Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Macie czasami dość...???

Kocham moje zwierzaki ponad wszystko, ale czasami już mi ręce opadają i nie mam siły.. :(((
Gdy po raz kolejny zastaję dom jak po przejściu huraganu, gdy po raz kolejny muszę prać pościel bo zastaję w niej kocie siuśki, gdy po raz kolejny powieszone pranie jest całe w sierści, gdy kolejne buty lub torebki (najczęściej nowe) są do wyrzucenia, bo się kotu spodobały :-/

A wiecie co jest najgorsze??? Że jak chcę się komuś wyżalić, by mnie pocieszył, to najczęściej słyszę słowa w stylu "ja bym już dawno się ich pozbyła..". Wtedy już totalnie jestem wściekła!!! Wiadomo, że nigdy tego nie zrobię..

Macie czasami takie załamania, czy to tylko ja jestem taką złą panią..???
Ilona W.

Ilona W. matka założycielka
Immobila
nieruchomości

Temat: Macie czasami dość...???

Elwira Borek:
Kocham moje zwierzaki ponad wszystko, ale czasami już mi ręce opadają i nie mam siły.. :(((
Gdy po raz kolejny zastaję dom jak po przejściu huraganu, gdy po raz kolejny muszę prać pościel bo zastaję w niej kocie siuśki, gdy po raz kolejny powieszone pranie jest całe w sierści, gdy kolejne buty lub torebki (najczęściej nowe) są do wyrzucenia, bo się kotu spodobały :-/
Sypialnię zamykam, tam też wieszam pranie. Jest to bardzo dobry sposób.Buty chowam w szafie, którą zamykam - kot co prawda butów nie niszczył, ale spał w szafie - płaszcze - całe w kudłach.

A wiecie co jest najgorsze??? Że jak chcę się komuś wyżalić, by mnie pocieszył, to najczęściej słyszę słowa w stylu "ja bym już dawno się ich pozbyła..". Wtedy już totalnie jestem wściekła!!! Wiadomo, że nigdy tego nie zrobię..

Macie czasami takie załamania, czy to tylko ja jestem taką złą panią..???
Załamkę miałam jak kot zacząć sikać nagle na widok odkurzacza - teraz mu ta korba przeszła i chowa się do kuwety.
Żyjemy w pełnej symbiozie. Powodzenia i pomyśl co możesz zmienić żeby uniknać pewnych zachować kota.
PozdrawiamIlona Wakulinska edytował(a) ten post dnia 01.04.09 o godzinie 11:05

konto usunięte

Temat: Macie czasami dość...???

Zdecydowanie nie mam :)
dom po przejsiu kociego huraganu mnie roztkliwia
kocie siuski w poscieli mnie by zmartwily czemu tak robia ale nie zlosci mnie to (moje czasem tak robily)
pranie w siersci mnie roztkliwia
buty lub torebki-no, moje nie niszcza. Nauczylam sie chowac buty do lazienki, a torebki wisza na wieszaku w przedpokoju.
rotlikwiaja mnie podarte kanapy
kocie kupy w doniczkach rozsmieszaly ale zlikwidowalam doniczki
itd
absolutnie nic mnie w moim sierciach nie wkurza...

konto usunięte

Temat: Macie czasami dość...???

Elwira Borek:
Kocham moje zwierzaki ponad wszystko, ale czasami już mi ręce opadają i nie mam siły.. :(((

najwyrazniej wcale nie kochasz ponad wszystko.

Gdy po raz kolejny zastaję dom jak po przejściu huraganu, gdy po raz kolejny muszę prać pościel bo zastaję w niej kocie siuśki, gdy po raz kolejny powieszone pranie jest całe w sierści, gdy kolejne buty lub torebki (najczęściej nowe) są do wyrzucenia, bo się kotu spodobały :-/



A wiecie co jest najgorsze??? Że jak chcę się komuś wyżalić, by mnie pocieszył, to najczęściej słyszę słowa w stylu "ja bym już dawno się ich pozbyła..". Wtedy już totalnie jestem wściekła!!! Wiadomo, że nigdy tego nie zrobię..


no i chwala Ci za to...

