GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Moja kotka ma 4 lata. Jest niewysterylizowana, juz kilka razy byłam zapisana do weta ale sie bałam...niewazne.
Ma rujki od czasu do czasu i ostatnio (niezwiazane z wiosna, zaczelo sie wczesniej) podczas tych rujek a nawet po, kiedy minelo od ostatniej troche czasu kryje moja druga kotke!
Czarna spi a ta madrala wskakuje na nia, zebami za kark i depcze po niej jak kogut po kurze...
malo tego, ostatnio sie zasadza w ten sam sposob na moja reke!
kiedys mialam suke. Zaczela sikac nie siadajac ale jak pies, podnoszac łape. Wet powiedzial ze ma zaburzenia hormonalne.
Czy moja Frida zamienia sie w kota? czy spotkaliscie sie z czyms podobnym?
Kurcze, mi to wyglada własnie na zaburzenia hormonalne...
Link do wypowiedziLink
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Wysterylizuj kotkę jak najszybciej, bo dostanie w końcu ropomacicza i jej nie uratujesz. Zaburzenia hormonalne wtedy się uspokoją.
Link do wypowiedziLink
Andrzej P.

Andrzej P. Praca mnie lubi - aż
za bardzo

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Karolina Ł.:zebami za kark i depcze po niej jak kogut po kurze...

Moje niewykastrowane kocury robią to regularnie - aż się buda trzęsie :)) Większy dzikus, oczywiście jest zawsze na górze.Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 03.04.09 o godzinie 10:21
Link do wypowiedziLink
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Andrzej P.:
Karolina Ł.:zebami za kark i depcze po niej jak kogut po kurze...

Moje niewykastrowane kocury robią to regularnie - aż się buda trzęsie :)) Większy dzikus, oczywiście jest zawsze na górze.Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 03.04.09 o godzinie 10:21

ustalają hierarchię... :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Hej, to jak w koncu? problemy hormonalne, czy walka o dominacje? Frida jest generalnie bita i gryziona przez Czarną, jesli sie bija, to Czarna wygrywa, mimo tego ze ma 13 lat, a Frida 4.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

a może jest feministką hehhe ;)
Link do wypowiedziLink
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Karolina Ł.:
Hej, to jak w koncu? problemy hormonalne, czy walka o dominacje? Frida jest generalnie bita i gryziona przez Czarną, jesli sie bija, to Czarna wygrywa, mimo tego ze ma 13 lat, a Frida 4.

Jedno nie wyklucza drugiego.
Moje wykastrowane kocury często się tłuką i jest to ewidentne potwierdzanie hierarchii.
Natomiast zaniechanie wysterylizowania kotki/kotek (???) to narażanie ich życia.
Po pierwsze sterylizacja, która wyciszy hormony. Po drugie Feliway do kontaktu, który pomoże się kotkom zaprzyjaźnić.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Jowito, one sie lubia. Po prostu moja czarna kotka jest w ogole troche takim nieprzyjaznym kotem-nie lubi zeby ja nosic, przytulac, patrzec z bliska na nia, dotykac ja do brzuszka. Najlepiej lubi wejsc mi na brzuch, polozyc sie tyłem do mnie i zebym ja naciagajac sobie reke głaskała ja po łepku :) Albo schylic sie do niej gdy jest na podłodze i ja głaskac po grzbiecie. Frida natomiast lubi sie przytulic do niej, otrzec, polizac ja. Czarna dostaje szału wtedy- przeciez to zamach na jej wolnosc czy cos tam innego kociego :)I wtedy ja grzmoci. Mam wrazenie, ze Czarna pokazuje jej, ze to ona rządzi.
Jedyne wlasnie co robi nieprzyjaznego Frida Czarnej to to krycie własnie.
Nie mam niestety teraz pieniedzy na sterylke, ale jak tylko zdobede to bede musiala sie odwazyc. Ale mysle ze Frida mi tego nie daruje. Dla niej KAŻDE moje wychodzenie z domu to wg niej szykowanie sie do wizyty u weta i chowa sie pod szafkę. Kazdy, kto przychodzi to wet i tez sie chowa. Nawet gdy robie wieksze porzadki to tez jej sie to z wetem kojarzy. A u weta zwija sie w kłebuszek i nie da sie jej rozprostowac albo wchodzi mi cała w rekaw kurtki, obok reki :)
Link do wypowiedziLink
Andrzej P.

Andrzej P. Praca mnie lubi - aż
za bardzo

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Jak to? 13-letnia Czarna dominująca nad 4-letnią Fridą nagle staje się uległa gdy ta druga próbuje ją "kryć"?

U mnie sprawa jest prostsza: czarujący, milusiński Czarek gdy poczuje, że jakaś kotka w okolicy ma ruję znika na cały dzień albo i noc. Gdy wraca bierze się na całego za dzikiego, dużo mniejszego Dzikusa.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Andrzej P.:
Jak to? 13-letnia Czarna dominująca nad 4-letnią Fridą nagle staje się uległa gdy ta druga próbuje ją "kryć"?

