Aneta
S.
Marketing | Business
Development | PR
Temat: Potwór się zepsuł?
Może macie pomysł co dolega mojemu potworowi. Od jakiegoś czasu w Jaguta wstąpił jakiś diabeł. Kiedy jestem w pokoju i drzwi są zamknięte zaczyna skrobać, żeby otworzyć. Jeśli już śpię drapie tak długo, aż nie wstanę i nie otworzę. Kiedy otwieram kot siedzi w progu i się na mnie patrzy. Zaproszony nie wchodzi, kiedy wychodzę po niego, też nie rusza się z miejsca (jeśli miska jest pusta, biegnie do niej, jeśli chce wyjść na dwór prowadzi mnie do drzwi wejściowych). Nic. Tylko siedzi i gały wytrzeszcza. Jeśli zamknę drzwi, po kilku minutach znowu jest drapanie.Najgorsze zaczyna się, kiedy wezmę go do pokoju. Zaczyna się eksploracja miejsc niedostępnych. Próbuje wskakiwać na wszystkie półki, wszystko zwala, a w okresie świątecznym kot permanentnie wisiał na ozdobach choinkowych, czego skutkiem była kilka razy przewrócona choinka. Co ciekawe, przy otwartych drzwiach tez się tak zachowuje. Wpada biegiem, wślizgiem wskakuje na półkę zwalając wszystko. Nawet nie próbuje go łapać, bo im szybciej próbuje go powstrzymać, tym bardziej niszczycielska siła w niego wstępuje. Całości niszczycielskiego dzieła dopełnia szybkim ostrzeniem pazurów o ścianę i ucieka. Jeśli nie daj Boże zobaczy w trakcie ucieczki uchyloną szafkę z ubraniami, to zawsze jeszcze zdąży do niej podbiec, zanurkować pazurem i coś z niej wyciągnąć. Dodatkowo wypruwa nitki z chodniczka w przedpokoju (najpierw pazurem, a potem zębami kończy). Jednym słowem kot-tajfun.
Przy nim starsza Walentyna ze swoim zamiłowaniem do spania wyłącznie na świeżo wypranych ubraniach, to szczyt kociej kultury
Nie chodzi już o zniszczone drzwi i obdrapaną ścianę. Może on po prostu czegoś chce. Dodam tylko, że ma niecałe 2 lata, jest wychowany na rękach (od 1 tygodnia życia sierota, chowana na butelce). Opcja, że to z nudów odpada, bo całymi dniami potrafi się gryźć ze swoim psim przyjacielem, a kiedy nie ma psa w zasięgu wzroku napada na starszą kotkę.
Poradźcie coś, bo ja już z tym szatanem nie wytrzymuję. Może on ma ADHD? :/