GoldenLine
Zaloguj się
Patrycja Komorska

Patrycja Komorska Kapitan, redaktor,
pilot wycieczek,
incentive project
man...

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Głowa do góry - chyba trzeba zacząć pisać o tych udanych zabiegach i pozytywnych sprawach bo wszyscy będą mieli lęki :)

Także moje 2 kocięta ( 12 tygodniowe MCO) wczoraj były na zabiegu.
Po zabiegu już lekko wybudzone przyjechały do domu i po 4 godzinach od zabiegu kocur już szalał. Kotka wieczorem już chodziła po kocim pokoju i mruczała, a dziś oprócz szwu nie ma żadnego śladu zabiegu.
Oba łobuzy bawią sie z rodzeństwem, jedzą i nie ma żadnych powodów do niepokoju...

Jeśli tylko koteczka jest zdrowa to nie ma co czekać. Na forum MCO pisze osoba, która czekała ze sterylką, a teraz jej koteczka ma guza sutka - operacja będzie dużo cięższa ( usunięcie macicy i guza, a może całej listwy..) Także im szybciej tym mniejsze prawdopodobieństwo że złapie jakieś świństwo...

Powodzenia :)
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Witam,
to moze zamiast sterylizacji poddasz kotke zabiegowi podwiazania jajnikow. Nasza kotka przebyla taki zabieg w wieku 12 tygodni i ma sie dobrze.

Pozdr.
Link do wypowiedziLink
Anna Paradowska

Anna Paradowska właściciel,
Pomysłowa
Manufaktura

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

O tych dobrych zabiegach oczywiscie nalezy pisac, ale... i o tych zlych tez tylko rozsadnie :) nie wpadac w panike.
Ja w panike wpadlam prawie 4 lata temu. Sterylizowalam Kicie i po kilku miesiacach okazalo sie ze cos nie tak... lekarz nie usunal wszystkiego, zostal maly mikroskopijny uszczerbek, ktory krazy wydzielajac po trochu hormony. Kicia od 3 at jest pod opieka juz innego lekarza, a ja sobie nie moge darowac, ze wtedy zgodzilam sie by ktos inny ja sterylizowal. Juz tu kiedys pisalam... Naprawde dobra rada, najpierw proponuje rozejrzec sie za swietnym lekarzem a nie oddawac swojego kocurka w niepowolane rece. Kicie mial sterylizowac znajomy lekarz a w koncu sie okazalo, ze operowal jego kolega. W kazdym razie od 3 lat Kicia wylizuje sobie przez te produkcje hormonow futerko na brzuszku. Przeszla przez kolejne terapie: sterydy, badania, antybiotyki, sterydy, antybiotyki, znowu sterydy.... w koncu po 2 latach ruszylo futerko na ogonku, w tej chwili sukces bo juz ze 3 miesiace ma futerko na udkach, ale jeszcze sa lyse miejsca na brzuszku. Narazie hormonow nie bierze. Moze w koncu uda nam sie zapanowac nad tym wszystkim.
Damy rade, ale Was prosze.... szukajcie sprawdzonego dobrego lekarza, ktory zajmie sie Waszym skarbem jak nalezy.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

a ja za miesiac mam sie umawiac na ciecie ... Kitka miala rujke i teraz ja wyciszamy lekami. Jak sie mi uspokoi bedziemy ja ciąc. Nie znam poznania ale jakos dobre wrazenie zrobila na mnie Akademicka Przychodnia Weterynaryjna.
Jednak nie wiem ...
Link do wypowiedziLink
Patrycja Komorska

Patrycja Komorska Kapitan, redaktor,
pilot wycieczek,
incentive project
man...

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Podwiązanie jajników niestety nie wyklucza ropomacicza... a to jest ( oprócz niechcianych ciąż) największy problem naszych kotek...

Nasz koci ginekolog mówi, że 90% niesterylizowanych kotek prędzej czy później będzie je miało - a niestety- bardzo ciężko właścicielowi zauważyć objawy...
Lekarz jest cudowny- wyleczył 2 koteczki hodowlane z ropomacicza...
Polecam - super specjalista dr. Jurka.
Przyjmuje w kilku klinikach w Warszawie i korzysta z jego usług większość hodowców.
Jest to jedyny lekarz który dotykając kotke po brzuszku określa ile mm jest pogrubiona ścianka macicy i jakie zmiany zaszły i co mnie zadziwia, badania usg zawsze potwierdzają jego opinie...

