konto usunięte
Temat: POMOCY! Nasz kot zasikał wersalkę!
Mam wielki problem..Dziś gdy w końcu dotarłam do domu, moim oczom (a przede wszystkim organowi węchu) ukazał się okropny widok zasikanego łóżka, a dokładniej mówiąc - wersalki, na której śpimy z Mężem.
Kot zasikał nam ją, bo zatrzasnęły się drzwi pokoju, więc odkładamy tutaj roztrząsanie problemu - CZEMU to zrobił, czy nie jest aby chory i inne tego typu. Kot miał do tego prawo.
W tym miejscu to ja Was bardzo ślicznie proszę o rady czym ten smród wywabić???
Moja ulubiona poduszka poszła właśnie do kosza :(
Poszwy - do prania.
Kołdra jest w trakcie szorowania w wannie.
Gorzej z samą wersalką, która, jak dobrze pewnie wiecie, jest "magicznie" skonstruowana - taki bardzo gruby przekładaniec sprężyn i materacy. Zaczęłam już walkę z wodą i proszkiem do prania. Walczyłam tak około 15-20 minut. Ale za każdym razem, gdy przykładam nos do miejsca kociej zbrodni, odrzuca mnie na pół metra :(
Macie jakieś złote rady???
Plis, tylko nie piszcie, że wersalkę wyrzucić i kupić nowe łóżko!
Pozdrawiam,
załamana Ala.