Joanna Wójcik-Moronta sądownictwo
- 1
- 2
Elwira
Borek
Specjalista ds. kadr
i płac
Temat: kot uciekinier
Ja na Twoim miejscu wychodziłabym na spacery jak z pieskiem. Widocznie kotek to bardzo lubi, więc czemu nie.. Minusem tu jest konieczność częstego odrobaczania, czasem nawet odpchlania, bardzo rygorystycznego pilnowania szczepień. Ludzie z troski o koty nie chcę ich wyprowadzać na spacer, ale znam kilka osób, które swoje kocurki wyprowadzają już od wielu lat i wszystko jest w porządku, kotki w ogóle nie chorują. Można też unikać miejsc, gdzie często chodzą piwniczne koty..Elwira Borek edytował(a) ten post dnia 02.03.09 o godzinie 12:21konto usunięte
Temat: kot uciekinier
Pierwszą rzecz jaką powinnaś zrobić to wykastrować faceta. Jest wiosna i okres ruii u Kotek , jako samiec czuje feromony i zew natury gna go w świat. pO KASTRACJI NIE BEDZIE JUZ TAKI SKORY DO WYCIECZEK. A poza tym jako wychodzący grozi mu smiertelne niebezpieczeństwo...dobrze że jego ostatnia włóczęga skończyła sie u ciebie!Pozdrawiam
Irek
Joanna Wójcik-Moronta sądownictwo
Temat: kot uciekinier
Ireneusz Wasiak:
Pierwszą rzecz jaką powinnaś zrobić to wykastrować faceta. Jest wiosna i okres ruii u Kotek , jako samiec czuje feromony i zew natury gna go w świat. pO KASTRACJI NIE BEDZIE JUZ TAKI SKORY DO WYCIECZEK. A poza tym jako wychodzący grozi mu smiertelne niebezpieczeństwo...dobrze że jego ostatnia włóczęga skończyła sie u ciebie!
Pozdrawiam
Irek
Miał mieć dziś zabieg, ale mu się upiekło z przyczyn losowych...
Ale będzie to raczej nieuniknione, tym bardziej, że nie wiem jak zareaguje na otwarty balkon, czy go to nie zachęci do ponownego "zwiewania"
Małgorzata K. główna księgowa
Temat: kot uciekinier
Na temat zabezpieczenia przed ucieczką polecam wpisać w "balkon" w szukaj w dyskusji. Szkoda by było jakby kiedyś nie wrócił sam do domu :(
Magdalena
S.
Specjalista ds.
Marketingu, CSK
MSWiA
Temat: kot uciekinier
ja ze swoim wychodze niestety jak z pieskiem .. a ze mam otoczenie lesne i lubi sobie uciekac na drzewka to musze stosowac smyczke.. smiesznie wyglada ale..wole zeby nie uciekal :)Ania K. faktoriasmaku.pl
Temat: kot uciekinier
Magdalena S.:Wyobrażam sobie :)))
ja ze swoim wychodze niestety jak z pieskiem .. a ze mam otoczenie lesne i lubi sobie uciekac na drzewka to musze stosowac smyczke.. smiesznie wyglada ale..wole zeby nie uciekal :)
Ja na spacery i z psem i z kotem latam :D Na raz. ;)
Magdalena
S.
Specjalista ds.
