Magdalena Kozioł

Magdalena Kozioł Pani od sensu ||
Coach. Superwizor
coachingu. Trener.

Temat: Przewlekłe zapalenie płuc

Marta B.:
Karolina dzięki za radę - ale ja tak właśnie robiłam. Niestety pierwsze dwa dni przeszło - potem już nie :( Koty wyczuwają "złe" substancje, a sterydy to jednak nic dobrego.


Kiedyś zebrałam do kupy kilka sposobów na podanie tabletki, zajrzyj, może Cię coś zainspiruje.
http://kotdoskonaly.pl/2009/jak-podac-kotu-tabletke/

Trzymam kciuki za Ciebie i kicię.
Marta B.

Marta B. Asystent
projektanta, BWST

Temat: Przewlekłe zapalenie płuc

Magda stronka super. No więc, oprócz sposobu z masłem instynktownie próbowałam wszystkiego - moja kotka potrafi połknąć tabletkę zawiniętą w szynkę, po czym wywołuje odruch wymiotny i wypluwa tylko tabletke. Akcja z wrzuceniem do pyszczka i czekaniem, kończy się tym, że klęczę z nią około 15 minut i czekam aż się rozpuści - taka jest uparta, przy tym strasznie drapie. Dlatego w ruch poszedł koc. Niestety pół roku podawania tabletek wymaga inwencji, ale na to masło jakoś nie wpadłam.

Temat: Przewlekłe zapalenie płuc

na mojego kota na szczęście działa póki co metoda nr 3 :p
w sumie tylko taką stosowałam i tylko tą brałam pod uwage, jakos nie wyobrazalam sobie, jak kot moze polknac w calosci tabletke ;)
(chodz jak jeste w calosci, przynajmniej wolniej sie rozpuszcza w organizmie)
w kazdym razie, ja kupuje wtedy puszke zakazanego owocu, czyli np whiskasa, rozgniatam tabletke, mieszkam z pokarmem i daje.. kot sie na to rzuca :D wrazie cos mozna dopilnowac,zeby kot troche zgłodniał zanim mu sie poda.. :)Irena M. edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 11:17

Temat: Przewlekłe zapalenie płuc

Jowita Matys:
Patrycja Picheta:
A dowiadywałaś się o homeopatii? Moja koleżanka tak leczy swoje koty i jest bardzo zadowolona.
Działa lepiej na koty niż na ludzi w sensie szybciej. Jest to podobno pracochłonne ale daje super rezultaty. Leczenie jest indywidualnie do kota.

Kolejne antybiotyki bardzo osłabiają kociaki i dlatego też mają obniżoną odporność.

Jeżeli chciała byś mogę dowiedzieć się gdzie ona ma tą specjalistkę.

Ja leczyłam kota u weterynarza-homeopatki. Strata czasu.


Kolezanka uwaza ze zadna strata czasu. Moze trafilas na zla osobe. Na tym naprawde trzeba sie znac zeby umiec dobrac odpowiednie leki do odpowiednich schorzen jak i kota. Wiem ze ta pani podchodzi strasznie indywidualnie i powaznie kazdego z kotow. Poczawszy od tego co jedza jak sie zachowuja do tego co ostatnio braly za leki.Patrycja Picheta edytował(a) ten post dnia 26.05.09 o godzinie 09:44
Andrzej Grądziel

Andrzej Grądziel Test Manager at
Nokia Siemens
Networks

Temat: Przewlekłe zapalenie płuc

Patrycja Picheta:
Jowita Matys:
Patrycja Picheta:
A dowiadywałaś się o homeopatii? Moja koleżanka tak leczy swoje koty i jest bardzo zadowolona.
Działa lepiej na koty niż na ludzi w sensie szybciej. Jest to podobno pracochłonne ale daje super rezultaty. Leczenie jest indywidualnie do kota.

Kolejne antybiotyki bardzo osłabiają kociaki i dlatego też mają obniżoną odporność.

Jeżeli chciała byś mogę dowiedzieć się gdzie ona ma tą specjalistkę.

Ja leczyłam kota u weterynarza-homeopatki. Strata czasu.


Kolezanka uwaza ze zadna strata czasu. Moze trafilas na zla osobe. Na tym naprawde trzeba sie znac zeby umiec dobrac odpowiednie leki do odpowiednich schorzen jak i kota. Wiem ze ta pani podchodzi strasznie indywidualnie i powaznie kazdego z kotow. Poczawszy od tego co jedza jak sie zachowuja do tego co ostatnio braly za leki.Patrycja Picheta edytował(a) ten post dnia 26.05.09 o godzinie 09:44

Homeopatyczne leczenie bolu glowy: w Krakowie wrzuc 1 tabletke Ibupromu do Wisly, w Warszawie nabierz szklanke wody z rzeki i wypij. Na czym tu sie znac?

