konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Nina Tubis:
tu się z Tobą nie zgodzę
nie ma dla Ciebie znaczenia, że być może Twój kot zamordował matkę, która w gnieździe zostawiła pisklaki, które na pewno zginą?!
poaztym dla mnie to by była trauma, no i na pewno znienawidziłabym swojego kota
jeśli jesteś tak nieczuła tonie wiem dlaczego masz kota

moim zdaniem, jeśli kot ma ptasie zapędy, dzwonek na spacery może być pomocny

dzwonkom w domu mówię stanowcze nie

Nina , a jakie ma mieć zapędy wg Ciebie ?
Czytanie poezji ?
To jest kot= drapieżnik jak będzie miał okazje zawsze będzie polował , co więcej będzie się znęcał nad ofiarą i bawił się nią - taka natura jest kota.
Jeśli tego nie rozumiesz to czemu Ty masz kota.
Nikt nie napisał ,że przyjmuje z obojętnieniem czy radością przyniesienie myszy czy ptaka jako "obiadu"
Ale nie próbujmy na siłę wypaczać kociej natury.
Dopiero co został podany przykład wadliwej "odpinającej się obroży"
Zarykujesz ,życiem swojego kota by chronić wróbla?
Bo Ja bym nie zaryzykował, natura wyposażyła ptaki w coś takiego jak skrzydła i spryt.
Nina T.

Nina T. Specjalista ds.
logistyki

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Nie wszystkie koty mordują i znęcają się nad ofiarami.
Jeśli moja kotka mordowała by ptaki na spacery też dostawłaby odstraszacz.

Monia, "poluje", ale raczej to jest jako zabawa i rozruszanie dla gołębi, nigdy go nie złapała, pewnie też dlatego, że jak widzę, że jej idzie za dobrze, to sama płoszę ptaki, i tłumaczę kotu, że nie wolno.
Wie, że miska będzie pełna jak przyjdzie do domu.
Poluje też na sikorki na balkonie - przez szybę.
Poluje na palmę (pióra na patyku) i na myszki z dzwoneczkiem.
Kot w naturze jest drapieżnikiem ale pies tak samo. Skoro za złe postrzegane jest kiedy polują psy, dlaczego dopuszczasz polowanie przez koty?
Po to jesteś właścicielem i masz większy rozum aby zapanować nad kotem lub mu umiemożliwić zabijanie. Jeśli jest krwiożerczym zwierzem to może lepiejtrzymać je w domu?
Adrian Banaś:
Nina Tubis:
tu się z Tobą nie zgodzę
nie ma dla Ciebie znaczenia, że być może Twój kot zamordował matkę, która w gnieździe zostawiła pisklaki, które na pewno zginą?!
poaztym dla mnie to by była trauma, no i na pewno znienawidziłabym swojego kota
jeśli jesteś tak nieczuła tonie wiem dlaczego masz kota

moim zdaniem, jeśli kot ma ptasie zapędy, dzwonek na spacery może być pomocny

dzwonkom w domu mówię stanowcze nie

Nina , a jakie ma mieć zapędy wg Ciebie ?
Czytanie poezji ?
To jest kot= drapieżnik jak będzie miał okazje zawsze będzie polował , co więcej będzie się znęcał nad ofiarą i bawił się nią - taka natura jest kota.
Jeśli tego nie rozumiesz to czemu Ty masz kota.
Nikt nie napisał ,że przyjmuje z obojętnieniem czy radością przyniesienie myszy czy ptaka jako "obiadu"
Ale nie próbujmy na siłę wypaczać kociej natury.
Dopiero co został podany przykład wadliwej "odpinającej się obroży"
Zarykujesz ,życiem swojego kota by chronić wróbla?
Bo Ja bym nie zaryzykował, natura wyposażyła ptaki w coś takiego jak skrzydła i spryt.

konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Dzwoneczek na szyi kota to dla niego ogromna tortura! To znecanie sie nad zwierzakiem!

konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Nina Tubis:
Nie wszystkie koty mordują i znęcają się nad ofiarami.
Oczywiście są z wygłuszonym instynktem, ale ile ich jest procentowo?
Ja osobiście nie spotkałem jeszcze takiego.

Monia, "poluje", ale raczej to jest jako zabawa i rozruszanie dla gołębi, nigdy go nie złapała, pewnie też dlatego, że jak widzę, że jej idzie za dobrze, to sama płoszę ptaki, i tłumaczę kotu, że nie wolno.
Skąd wiesz ,że dla niej to tylko zabawa ?
Nasze tez próbują polować , co nie znaczy że im pozwalamy zakończyc sukcesem.

Kot w naturze jest drapieżnikiem ale pies tak samo. Skoro za złe postrzegane jest kiedy polują psy, dlaczego dopuszczasz polowanie przez koty?

Dopuszczam konsekwencje wypuszczania samopas kota na zewnątrz.
Jeśli wypuścisz psa bez opieki , możesz być pewna że:
a) Pogryzie się z innym psem lub zostanie zagryziony
b) zrobi dzieci lub je przyniesie
c) zapoluje
To są konsekwencje z którymi trzeba się liczyć wypuszczając zwierze na zewnątrz.
Co nie jest równoznaczne popieraniem ich.
Poza tym porównywanie karności psa jako zwierzęcia stadnego a samotnika jakim jest kot trochę mija się z celem.
.
Po to jesteś właścicielem i masz większy rozum aby zapanować nad kotem lub mu uniemożliwić zabijanie. Jeśli jest krwiożerczym zwierzem to może lepiej trzymać je w domu?

Oczywiście albo wypuszczasz kota i zdajesz sobie sprawę że jest w swoim żywiole albo trzymasz go w domu.
Co byś zrobiła jak by Twój kot powiesił na takiej obróżce albo utrudniła by mu ucieczkę przed bezpańskim psem ?
Najważniejsze ,że sikorki są całe ?
Proponował bym zamianę zwierzęcia na wyżej wymienionego ptaszka.

Jeszcze raz podkreślę ,trzeba się liczyć z konsekwencjami danego wyboru.
Dla przykładu
Mojej ciotki pies miał tendencje do ucieczek i również się powiesił na obroży przeciw przeciwpchelnej- owszem nie była samo rozpinająca ale można był by sadzić że pies tej wielkości bez problemu ja rozerwie - psa znaleźliśmy po tygodniu , zagryzły go bezpańskie bo nie miał możliwości obrony

konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Nina Tubis:
Nie wszystkie koty mordują i znęcają się nad ofiarami.
Jeśli moja kotka mordowała by ptaki na spacery też dostawłaby odstraszacz.

Nie, no, bez przesadyzmu, błagam..
Kot był, jest i zawsze będzie drapieżcą i KAŻDY powinien zdawać sobie z tego sprawę biorąc takowego do swojego domu. Kiedyś nawet był taki film dokumentalny National Geographic, albo Discovery o prawdziwej naturze domowych, kochanych, słodkich kociaków - opadają wtedy człowiekowi opaski z oczu. Z ponad połowy rzeczy człowiek nie zdaje sobie sprawy! Może więc warto podgonić tę wiedzę? :)

Co do obróżki z dzwoneczkiem..
Strachliwy kot z dzwoneczkiem, który np. ucieknie - skazany jest na śmierć głodową - bo niby jak ma zapolować i przeżyć? Pomijam już kwestię prawdopodobieństwa powieszenia się kota na gałęzi.. Obróżki to wymysł zniewolenia przez człowieka. Jeśli ktoś wypuszcza kota i boi się, że przyniesie ze sobą pchły, czy inne paskudztwa - powinien albo się po prostu z tym liczyć i posiadać w apteczce odpowiednie leki, krople i tabletki, chodzić z nim często do weta, albo.. nie wypuszczać w ogóle kota. To naprawdę jest proste! Nie rozumiem dlaczego ludzie z taką rozkoszą uwielbiają sobie i innym utrudniać życie?
Jeśli jest krwiożerczym zwierzem to może lepiejtrzymać je w domu?

Pamiętajmy o jednej podstawowej rzeczy - kota zmusiliśmy do zamknięcia w domu. To nie jest jego natura. Psu dajemy cząsteczkę wolności w postaci spacerów, poza tym pies pozostanie wierny człowiekowi. Kot natomiast może do człowieka nie powrócić, gdy da mu się taką możliwość wyboru. To my, ludzie, postanowiliśmy udomowić drapieżcę. Trzeba więc zawsze liczyć się z konsekwencjami tego czynu.

I jeszcze jedno:

"Pies jest drapieżnym padlinożercą, w naturze psowate, które upolują zdobycz, zaczynają od rozszarpania brzucha i zjedzenia wnętrzności, z treścią żołądka włącznie. Wilki, szakale, likaony tak właśnie jedzą. Pies (oczywiście wyłączam wyrwane całkowicie z natury kanapowce) zje bez najmniejszej szkody dla siebie mięso zepsute do stanu półpłynnego. Kotowate to czyste drapieżniki - czyste w sensie charakteru - interesuje je tylko świeże mięso. Jeśli nie jest to przywykły do samodzielnego zdobywania pokarmu typowy dzikus, nieświeże mięso może przypłacić kawałkiem zdrowia."

To tak gwoli ścisłości jakie zwierzę jest jakie :)
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Moja kota ma na sumieniu wrobla i sikorke ale nikt nie mial do niej pretensji o to co zrobila - nie ona to pewnie jakis bezdomny kot...
Zgadzam sie z wypowiedziami Alicji i Adriana nasi milusinscy to DRAPIEŻNIKI. A my z wlasnej woli pokochalismy i wzielismy je pod nasz dach wiec trzeba je zaakceptowac takimi jakimi sa ;))

konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

zupełnie mi nie żal ptasiej matki :)
nie solidaryzuję się również z ciętymi kwiatami w wazonie.

kot to drapieżnik, wszystkim milusińskim polecam jorki. z daleka nie widać różnicy ;-)
Nina T.

Nina T. Specjalista ds.
logistyki

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Adrian Banaś:
Nina Tubis:
Nie wszystkie koty mordują i znęcają się nad ofiarami.
Oczywiście są z wygłuszonym instynktem, ale ile ich jest procentowo?
Ja osobiście nie spotkałem jeszcze takiego.
>

Ja tego nie wiem i Ty też.
Monia, "poluje", ale raczej to jest jako zabawa i rozruszanie dla gołębi, nigdy go nie złapała, pewnie też dlatego, że jak widzę, że jej idzie za dobrze, to sama płoszę ptaki, i tłumaczę kotu, że nie wolno.
Skąd wiesz ,że dla niej to tylko zabawa ?
Nasze tez próbują polować , co nie znaczy że im pozwalamy zakończyc sukcesem.

Wieb bo trochę znam mojego kota. Jak nie czai się na ptaszki to e za listkiem poruszanym wiatrem - raczej nie w celu pożarcia.


Kot w naturze jest drapieżnikiem ale pies tak samo. Skoro za złe postrzegane jest kiedy polują psy, dlaczego dopuszczasz polowanie przez koty?

Dopuszczam konsekwencje wypuszczania samopas kota na zewnątrz.
Jeśli wypuścisz psa bez opieki , możesz być pewna że:
a) Pogryzie się z innym psem lub zostanie zagryziony
b) zrobi dzieci lub je przyniesie
c) zapoluje
To są konsekwencje z którymi trzeba się liczyć wypuszczając zwierze na zewnątrz.
Co nie jest równoznaczne popieraniem ich.
Poza tym porównywanie karności psa jako zwierzęcia stadnego a samotnika jakim jest kot trochę mija się z celem.
.
Po to jesteś właścicielem i masz większy rozum aby zapanować nad kotem lub mu uniemożliwić zabijanie. Jeśli jest krwiożerczym zwierzem to może lepiej trzymać je w domu?