Macie czasami takie załamania, czy to tylko ja jestem taką złą panią..???


nigdy tego nie czulam, ale wiem z obserwacji, ze koty sa takie jak wlasciciele, sa odzwierciedleniem tego jak sa traktowane. Niestety.

konto usunięte

Temat: Macie czasami dość...???

Karolina Ł.:
Zdecydowanie nie mam :)
dom po przejsiu kociego huraganu mnie roztkliwia
kocie siuski w poscieli mnie by zmartwily czemu tak robia ale nie zlosci mnie to (moje czasem tak robily)
pranie w siersci mnie roztkliwia
buty lub torebki-no, moje nie niszcza. Nauczylam sie chowac buty do lazienki, a torebki wisza na wieszaku w przedpokoju.
rotlikwiaja mnie podarte kanapy
kocie kupy w doniczkach rozsmieszaly ale zlikwidowalam doniczki
itd
absolutnie nic mnie w moim sierciach nie wkurza...
Karolina, Ty to wszystko serio ? :)

Temat: Macie czasami dość...???

Też nie mam dosyć, mimo sierści wszędzie, żwirku w pościeli, kupy obok kuwety, podartej kurtki skórzanej, wsadzania ryjka do talerza, itp.
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Macie czasami dość...???

Ilona Wakulinska:
Sypialnię zamykam, tam też wieszam pranie. Jest to bardzo dobry sposób.Buty chowam w szafie, którą zamykam - kot co prawda butów nie niszczył, ale spał w szafie - płaszcze - całe w kudłach.

Ja niestety nie mam możliwości zamykania, bo koty żyją tam gdzie ja żyję (też śpię), gdzie indziej przenieść ich nie mogę. Wiadomo, że w szafie ich nie zamknę ;)
W sumie to zrobiłam już wszystkie logistyczne i logiczne rozwiązania, żeby zminimalizować incydenty.

konto usunięte

Temat: Macie czasami dość...???

Nie mam dość. Chciałabym nawet mieć więcej sierściuchów.
Ilona W.

Ilona W. matka założycielka
Immobila
nieruchomości

Temat: Macie czasami dość...???

Elwira Borek:
Ilona Wakulinska:
Sypialnię zamykam, tam też wieszam pranie. Jest to bardzo dobry sposób.Buty chowam w szafie, którą zamykam - kot co prawda butów nie niszczył, ale spał w szafie - płaszcze - całe w kudłach.

Ja niestety nie mam możliwości zamykania, bo koty żyją tam gdzie ja żyję (też śpię), gdzie indziej przenieść ich nie mogę. Wiadomo, że w szafie ich nie zamknę ;)
W sumie to zrobiłam już wszystkie logistyczne i logiczne rozwiązania, żeby zminimalizować incydenty.
A to współczuję. Mój kocur przestał ze mną spać po miesiącu - atakował itd, sypialnię zaczęłam zamykać po pierwszym siku na środku łożka, łazienkę po pierwszej rolce papieru i tamponach. Kocham Olka, ale nie pozwolę żeby mnie terroryzował

konto usunięte

Temat: Macie czasami dość...???

Serio....
ja chyba jakas walnieta jestem...
uwazam ze wole miec mieszkanie pełne zycia ale np z odrobine podniszczonymi meblami niz takie wychuchane...
poza tym ja nie jestem w stanie sie gniewac na kota, nigdy
no bo dlaczego? za co? za wypicie mi herbaty? toz to slodkie i rozczulajace jak siersc wsadza lapencje do kubka i oblizuje a pani o tym nie wiedzac pije herbate z tegoz kubka i za chwile pluje kłakami :)
czemu ma mnie kupa poza kuweta wkurzac? no zdarza sie. Kot to nie facet ze moze wcelowac? siersc wszedzie? wisi mi to, trudno, koty sa cale pokryte siersci to musza ja gubic. Jakbym chciala bez siersci to bym sobie bezwlosego kupila.
zwirek w łozku? no kurcze, normalne chyba, co za problem strzepnac?
tak kombinuje aby ukryc te rzeczy ktore koty moga niszczyc-np jesli by darły papier toaletowy to bym zamykała w szafce. Otiweraja szafke?-to zakleic tasma z boku