Taaa, uległa... :))) Frida ja po prostu bardzo mocno gryzie i Czarna uwalnia sie jak moze, ale czasem Frida ja zaskoczy gdy ta spi w jakiejs zupełnie bezbronnej pozycji. Zreszta tak samo atakuje moja reke i musze powiedziec ze cholera mocno gryzie, nie dziwie sie ze Czarna sie nie rusza bo kazdy ruch boli. Trwa to chwile, gdyz zaraz sie uwalnia i pierze Fride.
Link do wypowiedziLink
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Andrzej P.:
Jak to? 13-letnia Czarna dominująca nad 4-letnią Fridą nagle staje się uległa gdy ta druga próbuje ją "kryć"?

U mnie sprawa jest prostsza: czarujący, milusiński Czarek gdy poczuje, że jakaś kotka w okolicy ma ruję znika na cały dzień albo i noc. Gdy wraca bierze się na całego za dzikiego, dużo mniejszego Dzikusa.

Świetnie. A potem w okolicy rodzą się śliczne małe kociątka, które albo umierają w piwnicy, albo je topią szczęśliwi podobnie nieodpowiedzialni właściciele niewysterylizowanych kotek. Naprawdę, możesz być z siebie dumny - wypuszczasz niekastrowanego kocura. Facet, po prostu wymiatasz.Jowita Matys edytował(a) ten post dnia 04.04.09 o godzinie 15:43
Link do wypowiedziLink
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Karolina Ł.:
Jowito, one sie lubia. Po prostu moja czarna kotka jest w ogole troche takim nieprzyjaznym kotem-nie lubi zeby ja nosic, przytulac, patrzec z bliska na nia, dotykac ja do brzuszka. Najlepiej lubi wejsc mi na brzuch, polozyc sie tyłem do mnie i zebym ja naciagajac sobie reke głaskała ja po łepku :) Albo schylic sie do niej gdy jest na podłodze i ja głaskac po grzbiecie. Frida natomiast lubi sie przytulic do niej, otrzec, polizac ja. Czarna dostaje szału wtedy- przeciez to zamach na jej wolnosc czy cos tam innego kociego :)I wtedy ja grzmoci. Mam wrazenie, ze Czarna pokazuje jej, ze to ona rządzi.
Jedyne wlasnie co robi nieprzyjaznego Frida Czarnej to to krycie własnie.
Nie mam niestety teraz pieniedzy na sterylke, ale jak tylko zdobede to bede musiala sie odwazyc. Ale mysle ze Frida mi tego nie daruje. Dla niej KAŻDE moje wychodzenie z domu to wg niej szykowanie sie do wizyty u weta i chowa sie pod szafkę. Kazdy, kto przychodzi to wet i tez sie chowa. Nawet gdy robie wieksze porzadki to tez jej sie to z wetem kojarzy. A u weta zwija sie w kłebuszek i nie da sie jej rozprostowac albo wchodzi mi cała w rekaw kurtki, obok reki :)

Żaden kot nie kocha weta, ale w przypadku Twojej kotki to nie jest kwestia lubi - nie lubi, boje się - nie boję. Prawdopodobieństwo ropomacicza u kotki jest spore, a jeśli do niego dojdzie i w porę nie zauważysz, to skończy się śmiercią zwierzaka.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Karolina Ł.:
Jowito, one sie lubia. Po prostu moja czarna kotka jest w ogole troche takim nieprzyjaznym kotem-nie lubi zeby ja nosic, przytulac, patrzec z bliska na nia, dotykac ja do brzuszka. Najlepiej lubi wejsc mi na brzuch, polozyc sie tyłem do mnie i zebym ja naciagajac sobie reke głaskała ja po łepku :) Albo schylic sie do niej gdy jest na podłodze i ja głaskac po grzbiecie. Frida natomiast lubi sie przytulic do niej, otrzec, polizac ja. Czarna dostaje szału wtedy- przeciez to zamach na jej wolnosc czy cos tam innego kociego :)I wtedy ja grzmoci. Mam wrazenie, ze Czarna pokazuje jej, ze to ona rządzi.
Jedyne wlasnie co robi nieprzyjaznego Frida Czarnej to to krycie własnie.
Nie mam niestety teraz pieniedzy na sterylke, ale jak tylko zdobede to bede musiala sie odwazyc. Ale mysle ze Frida mi tego nie daruje. Dla niej KAŻDE moje wychodzenie z domu to wg niej szykowanie sie do wizyty u weta i chowa sie pod szafkę. Kazdy, kto przychodzi to wet i tez sie chowa. Nawet gdy robie wieksze porzadki to tez jej sie to z wetem kojarzy. A u weta zwija sie w kłebuszek i nie da sie jej rozprostowac albo wchodzi mi cała w rekaw kurtki, obok reki :)
szkoda, że tak późno się obudziłaś bo marzec był miesiącem sterylizacji któa kosztowała połowę mniej w wybranych gabinetach.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka G.