Oczywiście albo wypuszczasz kota i zdajesz sobie sprawę że jest w swoim żywiole albo trzymasz go w domu.
Co byś zrobiła jak by Twój kot powiesił na takiej obróżce albo utrudniła by mu ucieczkę przed bezpańskim psem ?
Pewnie bym się popłakała i była wściekła.
Najważniejsze ,że sikorki są całe ?
Dla mnie wszystkie zwierzęta są równe.
Proponował bym zamianę zwierzęcia na wyżej wymienionego ptaszka.
Jeśli chciałabym mieć ptaszka to bym go miała.

Jeszcze raz podkreślę ,trzeba się liczyć z konsekwencjami danego wyboru.
Dla przykładu
Mojej ciotki pies miał tendencje do ucieczek i również się powiesił na obroży przeciw przeciwpchelnej- owszem nie była samo rozpinająca ale można był by sadzić że pies tej wielkości bez problemu ja rozerwie - psa znaleźliśmy po tygodniu , zagryzły go bezpańskie bo nie miał możliwości obrony

Bywa i tak wszystkiego nie przewidzisz.
Nina T.

Nina T. Specjalista ds.
logistyki

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Alicja B.:
Nina Tubis:
Nie wszystkie koty mordują i znęcają się nad ofiarami.
Jeśli moja kotka mordowała by ptaki na spacery też dostawłaby odstraszacz.

Nie, no, bez przesadyzmu, błagam..
Kot był, jest i zawsze będzie drapieżcą i KAŻDY powinien zdawać sobie z tego sprawę biorąc takowego do swojego domu. Kiedyś nawet był taki film dokumentalny National Geographic, albo Discovery o prawdziwej naturze domowych, kochanych, słodkich kociaków - opadają wtedy człowiekowi opaski z oczu. Z ponad połowy rzeczy człowiek nie zdaje sobie sprawy! Może więc warto podgonić tę wiedzę? :)

Jeśli jesteś wykładowcą kociej behawiorystyki chętnie przyjdę na wykład.
To, że mój kot jest drapieżnikiem dobrze wiem, ale u niej agresja nie jest ukierowana na ofiary a raczej na inne koty, które wchodzą na jej teren.
Co do obróżki z dzwoneczkiem..
Strachliwy kot z dzwoneczkiem, który np. ucieknie - skazany jest na śmierć głodową - bo niby jak ma zapolować i przeżyć?

Jeśli ktoś ma strachliwego kota i mimo wszystko zakłada ma dzwonek jest idiotą i o tym więcej nie będę pisać.
Pomijam już kwestię prawdopodobieństwa powieszenia się kota na gałęzi.. Obróżki to wymysł zniewolenia przez człowieka. Jeśli ktoś wypuszcza kota i boi się, że przyniesie ze sobą pchły, czy inne paskudztwa - powinien albo się po prostu z tym liczyć i posiadać w apteczce odpowiednie leki, krople i tabletki, chodzić z nim często do weta, albo.. nie wypuszczać w ogóle kota. To naprawdę jest proste! Nie rozumiem dlaczego ludzie z taką rozkoszą uwielbiają sobie i innym utrudniać życie?
Pragnę nadmienić, że nie dyskutujemu tu o zapchleniu, chyba pomyliłaś wątki.
Jeśli jest krwiożerczym zwierzem to może lepiejtrzymać je w domu?

Pamiętajmy o jednej podstawowej rzeczy - kota zmusiliśmy do zamknięcia w domu. To nie jest jego natura. Psu dajemy cząsteczkę wolności w postaci spacerów, poza tym pies pozostanie wierny człowiekowi. Kot natomiast może do człowieka nie powrócić, gdy da mu się taką możliwość wyboru. To my, ludzie, postanowiliśmy udomowić drapieżcę. Trzeba więc zawsze liczyć się z konsekwencjami tego czynu.
Tak też może być, ale zależy to od tego jakiego ma się kota. Ja mam kota rasy, dla której ważny jest człowiek.

I jeszcze jedno:

"Pies jest drapieżnym padlinożercą, w naturze psowate, które upolują zdobycz, zaczynają od rozszarpania brzucha i zjedzenia wnętrzności, z treścią żołądka włącznie. Wilki, szakale, likaony tak właśnie jedzą. Pies (oczywiście wyłączam wyrwane całkowicie z natury kanapowce) zje bez najmniejszej szkody dla siebie mięso zepsute do stanu półpłynnego. Kotowate to czyste drapieżniki - czyste w sensie charakteru - interesuje je tylko świeże mięso. Jeśli nie jest to przywykły do samodzielnego zdobywania pokarmu typowy dzikus, nieświeże mięso może przypłacić kawałkiem zdrowia."