Agata Żywicka:
Karolina Ł.:
Zdecydowanie nie mam :)
dom po przejsiu kociego huraganu mnie roztkliwia
kocie siuski w poscieli mnie by zmartwily czemu tak robia ale nie zlosci mnie to (moje czasem tak robily)
pranie w siersci mnie roztkliwia
buty lub torebki-no, moje nie niszcza. Nauczylam sie chowac buty do lazienki, a torebki wisza na wieszaku w przedpokoju.
rotlikwiaja mnie podarte kanapy
kocie kupy w doniczkach rozsmieszaly ale zlikwidowalam doniczki
itd
absolutnie nic mnie w moim sierciach nie wkurza...
Karolina, Ty to wszystko serio ? :)
Ewa B.

Ewa B. HR Manager,
Kierownik ds.
personalnych,
Kierownik działu ...

Temat: Macie czasami dość...???

Nie mam dość.Choc moj kociak nie ma na sumieniu takich wyczynów, jak opisuje Elwira...to nawet, gdy coś przeskrobie, wie ,że wybaczę..
Na tym polega nasza miłość do zwierząt...Jak nie miec miękkiego serca? jak łasi się do Ciebie taka "kupa" sierści i łypie zielonymi jak żmijka oczkami...?

A sierść, owsze, jest jej pełno, zwłaszcza, jak się przytuli,ale dopiero byłby dramat, gdyby śladu sierści nie było, bo nie chciałby się tulić...

:D
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Macie czasami dość...???

Ilona Wakulinska:
A to współczuję. Mój kocur przestał ze mną spać po miesiącu - atakował itd, sypialnię zaczęłam zamykać po pierwszym siku na środku łożka, łazienkę po pierwszej rolce papieru i tamponach. Kocham Olka, ale nie pozwolę żeby mnie terroryzował

W sumie to ja nie wyobrażam sobie spać bez moich kotów.. Pewnie bym nawet nie zasnęła :D
Po prostu czasami chciałabym usłyszeć z czyiś ust, że trudno, nowe buty do kosza, kupisz sobie drugie, a nie "wyrzuć te kocury przez okno!!!"
Adriana Legowicz

Adriana Legowicz head hunter, hr
business partner

Temat: Macie czasami dość...???

czasem mam dosc jak siersc widze na swoim ubraniu i talerzu.
Przy jednym kocie codziennie dwa razy dziennie odkurzanie.
A jak to jest przy dwoch, trzech kotach chmury klakow ?

konto usunięte

Temat: Macie czasami dość...???

Elwira Borek:
Ilona Wakulinska:
A to współczuję. Mój kocur przestał ze mną spać po miesiącu - atakował itd, sypialnię zaczęłam zamykać po pierwszym siku na środku łożka, łazienkę po pierwszej rolce papieru i tamponach. Kocham Olka, ale nie pozwolę żeby mnie terroryzował

W sumie to ja nie wyobrażam sobie spać bez moich kotów.. Pewnie bym nawet nie zasnęła :D
Po prostu czasami chciałabym usłyszeć z czyiś ust, że trudno, nowe buty do kosza, kupisz sobie drugie, a nie "wyrzuć te kocury przez okno!!!"

hm to zglos sie do nas, my zawsze Ci powiemy ze koty sa kochane ;)
a buty... torebki ;) i tak wyjda zaraz z mody ;)

konto usunięte

Temat: Macie czasami dość...???


W sumie to ja nie wyobrażam sobie spać bez moich kotów.. Pewnie bym nawet nie zasnęła :D
Po prostu czasami chciałabym usłyszeć z czyiś ust, że trudno, nowe buty do kosza, kupisz sobie drugie, a nie "wyrzuć te kocury przez okno!!!"