Także w razie jakichkolwiek problemów proponuje umówienie sie z nim na wizytę.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Arkadiusz G.:
Witam,
to moze zamiast sterylizacji poddasz kotke zabiegowi podwiazania jajnikow. Nasza kotka przebyla taki zabieg w wieku 12 tygodni i ma sie dobrze.

Pozdr.


Cóż, to jak w wierszyku..."zamienił stryjek siekierkę na kijek..."
Podwiązanie jajników to zabieg całkowicie pozbawiony sensu i dla kota zupełnie niekorzystny...

- nie rozwiązuje problemu rujek
- nie rozwiązuje problemu ropomacicza
- nie rozwiązuje problemu nowotworów

Jedyny plus jest taki, że kot sie nie mnoży. Prponuję koteczke poddać normalnej kastracji, bo po 5 roku zycia ma duże szanse na nowotwór:(

Najgroźniejsza w kastracji jest narkoza... i tego własnie chyba się obawiasz Małgosiu? Czy się mylę?

Reszta nie jest żadnym problemem...

Plusy wczesnej sterylki juz zostały wymienione. Potwierdzam to co napisała Patrycja - jak kot młodszy to, tak jak ludzkie dzieci, po jakichkolwiek zabiegach dużo szybciej dochodzi do siebie, bo ranki szybciej się goją.

Akurat przedwczoraj rozmawiałam o powikłaniach z wetem (w kwestii kotki bazdomnej) - powiedział, że w przypadku skrajnym - kotów bezdomnych o kiepskiej kondycji - powikłania wystepują u ok. 5% kotek. U kotów domowych powikłania to naprawdę rzadkość.

Jako psycholog powiem Ci Małgosiu, że z opiniami to jest tak, że ludzie mówią/piszą głównie o przypadkach nietypowych wg nich - czyli skrajnie dobrych i skrajnie złych.
Wykastrowałam sporo bezdomnych kotów (myślę, że spokojnie mozna liczyc w dziesiątkach), u róznych wetów i jeszcze nigdy nie zdarzyły się komplikacje (a niektórzy weci wyznaczeni do darmowych sterylek dziczków w Wawie i okolicach - naprawdę nie są godnymi polecenia fachowcami:().
Link do wypowiedziLink
Malgorzata F.

Malgorzata F. Project Manager

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Dzieki Aga, ja to wszystko wiem, a sie boje i tak.

Opcji nie ma ciachnac, ciachne - bez dwoch zdan.

A boje sie raczej jakichs wirusow i tego typu dziadostw, ze a nuz widelec zalapie cos przypadkiem. Narkozy sie jakos nie boje - moj starszy kot mial narkoze juz okolo 7 razy w ciagu 4 lat - a to do biopsji, a to do rentgena, a to na oproznienie pecherza, przy sterylce i takie tam - przeszla wszystkie spiewajaco wiec to mnie nie niepokoi.

Niepokoja mnie te podstepne wirusy jak FIPy i inne dziady, niby Koko jest szczepiona, ale nie mam pewnosci czy na wszystko to co straszne (w sensie dostala standardowa angielska szczepionke bo mieszkamy w UK ale co tam jest dokladnie to zapomnialam).

Ale juz sie boje coraz mniej i ciachne ja w ten nastepny piatek i bedzie po krzyku.

W koncu lepsze to niz rujki czy guzy. Jakos damy rade.

Kot jest okazem zdrowia!Malgorzata F. edytował(a) ten post dnia 02.10.08 o godzinie 11:49
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Malgorzata F.:
W koncu lepsze to niz rujki czy guzy. Jakos damy rade.

Gosiu, sama wiesz po naszym przykładzie, że nie warto tego zabiegu odkładać. Będzie dobrze, uszka do góry :)

Ja sterylizowałam w życiu dwie koteczki, znaczy się, przechodziłam to razem z nimi i wszystko było w doskonałym stanie. Fakt, że potem 2 tygodnie koteczka walczy z kaftanem, wylizuje sobie szwy, i przez to może wdać się stan zapalny, ale można go podleczyć antybiotykami i wszystko gra :)

A tak między bogiem a prawdą, to nie da się uchronić kotów przed wszystkim.. choćbyśmy na rzęsach stawali.. Trzeba być po prostu dobrej myśli i zapobiegać temu, na co mamy wpływ i co dobrze znamy.
Link do wypowiedziLink
Malgorzata F.

Malgorzata F. Project Manager

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Wiem, wiem - dlatego juz zdecydowalam nie poddawac sie lekom i zrobic to co zaplanowalam ze zrobie.

A w duchu skrycie miec nadzieje ze ta zla passa jakos nas ominie tym razem :) I bac sie jak diabli :)))

Bedzie dobrze, bo dobrze byc musi!

Dzieki Wam wszystkim za wsparcie i trzymajcie kciuki w nastepny piatek za Kokulka :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Będziemy mocno trzymać :)
Ty też się nie daj! :)
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Agnieszka M.:
Arkadiusz G.:
Witam,
to moze zamiast sterylizacji poddasz kotke zabiegowi podwiazania jajnikow. Nasza kotka przebyla taki zabieg w wieku 12 tygodni i ma sie dobrze.

Pozdr.


Cóż, to jak w wierszyku..."zamienił stryjek siekierkę na kijek..."
Podwiązanie jajników to zabieg całkowicie pozbawiony sensu i dla kota zupełnie niekorzystny...

- nie rozwiązuje problemu rujek
- nie rozwiązuje problemu ropomacicza
- nie rozwiązuje problemu nowotworów

Witam,
z tego co mi wiadomo, jesli jajniki zostana podwiazane odpowiednio szybko to macica nie rozwija sie, kotka nie ma plamnienia, rujki przebiegaja lagodnie.
Link do wypowiedziLink
Patrycja Komorska

Patrycja Komorska Kapitan, redaktor,
pilot wycieczek,
incentive project
man...

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Tylko po co? Po co męczyć bezpłodna kotke rujkami, podczas których kotka traci na wadze, nie chce jeść,męczy się? Skoro do wykonania tego zabiegu potrzeba takiej samej operacji - (nie jest to mniej inwazyjny zabieg) to lepiej od razu wykluczyc wszystkie powikłania, nowotwory, ruje itp...
Także jaki cel ma podwiązanie jajników??

Ps. Żadna kotka nie ma plamienia- to u suk wystepuje....
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Witam,
moze i masz racje, ale kupilem kotka z hodowli i byla w wieku 14 tygodni i juz po tym zabiegu wiec nie mialem wyboru jaki zabieg jej wykonac.
Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Kochani...

Stało się...Moja Kicia wczoraj wieczorem zaczęła mieć objawy rui... Z bólem serca wyprosiłam kocurka z pokoju na noc (pierwszy raz). Nie mogłam spać... Na szczęście moje koty są bardzo grzeczne i rano Cyprysek tylko pożalił się, że go wyrzuciliśmy z sypialni. Całą noc był cichutki. Boję się co będzie dalej :( Nie mogę sie skupić dziś w pracy :/ cały czas myślę o tych moich pociechach. Nie spodziewałam się rujki tak wcześnie.
ehhh....
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Barbara Górska:
Stało się...Moja Kicia wczoraj wieczorem zaczęła mieć objawy rui...

A ile Twoja koteczka ma?
Link do wypowiedziLink
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Alicja B.:
Barbara Górska:
Stało się...Moja Kicia wczoraj wieczorem zaczęła mieć objawy rui...

A ile Twoja koteczka ma?

OK 6,5 miesiąca
Link do wypowiedziLink
Malgorzata F.

Malgorzata F. Project Manager

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

A Cyprys jest ciachniety? Zeby czasem dzieci z tego nie bylo :)
Link do wypowiedziLink
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

No więc właśnie - jeśli chodzi o Cypryska to mamy termin ciachnięcia na przyszłą sobotę.. za długo zwlekałam - wiem, moja wina... eh. Do dzieci nie dopuścimy - nie możemy, tymbardziej, że to rodzeństwo. Pocieszam się tym, że on raczej jeszcze nie jest zdolny do płodzenia... Najbardziej martwi mnie fakt, że muszę je rozdzielać :( bu
Link do wypowiedziLink
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Pilnuj ich. Jak kotka ma rujkę to często się okazuje, że nagle kocur nabiera rozpędu w kwestii dojrzewania:(
Link do wypowiedziLink
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Pomocy - mam léki!!!!

Agnieszka M.:
Pilnuj ich. Jak kotka ma rujkę to często się okazuje, że nagle kocur nabiera rozpędu w kwestii dojrzewania:(


Kotki pod specjalnym nadzorem;)

Odnoszę wrażenie, że Cyprys nie bardzo jeszcze wie o co mu naprawdę chodzi. Niby ją atakuje, niby chce się bawić... Jak do tej pory głównie wgryza się jej w kark. Z resztą ona wczoraj była dla niego atrakcyjna, dziś się uspokoiło. Myślę, że to takie pierwsze z pierwszych objawy.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

weekendowa opieka nad kotam...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj