konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Prosimy o kolejne wieści i fotki Twardziela :)
A ty Grzesiu jesteś wielki za to co zrobileś :)
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Niestety, sytuacja uległa bardzo nieprzyjemnej przemianie. Kot doszedł do siebie błyskawicznie. Nestety, jego imie okazało się bardzo adekwatne.

Zabrałem do domu zupełnie dzikie zwierzę. Jak tylko się zbliżę, reaguje bardzo agresywnie. Jeszcze wczoraj mogłem go wziąć na ręce. Dziś już tego nie robię. Jak jestem za blisko, potrafi wpaść w szał. Rzuca sie wtedy na okna, skacze po meblach, zupełnie bez opamietania.

Spodziewałem się naturalnie, że opieka nad kotem będzie się wiązać z masą zadrapań. Niestety, dziś przekonałem się, czym są kocie zęby. W napadzie kompletnego szału O'Callahan dotkliwie mnie pogryzł. Wyszarpał mi dwie głebokie dziury w palcu, który szybko spuchł. Bardzo wątpliwe, by mogł mieć wściekliznę. W jego stanie dawno już byłby martwy. Jednak to znajda. Niczego nie można być pewnym. Rozważam, czy nie pojechać jutro by się zaszczepić przeciw wściekliźnie, tudzież tężcowi. jednak staram się mysleć trzeźwo. Jego agresja to strach, nie choroba. Zresztą, to moja wina, że mnie ugryzl. Mam maluteńkie mieszkanko, a on i tak schował się tak, że nie mogłem go znaleźć. Żeby zajrzeć w ciemniejsze kąty, użyłem latarki. Zapewne go to oslepiło, a poza tym wiadomo - jego oczy nie są do końca sprawne. Chyba przez to wpadł w taki szał. A ja głupi, jak tylko go zobaczyłem, to zaraz wyciągamłape, żeby go zabrać do miski. To cholernie bolało.

No i sra wszędzie, tylko nie do kuwety.

Długa droga przed nami...Grzegorz B. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 04:07
Dagmara Lachmann

Dagmara Lachmann Cały czas szukam
nowych wyzwań

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Oswoi się, pewnie będzie to wymagać czasu i cierpliwości... póki co do kota może w jakichś rękawiczkach będziesz musiał podchodzic ;) A tak serio, skoro ma kłopoty ze wzrokiem może faktycznie bardzo się przestraszył tej latarki... To pewnie bardzo zestresowane zwierzę, które wiele przeszło, nie ma się czemu dziwić... powodzenia w każdym razie!
Co do kuwety to jesli ci się uda... jak zrobi coś poza nią postaraj się go od razu zaprowadzić własnie do kuwety (jeśli ci się uda) i wrzucić to co zrobi właśnie do kuwety, żeby czuł "zapach", może załapie że właśnie tam ma się załatwiać... Trzymam kciuki!Dagmara Lachmann edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 09:14

konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Daj mu spokój. Nie przymuszaj do niczego, nie szukaj, nie wyciągaj spod kanapy i zakamarków. Niech sobie robi co chce. Przyzwyczai się do Ciebie, otoczenia, które dopiero teraz na trzeźwo ogarnia. Jeżeli potrzebny przymus to zminimalizuj stres. Moja Kredka pierwsze kilka dni w domu spędziła za kanapą. Potem sukcesywnie zaczęła się wypuszczać na coraz dłuższe eskapady. Nie dała się dotykać. Teraz z kolan nie zrzucisz :) Natomiast Kulka od razu robiła bydło :)
Potem zobaczysz jak się łajdak miewa i hmm... kastracja przynosi pewne efekty :)Peter K. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 09:22
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Ja moją Kicię zabrałam ze śmietnika z zaklejonymi ropą oczami, po wizycie u Pani Weterynarz i dużej ilości snu, jak kotce udał się wreszcie otworzyć oczy też był przerażona, z dala od mamy, z dala od rodzeństwa za to z jakąś wielka ludzką babą (Kicia mieściła się wtedy w dłoni, ważyła 400gram).

