konto usunięte

Temat: Mój kot staje się potworem...

Moja dostaje fioła w nocy... po południu, jak wracam z pracy, jest przesympatyczną poduszką, która wpada na kolana i tam sobie grzecznie mruczy... w nocy drapie w drzwi, kładzie się na chwilę, po czym po 20 minutach strzela jak z procy i chce wyjść... by po 15 minutach znów drapać w drzwi... i tak w kółko... jednak to 14 lat robi swoje ;)

konto usunięte

Temat: Mój kot staje się potworem...

Moja mała kotka ma na imię Stalin - chyba rozumiecie dlaczego :|, Atak na ręce i stopy, wcześniej było polowanie na twarz - na szczęście dała sobie z tym spokój. Jedna rzecz jest naprawdę niefajna. Wchodzi pod kołdrę a jak tylko się poruszę to się wścieka i wgryza w nogi :(((,
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Mój kot staje się potworem...

Olgu O.:
Moja mała kotka ma na imię Stalin - chyba rozumiecie dlaczego :|, Atak na ręce i stopy, wcześniej było polowanie na twarz - na szczęście dała sobie z tym spokój. Jedna rzecz jest naprawdę niefajna. Wchodzi pod kołdrę a jak tylko się poruszę to się wścieka i wgryza w nogi :(((,

Oj, moja kotka jak była mała to właziła pod kołdrę - lub wsadzała tylko łapę po kołdrę- i drapała moje stopy...
Na szczęście jej przeszło ;).
Małgorzata Skoczeń

Małgorzata Skoczeń sektetarka, DOMSTAL

Temat: Mój kot staje się potworem...

http://leksykot.top.hell.pl/koty/teksty/klasyka/top_te...
warto wejśćMałgorzata Skoczeń edytował(a) ten post dnia 25.09.07 o godzinie 14:29
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Mój kot staje się potworem...

Co do tych upranych ubrań to mama mi opowiadała co zrobił mój kot pewnego razu :).
Mama prasowała uprane rzeczy, te nieuprasowane leżały sobie na fotelu. A na tym fotelu lubi spać kot. No więc kot nie położył się wtedy na ubraniach tylko miauczał, żeby mama zabrała je stamtąd :). Jak zostały zabrane to kocio się położyło i usnęło :).

konto usunięte

Temat: Mój kot staje się potworem...

pora rozłożyć sierść na wersalce ...- jak się tego pozbyć???, Czarna kotka - nie ma problemu, usuwam odkurzaczem, ale przy rudzielcu nie daje rady. Co poradzicie ?
Katarzyna Mikrut

Katarzyna Mikrut Manager, Coach,
Terapeuta RTZ

Temat: Mój kot staje się potworem...

Uschi P.:
Zastanów się, czy zapewniasz mu wystarczająco dużo rozrywki w ciągu dnia - w tym wieku kot musi bawić się non-stop. Jeśli nie robi tego w dzien (bo Ty nie masz czasu, a nie ma drugiego kota), nadrabia to w nocy :)

Najlepszym rozwiązaniem jest drugi kot, poważnie.

Ostatecznie, ale to znacznie bardziej czasochłonne, bawienie się z kociem - zabawka na wędce, gumce, patyczku, światło latarki - długo i intensywnie przed samym snem, potem micha - i kot idzie spać razem z Tobą :)

Ale naprawdę, najlepszym rozwiązaniem jest kolega/koleżanka. Będą szaleć ze sobą, a teraz po prostu Twój kot traktuje Ciebie jako drugiego kota i jest rozżalony, że nie chcesz się z nim bawić - jak kot :)Uschi Pawlik edytował(a) ten post dnia 08.09.07 o godzinie 11:37
podpisuje się pod tym postem.Nie pisalas czy kot siedzi sam w domu czy z Toba,ale najczestsza reakcja kota na brak nim zainteresowania jest wlasnie gryzienie wszystkiego co popadnie,zrzucanie doniczek itp byle zwrocic na siebie uwage

Ja moim znajomym wrecz "nie pozwalam" na posiadanie jednego kota(2 koty to tyle samo pracy co przy jednym, a ja posiadam juz od 7 laat koty i dalej nie moge sie na patrzec na ich wyglupy:)-tzn walke o to kto tu dzisiaj rządzi),bo wracajac z pracy nie jestes w stanie zapewnic mu tyle rozrywek ile potrzebuje (kot tak do 2-4 roku zycia) choc moim dalej nie przechodzi szalenstwo...no i powinnas wiedziec z ekoty to raczej zwierzeta nocne wiec ich najwieksza aktywnosc przypada na wieczor

A z tym gryzieniem Ciebie,zastnow sie czy przypadkiem nie bawisz sie znim podrazniajac go,szarpiac sie z nim np na reke, takie zachowanie powoduje ze dla kota zabawa z Toba w gryzienie Ciebie jest naturalna,bo sama moglas tego go nauczyc

No i cierpliowsci, to takie male dziecko,ale potem Ci zpewnoscia wynagrodzi oddaniem,porannym mruczeniem i czuloscia:)

pozdrawiam serdecznie
Malwina Ł.

Malwina Ł.
www.greenmedia.com.p
l www.malipa.pl

Temat: Mój kot staje się potworem...

zdazyłam napisac post na innym forum jak oduczyc kota gryzienia ludzi, dosc szybko i nie bolesnie.

Co do rozrywek i poswiecaniu czasu kot, zgadzam sie z wczesniejszymi postami.
Nasza kotka mala instynkt mordercy jak widziala rece albo nogi, czasem zdazy jej sie jeszcze ale otwiera paszcze i... na lize :)
wyczytalam na kocich stronach, ze jesli kot nas ugryzie pownno sie dac sygnal dźwiekowy, tzn. głosne nie, nie wolno, ała (nie krzyczeć!) i leciutko uszczypnąć skubańca. U nas po początkowym zdziwieniu kocica stała się jakas taka bardziej przytulaśna i miła :) (tylko to szczypnięcie, nie jakies dramatyczne, że kot ucieka z piskiem, tylko tak leciutko,zeby poczuł, ale, żeby nie zaczął się nas bać)
powodzenia!

Temat: Mój kot staje się potworem...

Olgu O.:
pora rozłożyć sierść na wersalce ...- jak się tego pozbyć???, Czarna kotka - nie ma problemu, usuwam odkurzaczem, ale przy rudzielcu nie daje rady. Co poradzicie ?

Lekko mokrą gumową rękawiczką (taką zółtą :)). Wystarczy kilka razy "przejechać" :)
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Mój kot staje się potworem...

Mam ten sam kłopot z czteroletnim kocurem Olkiem. Bywa agresywny i czasami się go boję! Wiem kiedy mnie zaatakauje, bo robi się w wtedy jakiś dziwny i ma ZŁE w ślipiach. Sposób na szczypanie wypraktykowałam, ale niestety wzmaga to jego agresję i wtedy dopiero mam stracha, musze wołać synka, żeby go zabrał. Bo Olek ukochał młodszego syna. Miłość wzajemna i bezgraniczna. Kot potrafi za nim przeraźliwie tęsknić. Kiedy syn jest w szkole Olek nie je, jest osowiały i wyraźnie czeka. Potrafi wyczuć, kiedy dziecko wraca do domu, staje się niespokojny i stoi przylepiony do drzwi, wpatrzony w klamkę. Miauczy załośnie jak syn wchodzi do domu, przytula się a potem zaczyna jeść.
Naprawdę poważnie zastanawiam się nad drugim kotem, bo z tego co piszecie jest to sposób na BURACKIE zachowanie Olka względem mnie. Drugiego syna i męża nie ma odwagi zaatakować, a mnie owszem. Tylko nie wiem czy drugi kocur czy kotka? Dodatkowo Olek ma taki feler, że nie mruczy. W ogóle. Jakiś buc koci mi się trafił, doprawdy:]Irena S. edytował(a) ten post dnia 29.09.07 o godzinie 12:11
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Mój kot staje się potworem...

Irena S.:
Mam ten sam kłopot z czteroletnim kocurem Olkiem. Bywa agresywny i czasami się go boję! Wiem kiedy mnie zaatakauje, bo robi się w wtedy jakiś dziwny i... ma ZŁE w ślipiach.
Tak, dokładnie u mojego Filemona tez pojawia sie jakis taki dziwny błysk zła w oku, gdy ma mnie zaatakować, gdy np. leżę sobie spokojnie na kanapie...zawsze sie zastanawiem, co to jest, czy cos go rozzłościło czy nagle wychodzi z niego jakas druga osobowość??...Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 30.09.07 o godzinie 15:29

konto usunięte

Temat: Mój kot staje się potworem...

Twoja kicia jest młoda. Ale bez wzgledu na to jak bardzo mloda to lubi sie wyszalec jak kazdy normalany kot.
Moja tez odbywa "maratony po mieszkaniu" i mnie to wcale nie dziwi....musi miec joging wieczorny czy poranny.....jezeli nie wychodzi ( a nawet jezeli wychodzi) na dwor.
Nic dziwnego :) tylko rozprostowanie kosci :) i zacheta do zabawy:)

konto usunięte

Temat: Mój kot staje się potworem...

Dorota Magdalena S.:
Irena S.:
Mam ten sam kłopot z czteroletnim kocurem Olkiem. Bywa agresywny i czasami się go boję! Wiem kiedy mnie zaatakauje, bo robi się w wtedy jakiś dziwny i... ma ZŁE w ślipiach.
Tak, dokładnie u mojego Filemona tez pojawia sie jakis taki dziwny błysk zła w oku, gdy ma mnie zaatakować, gdy np. leżę sobie spokojnie na kanapie...zawsze sie zastanawiem, co to jest, czy cos go rozzłościło czy nagle wychodzi z niego jakas druga osobowość??...Dorota Magdalena Szczygieł edytował(a) ten post dnia 30.09.07 o godzinie 15:29

Tak. Osobowosc Diabla i Szatana :)
Koty bardziej boja sie Nas niz My ich. To ich reakcja obronna. Ja w takich sytuacjach odrywam ja od zamiaru "ataku" i skupiam uwage na czyms innym np: na myszce maskotce. Tam sie wyzyje i jest ok. Wraca "nawrocona" :))))).

