Magdalena Kuflińska

Magdalena Kuflińska Digital
Communication &
Marketing, Social
Media

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Agata Kurbiel:
mam chetnego na tego KOcurka..prosze o kontakt

Magdalena K.:
Witam wszystkich,

Do tej pory raczej sama przygarniałam, niż rozdawałam ;) Ale w końcu padło i na mnie. Niedzielne popołudnie miało skończyć się zupełnie inaczej. Skończyło się nowym towarzystwem. Kotek jest pięknym rudzielcem, do tego zupełnie niekłopotliwym - ma wspaniały charakter, jest bardzo grzeczny, miziasty, lubi zabawę, ale jest spokojny. Teraz jest w domu tymczasowym, ale szukam mu stałego, kochającego i troskliwego domu. Cudownie by było, gdyby ten dom zgłosił się po malucha do wtorku, bo wtedy kończy się dom tymczasowy. Ale najważniejsze, żeby maluch trafił w dobre ręce. Są tu takie dobre ręce i kochane kolana dla słodkiego rudaska?
Kotek został przeze mnie nazwany Henrykiem i wygląda tak:

Obrazek


więcej zdjęć tutaj: http://picasaweb.google.pl/reotaksja/RudyKocurek#

Zainteresowanych proszę o wysłanie wiadomości prywatnej.Magdalena K. edytował(a) ten post dnia 10.08.09 o godzinie 11:56

"problem" polega na tym, że ja mam tylko jednego rudego kocurka, a już kolejkę chętnych... że też inne buraski, czy krówki nie mają takiego powodzenia...

nawet przyszło mi na myśl, żeby takie rude sprzedawać (poczekajcie, nie krzyczcie jeszcze, daleka jestem od handlowania znajdami), ale w ten sposób rude mogłyby wspierać bure i inne np. w domach tymczasowych, czy schroniskach.

Ech, "casting" trwa, bo nie chcę oddać go w niepowołane ręce.
Agata Kurbiel

Agata Kurbiel Global L&D Senior
Specialist

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

zatem bede namawiala kolege na adopcje innego, niech uratuje innego kocurka:)
Magdalena K.:
Agata Kurbiel:
mam chetnego na tego KOcurka..prosze o kontakt

Magdalena K.:
Witam wszystkich,

Do tej pory raczej sama przygarniałam, niż rozdawałam ;) Ale w końcu padło i na mnie. Niedzielne popołudnie miało skończyć się zupełnie inaczej. Skończyło się nowym towarzystwem. Kotek jest pięknym rudzielcem, do tego zupełnie niekłopotliwym - ma wspaniały charakter, jest bardzo grzeczny, miziasty, lubi zabawę, ale jest spokojny. Teraz jest w domu tymczasowym, ale szukam mu stałego, kochającego i troskliwego domu. Cudownie by było, gdyby ten dom zgłosił się po malucha do wtorku, bo wtedy kończy się dom tymczasowy. Ale najważniejsze, żeby maluch trafił w dobre ręce. Są tu takie dobre ręce i kochane kolana dla słodkiego rudaska?
Kotek został przeze mnie nazwany Henrykiem i wygląda tak:

Obrazek


więcej zdjęć tutaj: http://picasaweb.google.pl/reotaksja/RudyKocurek#

Zainteresowanych proszę o wysłanie wiadomości prywatnej.Magdalena K. edytował(a) ten post dnia 10.08.09 o godzinie 11:56

"problem" polega na tym, że ja mam tylko jednego rudego kocurka, a już kolejkę chętnych... że też inne buraski, czy krówki nie mają takiego powodzenia...

nawet przyszło mi na myśl, żeby takie rude sprzedawać (poczekajcie, nie krzyczcie jeszcze, daleka jestem od handlowania znajdami), ale w ten sposób rude mogłyby wspierać bure i inne np. w domach tymczasowych, czy schroniskach.

Ech, "casting" trwa, bo nie chcę oddać go w niepowołane ręce.

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Magdalena K.:
"problem" polega na tym, że ja mam tylko jednego rudego kocurka, a już kolejkę chętnych... że też inne buraski, czy krówki nie mają takiego powodzenia...

