Paulina G.

Paulina G. biegnę, by nie stać
w miejscu... :)

Temat: nowa kotka w domu--> narazie brak akceptacji

witam

dzis przygarnelam 2ga kotke. starsza od wczesniej posiadanej. narazie omijaja sie szerokim lukiem. czy jest szansa, ze to sie zmieni w najblizszym czasie. troche mnie to niepokoi. druga wzielam, bo mam taka mozliwosc i nie chcialam by Milka byla samotna, gdy nikogo nie ma w domu...
Magdalena R.

Magdalena R. American Express
Poland S.A.

Temat: nowa kotka w domu--> narazie brak akceptacji

moim zajęło to tydzień. Więc nie ma jeszcze co sie martwic. Koty same ustalą rodzaj kontaktów.

konto usunięte

Temat: nowa kotka w domu--> narazie brak akceptacji

Mam dokładnie taką samą sytuację, jak opisana przez Ciebie. Tyle, że kotka, którą przygarnęłam wcześniej jest starsza od tej nowej. Zawsze była dość dzika, nieprzystępna i kapryśna. Gdy w domu 2 miesiące temu pojawiła się druga kotka, to pierze (znaczy się kawałki sierści) fruwały codziennie przez pierwsze dni: ta stara goniła z wściekłości tą nową. Czuła się, i nadal czuje, zagrożona na swoim terytorium. Teraz jest już trochę spokojniej, choć nowa kotka chodzi czasem jeszcze z podrapanym nosem. Ucieka przed moją wściekłą, syczącą Szczęściarą, bo ma zupelnie inny od niej charakter: jest typową przylepą, milutką, uległą, śpi ze mną, sama wskakuje na kolana, nawet do mojego psa się łasi.
Myślę, że to czy dwa dorosłe obce sobie koty sie zaakceptują, zależy mocno od ich charakterów i przyzwyczajeń. Jeśli kot "o dłuższym stażu domowym" bardzo długo był przyzwyczajony do pozycji "pani/pana całego terytorium", to może minąć bardzo dużo czasu, zanim zacznie nowego intruza tolerować, tzn. zanim będą w stanie np. obok siebie sie położyć na fotelu czy jeść z misek postawionych obok siebie.
Nina Wojtyra

Nina Wojtyra specjalistka
żywienia dzieci,
psychodietetyczka,
dietetyczka

Temat: nowa kotka w domu--> narazie brak akceptacji

Ja przywiozłam 4-tą kotkę do stada z wakacji. Kociaka. Wszystkie ją jakoś zaakceptowały poza kocurem. On był mocno przerażony. Wielki kocur uciekał w amoku przed wychudzonym kociakiem, który mieścił się na dłoni... Wyglądało komicznie, ale nam nie było do śmiechy bo zastanawialiśmy się nawet co z tą małą zarobić... No ale koniec końców po kilku tygodniach furczenia, prychania, miauczenia, omijania wybuchła między nimi wielka przyjaźń. Teraz na sobie śpią, razem jedzą, razem chodzą na spacery i razem się bawią... Więc optymizmu życzę ;-)
Paulina G.

Paulina G. biegnę, by nie stać
w miejscu... :)

Temat: nowa kotka w domu--> narazie brak akceptacji

Witam ponownie.

Wlasnie sie ganiaja po moim pokoju :D W sumie tak to robia, ze juz sama nie wiem co myslec. Czasem wyglada to jakby sobie jaja robily :D

Dzis bylam z Cristal u weta -> zdrowa i piekna :) Ponoc miala przodkow w syjamskich :) :)

Pozdrawiam
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: nowa kotka w domu--> narazie brak akceptacji

Ja miałam podobną sytuację, Drops fuczał na Psotę jak ta się tylko do niego zbliżała, na początku mała czuła się zagrożona, chowała się na naszych kolanach aż pewnego dnia nie wytrzymała naburmuszonego Dropsa, najeżyła się i zaatakowała kocura, od tamtej pory jakoś się dogadują. Czasem Drops ją skarci przygryzieniem w kark jak Psota jest za bardzo natretna, ale też świetnie się ze sobą bawią.
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: nowa kotka w domu--> narazie brak akceptacji

Iga jest w tym samym wieku co Kacper. Kiedy do mnie trafiła ze schroniska była dwa razy mniejsza od niego. Przez 2 tyg dostawała łomot... najpierw za nic, a potem za to, że ja np. pogłaskałam...
Kacper zachowywał sie jak typowy rozpieszczony jedynak.
Teraz kochają sie nad życie:)

Po prostu trzeba było czasu żeby sobie ułożyli relacje...

Każde kolejne tymczasowe koty są witane w domu przez Kacperka coraz milej;) Ostatnio było syknięcie, a po godzinie sie razem bawiły:)
Iga jest ogólnie miła... w schronisku siedziała w klatce z 40 innymi kotami i musiała sie dogadać to teraz nie stanowi to dla niej problemu:)

Następna dyskusja:

Brak akceptacji :/




Wyślij zaproszenie do