To tak gwoli ścisłości jakie zwierzę jest jakie :)
Nina T.

Nina T. Specjalista ds.
logistyki

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Natury kota nie zmienię, ale mogę zrobić
wszystko aby domowy kot, który ma jedzenia pod dostatkiem nie mordował dla przyjemności. Jeśli jest to dziki kot, to jest to jego sposób na przetrwanie.
Arletta S.:
Moja kota ma na sumieniu wrobla i sikorke ale nikt nie mial do niej pretensji o to co zrobila - nie ona to pewnie jakis bezdomny kot...
Zgadzam sie z wypowiedziami Alicji i Adriana nasi milusinscy to DRAPIEŻNIKI. A my z wlasnej woli pokochalismy i wzielismy je pod nasz dach wiec trzeba je zaakceptowac takimi jakimi sa ;))
Nina T.

Nina T. Specjalista ds.
logistyki

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

no cóż są ludzie bez sumienia
ciekawa jestem czy byłabyś tak zatwardziała jeśli wychodzący kotek zaatakowałby Twoje małe dziecko (o ile je masz, miałaś, czy może będziesz miała). Zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że pomyli mu się ono z ofiarą i np wydrapie mu oczy, czy pogryzie w twarz. Ale przecież to kocia natura, nie wolno z nią walczyć... :-)

jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy psem a kotem nawet z daleka, mogę polecić okulistę :-)
Maja B.:
zupełnie mi nie żal ptasiej matki :)
nie solidaryzuję się również z ciętymi kwiatami w wazonie.

kot to drapieżnik, wszystkim milusińskim polecam jorki. z daleka nie widać różnicy ;-)

konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Nina Tubis:
Adrian Banaś:
Nina Tubis:
Nie wszystkie koty mordują i znęcają się nad ofiarami.
Oczywiście są z wygłuszonym instynktem, ale ile ich jest procentowo?
Ja osobiście nie spotkałem jeszcze takiego.
>

Ja tego nie wiem i Ty też.
Moje pytanie było retoryczne, uwierz to są odsetki jednego procenta z kociej społeczności i śmiało można to nazwać wybrykiem natury.
Wieb bo trochę znam mojego kota. Jak nie czai się na ptaszki to e za listkiem poruszanym wiatrem - raczej nie w celu pożarcia.

Jezu Nina poczytaj trochę czemu ma służyć taka zabawa , bo sprawiasz wrażenie jak byś dopiero co o kotach usłyszała jako gatunku przed chwilą. Z całym szacunkiem.
Pewnie bym się popłakała i była wściekła.

Hmmm raczej powinnaś się czuć winna ,że naraziłaś kota na taki los zakładając mu ten dzwoneczek.
Najważniejsze ,że sikorki są całe ?
Dla mnie wszystkie zwierzęta są równe.
Spytam się jeszcze raz co jest ważniejsze w Twoim życiu Twój kot czy sikorka?
Jesteś dorosłą osobą i zapewne dokonywałaś już trudnych wyborów i tak to jest trudny wybór.
Skoro równo traktujesz wszystkie zwierzęta to nie karm kota mięsem , co Ci zawiniła ta krowa czy świnka.To tez jest morderstwo.
Mogło by wynikać na to że masz pretensje do tego ,że istnieje coś takiego jak łańcuch pokarmowy.

Proponował bym zamianę zwierzęcia na wyżej wymienionego ptaszka.
Jeśli chciałabym mieć ptaszka to bym go miała.

I to mógłby być zapewne lepszy wybór , bo kanarki nie polują.
Nina T.

Nina T. Specjalista ds.
logistyki

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Wieb bo trochę znam mojego kota. Jak nie czai się na ptaszki to e za listkiem poruszanym wiatrem - raczej nie w celu pożarcia.

Jezu Nina poczytaj trochę czemu ma służyć taka zabawa , bo sprawiasz wrażenie jak byś dopiero co o kotach usłyszała jako gatunku przed chwilą. Z całym szacunkiem.

Zabawa ma służyć doskonaleniu umiejętności łowieckich (idiotką nie jestem), które w przypadku ojego kota doskonale sprawdzają sie w wyłapywaniu much i komarów w domu.
Pewnie bym się popłakała i była wściekła.

Hmmm raczej powinnaś się czuć winna ,że naraziłaś kota na taki los zakładając mu ten dzwoneczek.

W większości przypadków koty giną przez swoją ciekawość a nie dlatego, że chciałam oszczędzić życie ptakowi.
Spytam się jeszcze raz co jest ważniejsze w Twoim życiu Twój kot czy sikorka?
Jesteś dorosłą osobą i zapewne dokonywałaś już trudnych wyborów i tak to jest trudny wybór.
Skoro równo traktujesz wszystkie zwierzęta to nie karm kota mięsem , co Ci zawiniła ta krowa czy świnka.To tez jest morderstwo.
Mogło by wynikać na to że masz pretensje do tego ,że istnieje
coś takiego jak łańcuch pokarmowy.

Sikorka kota nie upoluje więc jest na pozycji słabszej więc ja zamierzam ją wesprzeć w przeżyciu na tyle na ilę dam radę. Nie pozwala swojemu kotu polować na nią (na serio, czajenie się przez szybę to co innego), dokarmiam zimą...
Niestety kota na wegetarianizm nie przestawię, ale zdawałam sobie z tego sprawę, gdy go brałam. Niemniej krowę i świnię traktuję na róni ze zwierzętami domowymi i dlatego nie jej żadnego z nich.


Proponował bym zamianę zwierzęcia na wyżej wymienionego ptaszka.
Jeśli chciałabym mieć ptaszka to bym go miała.

I to mógłby być zapewne lepszy wybór , bo kanarki nie polują.
Nina Tubis edytował(a) ten post dnia 11.11.08 o godzinie 15:11

konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Moim kotom usunalem dzwoneczki z obrozy - wyglada i brzmi to zenujaco a nawet jezeli kot dopadnie jakiegos wrobla to nie zredukuje to dramatycznie liczebnosci ich populacji....

konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Nina Tubis:

Ok, Nina. Nie mam ochoty i nie będę się przekomarzać z Tobą w momencie, gdy dobierasz słowa w ironię, jakiś dziwny sarkazm, próbując udowodnić innym rozmówcom, że tylko Ty masz rację, a przy tej całej okazji drapieżcom wmawiasz, że nimi nie są.

Zakończmy więc prostym wnioskiem: Ty wiesz swoje, ja wiem swoje, zaś wiedza przyrodnicza jest na wyciągnięcie ręki - w internecie. Kto będzie chciał - poczyta, nie będzie chciał - to nie. Jego sprawa.

A co moich słów o obróżce - to z tego, co przeczytałam na tym wątku - była tutaj mowa o tej przeciwpchelnej, więc nawiązałam do tematu jak najbardziej. No, ale trzeba było mnie przecież zbesztać, tak dla zasady, prawda? ;)

Pozdrawiam,
Ala.

konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Nina Tubis:
ciekawa jestem czy byłabyś tak zatwardziała jeśli wychodzący kotek zaatakowałby Twoje małe dziecko (o ile je masz, miałaś, czy może będziesz miała). Zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że pomyli mu się ono z ofiarą i np wydrapie mu oczy, czy pogryzie w twarz. Ale przecież to kocia natura, nie wolno z nią walczyć... :-)

Gdyby koty atakowały dzieci z natury, to by były na liście zwierząt niebezpiecznych, jak rottweilery na przykład czy inne razy wielkich psów. I to by zmieniało postać rzeczy, bo ja np nie wzięłabym rottweilera dlatego, że NIE AKCEPTUJĘ JEGO NATURY.