Bo on jest olśniewająco piękny :D Ale to trzeba techniką bocznych drzwi, ja pragnęłam tricolorki ale akurat "wyszły", więc mam krówkę biało-szarą i wcale mi teraz nie żal :)
Magdalena Kuflińska

Magdalena Kuflińska Digital
Communication &
Marketing, Social
Media

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Anita L.:
Bo on jest olśniewająco piękny :D Ale to trzeba techniką bocznych drzwi, ja pragnęłam tricolorki ale akurat "wyszły", więc mam krówkę biało-szarą i wcale mi teraz nie żal :)

bo one wszystkie są piękne, tylko niektórzy mają słabość ukierunkowaną, tak jak i my do blondynów lub brunetów, co niekoniecznie oznacza potem partnera o takich włosach ;)
Magdalena Kuflińska

Magdalena Kuflińska Digital
Communication &
Marketing, Social
Media

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Agata Kurbiel:
zatem bede namawiala kolege na adopcje innego, niech uratuje innego kocurka:)

na http://forum.miau.pl/viewforum.php?f=13 jest mnóstwo kotów spragnionych swojego człowieka, może niech tam kolega poszuka :)

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Błagam Was, jeszcze raz, jak się wkleja zdjęcia?

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Oto pierwszy z moich kociaków którym poszukuję domów. Ten jest najmniejszy, taka bida, wręcz poczwara czworonożna. Kto go zechce?


Obrazek
Dorota Stołek edytował(a) ten post dnia 11.08.09 o godzinie 18:59

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Dorota Stołek:
Oto pierwszy z moich kociaków którym poszukuję domów. Ten jest najmniejszy, taka bida, wręcz poczwara czworonożna. Kto go zechce?

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/pAdE6sZZ44d-dBTwoa...Dorota Stołek edytował(a) ten post dnia 11.08.09 o godzinie 18:48

jaka żaba biedna...
ale on jest za mały jeszcze, na przyszlosc szukasz, prawda?
on chory jest na cos?
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Dorota Stołek:
Oto pierwszy z moich kociaków którym poszukuję domów. Ten jest najmniejszy, taka bida, wręcz poczwara czworonożna. Kto go zechce?


Obrazek
Dorota Stołek edytował(a) ten post dnia 11.08.09 o godzinie 18:59

faktycznie marniutki, ale za to przesłodki...
ja to bym chyba wszystkie wzięła, tylko gdzie ja bym wtedy mieszkała? :D
nawet spod mostu by mnie wyrzucili ;p

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...


jaka żaba biedna...
ale on jest za mały jeszcze, na przyszlosc szukasz, prawda?
on chory jest na cos?

Maluch ma prawie dwa miesiące, ale jest najsłabszy, najmnieszy (o połowę mniejszy od braci i sióstr) i najbardziej chorowity z całego miotu. Tak naprawdę to w naturalnych warunkach powinien nie przetrwać i pewnie by nie przetrwał pod kioskiem na rynku z zaklejonymi, spuchniętymi oczami, ale wyłapałam wszystkie. Je samodzielnie, pięknie drepcze do kuwety i niby zakopuje oraz jako jedyny z całego towarzystwa...warczy na mnie. Toż to istny złośnik! On jest tak pokraczny, że aż piekny. Wlaśnie przed chwilą widziałam piewerszy raz jak bił swoją siostrę - aż miło było popatrzeć. Inne kociaki też są cudne, wkleje zdjęcie. Ja i kociaki mieszkamy w Łodzi. Zainteresowanych proszę o kontakt.
nie mogę dołączyć zdjęcia wkleja mi się napis obrazek. Dodam link.
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/IDD5xz5hLn1aK4KZwx...Dorota Stołek edytował(a) ten post dnia 11.08.09 o godzinie 22:15

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Dorota Stołek:
o kurcze- jaka fajna tricolorka :) zaraz znajdzie chetnego, zobaczysz
a ten maluszek- bida taka no...

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

A ja się boję, że nikt ich nie będzie chciał, tyle wszędzie ogłoszeń o małych kotkach... Oto następne żaby
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/eQokZ1nvI_ZiylPPzW...
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/MoPY2kn06HTHLZsmoL...
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/RwsW3pxt4a6ZVf6mon...

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Dorota Stołek:
A ja się boję, że nikt ich nie będzie chciał, tyle wszędzie ogłoszeń o małych kotkach... Oto następne żaby
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/eQokZ1nvI_ZiylPPzW...
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/MoPY2kn06HTHLZsmoL...
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/RwsW3pxt4a6ZVf6mon...

a powiedz mi, ten rudziutki to on chorowity jest-ale cos mu jest konkretnie? oczka, uszka, co?

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...


a powiedz mi, ten rudziutki to on chorowity jest-ale cos mu jest konkretnie? oczka, uszka, co?
Miał niesamowicie spuchnięte i sklejony oczy, myślałam, że nie będzie widział, że tych oczu tak naprawdę nie ma tak jak moja Lala, która ma je całkowicie rozmyte.
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/hf269OGCMfzNDWDfUn...
Ma przepuklinę na brzuszku, ale wet powiedział, że się wchłonie. I generalnie tyle no może oprócz zaparć na które wciskam mu parafinkę.

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Weźmie ktoś tego rudego, bo jest rudy, tyle że pewnie jeszcze ciut czasu musi upłynąć zanim mu się oczka reprezentacyjniejsze zrobią, będzie fajny kawał kota wtedy :)

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Szukam domu dla kota, znalazlem go wczoraj pod blokiem, nakarmilem i zostawilem myslac ze moze ktos go szuka, niestety dzisiaj rano dalej tam byl.
Jest bardzo ulozonym kotkiem, widac ze musial przebywac u kogos w mieszkaniu. Oswojony do tego stopnia ze dzisiaj rano gdy wracalem z pieczywem ze sklepu, zaprosilem go na sniadanie, jak pies podreptal za mna do mieszkania, zjadl, grzecznie podziekowal i gdy wychodzilem do pracy bez sprzeciwu wyszedl ze mna na zewnatrz i zostal pod blokiem.
Napewno nie jest nikogo z sasiedztwa, tam wszyscy wszystkich znaja ;)
Niestety moge mu tylko zapewnic dorazna pomoc.
Dlatego szukam kogos kto moglby sie nim zaopiekowac na stale.
Bardzo proszę o kontakt
Lokalizacja kotka: Wrocław
płec nieustalona ;)
http://yfrog.com/0wscreenshot001mifj
http://yfrog.com/10screenshot002ohsjAndrzej B. edytował(a) ten post dnia 18.08.09 o godzinie 10:10
Aleksandra S.

Aleksandra S. psycholog, coach,
trener, mediator

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Pomóżcie PIĘKNIE PROSZĘ, ulokować dwie prześliczne koteczki, które ma na przechowaniu (dom tymczasowy) weterynarz z Wrocławia . Zostały uratowane „z ulicy” i „z opresji”.

Pusia (łaciata – czarnobure pręgowane łaty na białym) jest już oswojona (była pierwsza i otrzymała imię). Trafiła do opiekuna „z ulicy” pod opiekę tymczasowo, dopóki nie odbierze jej po wakacjach przyszła opiekunka. Ta jednak rozmyśliła się, a opiekun ma już 6 kotów. Jest bardzo kiziasta.

Druga koteczka, buraska, była chora (zapalenie spojówek), znaleziona w „studni” włazu do piwnicy – bo lokal klubowy tam się właśnie mieści – i uratowana z tej pułapki. Kicia jest 100% dzikuską i na razie jest w trakcie oswajania.

Obie są w podobnym wieku – opiekun czasowy podejrzewa, że teraz mają po ok. 2 miesiące.

Zdjęcia kotek można zobaczyć w galerii opiekuna czasowego dr Kawskiego

http://galeria.animalia.pl/dr_kawski

Osoby, ktore zdecydują się na adopcję kotek mogą liczyć na pomoc w opiece weterynaryjnej

kontakt
kawski.weterynarz.radzi@gmail.comAleksandra S. edytował(a) ten post dnia 23.08.09 o godzinie 14:31

konto usunięte

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Ruda poczwara znalazła dom.
Trikolorowa panienka znalazła dom i pan kotek czarno biały znalazł dom. Nadal są ze mną dwie dziewczyny i czekają na swój dom:

Obrazek


Obrazek
Dorota Stołek edytował(a) ten post dnia 23.08.09 o godzinie 17:15
Agata F.

Agata F. Zmiany :)

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Mamy 4 malutkie koteczki, które chcemy oddać do adopcji :) Oczywiście w dobre ręce dla ludzi z sercem. Kotki są przyzwyczajone do kuwety i towarzystwa zwierząt.

Sami mamy dwie kotki z poprzedniego miotu i już sobie życia bez nich nie wyobrażamy...

Proszę na PRIV :)


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Telefon kontaktowy - 519412178

Przepraszam z przejęcia nie zauważyłam, że jest już taki wątek. Bardzo Was namawiam na te maluchy bo są urocze i bardzo już czekają na swój dom.Agata Florek edytował(a) ten post dnia 27.08.09 o godzinie 09:37
Katarzyna D.

Katarzyna D. Fundacja Felis

Temat: Kot szuka domu...szukam kotka...

Agata Florek:
Mamy 4 malutkie koteczki, które chcemy oddać do adopcji :)


ZA pól roku bedzie ten sam problem jesli nie wysterylizujecie matki kociaków i w ogóle wszystkich dorosłych kocic u siebie.
Kociaków jest ZA DUŻO a dobrych domów drastycznie mało.
Przemyśl problem.

Następna dyskusja:

Kot szuka domu




Wyślij zaproszenie do