konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Monika H.:
Ushi, jak Alek? Znalazł swojego człowieka?

Nic :(
Anna Jankowska

Anna Jankowska Tłumaczę
nieprzetłumaczalne

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

mam w domu na przechowaniu 2 kotki i 2 kocurka..... prześliczne... ale potrzebują domku na stałe..... może ktoś się skusi...
Sylwia B.

Sylwia B. ❦ with positive
thinking great
things happen ❦

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Sylwia L.:
Witam Was serdecznie,

Roczny kotek poszukuje nowego właściciela. Oto co napisał o kotku jego obecny opiekun: "jest spokojny, mało biega itp, więcej lubi leżeć i sie przytulać; jest trochę nieśmiały, ale z czasem nabiera zaufania; teraz ma trochę trudno, bo parę dni temu oddaliśmy jego brata, i brak kociego towarzystwa jest dla niego dziwny".
Mam nadzieję, że kotek znajdzie nowy dom. Piszcie proszę. Jeśli sami nie możecie przygarnąć, to popytajcie wkoło.
Dziękuję i pozdrawiam!

http://picasaweb.google.pl/LuSyKRK/Bialy

Kotek niestety dalej nie znalazl domu. W niedziele grozi mu eksmisja. Boje sie, ze zostanie wyrzucony i nawet do schroniska nie pojedzie. A juz zimno sie robi. :(

Ja niestety nie moge go przygarnac, bo mam juz w domu dwie kotki i nie dostane zgody na trzeciego. Moze ktos pomoc????
Sylwia B.

Sylwia B. ❦ with positive
thinking great
things happen ❦

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

http://picasaweb.google.pl/LuSyKRK/Bialy

Kotek niestety dalej nie znalazl domu. W niedziele grozi mu eksmisja. Boje sie, ze zostanie wyrzucony i nawet do schroniska nie pojedzie. A juz zimno sie robi. :(

Ja niestety nie moge go przygarnac, bo mam juz w domu dwie kotki i nie dostane zgody na trzeciego. Moze ktos pomoc????

Moze chociaz tymczasowo ktos by mogl sie kotkiem zaopiekowac? Az sie nie znajdzie dla niego nowy opiekun? Obecny wlasciciel dal mi znac, ze moze dalej szukac dla niego domu, ale nie moze go juz trzymac u siebie. Prosze, pomozcie! Bardzo bede wdzieczna.

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Sylwia, mogę jedynie poradzić* - może weź tego kota "na tymczas", może na to uzyskasz zgodę - niech ma gdzie mieszkać, póki nie znajdzie nowego domu... Możesz wtedy porobić mu zdjęcia, zamieścić ogłoszenia na allegro, alegratce, wyborczej...

Szkoda zwierzaka na taką pogodę...

*Mogę poradzić tylko, bo sama mam na tymczasie dwa koty, a niedługo dwa kolejne...
Monika Szustek-Choros

Monika Szustek-Choros operator DTP,
grafik, PPH POLCAR

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Dziewczyny zastanawiam sie nad tymczasowym przygarnieciem bialaska.
w domciu mam wykastrowanego rocznego i troche sie boje jak by ze soba zyly.
mieszkam w domku, Mundek jest wychodzacy. nowego kotka moglabym wziasc TYLKO na troche bo mojemu juz zalatwilam paszport bo wyjazd mu sie szykuje.

jesli sytuacja kociaka jest tak ciezka to moge go na troche przygarnac ale najpierw bym chciala zobaczyc czy moj sie zaklimatyzuje
Sylwia B.

Sylwia B. ❦ with positive
thinking great
things happen ❦

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

monika s.:
Dziewczyny zastanawiam sie nad tymczasowym przygarnieciem bialaska.
w domciu mam wykastrowanego rocznego i troche sie boje jak by ze soba zyly.
mieszkam w domku, Mundek jest wychodzacy. nowego kotka moglabym wziasc TYLKO na troche bo mojemu juz zalatwilam paszport bo wyjazd mu sie szykuje.

jesli sytuacja kociaka jest tak ciezka to moge go na troche przygarnac ale najpierw bym chciala zobaczyc czy moj sie zaklimatyzuje

Monika, bardzo Ci dziekuje. Zaraz skontaktuje sie z kolega. Naturalnie, trzeba sprawdzic, czy koty sie zaakceptuja, ale bialy mial dotad towarzystwo innego kota i jest przyzwyczajony do towarzystwa, wiec z jego strony raczej nie powinno byc problemu. :) Jest on tez wykastrowany i szczepiony. Generalnie zadbany.
Monika Szustek-Choros

Monika Szustek-Choros operator DTP,
grafik, PPH POLCAR

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

ok. to czekam.
czy kociakowi nie szkodza takie zmiany miejsca zamieszkania?
na pewno sie przyzwyczaja, prawda?
ja bede mogla go wziasc na nie wiecej jak 4-5 miesiecy.
Magdalena Grzegorzewska

Magdalena Grzegorzewska samozatrudnienie,
dział specjalny
rolnictwa

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Może to nie jest mądre z mojej strony, ale żal mi ludzi, którzy nie wiedzą jak wiele mogą zyskać w kontaktach z kotem. Posiadam koteczki dachowe i norweskie leśne, ale największą radością dla mnie jest, gdy dostanę podobną do tej wiadomość od nowego właściciela kociaka:
"Naprawdę Biri wniosła do naszego domu tyle radości, że chyba do końca życia będę Pani wdzięczna za to że ją mam, jak przychodzi do mnie i się przytula to się ciągle zstanawiam czy to sen czy ona naprawdę jest z nami i jest taka niesamowita, jest jak małe dziecko które potrzebuje miłości:)"
Monika Szustek-Choros

Monika Szustek-Choros operator DTP,
grafik, PPH POLCAR

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Musze sie dolaczyc do przdmowczyni.
zawsze bylam psiara ale od roku kotow nie zamienilabym na nic innego. tyle radosci potrafi dac tylko kociak, chociaz nieraz stroi fochy ;))
Sylwia B.

Sylwia B. ❦ with positive
thinking great
things happen ❦

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

monika s.:
ok. to czekam.

Monika, bardzo przepraszam Cie za zamieszanie (innych tez), ale kotek jest teraz w Krakowie i to niestety komplikuje sprawe. :( Kolega nie chce ryzykowac transportu kota na duza odleglosc, jakby sie mialo okazac, ze sie jednak nie polubia z Twoim kotkiem. A juz sie ucieszylam, ze bedzie mial dobrze.
Bardzo Ci dziekuje za dobre checi.
Monika Szustek-Choros

Monika Szustek-Choros operator DTP,
grafik, PPH POLCAR

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

nic nie szkodzi. rozumiem ze to daleko - ja nie pomyslalam ze to moze byc w innym miescie ;/
oby tylko tam znalazl sie ktos kto go wezmie.

mozes mi Sylwio powiedziec co sie wlasciwie stalo ze musi zmienic wlasciciela?
Sylwia B.

Sylwia B. ❦ with positive
thinking great
things happen ❦

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

monika s.:
nic nie szkodzi. rozumiem ze to daleko - ja nie pomyslalam ze to moze byc w innym miescie ;/
oby tylko tam znalazl sie ktos kto go wezmie.

mozes mi Sylwio powiedziec co sie wlasciwie stalo ze musi zmienic wlasciciela?

Otoz mieszkanie, w ktorym mieszka kolega, nie nalezy do niego. Do tej pory zdaje sie, nie bylo wlascicielki. Ale teraz sie tam wporwadza spowrotem i kategorycznie nie zgodzila sie na koty. Byc moze jest to kwestia uczulenia, ale tego juz nie jestem pewna. Prawde mowiac na poczatku bylam bardzo zla jak to uslyszalam. Jak sie bierze pod opieke zwierzaka, to automatycznie bierze sie za niego odpowiedzialnosc. Nie wiem, czy nie rozmawial z nia wczesniej o kotach, czy jak? A teraz biedny jest ciciul, ktory nie ma gdzie mieszkac. :(
Monika Szustek-Choros

Monika Szustek-Choros operator DTP,
grafik, PPH POLCAR

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

wlsnie. przewaznie to zwierzaki cierpia.
ale trzymam kciuki za ewentualnego nowego przyjaciela ;))
Roberta T.

Roberta T. sekretarz sądowy
(jeszcze), każdą
wolną chwilę
przeznacza...

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Przeczytajcie proszę, może jest ktoś wśród was kto przygarnie kociaki, albo zna kogoś takiego? Ja rozsyłam link do wszystkich moich znajomych.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66935&postdays=0&...
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Doti jest przepiękną tricolorką znalezioną na Bazarku Różyckiego.
Znalazła u mnie dom tymczasowy. Niestety nie mogę jej zatrzymać:(
Została odrobaczona dwukrotnie i zaszczepiona 1 dawką Fel-o-vax III (o czym poświadcza posiadana książeczka zdrowia). Doti jest całkowicie zdrowym kotem.
Obecnie ma około 12-14 tygodni (jest wielkości dorosłej świnki morskiej:))
Jest drobniutką i delikatną damą.
Jej ulubionym miejscem jest w tymczasowym domu jest kaloryfer (oraz inne ciepłe miejsca, wliczając kolana :D ). Wzięta na ręce mruczy bez opamiętania i strzela baranki :D
Ulubione jedzonko Doti to chrupki dla kociąt Hillsa, ale nie wzgardza też mokrym jedzeniem (gotowanym i z puszki).
Lubi bawić się piłeczką i szaleje za piórkami, ale zazwyczaj
Doti jest grzeczna, spokojna i nieśmiała... szalone charce małych kociąt o 5 rano to nie w jej stylu (dopóki do mnie nie trafiła, nie wiedziałam, że kocięta potrafią być spokojne o takich porach ).
Może trafić zarówno do domku gdzie już jest kociak, ale nie będzie nieszczęśliwa będąc jedynaczką, bo w centrum jej zainteresowań są raczej ludzie niż inne koty.
Doti polecam wszystkim tym, którzy boją się wziąć kociaka z obawy, że rozrabia. Doti to prawdziwy anioł wśród kociaków pod tym względem :P
Dla Doti szukam mądrego, odpowiedzialnego, kochającego domu – tylko tam, gdzie koty nie wychodzą na dwór, gdzie balkon jest zabezpieczony przez pokusami latania i gdzie opiekunowie podpiszą umowę adopcyjną, zobowiązującą do sterylizacji kotki w odpowiednim wieku. Jeśli możesz taki dom zapewnić - zapraszam do kontaktu:)
email: orchidka@o2.pl

Oto księżniczka Doti:
http://orchidka.fotosik.pl/albumy/286325.html

UWAGA: W związku z faktem, że jeden z moich tymczasowych kociaków przeszedł panleukopenię - Doti może trafić tylko do domku jako pierwszy lub jedyny kociak lub do domu gdzie znajdują się szczepione koty.
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Strzałka to uroczy i subtelny kociak, który bardzo lubi głaskanie i rozmowy. On i jego rodzeństwo mieszkali w nieciekawym miejscu na warszawskiej Pradze, skąd zabrałam ich do siebie. Strzałeczka ma wspaniały charakter, jest spokojny i nieuciążliwy. Poniżej znajduje się jego ogłoszenie ze zdjęciami. Zapewniam dowóz na terenie Warszawy i do Lublina. Kociak może zostać wyadoptowany równiez poza te miasta.
http://allegro.pl/item262690633_kot_strzalka_przeslicz...Anna P. edytował(a) ten post dnia 30.10.07 o godzinie 09:55

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Agnieszka M.:
Doti jest przepiękną tricolorką znalezioną na Bazarku Różyckiego.
Znalazła u mnie dom tymczasowy. Niestety nie mogę jej zatrzymać:(
Została odrobaczona dwukrotnie i zaszczepiona 1 dawką Fel-o-vax III (o czym poświadcza posiadana książeczka zdrowia). Doti jest całkowicie zdrowym kotem.
Obecnie ma około 12-14 tygodni (jest wielkości dorosłej świnki morskiej:))
Jest drobniutką i delikatną damą.
Jej ulubionym miejscem jest w tymczasowym domu jest kaloryfer (oraz inne ciepłe miejsca, wliczając kolana :D ). Wzięta na ręce mruczy bez opamiętania i strzela baranki :D
Ulubione jedzonko Doti to chrupki dla kociąt Hillsa, ale nie wzgardza też mokrym jedzeniem (gotowanym i z puszki).
Lubi bawić się piłeczką i szaleje za piórkami, ale zazwyczaj
Doti jest grzeczna, spokojna i nieśmiała... szalone charce małych kociąt o 5 rano to nie w jej stylu (dopóki do mnie nie trafiła, nie wiedziałam, że kocięta potrafią być spokojne o takich porach ).
Może trafić zarówno do domku gdzie już jest kociak, ale nie będzie nieszczęśliwa będąc jedynaczką, bo w centrum jej zainteresowań są raczej ludzie niż inne koty.
Doti polecam wszystkim tym, którzy boją się wziąć kociaka z obawy, że rozrabia. Doti to prawdziwy anioł wśród kociaków pod tym względem :P
Dla Doti szukam mądrego, odpowiedzialnego, kochającego domu – tylko tam, gdzie koty nie wychodzą na dwór, gdzie balkon jest zabezpieczony przez pokusami latania i gdzie opiekunowie podpiszą umowę adopcyjną, zobowiązującą do sterylizacji kotki w odpowiednim wieku. Jeśli możesz taki dom zapewnić - zapraszam do kontaktu:)
email: orchidka@o2.pl

Oto księżniczka Doti:
http://orchidka.fotosik.pl/albumy/286325.html

UWAGA: W związku z faktem, że jeden z moich tymczasowych kociaków przeszedł panleukopenię - Doti może trafić tylko do domku jako pierwszy lub jedyny kociak lub do domu gdzie znajdują się szczepione koty.

Witaj,

Poszedł Priv - jestem zainteresowana!

Pozdrawiam,
M

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Nie jesteśmy ani chore, ani zagłodzone... Codziennie przychodzi duża i daje nam pyszne jedzonko.
Nie jesteśmy bezdomne, mamy starą chałupę, gdzie możemy przytulić się do siebie i czekać aż ciepło każdego z nas zamieni się w przyjemny sen o prawdziwym domu.
Nie jesteśmy ani biedne, ani brzydkie, ani smutne. Lubimy się bawić kolorowymi liśćmi spadającymi z drzew. Lubimy podchodzić do ludzi, bo niektórzy pogłaszczą, powiedzą ciepłe słowo, a wtedy, wieczorem, wtuleni w siebie, śnimy, że zawsze o każdej porze możemy usłyszeć, że jesteśmy piękni.

Tak na prawdę jesteśmy zwykłymi kociakami...
Czeka nas pierwsza w życiu zima i nie wiemy jeszcze, że chałupa, w której teraz mieszkamy ma lada moment zostać zburzona...
Nie wiemy jeszcze, że dzieci potrafią wyrwać łapę dla zabawy...
Nie wiemy jak zimno jest w łapki, kiedy czeka się na dużą, żeby przyniosła w końcu coś do jedzenia...

Nie wiemy... ale jeżeli nam nie pomożesz, niedługo będziemy musiały zamienić sie ze słodkich kociąt w dorosłe koty, które próbują przetrwać, pomimo, że nikt ich nie chce, nie potrzebuje

A przecież jesteśmy słodkie, tłuściutkie i zdrowe. Chcemy tak niewiele... Chcemy dom i właściciela...

Trzy kociaki w wieku około pół roku
Trzech chłopców, słodkich, lgnących do ludzi, wesołych i zdrowych
Szuka domu przed zimą. Wymagają jedynie miłości. Resztę same oferują w pakiecie "kochaj mnie na zawsze"


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Uschi Pawlik edytował(a) ten post dnia 30.10.07 o godzinie 19:02
Blanka J.

Blanka J. Commercial Manager
FTTH

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Filusia poznalam jakis tydzien temu, wtedy niewiele widzialam poza jego grzbietem i malym ssssss

tak wyglada dzis razem z mama, zostali na zime zabrani z dzialek, jest juz odrobaczony i Filus zostal zaszczepiony Felovax3


Obrazek


dzis juz nie syczal, nawet bezbolesnie wzielam go na rece, wczesniej patrzyl jak mama sie przytula do czlowieka albo syczy na mojego psa

jeszcze mu potrzeba oglady, ale zdobywa ja z dnia na dzien, podobno spi w nogach a w dzien wyglada na swiat i probuje wypatrzec swojej docelowej poduchy, moze jakiegos drugiego kociego przyjaciela, a moze nawet jego i mame ktos by na stale wzial i pokochal

duzo tych moze...

Filus jest w Warszawie, nie powinien tu byc, powinien miec dom docelowy i ta swoja poduche szczegolnie fajna w zimowe wieczory

uroczy ma nochal, sami popatrzcie (niestety noc i fotki komorka)

Obrazek


Obrazek


kontakt: eurydyka@poczta.fm

Następna dyskusja:

Kot szuka domu




Wyślij zaproszenie do