Przepraszam, ale się nie oprę, a propos innego rodzaju nieakceptacji natury kota: http://www.goldenline.pl/forum/koci-niewolnicy/580706/s/1
Mam deja vu, chociaż główną bohaterką tam jest ktoś inny, nie Nina.
Nina T.

Nina T. Specjalista ds.
logistyki

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Alicja B.:
Nina Tubis:

Ok, Nina. Nie mam ochoty i nie będę się przekomarzać z Tobą w momencie, gdy dobierasz słowa w ironię, jakiś dziwny sarkazm,
To Ty zaczęłaś ironizować, więc dostosowałam język.
próbując udowodnić innym rozmówcom, że tylko Ty masz rację, a przy tej całej okazji drapieżcom wmawiasz, że nimi nie są.

Ja chcę przekonać do swoich racji a Ty do swoich - przecież na tym polega dyskusja

Zakończmy więc prostym wnioskiem: Ty wiesz swoje, ja wiem swoje, zaś wiedza przyrodnicza jest na wyciągnięcie ręki - w internecie. Kto będzie chciał - poczyta, nie będzie chciał - to nie. Jego sprawa.
Zgadzam się
A co moich słów o obróżce - to z tego, co przeczytałam na tym wątku - była tutaj mowa o tej przeciwpchelnej, więc nawiązałam do tematu jak najbardziej.
Przeciwpchielna został rzucona mimochodem, temat jest o dzwonkach...
No, ale trzeba było mnie
przecież zbesztać, tak dla zasady, prawda? ;)

Pozdrawiam,
Ala.
Nina T.

Nina T. Specjalista ds.
logistyki

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Gdyby koty atakowały dzieci z natury, to by były na liście zwierząt niebezpiecznych, jak rottweilery na przykład czy inne razy wielkich psów. I to by zmieniało postać rzeczy, bo ja np nie wzięłabym rottweilera dlatego, że NIE AKCEPTUJĘ JEGO NATURY.
nie wszystkie rottweilery atakują dzieci tak jak nie wszystkie koty nie atakują
Przepraszam, ale się nie oprę, a propos innego rodzaju nieakceptacji natury kota: http://www.goldenline.pl/forum/koci-niewolnicy/580706/s/1
Mam deja vu, chociaż główną bohaterką tam jest ktoś inny, nie Nina.
nie popadaj w przesadę, nie możesz prownywać mnie z Sarą (bo tam chyba ma na imię ta dziewczyna). Jeśli byłybyśmy podobne, to usunęłabym mojej kotce pazury i opiłowała zęby.
Ja nie walczę z naturą, tylko nie pozwalam aby szkodziła ona innym zwierzętom.
Nina T.

Nina T. Specjalista ds.
logistyki

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

dla Twojej informacji: wróble są pod ochroną
Marcin B.:
Moim kotom usunalem dzwoneczki z obrozy - wyglada i brzmi to zenujaco a nawet jezeli kot dopadnie jakiegos wrobla to nie zredukuje to dramatycznie liczebnosci ich populacji....

konto usunięte

Temat: Kot z dzwoneczkiem na szyi

Nina Tubis:

Zabawa ma służyć doskonaleniu umiejętności łowieckich (idiotką nie jestem), które w przypadku ojego kota doskonale sprawdzają sie w wyłapywaniu much i komarów w domu.
I pozwalasz mu tak mordować owady ?
Są słabsze od kota.
To bardziej podchodzi pod hipokryzję niż twarde poglądy bronienia słabszych istot.
Sikorka kota nie upoluje więc jest na pozycji słabszej więc ja zamierzam ją wesprzeć w przeżyciu na tyle na ilę dam radę. Nie pozwala swojemu kotu polować na nią (na serio, czajenie się przez szybę to co innego), dokarmiam zimą...
Ja też nie szczuje kotów przeciw ptakom , psom czy listonoszom.
Ograniczam im możliwości pochwycenia potencjalnej ofiary , ale nie zamontuje mu na karku czegoś po czym kot będzie wyśmiany w kociej społeczności podwórkowej i jeszcze gotów mi się gdzieś powiesić czy dostać szału od hałasu.
Nawet kosztem tej nieszczęsnej sikorki.



Wyślij zaproszenie do