Marketingu, CSK
MSWiA
Temat: kot uciekinier
o nie Ania:)) toz to istny ambaras masz :) ale co zrobic jak sie kocha zwierzeta to tak jest :)konto usunięte
Temat: kot uciekinier
Moje oba koty jak widzą,że się zbieram do wyjścia pakują do transporterów i czekają .... i w oczka patrzą.... a jak widzą ze ich nie zabieramy to "zamieniają" się transporterkami i nadal wyczekują... :)Joanna Wójcik-Moronta sądownictwo
Temat: kot uciekinier
Iwona H.:
Moje oba koty jak widzą,że się zbieram do wyjścia pakują do transporterów i czekają .... i w oczka patrzą.... a jak widzą ze ich nie zabieramy to "zamieniają" się transporterkami i nadal wyczekują... :)
Zamiast czekać na szafce..mój kot gdyby miał dłuższe łapki i palce to pewnie by sobie te drzwi sam otwierał.... jak tak patrzę na jego zdeterminowanie
Magdalena
Grzegorzewska
samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa
Temat: kot uciekinier
Joanna Castillo:
Ireneusz Wasiak:
Pierwszą rzecz jaką powinnaś zrobić to wykastrować faceta. Jest wiosna i okres ruii u Kotek , jako samiec czuje feromony i zew natury gna go w świat. pO KASTRACJI NIE BEDZIE JUZ TAKI SKORY DO WYCIECZEK. A poza tym jako wychodzący grozi mu smiertelne niebezpieczeństwo...dobrze że jego ostatnia włóczęga skończyła sie u ciebie!
Pozdrawiam
Irek
Miał mieć dziś zabieg, ale mu się upiekło z przyczyn losowych...
Ale będzie to raczej nieuniknione, tym bardziej, że nie wiem jak zareaguje na otwarty balkon, czy go to nie zachęci do ponownego "zwiewania"
Bez względu na to,czy kot jest strylizowany,czy nie,lepiej nie zostawiać go na balkonie ,który nie jest zabezpieczony. Ostatnio u weta spotkałam dwie właścicielki kota, które szlochały , bo kot wypadl im już DRUGI RAZ z balkonu. Koteczek był sparaliżowany, siusiał z krwią,czasami próbował jakby siĘ poderwać do ucieczki, skowyczał dosłownie.Obie panie szlochając mówiły, jaki on był sprytny, jak pięknie chodził po balustradzie, a spadł dopiero drugi raz. Tak sie chciało powiedzieć coś o "rosyjskij ruletce" , o odpowidzialności za zwierze,ale przecież leżącego się nie bije...
Joanna Wójcik-Moronta sądownictwo
Temat: kot uciekinier
Miał mieć dziś zabieg, ale mu się upiekło z przyczyn losowych...
Ale będzie to raczej nieuniknione, tym bardziej, że nie wiem jak zareaguje na otwarty balkon, czy go to nie zachęci do ponownego "zwiewania"
Bez względu na to,czy kot jest strylizowany,czy nie,lepiej nie zostawiać go na balkonie ,który nie jest zabezpieczony. Ostatnio u weta spotkałam dwie właścicielki kota, które szlochały , bo kot wypadl im już DRUGI RAZ z balkonu. Koteczek był sparaliżowany, siusiał z krwią,czasami próbował jakby siĘ poderwać do ucieczki, skowyczał dosłownie.Obie panie szlochając mówiły, jaki on był sprytny, jak pięknie chodził po balustradzie, a spadł dopiero drugi raz. Tak sie chciało powiedzieć coś o "rosyjskij ruletce" , o odpowidzialności za zwierze,ale przecież leżącego się nie bije...
brrrrrr, horror!
koty to ciekawskie stworzenia i niestety to na nas właścicielach spoczywa odpowiedzialnośc za ich zachowania, a co za tym idzie odpowiedzialność za ich fatalne czasem skutki. Niestety kot, tak jak człowiek czasem na błędach się nie uczy, a potem jest płacz i zgrzytanie zębów - mówiąc kolokwialnie i kliniki pełne takich "kocich mam".
Ja na szczęście (dla kota) przeprowadzam się do mieszkania bez balkonu, więc już niedługo problem sam zaniknie, a w okno po prostu wstawię siatkę, żeby wilk był syty i owca cała. A spacery będe mu organizowała dla kondycji....swojej też ;)
Ania K. faktoriasmaku.pl
Temat: kot uciekinier
Magdalena S.:Ambaras to pikuś. :P
o nie Ania:)) toz to istny ambaras masz :) ale co zrobic jak sie kocha zwierzeta to tak jest :)
Wszyscy sąsiedzi się ze mnie śmieją :D
Magdalena
S.
Specjalista ds.
Marketingu, CSK
MSWiA
Temat: kot uciekinier
ze mnie również bo Wojtek chodzi w szelkach tak jakby mial dwie lapy przednie w gipsie :)))) to dopiero widok :)Ania K. faktoriasmaku.pl
Temat: kot uciekinier
Magdalena S.:To jakie to szelki?
ze mnie również bo Wojtek chodzi w szelkach tak jakby mial dwie lapy przednie w gipsie :)))) to dopiero widok :)
Sasza ma takie zwykłe aksamitne (muszę kupić jakieś solidniejsze, bo z tych zaraz wyrośnie).
Magdalena
S.
Specjalista ds.
Marketingu, CSK
MSWiA
Temat: kot uciekinier
normalne hahahaha :)) nie lubi chodzic w szelkach i to demonstruje ostentacyjnie :)) smieszniutki :)konto usunięte
Temat: kot uciekinier
a moze ma ja za blisko lapek? albo za mocno scisniete i on je czuje?Ania K. faktoriasmaku.pl
Temat: kot uciekinier
Magdalena S.:Aaaaa, że chodzi tak jakby sztywno. Dobra zrozumiałam teraz :)
normalne hahahaha :)) nie lubi chodzic w szelkach i to demonstruje ostentacyjnie :)) smieszniutki :)
Magdalena
S.
Specjalista ds.
Marketingu, CSK
MSWiA
Temat: kot uciekinier
nie nie Karolina - dbam o Wojtusia i nie zrobilabym mu krzywdy zakladajac sztywne i malo wygodne szelki :)to jest ancymon i musi czasem pokazac ze stawia na swoim, a ja mu na to pozwalam :)Joanna Wójcik-Moronta sądownictwo
Temat: kot uciekinier
Ania K.:
Magdalena S.:To jakie to szelki?
ze mnie również bo Wojtek chodzi w szelkach tak jakby mial dwie lapy przednie w gipsie :)))) to dopiero widok :)
Sasza ma takie zwykłe aksamitne (muszę kupić jakieś solidniejsze, bo z tych zaraz wyrośnie).
Kupiłam mojemu kocurkowi szelki...Szczęśliwy perspektywą wyjścia pozwolił sobie je założyć bez protestów...wstał i zamiast dać susa za drzwi jak sie spodziewalam, kot dostał "paraliżu". Słaniał się na łapkach jak chory i przewracał na boki i brzuch. Wyglądał przekomicznie, ale domyślam sie, że raczej mało komfortowo się czuł. Dosłownie wypełzł na klatkę schodową i na tym się zwiedzanie skończyło, bo wyraźnie szelki mu nie przypadły do gustu. W domu próbował się z nich oswobodzić, a gdy je zdjełam kot w cudowny sposób ożył!
Czy to normalna reakcja, czy może szelki są zbyt ciężkie? (nie są cieniutkie, mają dużą klamrę i doczytałam się, że nadają sie do transportu zwierzęcia na fotelu samochodowym - więc może ich konstrukcja powoduje, że kot "spokojnieje" i można go przewozić bez transportera, a do chodzenia się nie nadają po prostu.
Czy ktoś miał podobne doświadczena z szelkami?
- 1
- 2
Podobne tematy
-
Właściciele Kotów » mój kot drapie i gryzie -
-
Właściciele Kotów » kot nie kocha psa? -
-
Właściciele Kotów » jak nie mialem futra to wydawalo mi sie ze kot to z... -
-
Właściciele Kotów » Ile powinien jeść kot? -
-
Właściciele Kotów » kot w podróży -
-
Właściciele Kotów » Osowiały kot... -
-
Właściciele Kotów » kot i nowe meble - jak odstraszyc? -
-
Właściciele Kotów » Kot co kocha zwiedzac - jak go uchronić przed zgubieniem... -
-
Właściciele Kotów » Kot, a kwiaty -
-
Właściciele Kotów » agresywny kot ? -
Następna dyskusja: