konto usunięte

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

...przecież kiciom można podać "zastrzyk z antykoncepcją" - dwa razy w roku, raz około stycznia i drugi raz latem, przed "rujką" - najlepiej popytać weterynarza. Mam kotkę, ale moja "Kitka" dostaje tylko zastrzyki, żadnych kastracji już nigdy więcej!... To znaczy: mam też kocura i przeszedł ten zabieg, ale bardzo był "cierpiący" i nieszczęśliwy, więc chyba nigdy więcej nie zdecyduję się na takie "okrucieństwo".
Joanna Celińska

Joanna Celińska BANKIER Idea Bank
S.A.

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

....moim skromnym zdaniem...STERYLIZACJA...kotka się bardzo męczy...pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Henryka Mórawska:
...przecież kiciom można podać "zastrzyk z antykoncepcją" - dwa razy w roku, raz około stycznia i drugi raz latem, przed "rujką" - najlepiej popytać weterynarza. Mam kotkę, ale moja "Kitka" dostaje tylko zastrzyki, żadnych kastracji już nigdy więcej!... To znaczy: mam też kocura i przeszedł ten zabieg, ale bardzo był "cierpiący" i nieszczęśliwy, więc chyba nigdy więcej nie zdecyduję się na takie "okrucieństwo".

Zastrzyki czy pigułki nie są dla kotek najzdrowsze. Dlatego nie miałam żadnych wątpliwości co do zabiegu. Raz i po bólu. A moja kotka zniosła go świetnie.

konto usunięte

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

popieram przedmówców

- sterylizacja
- dokocenie :)

Po pierwszym kicia nie będzie się tak męczyć,
po drugim nie będzie "Ciebie męczyć" :) 2 koty cudownie się bawią i przez cały czas mają towarzystwo. Weź pod uwagę, że Ty cały dzień jesteś w pracy.

Pisałaś, że często z kicią podróżujesz - z dwoma kotami też podróżować można. Nasze kociaki to udowodniły :)
Katarzyna Karus-Wysocka

Katarzyna Karus-Wysocka ux designer, owner

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Henryka Mórawska:
...przecież kiciom można podać "zastrzyk z antykoncepcją" - dwa razy w roku, raz około stycznia i drugi raz latem, przed "rujką" - najlepiej popytać weterynarza. Mam kotkę, ale moja "Kitka" dostaje tylko zastrzyki, żadnych kastracji już nigdy więcej!... To znaczy: mam też kocura i przeszedł ten zabieg, ale bardzo był "cierpiący" i nieszczęśliwy, więc chyba nigdy więcej nie zdecyduję się na takie "okrucieństwo".


Kocur, kotka po operacji męczą się tylko chwilę. Zastrzyki męczą na dłuższą metę. Byłam świadkiem agonii kotki u której stosowano antykoncepcję. Miała guzy chyba wszędzie. W pewnym momencie zaczęły pękać wywołując straszny ból - kotka chowała się w największe zakamarki ze strachu przed tym bólem.

Nikt mnie nigdy nie przekona do zastrzyków czy pigułek :]

Sterylizacja raz a dobrze!
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Henryka Mórawska:
...przecież kiciom można podać "zastrzyk z antykoncepcją" - dwa razy w roku, raz około stycznia i drugi raz latem, przed "rujką" - najlepiej popytać weterynarza. Mam kotkę, ale moja "Kitka" dostaje tylko zastrzyki, żadnych kastracji już nigdy więcej!... To znaczy: mam też kocura i przeszedł ten zabieg, ale bardzo był "cierpiący" i nieszczęśliwy, więc chyba nigdy więcej nie zdecyduję się na takie "okrucieństwo".

Podając antykoncepcję narażasz kotkę na nowotwory, m.in. sutka oraz na ropomacicze. Tak czy inaczej bolesna przedwczesna smierć. Zabieg u dobrego weta i kilka dni noszenia kaftanika to chyba niewielka cena za bezpieczeństwo koteczki, nieprawdaż?
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Elżbieta W.:
Błagam, wytłumaczcie o co chodzi, mój kot wyje nonstop pod drzwiami wejściowymi, nie mogę już znieść tego miałczenia:-((( Siedzi pod drzwiami i gapi się na klamkę, albo wskakuje na szafkę obok drzwi i opiera się łapami na klamce, probuje dosięgnąć kluczy.
Nie zniosę tego dłużej, rozważam mozliwośc podania jej jakiegoś środka na uspokojenie. Ręce mi już opadają...:-(((

Elu.
1) wysterylizuj kotkę
2) dokoć się

pomoże :)

konto usunięte

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Henryka Mórawska:
...przecież kiciom można podać "zastrzyk z antykoncepcją" - dwa razy w roku, raz około stycznia i drugi raz latem, przed "rujką" - najlepiej popytać weterynarza. Mam kotkę, ale moja "Kitka" dostaje tylko zastrzyki, żadnych kastracji już nigdy więcej!... To znaczy: mam też kocura i przeszedł ten zabieg, ale bardzo był "cierpiący" i nieszczęśliwy, więc chyba nigdy więcej nie zdecyduję się na takie "okrucieństwo".

Witam,
nowa tu jestem i chcę się podzielić moimi spostrzeżeniami dot. sterylizacji. Nie jestem weterynarzem i nie widziałam, jak zachowują się kotki po antykoncepcji "doustnej" czy zastrzykowej. Po przeczytaniu niektórych postów cieszę się jednak, że nigdy nie wpadłam na pomysł, żeby tak męczyć futrzaka.
Sterylizowałam już cztery kotki. Wszystkie przeszły ten zabieg bez problemów, nigdy nic się nie paprało i nie było żadnych sensacji po narkozie. Żadna też nie przytyła ani nie zgnuśniała. Jest to zdaniem "mojego" weta najlepsza, najskuteczniejsza i najbardziej bezpieczna dla zdrowia metoda uniemożliwienia rozrodu.
Pozdrawiam
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

ja też tak uważam...aczkolwiek dużo potwierdziło się ( z rozmów ze znajomymi,którzy też mają koty),że chyba kotki lepiej znoszą to niż koty....
Anna Górnicka:
Henryka Mórawska:
...przecież kiciom można podać "zastrzyk z antykoncepcją" - dwa razy w roku, raz około stycznia i drugi raz latem, przed "rujką" - najlepiej popytać weterynarza. Mam kotkę, ale moja "Kitka" dostaje tylko zastrzyki, żadnych kastracji już nigdy więcej!... To znaczy: mam też kocura i przeszedł ten zabieg, ale bardzo był "cierpiący" i nieszczęśliwy, więc chyba nigdy więcej nie zdecyduję się na takie "okrucieństwo".

Witam,
nowa tu jestem i chcę się podzielić moimi spostrzeżeniami dot. sterylizacji. Nie jestem weterynarzem i nie widziałam, jak zachowują się kotki po antykoncepcji "doustnej" czy zastrzykowej. Po przeczytaniu niektórych postów cieszę się jednak, że nigdy nie wpadłam na pomysł, żeby tak męczyć futrzaka.
Sterylizowałam już cztery kotki. Wszystkie przeszły ten zabieg bez problemów, nigdy nic się nie paprało i nie było żadnych sensacji po narkozie. Żadna też nie przytyła ani nie zgnuśniała. Jest to zdaniem "mojego" weta najlepsza, najskuteczniejsza i najbardziej bezpieczna dla zdrowia metoda uniemożliwienia rozrodu.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Łukasz S.:
ja też tak uważam...aczkolwiek dużo potwierdziło się ( z rozmów ze znajomymi,którzy też mają koty),że chyba kotki lepiej znoszą to niż koty....
Anna Górnicka:
Nigdy nie miałam własnego kocura, więc nie wiem, jak one reagują na kastrację. Kotkom widać nie przeszkadza, w sensie fizjologicznym, brak narządów rodnych. Kocurom najwyraźniej brak jąder wpływa jakoś na funkcjonowanie np. przemiany materii. Coś w tym musi być, skoro jest specjalna karma dla kastratów.
Uważam jednak, że oprócz hodowców oczywiście, właściciele powinni swoje futrzaki sterylizować. Ilość bezdomnego nieszczęścia błąkającego się po śmietnikach jest tak porażająca, że powinniśmy robić wszystko, aby go nie mnożyć.
A propos - przy ul. Kaleńskiej 3 na Pradze Płd. jest nowa lecznica dla kotów wolnożyjących. Każdy może przynieść tam bezdomnego kociaka, który zostanie bezpłatnie wysterylizowany / wykastrowany, ew. wyleczony i z powrotem wypuszczony.
Karolina K.

Karolina K. Pani poszukiwacz,
obserwator,
naukofil.

