Temat: Ranny potwór !
Zamkniemy się w sypialni, a on rozniesie drugi pokój.
Kiedyś zrobił akcję pt : jestem ranny, bo nie został pogłaskany na powitanie.
Przewrócił się na środku pokoju, zaczął jęczeć. Udawał, że nie może chodzić. Zadzwoniliśmy do naszej Vetki. Powiedziała, zostawić to rudy terrorysta ! Nie posłuchaliśmy, objawy były kosmiczne : głośny płacz, mruczenie, przewracanie gałami.
Pojechaliśmy do całodobowej, a ten faszysta wybiegł z transportera z ogonem do góry i gębą pełną zadowolenia że zwróciliśmy na niego uwagę !!!
Wizyta 50 PLN, szczęście Juliana - bezcenne !