Temat: Mój kot staje się potworem...

Wszyscy radzą drugiego kota. Jest to niewątpliwie jedno z lepszych wyjść. Ale od trzech miesięcy my mamy małego "potworka", a dołączył do czteroosobowego kociego stadka. Skońćzyło się na tym, że cała czwórka ma go już serdecznie dość i żadne, nawet najbardziej rozbrykany do tej pory kot, nie mają juz do niego cierpliwości. W życiu jeszcze nie spotkałam takiego małego diabła!!:) On oczywiście, jak to kot, nie dba o to, że kumple chowają się przed nim na szafce, bo jest jeszcze za mały i tam nie wskoczy. Skacze im po plecach, napada ze schodów, boksuje się, gryzie w uszy i brzuch! A jak nie ma już żadnej kociej ofiary napada na pańciostwo. Sznurówki wiąże, spodnie zakłada, kanapki kradnie. A najgorsze, że napada na oczy. Ja myślę, że trzeba przeczekać. Urośnie i przestanie szaleć aż tak. Chociaż z kotem nigdy nie wiadomo:))))

konto usunięte

Temat: Mój kot staje się potworem...

nie do końca doradzam branie drugiego kota, to nie jest tak że będą sie zawsze razem bawić,bajczęściej kończy się to tak że jeden spi a drugi szaleje dlatego biorac sobie drugiego kota po prostu bierzesz na siebie większą odpowiedzialność i więcej nerwów to kosztuje, już lepiej z jednym się bawić przez dzień aby się wyszalał, najlepiej karmić tuż przed snem aby potem robił się senny

ja zrobiłam tak ze po prostu mojego wyszkoliłam, sam pada w nocy jak my, nauczył się nie wchodzić na stół i przychodzić na powitanie, ale w dzień to istan tragedia znajomi mówia że mój przypadek ma adhd jak go trzymali gdy wyjeżdzałam, po prostu można się z nim i ze 4 godz bawić i nie ma dość, jednak z kotami jest dobrze że rzucasz mu taka reklamówkę i ma zajęcie na cały dzień, a jak śmiesznie wygląda jak się z niej wyplatuje, albo bieganie za cieniem, o wiele więcej smiechu niz z psem

Temat: Mój kot staje się potworem...

W moim przypadku karmienie wieczorne nie pomagało, a drugi kot owszem :)
Joanna Kiliszek

Joanna Kiliszek specjalista,
undewriter AXA
Polska

Temat: Mój kot staje się potworem...

Witam

Od jakiegoś czasu mam małego kotka od 2 miesięcy. Myślałam, że tylko ja mam takie problemy i mało cierpliwości, ale wiedze, że jest to nie tylko mój problem, nie jestem z tym odosobniona- podrapane ręce, nogi, w domu bałagan.
Jego "agresywność się wzmaga, gdy siedzi sam cały dzień lub, co najgorsze musi zostać sam na dwa dni. Wtedy jest nie do wytrzymania.
Mam nadzieje, że z czasem mój mały kot wyrośnie i będzie lepiej.

pozdrawiam

Joanna
Magdalena Grzegorzewska

Magdalena Grzegorzewska samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa

Temat: Mój kot staje się potworem...

W jakiejś mądrej książce wyczytałam,że najlepsze na rozdrykanego,niegrzecznego, czy gryzącego w zabawie kota jest..... spryskanie go wodą ze spryskiwacza i powiedzenie "psik" lub "nie wolno". Koteczki są bardzo mądre i szybko rozumieją o co nam chodzi, czego nie wolno, a co wolno. Nie zloście sie na niego,bo on nie rozumie dlaaczego jesteśmy rozdrażnieni, gdy on nas kocha, gdy chce się po swojemu bawić tak wesoło jak z innym kotem!!!
Nie zostawiałabym kotka na ta długo samego, a już zupełnie nie takiego małego...
Koteczki potrzebują kontaktu z człowiekiem lub innym kotkiem, sam może nawet umrzeć :(((( Proszę nie róbcie tego !!!

konto usunięte

Temat: Mój kot staje się potworem...

Kochani! Ale to jest kot, a one właśnie tak robią. Bo to właśnie jest kociość:) Mój Głodzil ostatnio pogryzł kaktusa:) Widać jakoś mu kaktus dokuczył. Na szczęście nic sie nie stało...

konto usunięte

Temat: Mój kot staje się potworem...

oj spryskiwanie mało co daje, początkowo u mnie działało a ostatecznie spowodowało że mój kot polubił wodę :-D a ja sadziłam że to go odstraszy...

No cóż może pomyslę o drugim kocie, jednak jak słyszę opinie znajomych to kot kotu nie równy i może wystapić niezgodność charakterów, ale kolejnego futrzaka fajnie byłoby mieć ;-)

Następna dyskusja:

mój kot się nudzi. na pomoc!




Wyślij zaproszenie do