Aleksandra
W.
WIESER usługi i
doradztwo
Temat: "Mizianie",drapanie za uszkiem,przytulanie...
Mój Chester, gdy wracam po pracowitym dniu po prostu "wymusza" namnie bym koniecznie się położyła...wchodzi wtedy na moją klatkę piersiową i cały szczęśliwy wtula się we mnie mrucząc jak silnik diesela hehehe...wieczorami za to, gdy już chce iść spać- czeka, aż jego Pani się położy i szturcha łapką, gdy przyjęta przeze mnie pozycja nie jest odpowiednia... odpowiednia to znaczy taka, że moja ręka jest uniesiona i on wtedy wtula się pod pachę... opierając łepek na ramieniu.. i wtedy zaczyna się to popularne ugniatanie twarzy.... :-) istny wariat,
ale jaki kochany...Aleksandra Wieser edytował(a) ten post dnia 10.07.08 o godzinie 18:15