Agnieszka G. Rzeczoznawca
Majątkowy

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

A jeśli wykastrowany kocur się tak zachowuje to może z nim być coś nie tak? Tzn czy kastracja mogłabyć źle przeprowadzona?
Link do wypowiedziLink
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Ale tu jest mowa o kocicach, nie o kocurach...Jowita Matys edytował(a) ten post dnia 04.04.09 o godzinie 15:43
Link do wypowiedziLink
Agnieszka G.

Agnieszka G. Rzeczoznawca
Majątkowy

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Jowita Matys:
Ale tu jest mowa o kocicach, nie o kocurach...Jowita Matys edytował(a) ten post dnia 04.04.09 o godzinie 15:43


przeczytałam cały wątek zanim zadałam pytanie i nie było mowy tylko o kocicach. Zadałam proste pytanie. Jak nie wiesz jak odpowiedzieć to po kiego grzyba cokolwiek piszesz.
Link do wypowiedziLink
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Agnieszka A.:
Jowita Matys:
Ale tu jest mowa o kocicach, nie o kocurach...Jowita Matys edytował(a) ten post dnia 04.04.09 o godzinie 15:43


przeczytałam cały wątek zanim zadałam pytanie i nie było mowy tylko o kocicach. Zadałam proste pytanie. Jak nie wiesz jak odpowiedzieć to po kiego grzyba cokolwiek piszesz.

Nie było też mowy o wykastrowanych kocurach. Jesteś cholernie miła.
Link do wypowiedziLink
Andrzej P.

Andrzej P. Praca mnie lubi - aż
za bardzo

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Jowita Matys:
Andrzej P.:
Jak to? 13-letnia Czarna dominująca nad 4-letnią Fridą nagle staje się uległa gdy ta druga próbuje ją "kryć"?

U mnie sprawa jest prostsza: czarujący, milusiński Czarek gdy poczuje, że jakaś kotka w okolicy ma ruję znika na cały dzień albo i noc. Gdy wraca bierze się na całego za dzikiego, dużo mniejszego Dzikusa.

Świetnie. A potem w okolicy rodzą się śliczne małe kociątka, które albo umierają w piwnicy, albo je topią szczęśliwi podobnie nieodpowiedzialni właściciele niewysterylizowanych kotek. Naprawdę, możesz być z siebie dumny - wypuszczasz niekastrowanego kocura. Facet, po prostu wymiatasz.Jowita Matys edytował(a) ten post dnia 04.04.09 o godzinie 15:43

Czy każda interesująca dyskusja na tym forum musi kończyć się tym samym: krucjatą na rzecz kastracji?
Nie okaleczę "moich" kocurów z różnych przyczyn, nic Ci do tego, między innymi z przyczyn światopoglądowych.

Może warto się zapoznać: Światowa Deklaracja Praw Zwierząt
a w szczególności: art.4.
Każde zwierzę, które należy do gatunku dzikiego, ma prawo do życia na wolności w swym naturalnym otoczeniu: ziemskim, powietrznym lub wodnym, oraz prawo do rozmnażania się.
Link do wypowiedziLink
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Andrzej P.:
Jowita Matys:
Andrzej P.:
Jak to? 13-letnia Czarna dominująca nad 4-letnią Fridą nagle staje się uległa gdy ta druga próbuje ją "kryć"?

U mnie sprawa jest prostsza: czarujący, milusiński Czarek gdy poczuje, że jakaś kotka w okolicy ma ruję znika na cały dzień albo i noc. Gdy wraca bierze się na całego za dzikiego, dużo mniejszego Dzikusa.

Świetnie. A potem w okolicy rodzą się śliczne małe kociątka, które albo umierają w piwnicy, albo je topią szczęśliwi podobnie nieodpowiedzialni właściciele niewysterylizowanych kotek. Naprawdę, możesz być z siebie dumny - wypuszczasz niekastrowanego kocura. Facet, po prostu wymiatasz.Jowita Matys edytował(a) ten post dnia 04.04.09 o godzinie 15:43

Czy każda interesująca dyskusja na tym forum musi kończyć się tym samym: krucjatą na rzecz kastracji?
Nie okaleczę "moich" kocurów z różnych przyczyn, nic Ci do tego, między innymi z przyczyn światopoglądowych.

Może warto się zapoznać: Światowa Deklaracja Praw Zwierząt
a w szczególności: art.4.
Każde zwierzę, które należy do gatunku dzikiego, ma prawo do życia na wolności w swym naturalnym otoczeniu: ziemskim, powietrznym lub wodnym, oraz prawo do rozmnażania się.

Pomyśl, ile kociąt umiera przez Twój światopogląd - śmiem twierdzić, że większość z tych, które wyprodukuje Twój niekastrowany kocur. Jesteś hipokrytą i to wszystko.
Link do wypowiedziLink
Andrzej P.

Andrzej P. Praca mnie lubi - aż
za bardzo

Temat: Kotka zamienia mi sie w kota?

Jowita Matys:
Nie będę się wdawał z Tobą w pyskówki - interesuje mnie temat: zachowania homoseksualne wśród kotów dlatego zabrałem głos w dyskusji.
Opinie na temat kastracji znajde na kazdym kocim forum w necie.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Chora kotka poszukuje kogos...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj