastry i jeden się przykleił, przy wielkim płaczu kota odkleiłam ten plaster z grzbietu, trochę sierści straciła, ale nie w tym problem, wosk posklejał jej futro na grzbiecie, zmycie tego wodą jest niemożliwe, czekać aż sobie to wyliże??pomóżcie...

Domowy sposób na wosk to z tego co pamiętam - prasowanie przez pergamin. Może suszarka przez pergamin?

ale to jest wosk różany, myślisz że też podziała??bo pod wpływem ciepła on się robi taki kremowy i boje się że spłynie jej na skóre, a wtedy to już nic nie zrobimy.

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Ja bym chyba zostawiła... W niczym jej to nie przeszkadza, sierść odrośnie, wosk się wykruszy.

Jeden z moich chłopaków przykleił się w czasie podróży do sosny :) Po paru dniach żywicy w sierści już prawie nie ma:)

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Agata Szybowska:
Ja bym chyba zostawiła... W niczym jej to nie przeszkadza, sierść odrośnie, wosk się wykruszy.

Jeden z moich chłopaków przykleił się w czasie podróży do sosny :) Po paru dniach żywicy w sierści już prawie nie ma:)
no właśnie, ona teraz leży i liże tego kołtuna :-)bleee

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

hahahaha :) zostaw Jagódka, niech sie wylize hahahahaha :) the best!
edit: a nie dali Ci jakis chusteczek nawilzanych olejkiem? do zmywania tego wosku? bo one ładnie wosk usuwajaKarolina Ł. edytował(a) ten post dnia 06.05.09 o godzinie 13:15
Anna  Piotrowska-Banas iak

Anna
Piotrowska-Banas
iak
Business Unit
Manager; Development
Director

Temat: sierść posklejana woskiem

Biedna kicia..

A jak nie masz husteczek w zestawie, to spróbuj jakąkolwiek oliwką.

Wydaje mi się, że usuwanie wosku na ciepło miałoby zastosowanie jakby kicia wpadła Ci do roztopionej świeczki. Wosk do depilacji ma inny sklad (jak rozgrzejesz ten plaster, to ci nie zniknie, tylko bardziej się rozpuści), więc ja spróbowałabym husteczkami lub oliwką. Samo wylizywanie chyba za brdzo nie pomoże, bo woda nie rozpuszcza tłuszczu.
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: sierść posklejana woskiem

wydepiluj kociambra nozyczkami i po sprawie, futro odrośnie.
Mój kiedyś polując na psy w śmietniku uwalił sie w smarach i musiałem go pojechać maszynką do strzyżenia jak owce ;)

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Krzysztof Z.:
wydepiluj kociambra nozyczkami i po sprawie, futro odrośnie.
Mój kiedyś polując na psy w śmietniku uwalił sie w smarach i musiałem go pojechać maszynką do strzyżenia jak owce ;)

Racja, najlepsza metoda. Moja leżała kiedyś pod kapiącą świeczką i nie czuła sierota, że jej coś na tyłek kap kap. Wosk zatrzymał się dosłownie 2mm od skóry, kołtun grubości kciuka... Wzięłam nożyczki i ostrożnie go wycięłam. Śmiesznie wyglądała z gołym tyłkiem, ale szybciutko odrosło.

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Jagoda Joanna K.:
ja już nie mogę z tą wariatką, wpadła mała torpeda do łazienki, na wannie akurat leżały przygotowane do użycia plastry z woskiem do depilacji...wpadła na te plastry i jeden się przykleił, przy wielkim płaczu kota odkleiłam ten plaster z grzbietu, trochę sierści straciła, ale nie w tym problem, wosk posklejał jej futro na grzbiecie, zmycie tego wodą jest niemożliwe, czekać aż sobie to wyliże??pomóżcie...

wycięłabym to zawoskowane futro. Odrośnie przecież :)
Mój kocur notorycznie farbuje sobie kłaczki moją farba do włosów :)

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

tak zdecydowałam się wyciąć jej futro, w sumie sama chciała się depilować !!ehhh wariatka...dziękuje za porady.
chusteczkami próbowałam ale przy takim owłosieniu nie mas mowy, aby dały rade z woskiem :-)

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Jagoda Joanna K.:
tak zdecydowałam się wyciąć jej futro, w sumie sama chciała się depilować !!ehhh wariatka...dziękuje za porady.
chusteczkami próbowałam ale przy takim owłosieniu nie mas mowy, aby dały rade z woskiem :-)

Chusteczki pewnie jej się przykleiły do wosku :)
Mój kocur raz w miesiacu ma kasztanowy ogon, albo przynajmniej wąsy :) Na szczęście farba ziołowa.

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Marta T.:
Jagoda Joanna K.:
tak zdecydowałam się wyciąć jej futro, w sumie sama chciała się depilować !!ehhh wariatka...dziękuje za porady.
chusteczkami próbowałam ale przy takim owłosieniu nie mas mowy, aby dały rade z woskiem :-)

Chusteczki pewnie jej się przykleiły do wosku :)
Mój kocur raz w miesiacu ma kasztanowy ogon, albo przynajmniej wąsy :) Na szczęście farba ziołowa.
wiesz najgorsze jest to że ona ma w łazience kuwete, więc nie mozna drzwi nigdy zamknać bo zaraz jest to zamach na jej teren, stoi i miauczy żeby ją wpuścić..no więc kąpiele i wszystkie rzeczy które się robi w łazience, muszą się odbywać przy uchylonych drzwiach i przy misi jako głównej asystentce, ale czasem jej się nudzi i sobie idzie, a potem nagle wpada taka torpeda to łazienki i wszystko fruwa, już nie raz wpadała w jakieś maseczki, pudry itd, no ale z tym woskiem przesadziła...:-)