Na pewno z czasem malec się oswoi, a nim go zaszczepisz będzie musiał wrócić do sił i zdrowia.

konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Z tymi badaniami i zaszczepieniem przeciw wsciekliznie to dobry pomysł.W końcu nie znasz jego stanu zdrowia.
Natomiast mi poradzono dodać do kuwety kropli walerianowych
Pamietam ,ze jak mojej mamie sie wylały ,to koty z uwielbieniem do nich ciagły .
Moze Ci sie uda
Wspólczuje i zycze wytrwałosci. :-)
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Wieczorek I.:
Z tymi badaniami i zaszczepieniem przeciw wsciekliznie to dobry pomysł.W końcu nie znasz jego stanu zdrowia.
Natomiast mi poradzono dodać do kuwety kropli walerianowych
Pamietam ,ze jak mojej mamie sie wylały ,to koty z uwielbieniem do nich ciagły .
Moze Ci sie uda
Wspólczuje i zycze wytrwałosci. :-)

Ale chorego kota nie można szczepić.
A po badach z tego co czytałam już jest.

konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Z doświadczenia, kotek wraca do siebie. Małe, przerażone, zmęczone i chore nie walczy, bo jest mu wszystko jedno i ma wszystko gdzieś. Zdrowieje, zaczyna odczuwać strach, jest w nowym otoczeniu, nowe zapachy. Zostaw go na razie w spokoju, niech się pozna z terenem. Nie wiesz też co kociak przeżył w swojej wędrówce do Twojego domu, nie wiesz czy nie spotkał kogoś, kto zrobił mu krzywdę. Daj mu czas. W niektórych traumatycznych przypadkach potrzeba niestety mnóstwo czasu, ale koty to bardzo towarzyskie zwierzęta, choć też niezależne. Żebyś zobaczył mojego wypłocha jak tarfił do nas. Oczy jak spody, uszy jak Batman, serce omal nie wyskoczyło z małej piersi i siu za kanapę. 48 godzin później było najlepszym przyjacielem lodówki i miski. Po dwóch tygdoniach pobytu wrzeszczało na mnie i mojego męża jak wracaliśmy z pracy "Czemu do cholery gdzieś poszliście bez mnie!". Czas, czas i jeszcze raz czas. :-D Ale szacun za całą akcję.

A jeśli masz wątpliwości co do jego stanu zdrowia, najlepiej rozwiewa je dobry wet. :-)

Pozdrawiamy
Katarzyna W.

Katarzyna W.
lepsza-wersja-samej-
siebie

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Grzegorz B.:
Niestety, sytuacja uległa bardzo nieprzyjemnej przemianie. Kot doszedł do siebie błyskawicznie. Nestety, jego imie okazało się bardzo adekwatne.

Zabrałem do domu zupełnie dzikie zwierzę. Jak tylko się zbliżę, reaguje bardzo agresywnie. Jeszcze wczoraj mogłem go wziąć na ręce. Dziś już tego nie robię. Jak jestem za blisko, potrafi wpaść w szał. Rzuca sie wtedy na okna, skacze po meblach, zupełnie bez opamietania.

Spodziewałem się naturalnie, że opieka nad kotem będzie się wiązać z masą zadrapań. Niestety, dziś przekonałem się, czym są kocie zęby. W napadzie kompletnego szału O'Callahan dotkliwie mnie pogryzł. Wyszarpał mi dwie głebokie dziury w palcu, który szybko spuchł. Bardzo wątpliwe, by mogł mieć wściekliznę. W jego stanie dawno już byłby martwy. Jednak to znajda. Niczego nie można być pewnym. Rozważam, czy nie pojechać jutro by się zaszczepić przeciw wściekliźnie, tudzież tężcowi. jednak staram się mysleć trzeźwo. Jego agresja to strach, nie choroba. Zresztą, to moja wina, że mnie ugryzl. Mam maluteńkie mieszkanko, a on i tak schował się tak, że nie mogłem go znaleźć. Żeby zajrzeć w ciemniejsze kąty, użyłem latarki. Zapewne go to oslepiło, a poza tym wiadomo - jego oczy nie są do końca sprawne. Chyba przez to wpadł w taki szał. A ja głupi, jak tylko go zobaczyłem, to zaraz wyciągamłape, żeby go zabrać do miski. To cholernie bolało.

No i sra wszędzie, tylko nie do kuwety.

Długa droga przed nami...Grzegorz B. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 04:07


Grzegorz, jestem pełna podziwu dla Ciebie. Myślę, że właśnie przycyzną agresji ze strony młodego był strach. Potrzeba mu czasu. Miałam podobne przejścia z moimi kotami, jeden ładnie się oswoił, a drugi do tej pory- po prawie 4 latach dalej jest dziki i ma lęki :/ przytulać i dotykać można go tylko wtedy kiedy podejdzie :) jednak i tak było warto.
Trzymam kciuki i dawaj znać jak przebiega oswajanie.
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Rzecz w tym, że nie mogę go zostawić zupełnie w spokoju. Dwa razy dziennie muszę mu podawać antybiotyk. I to prosto do paszczy. A on tego nienawidzi;/

Kot jest po wstępnych badaniach i w trakcie leczenia. Gorzej ze mną. Ale dziś, na trzeźwo, wydaje mi się bardzo malo prawdopodobne, by mógl mnie zarazić wścieklizną. Nie zachowuje sie jak wściekły. Wprawdzie pije mało wody, ale sporo je i generalnie jest bardzo spokojny. A agresja występuje tylko jak sie za bardzo zbliżę.

konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Obserwuj swoją rękę, jak będzie się zaczerwieniać i puchnąć, będzie konieczny antybiotyk.Dwa razy to przerabialiśmy :)

konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Grzegorz B.:
Rzecz w tym, że nie mogę go zostawić zupełnie w spokoju. Dwa razy dziennie muszę mu podawać antybiotyk. I to prosto do paszczy. A on tego nienawidzi;/

Kot jest po wstępnych badaniach i w trakcie leczenia. Gorzej ze mną. Ale dziś, na trzeźwo, wydaje mi się bardzo malo prawdopodobne, by mógl mnie zarazić wścieklizną. Nie zachowuje sie jak wściekły. Wprawdzie pije mało wody, ale sporo je i generalnie jest bardzo spokojny. A agresja występuje tylko jak sie za bardzo zbliżę.
Musiał doznac wielkiej krzywdy ze strony człowieka...
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Grzegorz B.:
Rzecz w tym, że nie mogę go zostawić zupełnie w spokoju. Dwa razy dziennie muszę mu podawać antybiotyk. I to prosto do paszczy. A on tego nienawidzi;/

Jak podawać tabletkę kotu:
http://www.goldenline.pl/forum/koty/1478652

a tak na poważnie to polecam spróbować zawinąć kota w ręcznik (dobrze jest też tabletkę umazać w maśle lub margarynie, kotu trudniej jest ją wtedy wypluć)
Kot jest po wstępnych badaniach i w trakcie leczenia. Gorzej ze mną. Ale dziś, na trzeźwo, wydaje mi się bardzo malo prawdopodobne, by mógl mnie zarazić wścieklizną. Nie zachowuje sie jak wściekły. Wprawdzie pije mało wody, ale sporo je i generalnie jest bardzo spokojny. A agresja występuje tylko jak sie za bardzo zbliżę.
A wścieklizna jest faktycznie mało prawdopodobna, chyba że panuje ostatnio w twojej okolicy. Choroba trwa do 2 tygodni, a objawem wbrew nawie wcale nie musi być agresja.
http://www.vetopedia.pl/article88-1-Wscieklizna.html
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Wieczorek I.:
Grzegorz B.:
Rzecz w tym, że nie mogę go zostawić zupełnie w spokoju. Dwa razy dziennie muszę mu podawać antybiotyk. I to prosto do paszczy. A on tego nienawidzi;/

Kot jest po wstępnych badaniach i w trakcie leczenia. Gorzej ze mną. Ale dziś, na trzeźwo, wydaje mi się bardzo malo prawdopodobne, by mógl mnie zarazić wścieklizną. Nie zachowuje sie jak wściekły. Wprawdzie pije mało wody, ale sporo je i generalnie jest bardzo spokojny. A agresja występuje tylko jak sie za bardzo zbliżę.
Musiał doznac wielkiej krzywdy ze strony człowieka...

Bzdura,
jeśli kociak był wolno żyjący, po prostu nie zna ludzi, człowiek jest dla niego potencjalnym drapieżnikiem.
Magdalena Ż.

Magdalena Ż. HR Business Partner

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Grzegorz B.:
Rzecz w tym, że nie mogę go zostawić zupełnie w spokoju. Dwa razy dziennie muszę mu podawać antybiotyk. I to prosto do paszczy. A on tego nienawidzi;/

Kot jest po wstępnych badaniach i w trakcie leczenia. Gorzej ze mną. Ale dziś, na trzeźwo, wydaje mi się bardzo malo prawdopodobne, by mógl mnie zarazić wścieklizną. Nie zachowuje sie jak wściekły. Wprawdzie pije mało wody, ale sporo je i generalnie jest bardzo spokojny. A agresja występuje tylko jak sie za bardzo zbliżę.


Grzegorzu, po pierwsze gratuluję odwagi w podjęciu się opieki nad rudzielcem. :)
Po drugie, moim zdaniem istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że jest on zarażony wścieklizną z tego co opisujesz. Teraz skoro jest u Ciebie i nie wychodzi, to szczepienie go chyba nie ma najmniejszego sensu.. A jeżeli tfu tfu jest chory - to jaki sens byłby go szczepić? Chyba wtedy trzeba byłoby leczyć.. nie wiem jak to się odbywa. Może ktoś miał podobny przypadek i się wypowie?

Życzę Ci dużo cierpliwość. Pewnie kociak ma traumę i musi się po prostu przyzwyczaić.. Powoli dacie radę:)Magdalena Żuraw edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 14:47
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Dla jasności.

Póki co kot nie jest i nie będzie szczepiony. Mowimy TYLKO o zaszczepieniu mnie.

Ale rozmawiałem z powiatowym lekarzem weterynarii - stwierdzil, ze dawno juz w Warszawie nie było wścieklizny i prawdopodobienstwo jest minimalne. Powiedział, by sie szczepić tylko w przypadku, gdyby kot zaczal wykazywac jawne oznaki wscieklizny. Bo szczepionka niesie pewne ryzyko i nawet nie chca jej za bardzo wypuszczac w świat. I tak raczej bym się do niej nie kwalifikowal, a bylaby prawdopodobnie poprzedzona 15 dniową obserwacją O'Callahana. A gdybm go teraz wywiózł na 15 dni do lecznicy - to dopiero by była dla niego trauma.

konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Marta Suchocka:
Grzegorz B.:
Rzecz w tym, że nie mogę go zostawić zupełnie w spokoju. Dwa razy dziennie muszę mu podawać antybiotyk. I to prosto do paszczy. A on tego nienawidzi;/

Nie znam kota który to lubi :)
a tak na poważnie to polecam spróbować zawinąć kota w ręcznik (dobrze jest też tabletkę umazać w maśle lub margarynie, kotu trudniej jest ją wtedy wypluć)

Tak, to chyba JEDYNY sposób. W ręcznik i na siłę wepchnąć tabletkę umazaną w maśle. Kot chyba ma odruchowe połykanie tłustego.

konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Wieczorek I.:
Musiał doznac wielkiej krzywdy ze strony człowieka...
moze ktos go chcial zabic, bo sikał po kątach?

konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Inna sprawa, że jak już mu zaaplikujesz tę tabletkę, to tylko zostaje Ci spłodzenie syna, posadzenie drzewa i budowa domu, ale to już przysłowiowy "pikuś" :)

Co do załatwiania się po kątach, to albo jest nienauczony jeszcze, albo się odzwyczaił, ale podejrzewam, że boi się jeszcze po mieszkaniu swobodnie poruszać. Myślę, że jak się rozgości, będzie częściej trafiał do piasku.

Kot lubi sobie pokopać przed załatwieniem potrzeby. Postaraj się aby nie było nic luźnego pod ręką w czym może gmerać. Sprzątaj ciuchy, ściel łóżko, nie trzymaj gazet na podłodze, składaj koce albo wieszaj je na oparciu krzesła. Buty możesz kłaść na półkę, żeby nie stały na podłodze.

Jak zauważysz, że próbuje w czymś kopać weź go i zanieś do kuwety. Kuweta dobrze jak by stała w ustronnym i spokojnym, a zarazem łatwo dostępnym miejscu. Jak będzie wychodził z kuwety mimo, że mu się chciało wcześniej, zaniosłeś go a poszedł i zrobił gdzieś indziej, możesz spróbować jeszcze kuwety krytej. Moje się wstydziły robić w otwartej :)Peter K. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 16:01

konto usunięte

Temat: O'Callahan - znaczy twardziel.

Karolina Ł.:
Wieczorek I.:
Musiał doznac wielkiej krzywdy ze strony człowieka...
moze ktos go chcial zabic, bo sikał po kątach?
Myśle nawet ,że był odnaleziony w kacie na śmieci ,dlatego nie bradzo wie co to czystosc i Grzes ma ma spore zadanie przed soba.



Wyślij zaproszenie do