Magdalena G. specjalista PR
Temat: podróż z kotkiem
Hej,mam pytanie dot. podróżowania z kotem. Mój zaliczył już wszelkie możliwe formy transportu, tj. pociąg i samochód. Ten pierwszy znosi bardzo dobrze, ale nie jechał dłużej niż 2 godz.
Autkiem początkowo też dawał radę, ale od niedawna pojawił się problem: zawsze w samochodzie się załatwi. Ostatnio już na początku podróży. Zastanawiam się czy to objaw stresu, czy może złośliwości :)
Dodam, że zawsze jeździ w swojej klatce, nigdy go nie wypuszczam, a kres podróży to dom mojej mamy, który bardzo lubi...
Ktoś mi poradził, żeby w samochodzie postawić kuwetę ze żwirkiem, żeby kot ją widział i... podobno to pomaga... Nie mam wyjścia, przetestuję w weekend ;)
A może Wy macie jakieś rady, doświadczenia odnośnie podróży z kotkiem?