Temat: Nasze koty - zdjęcia
Mirosław Henryk C.:
Opowiadałem Tobie ,wszystko odnośnie śmierci rudego kotka.
a co do tego aby "wracał " to przenośnia
Ciezko mi tu bywac z powodu paskudnej pogody...jesetm totanie rozłozona :(
Strasznie mi żal tego kotka...:(
Ale ja nigdy nie wiem czy Ty piszesz o jakimś kotku i co sie z nim dzieje czy o przestepstwie- o tym drugim sklada sie doniesienie a gadanie, ze nikt nic nie widzial to sorry ale masz prawo złozyc to na pismie i napisac kogo podejrzewasz- mówiles mi o tym przez tel.
W przypadku umyslnego zabicia zwierzeta sledztwo musisię toczyc z urzędu- wzywa sie podejrzewanego, pyta co gdzie robił o tej i o tej godzinie, kto moze to potwierdzic , wzywa sie sąsiadów- nie Ty masz obowiazek prowadzic sledztwo.Oni mają w kartotekach podejrzewane osoby, które znecaja sie nad zwierzetmai- nawet ze zdjeciami.
Obawiam sie, ze tu nikt w tym nie pomoze...
Tu mozemy tylko Ci współczuc tego nieszczescia...moze to był jakis okropny wypadek?...tak czasem bywa w okolicy, w której jest bardzo weile wolnożyjących kotów i np wiele tez pijaków i róznych szumowin ....
Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.04.15 o godzinie 20:32