konto usunięte
Temat: kotek ze schroniska
Kilka dni temu musialam uspic moja ciezko chora koteczke.To wielki dramat dla calej rodziny. Smutku i zalu nie da sie opisac.
Ale jak zrozumialam, ze trzeba wyrzucic drabinke, ktora schodzila do ogrodka, zabawki, kuwete itd. to pomyslalam o adopcji kotka ze schroniska.
Dzis przywiozlam do domu przerazoną, połroczną kotke, ktora przebywala w schronisku ponad miesiac.
Mała siedzi teraz w torbie, w ktorej przyjechala, nie chce z niej wyjsc, nie chce jesc, nie chce pic (wczoraj miala sterylizacje), jest strasznie smutna i przerazona.
Jak mozna jej ulatwic zaadoptowanie sie do nowego swiata?
Szczerze mowiac ja tez jestem przerazona...