konto usunięte
konto usunięte
Temat: Mój kot staje się potworem...
Moja mała kotka ma na imię Stalin - chyba rozumiecie dlaczego :|, Atak na ręce i stopy, wcześniej było polowanie na twarz - na szczęście dała sobie z tym spokój. Jedna rzecz jest naprawdę niefajna. Wchodzi pod kołdrę a jak tylko się poruszę to się wścieka i wgryza w nogi :(((,
Monika
A.
Marketing
Communication
Academy
Temat: Mój kot staje się potworem...
Olgu O.:
Moja mała kotka ma na imię Stalin - chyba rozumiecie dlaczego :|, Atak na ręce i stopy, wcześniej było polowanie na twarz - na szczęście dała sobie z tym spokój. Jedna rzecz jest naprawdę niefajna. Wchodzi pod kołdrę a jak tylko się poruszę to się wścieka i wgryza w nogi :(((,
Oj, moja kotka jak była mała to właziła pod kołdrę - lub wsadzała tylko łapę po kołdrę- i drapała moje stopy...
Na szczęście jej przeszło ;).
Małgorzata Skoczeń sektetarka, DOMSTAL
Temat: Mój kot staje się potworem...
http://leksykot.top.hell.pl/koty/teksty/klasyka/top_te...warto wejśćMałgorzata Skoczeń edytował(a) ten post dnia 25.09.07 o godzinie 14:29
Monika
A.
Marketing
Communication
Academy
Temat: Mój kot staje się potworem...
Co do tych upranych ubrań to mama mi opowiadała co zrobił mój kot pewnego razu :).Mama prasowała uprane rzeczy, te nieuprasowane leżały sobie na fotelu. A na tym fotelu lubi spać kot. No więc kot nie położył się wtedy na ubraniach tylko miauczał, żeby mama zabrała je stamtąd :). Jak zostały zabrane to kocio się położyło i usnęło :).
konto usunięte
Temat: Mój kot staje się potworem...
pora rozłożyć sierść na wersalce ...- jak się tego pozbyć???, Czarna kotka - nie ma problemu, usuwam odkurzaczem, ale przy rudzielcu nie daje rady. Co poradzicie ?
Katarzyna
Mikrut
Manager, Coach,
Terapeuta RTZ
Temat: Mój kot staje się potworem...
Uschi P.:podpisuje się pod tym postem.Nie pisalas czy kot siedzi sam w domu czy z Toba,ale najczestsza reakcja kota na brak nim zainteresowania jest wlasnie gryzienie wszystkiego co popadnie,zrzucanie doniczek itp byle zwrocic na siebie uwage
Zastanów się, czy zapewniasz mu wystarczająco dużo rozrywki w ciągu dnia - w tym wieku kot musi bawić się non-stop. Jeśli nie robi tego w dzien (bo Ty nie masz czasu, a nie ma drugiego kota), nadrabia to w nocy :)
Najlepszym rozwiązaniem jest drugi kot, poważnie.
Ostatecznie, ale to znacznie bardziej czasochłonne, bawienie się z kociem - zabawka na wędce, gumce, patyczku, światło latarki - długo i intensywnie przed samym snem, potem micha - i kot idzie spać razem z Tobą :)
Ale naprawdę, najlepszym rozwiązaniem jest kolega/koleżanka. Będą szaleć ze sobą, a teraz po prostu Twój kot traktuje Ciebie jako drugiego kota i jest rozżalony, że nie chcesz się z nim bawić - jak kot :)Uschi Pawlik edytował(a) ten post dnia 08.09.07 o godzinie 11:37
Ja moim znajomym wrecz "nie pozwalam" na posiadanie jednego kota(2 koty to tyle samo pracy co przy jednym, a ja posiadam juz od 7 laat koty i dalej nie moge sie na patrzec na ich wyglupy:)-tzn walke o to kto tu dzisiaj rządzi),bo wracajac z pracy nie jestes w stanie zapewnic mu tyle rozrywek ile potrzebuje (kot tak do 2-4 roku zycia) choc moim dalej nie przechodzi szalenstwo...no i powinnas wiedziec z ekoty to raczej zwierzeta nocne wiec ich najwieksza aktywnosc przypada na wieczor
A z tym gryzieniem Ciebie,zastnow sie czy przypadkiem nie bawisz sie znim podrazniajac go,szarpiac sie z nim np na reke, takie zachowanie powoduje ze dla kota zabawa z Toba w gryzienie Ciebie jest naturalna,bo sama moglas tego go nauczyc
No i cierpliowsci, to takie male dziecko,ale potem Ci zpewnoscia wynagrodzi oddaniem,porannym mruczeniem i czuloscia:)
pozdrawiam serdecznie
Malwina
Ł.
www.greenmedia.com.p
l www.malipa.pl
Temat: Mój kot staje się potworem...
zdazyłam napisac post na innym forum jak oduczyc kota gryzienia ludzi, dosc szybko i nie bolesnie.Co do rozrywek i poswiecaniu czasu kot, zgadzam sie z wczesniejszymi postami.
Nasza kotka mala instynkt mordercy jak widziala rece albo nogi, czasem zdazy jej sie jeszcze ale otwiera paszcze i... na lize :)
wyczytalam na kocich stronach, ze jesli kot nas ugryzie pownno sie dac sygnal dźwiekowy, tzn. głosne nie, nie wolno, ała (nie krzyczeć!) i leciutko uszczypnąć skubańca. U nas po początkowym zdziwieniu kocica stała się jakas taka bardziej przytulaśna i miła :) (tylko to szczypnięcie, nie jakies dramatyczne, że kot ucieka z piskiem, tylko tak leciutko,zeby poczuł, ale, żeby nie zaczął się nas bać)
powodzenia!
Karolina K. ----
Temat: Mój kot staje się potworem...
Olgu O.:
pora rozłożyć sierść na wersalce ...- jak się tego pozbyć???, Czarna kotka - nie ma problemu, usuwam odkurzaczem, ale przy rudzielcu nie daje rady. Co poradzicie ?
Lekko mokrą gumową rękawiczką (taką zółtą :)). Wystarczy kilka razy "przejechać" :)
Pozdrawiam
konto usunięte
Temat: Mój kot staje się potworem...
Mam ten sam kłopot z czteroletnim kocurem Olkiem. Bywa agresywny i czasami się go boję! Wiem kiedy mnie zaatakauje, bo robi się w wtedy jakiś dziwny i ma ZŁE w ślipiach. Sposób na szczypanie wypraktykowałam, ale niestety wzmaga to jego agresję i wtedy dopiero mam stracha, musze wołać synka, żeby go zabrał. Bo Olek ukochał młodszego syna. Miłość wzajemna i bezgraniczna. Kot potrafi za nim przeraźliwie tęsknić. Kiedy syn jest w szkole Olek nie je, jest osowiały i wyraźnie czeka. Potrafi wyczuć, kiedy dziecko wraca do domu, staje się niespokojny i stoi przylepiony do drzwi, wpatrzony w klamkę. Miauczy załośnie jak syn wchodzi do domu, przytula się a potem zaczyna jeść.Naprawdę poważnie zastanawiam się nad drugim kotem, bo z tego co piszecie jest to sposób na BURACKIE zachowanie Olka względem mnie. Drugiego syna i męża nie ma odwagi zaatakować, a mnie owszem. Tylko nie wiem czy drugi kocur czy kotka? Dodatkowo Olek ma taki feler, że nie mruczy. W ogóle. Jakiś buc koci mi się trafił, doprawdy:]Irena S. edytował(a) ten post dnia 29.09.07 o godzinie 12:11
Dorota Magdalena
S.
psycholog, filolog
rosyjski
Temat: Mój kot staje się potworem...