PS. Czym sie leczy homeopatycznie infekcje drog moczowych? I kto jest dawca? :->
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Przewlekłe zapalenie płuc

Patrycja Picheta:
Jowita Matys:
Patrycja Picheta:
A dowiadywałaś się o homeopatii? Moja koleżanka tak leczy swoje koty i jest bardzo zadowolona.
Działa lepiej na koty niż na ludzi w sensie szybciej. Jest to podobno pracochłonne ale daje super rezultaty. Leczenie jest indywidualnie do kota.

Kolejne antybiotyki bardzo osłabiają kociaki i dlatego też mają obniżoną odporność.

Jeżeli chciała byś mogę dowiedzieć się gdzie ona ma tą specjalistkę.

Ja leczyłam kota u weterynarza-homeopatki. Strata czasu.


Kolezanka uwaza ze zadna strata czasu. Moze trafilas na zla osobe. Na tym naprawde trzeba sie znac zeby umiec dobrac odpowiednie leki do odpowiednich schorzen jak i kota. Wiem ze ta pani podchodzi strasznie indywidualnie i powaznie kazdego z kotow. Poczawszy od tego co jedza jak sie zachowuja do tego co ostatnio braly za leki.Patrycja Picheta edytował(a) ten post dnia 26.05.09 o godzinie 09:44

czy to jest pani z okolic Lublina?

Temat: Przewlekłe zapalenie płuc

Szczerze powiem ze nie wiem z jakich okolic ona jest.

Ale moge sie dowiedziec i dam namiary :)

Jak sie czuje kotuchna?Patrycja Picheta edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 10:17
Magdalena Piechowska

Magdalena Piechowska Key Account Manager

Temat: Przewlekłe zapalenie płuc

Ja polecam gorąco Urszulę Hellman- weterynarz i homeopatkę.Mój kot był skazany przez lekarzy wetów na sterydy do końca życia(niby autoagresywne zapalenie jelit). Po paromiesięcznym leczeniu tradycyjnym bez żadnych rezultatów chwyciłam się ostatniej deski ratunku na zasadzie: i tak już gorzej być nie może. Kobieta nie dość że nie naciąga( jak mi się zdarzało już niestety u innych weterynarzy) to jest specjalistką od kotów właśnie(sama ma 6).Teraz aż przyjemnie patrzeć na kota- je normalnie, nie chodzi osowiały od sterydów i pięknie się rozwija(obecnie skończył rok). Mam dwa koty(rodzeństwo) i drugiej(bo to kotka) też pomogła( miała podejrzenie zapalenia płuc). Musisz się tylko liczyć z tym że leczenie homeopatyczne jest długie ale warto uzbroić się w cierpliwość. Piszesz że trudno się Ci samej gdzieś wybrać- lekarka przyjmuje do późnych godzin - nawet specjalnie dla mnie czekała po godzinach więc myślę że można się z nią jakoś umówić. Spróbuj, co masz do stracenia.Podaję namiary:
Gabinet Weterynaryjny Pod Anielskimi Skrzydłami,ul. Broniewskiego 56 01-716 Warszawa tel. 0 22 66 936 87
a i absolutnie nie jest przeciwna szczepieniom ani np. zastrzykom hormonalnym - w przypadku kotki.
Magdalena G.

Magdalena G. specjalista PR

Temat: Przewlekłe zapalenie płuc

ja od kilku tygodni też mam kaszlącego kotka :(((
Andy najpierw kasłał tak, jakby mu coś zalegało w gardle, miał suchy kaszel i jakby odruch wymiotny, ale nie wymiotował. Poza tym wszystko było oki, bo apetyt i chęć do zabawy go nie opuszczały.

Poszłam jednak do weterynarza, najpierw na odrobaczanie, ale po tygodniu kaszel nie przeszedł. Druga wizyta zakończyła się antybiotykiem i sterydem (działanie 48godz.), bo lekarz zasugerował właśnie astmę. Choć dziwił się, że kot ma apetyt, a ja w domu nie palę papierosów. Po 48 godz., kotek nadał miał kaszel, ale trochę rzadziej i był to już kaszel mokry.

Od wczoraj dostaje codziennie antybiotyk zawinięty w szynkę :) i dziś jeszcze nie zakasłał... Lekarz powiedział, że jeśli po 5 dniach podawania leku, Andy nadal będzie kasłał, zaprasza na RTG.
Cały czas pocieszam się, że Andy jest radosnym kotkiem z dużym apetytem i to nie może być nic poważnego!

Niektóre Wasze opinie są naprawdę pomocne :)

Następna dyskusja:

Wirusowe zapalenie otrzewnej




Wyślij zaproszenie do