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Mam:
- kota [wykastrowany]
- kotkę - "nabytą" dla towarzystwa i zmniejszenia agresywności u kota, wysterylizowaną po akcjach podobnych do opisywanej [głównie wycie i znaczenie terenu]- jak ręką odjął.. Ciut przytyła [kot wcale].
Póki co [odpukać] żadnych komplikacji..

konto usunięte

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Wiem co to znaczy kot wyjący pod drzwiami, sama to przechodziłam niedawno, moja potrafiła tak całą noc siedzieć pod drzwiami, miauczeć, rzucać się na klamkę, przy każdej okazji zwiewała przez otwarte drzwi i biegła na ostatnie piętro do Pana który też ma w domu kotki, żeby powyć pod jego drzwiami, jej i moje męczarnie skończyły się.. po sterylizacji :-)
strasznie się bałam o misie, ale teraz wiem że to dla jej zdrowia, no i mojego zdrowia..psychicznego :-)
Elżbieta W.

Elżbieta W. Electrolux Poland

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Kochani, bardzo dziękuję Wam wszystkim za opinie, rady i wsparcie:-) Po przeczytaniu wszystkich uwag (bardzo wnikliwie) porozmawiałam dziś z zaprzyjaźnionym weterynarzem. Odradza sterylizację w tej chwili, gdyż zwierzak jest jeszcze bardzo młody, radzi, by dać jej jeszcze dorosnąć i dojrzeć, również narządom płciowym, wtedy będzie gwarancja dokładnie wykonanej kastracji. Dziś przyjedzie wieczorem i zrobi kocicy zastrzyk antykoncepcyjny, który na pół roku zapewni kotu i mnie spokój, a na jesień załatwimy kastrację:-)

konto usunięte

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

...mam nadzieję, że moja Kitka nie zachoruje na raka ani na żadną inną zarazę!.. aż się wystraszyłam :(
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Henryka Mórawska:
...mam nadzieję, że moja Kitka nie zachoruje na raka ani na żadną inną zarazę!.. aż się wystraszyłam :(

i słusznie się wystraszyłaś. Proszę, zastanów się nad sterylizacją. Potem może być za późno, albo trzeba będzie kotkę sterylizować w trybie natychmiastowym (ropomacicze).Antykoncepcja to najgorsze rozwiązanie.
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Elżbieta W.:
Kochani, bardzo dziękuję Wam wszystkim za opinie, rady i wsparcie:-) Po przeczytaniu wszystkich uwag (bardzo wnikliwie) porozmawiałam dziś z zaprzyjaźnionym weterynarzem. Odradza sterylizację w tej chwili, gdyż zwierzak jest jeszcze bardzo młody, radzi, by dać jej jeszcze dorosnąć i dojrzeć, również narządom płciowym, wtedy będzie gwarancja dokładnie wykonanej kastracji. Dziś przyjedzie wieczorem i zrobi kocicy zastrzyk antykoncepcyjny, który na pół roku zapewni kotu i mnie spokój, a na jesień załatwimy kastrację:-)

Sterylizuje się także kociaki bez negatywnego wpływu na ich rozwój. Niepotrzebnie faszerujesz kocicę hormonami :(

konto usunięte

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Jowita Matys:

Sterylizuje się także kociaki bez negatywnego wpływu na ich rozwój. Niepotrzebnie faszerujesz kocicę hormonami :(

Jeden zastrzyk nie powinien wywołac ropomacicza.
Ale nie wolno ich dawac kotkom cały czas, bo ropomacicze i nowotwór gwarantowany. 99% kotek je ma od hormonów.
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Karolina Ł.:
Jowita Matys:

Sterylizuje się także kociaki bez negatywnego wpływu na ich rozwój. Niepotrzebnie faszerujesz kocicę hormonami :(

Jeden zastrzyk nie powinien wywołac ropomacicza.
Ale nie wolno ich dawac kotkom cały czas, bo ropomacicze i nowotwór gwarantowany. 99% kotek je ma od hormonów.

Hormony nie wywołują ropomacicza, ale nowotwory ;)

konto usunięte

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Jowita Matys:

Hormony nie wywołują ropomacicza, ale nowotwory ;)

No coz, akapit drugi:
http://www.vetopedia.pl/article86-1-Ropomacicze.html
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Ratiunku!! Wyjący kot:-(

Karolina Ł.:
Jowita Matys:

Hormony nie wywołują ropomacicza, ale nowotwory ;)

No coz, akapit drugi:
http://www.vetopedia.pl/article86-1-Ropomacicze.html

dzięki :)

Następna dyskusja:

mój kot drapie i gryzie




Wyślij zaproszenie do