Temat: Nasze koty - zdjęcia
Magdalena L.:
Nie lampa, tylko lampeczką jak już.. nie montuję lampy do zdjęć kocich.. ona jak widzi aparat to zamyka oczy, nie ważne czy się robi zdjęcia czy nie... więc proszę juz bez towarzystwa opieki nad zwierzętami.. gwarantuję, że nie była nieszczęśliwa;)
Magda, mnie nie zmylisz ;) to lampa błyskowa - widać nawet 'przepalenia'.
Poza tym jak sama piszesz 'zamyka oczy jak widzi aparat' - ciekawe czemu co? ;)
A już bardziej serio - to bardziej ku przestrodze dla innych NIE WOLNO strzelać zwierzakom lampą błyskową po oczach, żebyście nie wiem jakie mieli dobre intencje - proszę, weźcie sobie to do serca.
Nawet jak ktoś ma taką 'marną' lampkę wmontowaną w aparat - lampa, jeżeli już konieczna to przysłonić ją lekko nawet zwykłą białą kartką - tak, aby nie przylegała do lampy tylko była w jej pewnej odległości - uzyskamy dobry efekt do zdjęcia bez oślepienia zwierzaka.