Temat: Normalnie zabije Potworzysko
Dorota Magdalena S.:
Agnieszka K.:
Bicie jest najłatwiejsze tak sobie myślę. Tak samo w przypadku dzieci, co porównała już Karolina. Rozumiem, ze czasami cierpliwość puszcza tyle, ze kot to drapieżnik... Szczególnie taki domowy kiciak, który nie wychodzi na dwór, próbuje znaleźć sobie substytuty tego, do czego nie ma dostępu. Zakładanie, że kota trzeba ukarać za to, że kabel jest dla niego zwyczajnie interesujący jest co najmniej dziwne. Wierzy tu ktoś, że następnym razem kot 'wydedukuje', że bawić się może sznurkiem ale kabelkiem to już nie?? A jak mu to wytłumaczycie logicznie? Wytłumaczycie do czego służy ukochana ładowarka?? I że ona jest czarna w przeciwieństwie do sznurka, który jest brązowy?? Bo jeśli nie wytłumaczycie to bicie nie miało sensu skoro kot tego wszystkiego nie zrozumie(!). A nie zrozumie...
Ps. Jeśli mieszkanie jest wystarczająco duże, żeby był w nim kot to tym bardziej znajdzie się recepta na znalezienie ustronnego miejsca na ładowarkę. Znam ludzi, którzy specjalnie, domowymi sposobami, zabudowywali kable. Wystarczy się nad wszystkim trochę pogłowić, poszukać różnych praktycznych rozwiązań na forach.
Myślę, że masz niewłasciwe założenia co do motywacji kocich zachowań.
Możesz Dorotko myśleć a ja mogę mieć określone założenia, które nie do końca muszą być błędne dlatego, że nie odpowiadają Twoim. Rzuć okiem na dyskusję powyżej. To miejsce wymiany poglądów i chyba każdy może wyrazić opinię...
Mam 4 koty ale tylko jeden gryzie kable i wg mnie nie
robi tego z ciekawości...robi dlatego, że chce zwrócic na siebie uwagę...po prostu trzeba znać swojego kota...
Jeśli chce zwrócić na siebie uwagę i o tym wiesz to może lepiej poświęcić mu trochę więcej czasu jeśli się tego domaga? Tym bardziej nieuzasadnione wydaje mi się 'karanie' kota za to, że chce 'zwrócić na siebie uwagę'.
A jak
został ukarany juz wie, że może zwracac na siebie uwagę wszelkim i możliwymi sposobami ale nie takimi, które mnie robią krzywdę.
Skąd wiesz, że 'wie'? Myślisz, ze on aktualnie postrzega gryzienie Twojej ładowarki jako 'robienie Ci krzywdy'??????
co do Twoich porad odnośnie zabezpieczenia ładowarki to może jednak lepiej podzielić się tu owymi poradami niz oceniać czyjes metody wychowawcze?
O takie porady nie pytałaś przecież. Kilka rad tu już padło (dla przypomnienia): zamykanie ładowarki w łazience chociażby, czy stworzenie jakiejś zabudowy, gdzie spokojnie można zostawić kable.
Nie oceniam- to po pierwsze. Po drugie: takiego karania kota nie nazwałabym 'metodami wychowawczymi'. Jeśli miałabym to nazywać, nazwałabym to zupełnie inaczej. Pozwól, że się powstrzymam. Widocznie wyznajemy inną filozofię. Dla mnie kot nie jest do 'wychowywania'. Raczej ludzi powinno się wychowywać.