Temat: Normalnie zabije Potworzysko
Dawid C.:
Agata Florek:
koty potrafią nasikać im do butów, które niestety trzeba wyrzucić :-/ Gdy tylko dziewczyny nie zamkną swoich pokoi przez minutę, to najprawdopodobniej mają już kałużę w pościeli.. Wyrzuciłam już kilka mebli, butów i torebek.. Nie wiem dlaczego tak robią, mają zmienianą kuwetę, jedzenie na czas, są kochane, przytulane i w ogóle.
A nie próbowałaś dyscyplinować? Przecież to na dłuższą metę jest nie do wytrzymania. Kot nasika, złap go mordkę w siki i klapsa żeby zrozumiał. Nie mówię żeby bić mocno ale zaznaczyć, że to co robi jest złe. Im wcześniej zaczniesz tym lepiej... Moje jak były malutkie takie numery zrobiły dwa, trzy razy a teraz mam spokój. I ważne żeby kota pozytywnie motywować, jak zrobi siku do kuwety to przytulić, pogłaskać żeby czuł się kochany.
Trzymam kciuki :)
Dokładnie tak, choć kuracja taka może wydać się brutalna.
Kotu trzeba pokazać, że coś, co robi, jest złe - ale też np. właśnie pogłaskać, jeśli zrobi coś dobrze.
Działa - sprawdziłem.
Przepraszam, ale chyba Was porąbało z tym wsadzaniem mordki w mocz i biciem. Abstrahując od tego, że to po prostu prymitywne i debilne, może tylko dodatkowo wywołać zdenerwowanie i stres u kota, a w rezultacie nasilić objawy. Co za pomysł w ogóle, jak mozne takie rzeczy robić...
Po pierwsze, zaopatrz się w Vitopar - to jest preparat, który rozkłada materiał biologiczny. Psikaj tym miejsca zasikane, zniwelują zapaszek.
Po drugie, na stałe do kontaktu Feliway, ew. spróbuj kropli Bacha.
Po trzecie, pełna diagnostyka - krew, mocz.
Po czwarte, może spróbuj konsultacji u behawiorysty?
Po piąte, sterylizacja, jeśli nie są sterylizowane. Nie musisz czekać do pierwszej rujki, kocice można sterylizować od 13 tygodnia życia. Sterylizacja przed pierwszą rują w zasadzie wyklucza zachorowanie na nowotwory sutka.
Powodzenia!
Jowita M. edytował(a) ten post dnia 27.11.09 o godzinie 15:57