Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

witam!mój kot ma niecały rok i ogólnie jest przemiła....jest jedno ALE- regularnie około 3 nad ranem ( ostatnio podniosła poprzeczkę i wstaje o 2...) zaczyna robić w domu raban- hałasuje w kuchni rozrzucając wszystkie rzeczy,zrzucając zegary wiszące na ścianie,wchodząc na półki( wszystkie,na szklankach też siedziała...), nawet te najwyższe i budzi przy tym nie tylko mnie,bo pół biedy,ale córkę i żonę.A wczoraj nawet sąsiadów...
co może być przyczyną takiego pobudzenia?Bo ja codziennie wstaję do pracy ( dojeżdżam do wawy) przed 6 rano i po prostu jestem jak przemaglowany przez cały dzień...i mam powoli dość
wydaje mi się,że Ona może się nudzi,bo w dzień często jest sama i doskwiera jej samotność ( czekam na zamówionego kotka dla Luny,żeby nie była sama.., ale po powrocie bawimy się z nią wszyscy,miziamy etc. A córka naprawdępotrafi się z nią bawić...
Na kotka możemy poczekać jeszcze nawet 2,3 tygodnie,a do tego czasu nie wiem co robić...macie jakieś pomysły????
Kamila B.

Kamila B. tłumacz języka
włoskiego

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

No tak, robi wszystko żeby zwrócić na siebie uwagę. Też miałam ten problem - na szczęście godzina budzenia przeniosła się na 6-7 :)
Mój łobuz też straszliwie się nudzi sam - mimo, że ja siędzę z nim w domu przez większośc czasu. Na drugiego kotka niestety nie mam szans - oporny facet - a ponoć rozwiązuje to wzsystkie tego typu problemy
Więc żebym mogła pospać troszkę dłużej niż tylko do 4 przed samym psaniem serwuję mu mega wyczerpującą zabawę, żeby miał dość i spał jak najdłużej.
Radosław Radziszewski

Radosław Radziszewski programista, hodowla
kotów, wykonuję
strony www

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

Moim zdaniem problem może rozwiązać inny kot, Gdy są dwa i więcej kotów to ich zabawy wyglądają inaczej, zajmują się sobą. Moim zdaniem
rozwiązaniem byłaby wykastrowana kotka. Z innym kocurem byłyby bijatyki.
Mam 5 kotów obojga płci. śpię do budzika. Problem zaczyna się gdy jakiś owad wpadnie przez okno. wtedy jest polowanie.
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

no tak,ale zostaje mi jeszcze kilka tygodni bez tego drugiego "wybawiciela". a wieczorem bawimy się z nią ,czasami do oporu....i nic. W nocy udaje się jej uruchomić u mnie "agresora" i po prostu ganiam ją po całym domu...jak w komedii....

konto usunięte

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

A sypia z Wami? Moja też miała takie jazdy o czwartej rano, ZAWSZE sobie potrafiła wyczarować foliówkę znikąd i namiętnie nią szeleścić, chociaż chowaliśmy przed nią, albo włazić na półki i zrzucać. Pomagało zabranie jej do łóżka. Ewentualnie spryskanie poduszki, na której czasami sypiała, kocimiętką, wtedy zaczynała miętolić tę poduszkę i można było przetrwać do rana.
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

Łukasz S.:
no tak,ale zostaje mi jeszcze kilka tygodni bez tego drugiego "wybawiciela". a wieczorem bawimy się z nią ,czasami do oporu....i nic. W nocy udaje się jej uruchomić u mnie "agresora" i po prostu ganiam ją po całym domu...jak w komedii....
I właśnie dla tej komedii Cię budzi ;) Moja też jak się nudzi, to robi coś czego jej nie wolno, bo wtedy zwrócę na nią uwagę.
Magda  Iwanowska-Reguls ka

Magda
Iwanowska-Reguls
ka
Rozwijam zdobyte
umiejętności i
poszerzam wiedzę w
kierun...

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

Mojej kotce wyrastają różki tylko w te noce, które poprzedza leniwy dzień. Warto się z kotem bawić. My biegamy po mieszkaniu z zabawkami zawieszonymi na sznureczku, później jak się zmęczymy - zabawy leżące z piłeczką... wychodzę z założenia, że półgodzinna zabawa w okolicach 22:00 gwarantuje przespana noc :)

Powodzenia.
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

kiedyś z nami spała,teraz tylko okazjonalnie- może jej za gorąco,bo teraz leży głównie przy drzwiach balkonowych,gdzie jest dobry przewiew...
Wioletta W.

Wioletta W. SDS Authoring Team
Lead

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

A ja mam dwa perskie futra i podobny "problem", bo jedno futro (to męskie, młodsze) urządza regularne ugniatanie właścicieli swoimi łapkami ok. 4.00 ;) Ugniatanie ma miejsce do momentu, aż oczy właściciela się nie otworzą, po czym następuje spokój. Aha - jeszcze właściciel żeński, czyli ja, musi się zsunąć z poduszki, żeby zrobić miejsce dla futra nad swoją głową ;) i już jest git.
Natomiast regularne bitwy, wyścigi i niezamierzone demolki mają miejsce o różnych porach dnia i nocy ;))
Renata P.

Renata P. grafik DTP

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

Nasza też tak miała - budziła nas w nocy i po nas chodziła i zaczepiała, gryzła kwiaty, kopała w doniczkach i je przewracała.
Ale problem się skończył po sterylizacji - teraz śpi z nami aż my nie wstaniemy. W weekend nawet do 9-10 rano.
Wieczorem przynosi swoje zabawki żeby się z nią bawić. Ale zaraz jak tylko idziemy spać idzie z nami i przesypia całą noc.
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

moja Luna była wysterylizowana już w marcu ( i tego samego dnia po operacji już w nocy sama buszowała po półkach!, dopóki jej nie złapaliśmy- ledwo brzuch zszyty a skacze z 2 metrów..)
Ale problem się skończył po sterylizacji - teraz śpi z nami aż my nie wstaniemy.
Renata P.

Renata P. grafik DTP

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

Łukasz S.:
moja Luna była wysterylizowana już w marcu ( i tego samego dnia po operacji już w nocy sama buszowała po półkach!, dopóki jej nie złapaliśmy- ledwo brzuch zszyty a skacze z 2 metrów..)
Ale problem się skończył po sterylizacji - teraz śpi z nami aż my nie wstaniemy.

To może to kwestia charakteru.
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

no to mi się trafiło...;)

To może to kwestia charakteru.

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

ja ze swoim kocurkiem nie wytrzymałam, bo takie budzenia były min 2 razy w nocy, a nawet częściej, a rano do pracy ;)
dlatego już nie śpi ze mną tylko sam w innym pomieszczeniu :D
a rano go z powrotem wypuszczam.. kot się przywzyczaił, ale mi trochę brakuje tej mruczącej sierści ;) tym bardziej że z moim wcześniejszym kotem (kotką którą miałam 14 lat) zawsze spałam ;)
Anna K.

Anna K.
https://www.facebook
.com/AnnaKubalaKance
lariaprawnaeu

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

Może kup dyfuzor Feliway.
To działa między innymi kiedy koty są zestresowane.
Ja tego w tej chwili używam bo moja kicia podsikuje i widzę, że jednym z efektów jest to, iż jest spokojniejsza i w nocy generalnie już nie rozrabia. Śpi do rana kiedy dzwoni budzik, a w nocy wstaje żeby jeść lub do kuwety.
Jest to wydatek około 100 zł, ale może warto spróbować?
Katarzyna Karus-Wysocka

Katarzyna Karus-Wysocka ux designer, owner

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

Nie chcę nic mówić, ale przygotuj sie na to, że, przynajmniej na początku, po dokoceniu będziesz miał to samo ;)
U mnie tak jest. Co jakiś czas jeżdżę z moim Leo do narzeczonego na dwa tygodnie i mamy prawdziwy sajgon (dzisiaj się wyspałam dopiero, kiedy zamknęłam się z moim kotem w osobnym pokoju). Mam nadzieję, że to się zmieni jak już na dobre się przeprowadzimy i chłopaki nie będą musiały się sobie przypominać.
Anita J.

Anita J. psycholog dziecięcy

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

U nas to jest tak - Dante, wykastrowany kocur 2 letni szaleje co noc, woła nas jak się nudzi, a od kiedy jest z nim Tosia to...szaleje jeszcze bardziej i jak wołanie nas nie pomaga, to ją budzi, wydziera się takim charakterystycznym głosikiem, a wtedy Tosia wstaje i ganiają się razem. Sama Tosia jest w stanie spać do 10 rano, ale kolega jej to skutecznie uniemożliwia. A my...przyzwyczailiśmy się i na pewno nie damy się zmanipulować tym okrzykom i wstać do niego w nocy, o nie...;)

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

mam to samo...
żeby nie było, że jednemu się nudzi - są dwie.
żeby nie było, że dzikość instynktów - wykastrowane.
zabawki na noc idą spać na najwyższą półkę, żeby nie kusiły.
zamknąć za drzwiami nie mogę, bo wtedy jest na złość siku w jednym i tym samym narożniku korytarza, poza tym rozpaczliwe jęki.
podejrzewam, że te gonitwy o świcie spowodowane są armią jaskółek i srok drących dzioby za oknem plus robale zachęcające do polowań, no ale przecież jak mam spać przy zamkniętym oknie?!
a w dzień łapserdaki głównie kurde śpią. gdzie tam bawić się i hasać, gorąco nam i nie zaczepiaj.
zwariuję.
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

o to to to ,właśnie tak samo!!
karina przybylska:
mam to samo...
(...)
a w dzień łapserdaki głównie kurde śpią. gdzie tam bawić się i hasać, gorąco nam i nie zaczepiaj.
zwariuję.
Małgorzata K.

Małgorzata K. Project Manager

Temat: Problem z kotem-już nie wytrzymuję!!!!!!

Ja też mam taka teorię - można się tylko przyzwyczaić. Oczywiście, pewnie są gdzieś na świecie ciche, grzeczne i spokojne kotki (mnóstwo takich jest w sklepach z porcelanowymi figurkami) ale moje koty takie nie są. Rokosz i Rebelia dają czadu zawsze i wszędzie, zawsze tak było i raczej już będzie...

Następna dyskusja:

Pchły :( nie wiem czy taki...




Wyślij zaproszenie do