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Jagoda Joanna K.:
Marta T.:
Jagoda Joanna K.:
tak zdecydowałam się wyciąć jej futro, w sumie sama chciała się depilować !!ehhh wariatka...dziękuje za porady.
chusteczkami próbowałam ale przy takim owłosieniu nie mas mowy, aby dały rade z woskiem :-)

Chusteczki pewnie jej się przykleiły do wosku :)
Mój kocur raz w miesiacu ma kasztanowy ogon, albo przynajmniej wąsy :) Na szczęście farba ziołowa.
wiesz najgorsze jest to że ona ma w łazience kuwete, więc nie mozna drzwi nigdy zamknać bo zaraz jest to zamach na jej teren, stoi i miauczy żeby ją wpuścić..no więc kąpiele i wszystkie rzeczy które się robi w łazience, muszą się odbywać przy uchylonych drzwiach i przy misi jako głównej asystentce, ale czasem jej się nudzi i sobie idzie, a potem nagle wpada taka torpeda to łazienki i wszystko fruwa, już nie raz wpadała w jakieś maseczki, pudry itd, no ale z tym woskiem przesadziła...:-)

To tak jak u mnie :-)) Tylko ja mam 2 koty i czasem się bawią w łazience :) Mokre futro wyciągałam już z wanny pełnej wody. Jakimś cudem uniknęłam podrapania :-) Łazienka i WC (!!!) Zawsze muszą być otwarte. Podczas kąpieli i brania prysznica koty śpią na pralce i w umywalce.

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Marta T.:
Jagoda Joanna K.:
Marta T.:
Jagoda Joanna K.:
tak zdecydowałam się wyciąć jej futro, w sumie sama chciała się depilować !!ehhh wariatka...dziękuje za porady.
chusteczkami próbowałam ale przy takim owłosieniu nie mas mowy, aby dały rade z woskiem :-)

Chusteczki pewnie jej się przykleiły do wosku :)
Mój kocur raz w miesiacu ma kasztanowy ogon, albo przynajmniej wąsy :) Na szczęście farba ziołowa.
wiesz najgorsze jest to że ona ma w łazience kuwete, więc nie mozna drzwi nigdy zamknać bo zaraz jest to zamach na jej teren, stoi i miauczy żeby ją wpuścić..no więc kąpiele i wszystkie rzeczy które się robi w łazience, muszą się odbywać przy uchylonych drzwiach i przy misi jako głównej asystentce, ale czasem jej się nudzi i sobie idzie, a potem nagle wpada taka torpeda to łazienki i wszystko fruwa, już nie raz wpadała w jakieś maseczki, pudry itd, no ale z tym woskiem przesadziła...:-)

To tak jak u mnie :-)) Tylko ja mam 2 koty i czasem się bawią w

to już musi być apokalipsa!!!
łazience :) Mokre futro wyciągałam już z wanny pełnej wody. Jakimś cudem uniknęłam podrapania :-) Łazienka i WC (!!!) Zawsze muszą być otwarte. Podczas kąpieli i brania prysznica koty śpią na pralce i w umywalce.
śpią??no to w takim razie aniołki, moją jak biore prysznic to uderza łapką w zasłone, albo po prostu wskakuje do środka, i niczym się nie przejmuje

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Jagoda Joanna K.:
Co prawda poradziłaś już sobie wycinając sierść ale najlepsza metoda to zwykły olej jadalny lub oliwka dla dzieci.

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Beata S.:
Jagoda Joanna K.:
Co prawda poradziłaś już sobie wycinając sierść ale najlepsza metoda to zwykły olej jadalny lub oliwka dla dzieci.
próbowałam chusteczkami nasączonymi oliwką, ale nie dało rady :-(

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Jagoda Joanna K.:
Beata S.:
Jagoda Joanna K.:
Co prawda poradziłaś już sobie wycinając sierść ale najlepsza metoda to zwykły olej jadalny lub oliwka dla dzieci.
próbowałam chusteczkami nasączonymi oliwką, ale nie dało rady :-(
Bo to nie chusteczkami ale porządnie oliwą trzeba sierść nasączyć a potem ściągać najlepiej gazikiem. A sierść kici odrośnie :)

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Beata S.:
Jagoda Joanna K.:
Beata S.:
Jagoda Joanna K.:
Co prawda poradziłaś już sobie wycinając sierść ale najlepsza metoda to zwykły olej jadalny lub oliwka dla dzieci.
próbowałam chusteczkami nasączonymi oliwką, ale nie dało rady :-(
Bo to nie chusteczkami ale porządnie oliwą trzeba sierść nasączyć a potem ściągać najlepiej gazikiem. A sierść kici odrośnie :)
to już chyba lepiej że jej wyciachałam to woskowe futro :-)
bo po oliwce to by tłusta była...
ahh sama już nie wiem, ta moja kicia po sterylizacji to normalnie się taka niegrzeczna zrobiła..koci omen :-)

konto usunięte

Temat: sierść posklejana woskiem

Jagoda Joanna K.:
to już chyba lepiej że jej wyciachałam to woskowe futro :-)
bo po oliwce to by tłusta była...
ahh sama już nie wiem, ta moja kicia po sterylizacji to normalnie się taka niegrzeczna zrobiła..koci omen :-)

Jasne, że lepiej, mniejszy stres dla kotki.
Moja wredna jest teraz przed sterylizacją (to już pojutrze) i jeśli ma być gorzej to chyba zwariuję ;)

Następna dyskusja:

posklejana sierść




Wyślij zaproszenie do