Irena S.:Tak, dokładnie u mojego Filemona tez pojawia sie jakis taki dziwny błysk zła w oku, gdy ma mnie zaatakować, gdy np. leżę sobie spokojnie na kanapie...zawsze sie zastanawiem, co to jest, czy cos go rozzłościło czy nagle wychodzi z niego jakas druga osobowość??...Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 30.09.07 o godzinie 15:29
Mam ten sam kłopot z czteroletnim kocurem Olkiem. Bywa agresywny i czasami się go boję! Wiem kiedy mnie zaatakauje, bo robi się w wtedy jakiś dziwny i... ma ZŁE w ślipiach.
konto usunięte
Temat: Mój kot staje się potworem...
Twoja kicia jest młoda. Ale bez wzgledu na to jak bardzo mloda to lubi sie wyszalec jak kazdy normalany kot.Moja tez odbywa "maratony po mieszkaniu" i mnie to wcale nie dziwi....musi miec joging wieczorny czy poranny.....jezeli nie wychodzi ( a nawet jezeli wychodzi) na dwor.
Nic dziwnego :) tylko rozprostowanie kosci :) i zacheta do zabawy:)
konto usunięte
Temat: Mój kot staje się potworem...
Dorota Magdalena S.:
Irena S.:Tak, dokładnie u mojego Filemona tez pojawia sie jakis taki dziwny błysk zła w oku, gdy ma mnie zaatakować, gdy np. leżę sobie spokojnie na kanapie...zawsze sie zastanawiem, co to jest, czy cos go rozzłościło czy nagle wychodzi z niego jakas druga osobowość??...Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 30.09.07 o godzinie 15:29
Mam ten sam kłopot z czteroletnim kocurem Olkiem. Bywa agresywny i czasami się go boję! Wiem kiedy mnie zaatakauje, bo robi się w wtedy jakiś dziwny i... ma ZŁE w ślipiach.
Tak. Osobowosc Diabla i Szatana :)
Koty bardziej boja sie Nas niz My ich. To ich reakcja obronna. Ja w takich sytuacjach odrywam ja od zamiaru "ataku" i skupiam uwage na czyms innym np: na myszce maskotce. Tam sie wyzyje i jest ok. Wraca "nawrocona" :))))).
Edyta G. :)
Temat: Mój kot staje się potworem...
Wszyscy radzą drugiego kota. Jest to niewątpliwie jedno z lepszych wyjść. Ale od trzech miesięcy my mamy małego "potworka", a dołączył do czteroosobowego kociego stadka. Skońćzyło się na tym, że cała czwórka ma go już serdecznie dość i żadne, nawet najbardziej rozbrykany do tej pory kot, nie mają juz do niego cierpliwości. W życiu jeszcze nie spotkałam takiego małego diabła!!:) On oczywiście, jak to kot, nie dba o to, że kumple chowają się przed nim na szafce, bo jest jeszcze za mały i tam nie wskoczy. Skacze im po plecach, napada ze schodów, boksuje się, gryzie w uszy i brzuch! A jak nie ma już żadnej kociej ofiary napada na pańciostwo. Sznurówki wiąże, spodnie zakłada, kanapki kradnie. A najgorsze, że napada na oczy. Ja myślę, że trzeba przeczekać. Urośnie i przestanie szaleć aż tak. Chociaż z kotem nigdy nie wiadomo:))))konto usunięte
Temat: Mój kot staje się potworem...
nie do końca doradzam branie drugiego kota, to nie jest tak że będą sie zawsze razem bawić,bajczęściej kończy się to tak że jeden spi a drugi szaleje dlatego biorac sobie drugiego kota po prostu bierzesz na siebie większą odpowiedzialność i więcej nerwów to kosztuje, już lepiej z jednym się bawić przez dzień aby się wyszalał, najlepiej karmić tuż przed snem aby potem robił się sennyja zrobiłam tak ze po prostu mojego wyszkoliłam, sam pada w nocy jak my, nauczył się nie wchodzić na stół i przychodzić na powitanie, ale w dzień to istan tragedia znajomi mówia że mój przypadek ma adhd jak go trzymali gdy wyjeżdzałam, po prostu można się z nim i ze 4 godz bawić i nie ma dość, jednak z kotami jest dobrze że rzucasz mu taka reklamówkę i ma zajęcie na cały dzień, a jak śmiesznie wygląda jak się z niej wyplatuje, albo bieganie za cieniem, o wiele więcej smiechu niz z psem
Monika Hałucha redaktorka
Temat: Mój kot staje się potworem...
W moim przypadku karmienie wieczorne nie pomagało, a drugi kot owszem :)
Joanna
Kiliszek
specjalista,
undewriter AXA
Polska
Temat: Mój kot staje się potworem...
WitamOd jakiegoś czasu mam małego kotka od 2 miesięcy. Myślałam, że tylko ja mam takie problemy i mało cierpliwości, ale wiedze, że jest to nie tylko mój problem, nie jestem z tym odosobniona- podrapane ręce, nogi, w domu bałagan.
Jego "agresywność się wzmaga, gdy siedzi sam cały dzień lub, co najgorsze musi zostać sam na dwa dni. Wtedy jest nie do wytrzymania.
Mam nadzieje, że z czasem mój mały kot wyrośnie i będzie lepiej.
pozdrawiam
Joanna
Magdalena
Grzegorzewska
samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa
Temat: Mój kot staje się potworem...
W jakiejś mądrej książce wyczytałam,że najlepsze na rozdrykanego,niegrzecznego, czy gryzącego w zabawie kota jest..... spryskanie go wodą ze spryskiwacza i powiedzenie "psik" lub "nie wolno". Koteczki są bardzo mądre i szybko rozumieją o co nam chodzi, czego nie wolno, a co wolno. Nie zloście sie na niego,bo on nie rozumie dlaaczego jesteśmy rozdrażnieni, gdy on nas kocha, gdy chce się po swojemu bawić tak wesoło jak z innym kotem!!!Nie zostawiałabym kotka na ta długo samego, a już zupełnie nie takiego małego...
Koteczki potrzebują kontaktu z człowiekiem lub innym kotkiem, sam może nawet umrzeć :(((( Proszę nie róbcie tego !!!
konto usunięte
Temat: Mój kot staje się potworem...
Kochani! Ale to jest kot, a one właśnie tak robią. Bo to właśnie jest kociość:) Mój Głodzil ostatnio pogryzł kaktusa:) Widać jakoś mu kaktus dokuczył. Na szczęście nic sie nie stało...konto usunięte
Temat: Mój kot staje się potworem...
oj spryskiwanie mało co daje, początkowo u mnie działało a ostatecznie spowodowało że mój kot polubił wodę :-D a ja sadziłam że to go odstraszy...No cóż może pomyslę o drugim kocie, jednak jak słyszę opinie znajomych to kot kotu nie równy i może wystapić niezgodność charakterów, ale kolejnego futrzaka fajnie byłoby mieć ;-)
Podobne tematy
-
Właściciele Kotów » mój kot się nudzi. na pomoc! -
-
Właściciele Kotów » Mój kot zachowuje się potwornie!... -
-
Właściciele Kotów » mój kot bawi się w safari! -
-
Właściciele Kotów » mój kot drapie i gryzie -
-
Właściciele Kotów » Mój kot "gubi" wąsy... -
-
Właściciele Kotów » Mój kot u sąsiada w ogródku.... -
-
Właściciele Kotów » Kot często się myje... Normalne? -
-
Właściciele Kotów » Kot się zatacza -
-
Właściciele Kotów » Zbliża się lato - kot na balkonie... -
-
Właściciele Kotów » Leniący się kot -
Następna dyskusja: