konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Edyta W.:
Przepraszam autora watku za ot.

Bardzo "mocherowe poglady", trochę jednak nie z 21.wieku - poczytaj o sytuacji zwierzat, idź do pierwszego lepszego schroniska, do jakiejś piwnicy i wtedy możemy porozmawiać, może wtedy będziesz partnerem do rozmowy, w tej chwili to co mówisz nijak ma się do rzeczywistości, w której żyjemy.

Aleksandra, mam nadzieję, że Twoje kocięta trafia do odpowiedzialnych ludzi.

EOT zmojej strony.
Swietnie,dalej tak trzymaj,a na pewno zjednasz sobie wielu ludzi.
Powodzenia.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Urszula S.:
Edyta W.:
Uważam, że postąpiłaś bardzo nieodpowiedzialnie,
A ja uważam że to nie jest temat do pouczania,tylko w ramach przypomnienia :"Kot szuka domu...szukam kotka..." dziewczyna szuka domu dla kotek w odpowiednim do tego temacie,stało się jak się stało,ma nauczkę i jestem pewna że kotkę wysterylizuję.
Mam sama kocicę i sterylizowałam i jestem jak najbardziej za,ale takie"musztrowanie"każdego kto nie wysterylizował swojego kota jak dla mnie jest ciut nie na miejscu.
Aha i jeszcze jedno,jeżeli radzisz komuś poddać kocięta eutanazji-jak to ładnie nazywasz-to sory,ale co z Ciebie za człowiek jak radzisz zabijać zwierzęta które już są na świecie.Pisz co chcesz,ale dla mnie to nazywa się zabicie zwierzęcia a za to wsadzają w 21 wieku za kratki,za rozmnażanie-nie.
Słuszna wypowiedź, Ulu.

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Przygarnę rudzielca w dobre ręce, Onego (kocura). Jestem z okolic kuj-pom, ktoś chętny do oddania? ;)

Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Dorota Magdalena S.:
Słuszna wypowiedź, Ulu.
Uff,a już myślałam że tylko ja na tym forum mam "moherowe poglądy" ;-)))

;-DDDDDDDD :-)))))))))))))))
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Urszula S.:
Uff,a już myślałam że tylko ja na tym forum mam "moherowe poglądy" ;-)))

;-DDDDDDDD :-)))))))))))))))


:)
Katarzyna Kiewrel

Katarzyna Kiewrel HR Payroll Business
Analyst

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Edyta W.:
Znajomość tematu? A co zmienia to co napisałaś?

Ano znajomość tematu chyba dużo zmienia. Jeśli kotka została przygarnięta jako już "zaciążona" no to raczej nie było jak zrobić sterylki. I kociaczki przyszły na świat. I teraz szukają domku.

Ja też stoję na stanowisku, że koteczki trzeba sterylizować a koty kastrować, żeby się nie mnożyły na potęgę, bo to dla ich zdrowia też istotne.
Ale bez przesadyzmu! Ten wątek jest po to żeby szukać domu każdemu koteczkowi, obojętnie z jaką historią. I nie oceniać właścicieli. Pouczać (jak trzeba), ale bez rzucania się z pazurami!

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

http://allegro.pl/dzidek-kotek-podrzutek-szuka-kochaja...

Kolejny podrzutek:(

rasa: ogrodowy polski:)
płeć: kot
wiek: ok. 3-4mcy
opis: Oswojony podrzutek, który łaził za człowiekiem i szukał kontaktu z nim. Aktualnie nakarmiony,wykąpany, odpchlony (choć nie było tak źle), korzysta z kuwety i rozrabia:)) Łepek ogolony maszynką na ok.4 mm, więc wyróżnia się fryzem;). Mam nadzieję, że debila, który mu go pomalował spotka surowa kara:/.

Informacje u mnie. 501-627-598 Domek poszukiwany na wczoraj!

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Katarzyna Kiewrel:
Edyta W.:
Znajomość tematu? A co zmienia to co napisałaś?

Ano znajomość tematu chyba dużo zmienia. Jeśli kotka została przygarnięta jako już "zaciążona" no to raczej nie było jak zrobić sterylki. I kociaczki przyszły na świat. I teraz szukają domku.

Ja też stoję na stanowisku, że koteczki trzeba sterylizować a koty kastrować, żeby się nie mnożyły na potęgę, bo to dla ich zdrowia też istotne.
Ale bez przesadyzmu! Ten wątek jest po to żeby szukać domu każdemu koteczkowi, obojętnie z jaką historią. I nie oceniać właścicieli. Pouczać (jak trzeba), ale bez rzucania się z pazurami!


NIE JESTEŚMY GODNYMI ROZMÓWCZYNIAMI I JUŻ!!:)TRZEBA SIE Z TYM POGODZIC:(

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Mam do oddania czarnego kotka - 7 tyg., zdrowy, serwisowany u veta, kuwetkowy, uwielbiający mizianie, głaskanie i oczywiście jedzenie :) Kotek odratowany kilka dni temu. Kompatybilny z moją koteczką, więc myślę, że z innymi kotami też będzie brykał :) Kotek do wzięcia od zaraz.

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...


Obrazek


A ja nadal nie mam domku.....:((

Dużo jem, generalnie nie wybrzydzam...
Dużo rozrabiam z Salemem...
Psa też się nie boję:)...
Już mam kuwetkę w małym paluszku...
A i kąpieli się nie boję...
Tylko miłości mi brak...
Moja tymczasowa opiekunka mnie tuli, ale trzyma mnie też na dystans, żebym się nie przyzwyczaił...
Czekam na CIEBIE:(
Ania B.

Ania B. psycholog, Szkoła
Wyższa Psychologii
Społecznej,
Instytut...

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Mam do oddania 2 koty syjamskie (3 letnie).
Są na prawdw piękne, bardzo zadbane, całkowicie zdrowe i wysterylizowane.
Mają bardzo pogodne charaktery, lubią się przytulać i bawić.
Musze je pilnie oddać ze względu na alergię mojego synka :(
Są przyzwyczajone do wychodzenia na zewnątrz, dlatego zależy mi, żeby oddać je do domku z ogródkiem albo do mieszkania z dużym tarasem.

http://warszawa.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=306290600&Gui...

http://forum.miau.pl/adopcje/profil.php?p=11241

tel. 696 232 981

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Ania B.:
Mam do oddania 2 koty syjamskie (3 letnie).
Są na prawdw piękne, bardzo zadbane, całkowicie zdrowe i wysterylizowane.
Mają bardzo pogodne charaktery, lubią się przytulać i bawić.
Musze je pilnie oddać ze względu na alergię mojego synka :(
Są przyzwyczajone do wychodzenia na zewnątrz, dlatego zależy mi, żeby oddać je do domku z ogródkiem albo do mieszkania z dużym tarasem.

mam tylko nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że alergeny po oddaniu kota utrzymują się w mieszkaniu/domu nawet do 5 lat. tak więc oddanie kota nie rozwiązuje sprawy. Próbowałaś odczulania, leków, konsultowałaś się z NORMALNYM alergologiem, a nie takim, który bez robienia testów, jak się dowiaduje, że ma się kota, to mówi "wyrzucić kota" ?

To przykre słuszeć, że ktoś oddaje członka rodziny - ja wiem, ze to jest najprostsze rozwiązanie, poelacan przez 99% lekarzy, ale nie jedyne...

a gdyby kot miał alergię na dziecko, to oddałabyś dziecko?
Przepraszam, że tak ostro, ale takie mam poglądy.

I nie mówcie mi, ze nie wiem, co mówię, bo wiem - mam w domu alergika z objawami astmatycznymi. Nie oddałby kota za żadne skarby, bo to są jego ukochane koty.Z alergią można żyć - z wyrzutami sumienia po pozbyciu się członka rodziny już nie... Ja bym nie umiała :(

ale to może lepiej dla Twoich kotów, może znajdą kochający dom - trzymam za to kciuki.

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Zofia K.:
Ania B.:
Mam do oddania 2 koty syjamskie (3 letnie).
Są na prawdw piękne, bardzo zadbane, całkowicie zdrowe i wysterylizowane.
Mają bardzo pogodne charaktery, lubią się przytulać i bawić.
Musze je pilnie oddać ze względu na alergię mojego synka :(
Są przyzwyczajone do wychodzenia na zewnątrz, dlatego zależy mi, żeby oddać je do domku z ogródkiem albo do mieszkania z dużym tarasem.

mam tylko nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że alergeny po oddaniu kota utrzymują się w mieszkaniu/domu nawet do 5 lat. tak więc oddanie kota nie rozwiązuje sprawy. Próbowałaś odczulania, leków, konsultowałaś się z NORMALNYM alergologiem, a nie takim, który bez robienia testów, jak się dowiaduje, że ma się kota, to mówi "wyrzucić kota" ?

To przykre słuszeć, że ktoś oddaje członka rodziny - ja wiem, ze to jest najprostsze rozwiązanie, poelacan przez 99% lekarzy, ale nie jedyne...

a gdyby kot miał alergię na dziecko, to oddałabyś dziecko?
Przepraszam, że tak ostro, ale takie mam poglądy.

I nie mówcie mi, ze nie wiem, co mówię, bo wiem - mam w domu alergika z objawami astmatycznymi. Nie oddałby kota za żadne skarby, bo to są jego ukochane koty.Z alergią można żyć - z wyrzutami sumienia po pozbyciu się członka rodziny już nie... Ja bym nie umiała :(

ale to może lepiej dla Twoich kotów, może znajdą kochający dom - trzymam za to kciuki.

Kolejne pouczanie... Dajcie ludziom decydować, kurde no:/
Z alergią można żyć, ale niektórym ta alergia ciąży... Niech dziewczyna szuka domku, a nie odda do schronu, albo wywali. To jest watek adopcyjny, a nie pouczający... Ludzie!!!

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Aleksandra Ł.:

Kolejne pouczanie... Dajcie ludziom decydować, kurde no:/
Z alergią można żyć, ale niektórym ta alergia ciąży... Niech dziewczyna szuka domku, a nie odda do schronu, albo wywali. To jest watek adopcyjny, a nie pouczający... Ludzie!!!

Wiem o tym doskonale, ale jak nie znajdzie domku, to co? Odda do schronu?
Pewnie, że alergia ciąży i to bardzo, ale można z nią walczyć... oddać kota jest najłątwiej i to poleca 99% procent alergologów... Przykre :/

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Zofia K.:
Aleksandra Ł.:

Kolejne pouczanie... Dajcie ludziom decydować, kurde no:/
Z alergią można żyć, ale niektórym ta alergia ciąży... Niech dziewczyna szuka domku, a nie odda do schronu, albo wywali. To jest watek adopcyjny, a nie pouczający... Ludzie!!!

Wiem o tym doskonale, ale jak nie znajdzie domku, to co? Odda do schronu?
Pewnie, że alergia ciąży i to bardzo, ale można z nią walczyć... oddać kota jest najłątwiej i to poleca 99% procent alergologów... Przykre :/


Ona nie mowi, ze odda... na razie probuje. Nie dyskutuje, bo to watek adopcyjny i strasznie nie lubie mówic nie na temat.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Trzy małe-dwumiesięczne kocurki we Wrocławiu do oddania w dobre,ciepłe ręce.
Kotki są białe,z delikatnymi łatkami w kolorze szarym i beżowym.Są drobniuteńkie,bardzo delikatne.Kocurki zostały cudem odratowane(były chore na kocią grypę) z piwnicy przez starszą panią.Teraz są już zdrowe i czekają na swoich nowych właścicieli.Można je w każdej chwili obejrzeć.Pomóżcie proszę:)
Osoby zainteresowane proszę o kontakt,tel.665 342 751
Pozdrawiam Was

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Żyje czy nie żyje ?
I co to za życie ...

http://klubkotajasna8.blogspot.com/2011/06/blog-post.html

http://klubkotajasna8.blogspot.com/Krystyna Bożenna Borawska edytował(a) ten post dnia 06.09.11 o godzinie 16:01
Iwona Nowak

Iwona Nowak INNOWA Human Capital
Development

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Witam wszystkich :) Nie wiem, czy to właściwy wątek, jeżeli nie - z góry przepraszam, ale zostałam w sieci poproszona o przekazanie tej informacji, więc to niniejszym czynię:

"Kochani, sytuacja jest krytyczna. Zapadła decyzja o
likwidacji schroniska w Józefowie, 600 psów i 30 kotów ma być uśpionych.
Błagam was, rozpowszechniajcie tę wiadomość. Może ktoś wziąłby na dom
tymczasowy jakiegoś zwierzaka. Będziemy też zbierać karmę, pieniądze na
hoteliki, by choć trochę ich uratować. Artur Starosz nr tel. 668249268 Ula
Kurek 880822051 !"
Iwona Nowak

Iwona Nowak INNOWA Human Capital
Development

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Zofia K.:
Ania B.:
Mam do oddania 2 koty syjamskie (3 letnie).
Są na prawdw piękne, bardzo zadbane, całkowicie zdrowe i wysterylizowane.
Mają bardzo pogodne charaktery, lubią się przytulać i bawić.
Musze je pilnie oddać ze względu na alergię mojego synka :(
Są przyzwyczajone do wychodzenia na zewnątrz, dlatego zależy mi, żeby oddać je do domku z ogródkiem albo do mieszkania z dużym tarasem.

mam tylko nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że alergeny po oddaniu kota utrzymują się w mieszkaniu/domu nawet do 5 lat. tak więc oddanie kota nie rozwiązuje sprawy. Próbowałaś odczulania, leków, konsultowałaś się z NORMALNYM alergologiem, a nie takim, który bez robienia testów, jak się dowiaduje, że ma się kota, to mówi "wyrzucić kota" ?

To przykre słuszeć, że ktoś oddaje członka rodziny - ja wiem, ze to jest najprostsze rozwiązanie, poelacan przez 99% lekarzy, ale nie jedyne...

a gdyby kot miał alergię na dziecko, to oddałabyś dziecko?
Przepraszam, że tak ostro, ale takie mam poglądy.

I nie mówcie mi, ze nie wiem, co mówię, bo wiem - mam w domu alergika z objawami astmatycznymi. Nie oddałby kota za żadne skarby, bo to są jego ukochane koty.Z alergią można żyć - z wyrzutami sumienia po pozbyciu się członka rodziny już nie... Ja bym nie umiała :(

ale to może lepiej dla Twoich kotów, może znajdą kochający dom - trzymam za to kciuki.

Dodam mój głos w dyskusji "alergia i koty". Wiem, jak to jest z pierwszej ręki, ponieważ jestem alergikiem :) i mieszkam z dwoma kotkami. Przez lata uważałam, że tego się nie da zrobić, ale moja córka "wynalazła" koty syberyjskie, faktycznie uczulają mniej, sprwadziłam. Wiem też z doświadczenia, że lekarze najchętniej sugerują "odstawienie alergenów", bo to z pewnością bezpieczne, o ile da się zrobić. Nasze łobuzy są członkami rodziny, a ja się odczulam (zaintereswowanym podam namiar na lekarza w Warszawie), co oczywiście nie znaczy, że każdy ma pójć taką samą drogą. W tej chwili mam poglądy mniej więcej takie, jak Zofia, choć zgadzam się z tym, że każdy musi wybrać swoją drogę, czasem też mając na uwadze zdrowie ludzi. Pod warunkiem, że zwierzak trafi w dobre miejsce. Takie rzeczy się dzieją, wiem to od zaprzyjaźnionych hodowli. Pozdrawiam kociarzy :)

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

W moim domu wszyscy jesteśmy alergikami: ja, córka, syn. Mamy obecnie 3 koty. Ja przez 5 lat się odczulałam na kota i efekt jest taki, że z 5mm zrobiło się 1 mm (testy skórne). Przez cały czas alergolog próbował mnie namówić na oddanie kotów. Nigdy tego nie zrobiłam i nie żałuję. Dzieci je kochają, a najmłodsza kotka (przygarnięta w czerwcu jak miała 8 tygodni) daje nam dużo radości, bo jest tak ciekawa świata, jak żaden nasz kot dotychczas. Żywe srebro jak to się mówi o dzieciach :).

Następna dyskusja:

Kot szuka domu




Wyślij zaproszenie do