Arletta S. Adamed Sp. z o.o.
konto usunięte
Temat: ŁUPIEŻ...??
najczestsza przyczyna lupiezu sa, oczywiscie, klopoty skorne, wynikajace zwyklea/ ze stresu (np.panci przez caly dzien nie ma w domu, w mieszkaniu sa inne zwierzeta, zmiana domu, itd.)
b/ alergia pokarmowa (zbyt duzo bialka w pozywieniu)- tu mozna zmienic kotu diete, mieszac miesko z innymi rzeczami (gotowany ziemniak, makaron, warzywa) lub ew. kupic pokarm Perfect Fit, ktory jest drogi, ale przeznaczony dla kotow z alergia. najlepiej wykonac testy skorne u weterynarza. moj kot wlasnie to mial- lupiez, potem na skorze zrobily mu sie lyse plamki, lekarz zapisal plyn do smarowania, tabletki, a ja staram sie podawac inne jedzenie. mija 4 tydzien i widac juz duza poprawe:)
Monika
A.
Marketing
Communication
Academy
Temat: ŁUPIEŻ...??
Ostatnio jak czesałam moją czarną kotkę to zauważyłam właśnie coś takiego jak łupież. Tak to tego nie widać, trzyma się przy skórze, a podczas czesania kota wyszło na futro.Przecież jak do mięsa wrzucę jej inne składniki to wydłubie samo mięcho, już to przerabiałam :). A zmiksować mięsa z np. makaronem nie mogę, bo moje koty nie lubią paciajek.
Arletta S. Adamed Sp. z o.o.
Temat: ŁUPIEŻ...??
Od jedzenia nie sadze zeby moja miala ale ze stresu to moge sie zgodzic bo przeciez tydzien temu wyszla sobie na nocne przechadzki po miescie - znalazlam ja na drugi dzien ale wyploszona byla strasznie....no coz juz jest w domku i zobaczymy co to bedzie i faktycznie Monika ma racje ze to mi wylazi dokladnie przy czesaniu....hmnn jak nie przejdzie to zapytam weta
Marta
P.
Specjalista ds.
przygotowania i
rozliczeń
Temat: ŁUPIEŻ...??
Moja kotka pewnego razu nabawiła się łupierzu ;p Całodzienne wylegiwanie się przy kaloryferze zrobiło swoje :]Nizoral rozwiązał problem.
Monika
A.
Marketing
Communication
Academy
Arletta S. Adamed Sp. z o.o.
Temat: ŁUPIEŻ...??
Ło Matko a jak kota mam spienić i jeszcze poczekać troche - chyba z moja kicia to jest awykonalne :(( Chce jeszcze dom miec w calosci hehehe
Monika
A.
Marketing
Communication
Academy
Temat: ŁUPIEŻ...??
Obawiam się, że ze wszystkimi/większością kotów to jest niewykonalne...Arletta S. Adamed Sp. z o.o.
Temat: ŁUPIEŻ...??
No i wystarczyl zwykly tran dla zwierzakow...niestety musialam go podawac i wciaz jeszcze podaje strzykawka bo sama kicia nie chce zlizac ale efekt jest....Na haslo nizoral moj wet zlapal sie za gowe....powiedzial ze kota najlatwiej otruc przez skore gdyz koty maja wlasciwosc bardzo szybkiego wchlaniania substancji przez wlasnie przez skore...
wybor pozostawiam Wam ja pozostane przy tranie
Pozdrawiam
Ps.Jeszcze dostalam rade jak wyczesywac wrazliwcow - nie szczota albo innym mechanicznym stworem tylko bierzemy recznik owijamy wokol reki i delikatnie smarujemy mascia z wit A potem kota glaszczemy najpierw pod wlos a potem z wlosem i wszystkie klaczki zostaja na reczniku :))
Monika
F.
Trener
szkoleniowiec,
coach, szczęśliwa
kobieta ;-))
Temat: ŁUPIEŻ...??
Arletta S.:
Na haslo nizoral moj wet zlapal sie za gowe....powiedzial ze kota najlatwiej otruc przez skore gdyz koty maja wlasciwosc bardzo szybkiego wchlaniania substancji przez wlasnie przez skore...
wybor pozostawiam Wam ja pozostane przy tranie
Przypomniała mi się sytuacja mojej znajomej, która postanowiła wykapać koty w "szamponie dla psów i kotów" więc jakby wszystko ok. Bo w końcu nizoral to "ludzki" szampon. Tamten był dla zwierząt, tylko dała dawkę taką jak dla psa (a ma dużego psa!) i jeden z kotów dostał cos jakby zapaści (czy wstrząs anafilaktyczny) w każdym razie zataczał się, wymiotował i takie objawy jakby pod wpływem środka odurzającego. Ledwo zdążyli do weta, który ich dosłownie zwymyślał, że zabiliby koty. Otóż okazało się, że środek miał ten skłądnik, który ma niby zabijać pchły, a to cholerstwo poraża układ nerwowy pcheł. Tylko podany w zbyt dużej dawce, na skórę kota (która jest wyjątkowo wrażliwa i chłonna - jak pisze też Arletta), spowodował porażenie układu nerwowego kota. Dzięki Bogu udało się kota uratować, ale było naprawdę źle... to tak ku przestrodze i rozwadze, bo mi się przypomniało a'propos tych kapieli.
Monika
F.
Trener
szkoleniowiec,
coach, szczęśliwa
kobieta ;-))
Temat: ŁUPIEŻ...??
Dodam jeszcze, że ja swoich nie kapię. Sa dwie szkoły w tym temacie: jedna mowi, że kota nie trzeba kąpać, jak jest zdrowy to sie sam myje i to wystarczy, i ja się tego trzymam i nie kąpie.Arletta S. Adamed Sp. z o.o.
Temat: ŁUPIEŻ...??
Monika Falkowska:Ja tez nie kapie i nigdy nawet nie myslalam o tym zeby wykapac...mam niezwykle dachowce wiec niech sie myja zwyklym swoim jezorkiem :DD
Dodam jeszcze, że ja swoich nie kapię. Sa dwie szkoły w tym temacie: jedna mowi, że kota nie trzeba kąpać, jak jest zdrowy to sie sam myje i to wystarczy, i ja się tego trzymam i nie kąpie.
Malgorzata F. Project Manager
Temat: ŁUPIEŻ...??
Ja tez nie kapie, chyba ze jest wyzsza koniecznosc (np. kociak mi pare razy wdepnal w kuwecie w kupe) wtedy kota myje ale tylko woda i tylko tam gdzie trzeba :)Podobne tematy
Następna dyskusja: