konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Czy ktoś miał do czynienia?

Franio miał dziś kolejną wizytą u weterynarza.
Na szczęście białaczka została wyeliminowana.
Jednakże z powodu zbyt małej ilości czerwonych krwinekmusiał mieć transfuzję krwi.

Przed nami noc pilnowania czy krew zostanie zaakceptowana.
Jutro jedziemy robić USG i resztę badań licząc, że wykluczymy nowotwory.

Tak sobie piszę, bo smutno mi.
Franio jest cudownym i mądrym kotkiem.
Chciałabym by został z nami.Iwona H. edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 21:00
Aleksandra S.

Aleksandra S. quidquid discis tibi
discis

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Jak minęło noc? Czy krew się przyjęła? Pamiętam czuwanie przy zimnej kotce przez pół dnia i nocy po kastracji, to nie było miłe. Wydawało mi się, że już czuć ją stęchlizną - ale pozbierała się sprawnie i żyje sobie już 9 lat. Franio na pewno też po prostu teraz jest w dołku i się wyliże, koty to dranie;)

Niestety nie wiem, na czym polega ta choroba ani co ją wywołuje. Jakie Franio miał objawy, co Was zaniepokoiło?

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Na razie jest dobrze. Franio wstał zaczyna chodzić, ba na skakanie go wzięło. Dostał już dziś kroplówkę i o 10:00 idziemy na USG.
Franio chętnie by sobie coś zjadł, musi być na czczo.

Noc minęła średnio bo co godzinę sprawdzałam czy żyje.

A do tego Lukrecja nudzi się wybitnie bo nie ma się z kim bawić więc dała w nocy czadu :DIwona H. edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 09:05
Anna C.

Anna C. Biuro Rachunkowe
Adria

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Z całego serca życzę wszystkiego najlepszego.
To straszne uczucie czuwać przy chorym kocie, szczególnie kiedy jest po narkozie. Tak im wtedy bardzo spada temperatura ciała i spowalnia się oddech, że trzeba bardzo się przypatrywać czy kotek żyje...

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Jesteśmy po badaniach.
Na razie jest dobrze :) jeszcze kilka wizyt kontrolnych.

Franio już by rozrabiał :), ale jeszcze nie ma w pełni sił.

Wierze, że będzie dobrze.

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Wczoraj byliśmy na ostatnich zastrzykach.
Na razie Franio łyka żelazo (niechętnie, ale daje rade)
We wtorek idziemy na ponowne pobranie krwi.

Muszę przyznać, że panicznie boję się wyników :(
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Bądź dobrej mysli - na pewnowsyzstko będzie dobrze!

Super że Franio dobrze sie czuje;-) to dobry znak
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Jak Franio????

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Wczoraj robiliśmy badania krwi.
Niestety nie są dobre :(
Są lepsze niż przed transfuzją, ale mimo wszystko mniejsze o połowę od minimalnej granicy.

Dziś, w pt i niedziele dostanie jeszcze antybiotyki i inne zastrzyki. Codziennie dajemy mu żelazo w tabletkach. W następny wtorek kolejne badania krwi.

:(

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Iwona H.:
Wczoraj robiliśmy badania krwi.
Niestety nie są dobre :(
Są lepsze niż przed transfuzją, ale mimo wszystko mniejsze o połowę od minimalnej granicy.

Dziś, w pt i niedziele dostanie jeszcze antybiotyki i inne zastrzyki. Codziennie dajemy mu żelazo w tabletkach. W następny wtorek kolejne badania krwi.

:(

:( bedzie dobrze, zobaczysz.
Sciskamy delikatnie Frania i całujemy
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

trzymam kciuki! na pewno będzie dobrze!

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Jutro rano mamy kolejne badania.
Trzymajcie kciuki, by były dobre :)

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Trzymam kciuki za Frania,wiem jak to jest mieć chorego kota-mój Pusio miał padaczkę(ujawniła się dopiero po roku życia),niestety musiałam sie zgodzić na najgorsze(chociaż weterynarz mówił ze to najlepsze co mogłam zrobić). Pusio jest już w "wiecznych łowach".Strasznie to przecierpiałam, nawtet teraz gdy patrzę na zdjęcia kota to dalej łzy same lecą.
Życzę Franiowi dużo siły i wytrzymałosci.

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

tak wiec jest źle

wyniki się pogorszyły
nie sa tworzone nowe krwinki a te , które Franiu otrzymał poprzez transfuzję już ulegają zniszczeniu.

:(

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

tak mi przykro:-(,co jeszcze można zrobić?

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Ściskam serdecznie Ciebie i Frania. Trzymajcie się dzielnie:*****

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Beata Januszkiewicz:
tak mi przykro:-(,co jeszcze można zrobić?

teraz już niewiele
mamy przepisane sterydy i ponawiamy badanie krwi za kilka dni
ale skoro krwinki nie są tworzone, wręcz zabijane to wyniki nie będą dobre
po transfuzji po dwóch tygodniach wyniki powinny się poprawiać
my jestesmy 3 tydz po i jest gorzej :(

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

brak mi słów co mogę napisać-mam wielką nadzieję,że wszystko będzie dobrze

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

Iwonko, ściskam delikatnie Frania-bieduleczek kochany...ach, jaka szkoda, mam nadzieje, ze sie odwroci wszystko...

konto usunięte

Temat: niedokrwistość autohemolityczna (białaczka kocia)

wyściskam od Was Frania

dzięki dziewczyny za miłe słowo i wsparcie

Następna dyskusja:

białaczka u kota




Wyślij zaproszenie do