konto usunięte
Temat: Normalnie zabije Potworzysko
Przecież to nawet nie chodzi o wystawienie kota na klatkę bo założmy (hurraoptymistycznie) że zabudowana była a autorka mieszka w kawalerce i nie ma gdzie odetchnąć od wkurzającego kota a czasami MUSI.Ale to mnie zmasakrowało:
anna suligowska:
jak spadła z balkonu to aż przykro się przyznac w duchu sie cieszylam, bo ktos ja przygarnie
Kot spadł z balkonu, nie wiemy z którego piętra, nie wiadomo czy źle nie upadł (przecież się zdarza), czy mu się coś nie stało, czy nie dostał ataku paniki (moja niewychodząca kotka, jak się zdefenestrowała z niskiego pierwszego piętra na trawnik, to tak się przeraziła świata zewnętrznego że wlazła pod maskę czyjegoś samochodu i 3 dni nie wyłaziła, znaleźliśmy i wydostaliśmy ją cudem), czy nie wpadł pod samochód - ale nie, super, kiciuś skoczył oknem, cieszymy się bo sam rozwiązał nasz problem, no litości!
Uprzedzam pytanie, już mam osiatkowany balkon.