Hmmm...skad ja to znam....niechec do kotów , do ich kotowatosci, ich istoty...jak ktos nie kocha kotów to takie teksty wali wlasnie komus, kto je kocha...skad ja to znam...powiem Ci tylko ze jak sie od kogos innego, nastepnego slyszy same slodkosci w stosunku do naszych ukochanych siersci to jest raj:) jak sie spedza dlugie minuty na gadaniu o tym ze kot mial smieszna minke albo ganial za ogonkiem albo ze spał do góry łapkami :)) inny komfort zycia :))
Ewa B.

Ewa B. HR Manager,
Kierownik ds.
personalnych,
Kierownik działu ...

Temat: Macie czasami dość...???

Karolina Ł.:
>...powiem Ci tylko ze
jak sie od kogos innego, nastepnego slyszy same slodkosci w stosunku do naszych ukochanych siersci to jest raj:) jak sie spedza dlugie minuty na gadaniu o tym ze kot mial smieszna minke albo ganial za ogonkiem albo ze spał do góry łapkami :)) inny komfort zycia :))

oczywiście.
to się nazywa mieć "kota" na punkcie kota!
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Macie czasami dość...???

Jeszcze chodzi o fakt, że nie mieszkam sama. Niby moje współlokatorki lubią koty i nie mają nic przeciwko, ale gdy zobaczą sierść na stole to już na mnie krzywo patrzą i uważają, że to moja wina :-/ Mam wrażenie, że najchętniej by się ich pozbyły... To mnie jakoś tak.. hmmm.. dołuje..

konto usunięte

Temat: Macie czasami dość...???

No dokładnie tak! ja mowie ze jestem jakas walnieta...wiem ze sa ludzie którzy np odkurzaja raz dziennie mieszkanie po kocie, bez przerwy myja podloge w kuchni bo tam je kot itd- no nie wiem, mi to nie przeszkadza az tak bardzo. Kot ma siersc i musi ja gubic. Ale ok, ja jestem nienormalna i juz. Po prostu koty i ksiazki sa dla mnie oprocz rodziny najwazniejsze w zyciu.

Ewa E.:
Karolina Ł.:
>...powiem Ci tylko ze
jak sie od kogos innego, nastepnego slyszy same slodkosci w stosunku do naszych ukochanych siersci to jest raj:) jak sie spedza dlugie minuty na gadaniu o tym ze kot mial smieszna minke albo ganial za ogonkiem albo ze spał do góry łapkami :)) inny komfort zycia :))

oczywiście.
to się nazywa mieć "kota" na punkcie kota!

Temat: Macie czasami dość...???


W sumie to ja nie wyobrażam sobie spać bez moich kotów.. Pewnie bym nawet nie zasnęła :D
Po prostu czasami chciałabym usłyszeć z czyiś ust, że trudno, nowe buty do kosza, kupisz sobie drugie, a nie "wyrzuć te kocury przez okno!!!"


To ja wolę koty niż buty!

konto usunięte

Temat: Macie czasami dość...???

Elwira i to jest problem wlasciwy-Ty nie masz dosc kotow tylko reakcji tych dziewczyn. Boisz sie widzac kolejna kupe poza kuweta ze znowu beda gadaly. A takie teksty "wywal je!" sa okropne! odbieraja siły czlowiekowi, bo po czyms takim sie czlowiek zastanawia-kurde, moze one/oni maja racje? moze ja jestem jakis flejtuch? nie, nie jestes-Ty po prostu kochasz koty. Zobaczysz, jak bedziesz mieszkac z kims kto kocha koty tak jak Ty, to poszujesz sie szczesliwa. Wtedy nic nie bedzie problemem.

Elwira Borek:
Jeszcze chodzi o fakt, że nie mieszkam sama. Niby moje współlokatorki lubią koty i nie mają nic przeciwko, ale gdy zobaczą sierść na stole to już na mnie krzywo patrzą i uważają, że to moja wina :-/ Mam wrażenie, że najchętniej by się ich pozbyły... To mnie jakoś tak.. hmmm.. dołuje..

Następna dyskusja:

Macie tak stare koty?




Wyślij zaproszenie do